Skocz do zawartości

Michał Koperski

Użytkownicy
  • Postów

    785
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michał Koperski

  1. ok. Poczytałem z grubsza forum na temat mielonek i mam kilka pytań z prośba o radę: Tusiaczek pekluje 4 godziny 17gr/kg a Arkadiusz 36 godzin 23 gr/kg. Skąd ta rozbieżność czasu peklowania? Ilość soli to rozumiem, kwestia smaku. Tusiaczek w dyskusji do jego mielonki otrzymał uwagę że za długo ( 2,5 - 3 godzin) parzył wyrób i w zbyt wysokiej temperaturze ( 75 st) był nawet zarzut przeparzenia. Arkadiusz z kolei parzył w tem 80 st do uzyskania wewnątrz 70 st. Też spore różnice. Teraz chcę się upewnić czy dobrze zrozumiałem resztę. Gotowy wyrób napełniam w specjalny woreczek i do szynkowaru. Szynkowar do garnka z wodą i parzenie? No jak nie mam szynkowaru to masę do osłonki i parzenie. Później ewentualnie praska. Tak? W tej formie wyrób trwały około tygodnia, można mrozić. A i jeszcze jedno. Wyrób Arkadiusza jest no taki pofałdowany z zewnątrz. Rozumiem że szynkowar wewnątrz ma taki kształt.
  2. Byłem, czytałem i podziwiam Fajniutkie wyroby. Szacun Decyzja o zakupie szynkowara podjęta.
  3. Czołem Wybrzeże Ja jeszcze do mielonki. Ile miałeś tego gulaszowego? Dodano: 26 listopad 2013 - 10:01 Jeszcze jedno pytanie jeśli można Jak trwały jest wyrób?
  4. Czy taki szynkowar http://allegro.pl/szynkowar-biowin-temometr-woreczki-i3718342497.html jest coś wart?
  5. Przepraszam za głupie pytanie. Szynkowar nadaje wyrobowi odpowiedni kształt i dodatkowo można w nim - w szynkowarze stosować pasteryzację? tak? Praska tylko nadaje odpowiedni kształt?
  6. Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie zrobienie mielonki - niektórzy mówią tyrolskiej. Nie mam praski, osłonki termokurczliwej mam za to osłonkę polamidową 11 cm. Podpatrywałem przepisy Arkadiusza i Tusiaczka. Czy mógłbym prosić o pomoc - prosty, sprawdzony przepis na mielonkę bez praski.
  7. Ja mam coś takiego Kurcze wala mi się to po garażu już parę lat. Przekładam z kąta w kąt. Jak wrócę do domu to od razu poszukam. Rozumiem że to zamiast blendera?
  8. Powiedz jaką chcesz zrobić kiełbasę? podaj przepis. Po co ci słonina?
  9. Wow wow momencik. Ty robisz pasztet czy kiełbasę?
  10. tu zamieszczę moje kiełbasy
  11. Popatrz. Sprzęt ma ze 20 może 30 lat i nadal chodzi. W tym przypadku można śmiało powiedzieć Made in Poland
  12. No tak. Sprzęt to podstawa. Ja wiem że to kosztuje ale podstawowy sprzęt musisz mieć. Zelmer ma pełen pakiet sitek u Mira możesz kupić Alfę z całą gamą sitek. Drobno zmieliłeś ale to nie powód twardego jelita. Jeszcze jedna uwaga. Przy napełnianiu jelita maszynką ślimak dodatkowo miażdży farsz. Spróbuj na początek kiełbas parzonych.
  13. Szanowni Moderatorzy i Forumowicze. Ja jako szeregowy członek forum nie bardzo rozumiem w czym jest problem? Wytłumaczcie prosze o co chodzi? Mirek podjął się ciekawego, ambitnego i wielce potrzebnego zadania polegającego na prostym, obrazowym pokazaniu jak tworzyć pierwsze wyroby. Ja sam na podstawie Mirka przepisu dla " Krzysia" czyli dla mnie, zrobiłem smaczną słoikową. Z drugiej strony domyślam się że Moderatorom chodzi o zachowanie pewnych standardów w kompozycji przepisów. Spróbujcie dojść do kompromisu. Mirek ma wiedzę i doświadczenie z któego nie wolno się naśmiewać choćby podawał ją nie łyżeczką a widelcem. Mirek, jak mówiłem nie wiem w czym problem ale dogadajcie się, prosze. Nie kasuj ciekawej i bardzo potrzebnej inicjatywy. Jest akademia Dziadka to może być Akademia Mirka troche inaczej pisana. Pro Pubico Bono
  14. Wędzarnia wędzarni nie równa. Broń Boże nie chcę kręcić przy przepisie Beiot, to jego przepis ale na początek ja bym zrobił tak: po osadzaniu osuszaj batony w tem około 40 stopni prze 30 - 45 minut. Bez dymu, zachowaj swobodny przepływ powietrza. Potem daj dym. Tem około 55 stopni. 3 godziny w mojej ocenie wystarczy. Potem zrób mały eksperyment: część kiełbasy wyjmij i sparz. Resztę podpiekaj zgodnie z przepisem ale 1,5 godziny to w mojej ocenie długo. No nie wiem ale 45 min to chyba max. Pomijam moczenie jelit i ich jakość. Porównaj jakość jelit sparzonej i podpiekanej. Patrząc na baton w przekroju czy aby na pewno mieliłeś jak w przepisie? Czym napełniałeś? Maszynką czy nadziewarką?
  15. Dziękuje
  16. Witam chciałbym prosić o założenie mojego kącika. i o przeniesienie tam wątku "wyroby by Michał".
  17. Tusiaczek mam pytanie odnośnie mielonki. Nie mam praski ale chyba nie jest ona konieczna? Chodzi o nadanie odpowiedniego kształtu tak?
  18. No rewelka Pieprz widzę świeżo mielony, mięsko nie peklowane. Powiedz jak w smaku?
  19. Witam Tym razem spróbowałem sie zmierzyć z kiełbasą słoikową by Miro. Przepisu nie nie będę kopiował, każdy wie gdzie go znaleźć. Zrobiłem dokładnie wg przepisu i wyszła rewelacyjnie. Słona w sam raz, pieprzy w sam raz. Tylko znów ten czosnek. Albo ja mam mega wysoki próg czucia czosnku albo ten czosnek był do kitu. Raczej to pierwsze, bo rodzinka mówiła że w sam raz. Dla mnie ciut mało ale to kwestia smaku. Generalnie kiełbasa super, z 1 kg karczku wyszły 3 słoiki 0,5 l. Jeden zniknął już wczoraj. Wisienka na torcie to ta galaretka Polecam. poniżej kilka fotek.
  20. No i cena w końcu przyzwoita
  21. Miro ja tylko grzecznie pytam. Ta kiełbaska bez kleju? Ani wołowinki? ani goloneczki?
  22. Miro właśnie robię słoikową wg twojego przepisu. W tej chwili jest pierwsza tandelizacja więc mam chwile na poczytani forum. Wpadł do mnie mój tato i zwrócił mi uwagę że podczas tego procesu słoiki w garnku nie mogą sie ze soba stykać ściankami. Szukałem na forum ale nie mogłem nic znaleźć. Prawda to? Uprzejmie przypominam się. Wrzuć podobną instrukcję produkcji szynkowej
  23. No właśnie dlatego nie chce mi sie już dalej kombinować. My tu gadu gadu ale oferty jak na razie żadnej
  24. Nie żebym sie uczepił jak pijany płotu ale nie daje mi to spokoju. Układ łopatek w mieszadle Mirka i Andrzeja K jest chyba zupełnie inny. Ktoś pisał - chyba Arkadiusz, że złe ustawienie łopatek nie miesza tylko miażdży mięso. Mirek na twoim zdjęciu nie widać dokładnie łopatek ale wygląda na to że są ustawione inaczej? To jedno. W sprawie wiertarki. Kombinowałem z kilkoma wiertarkami i mieszadłem do zaprawy murarskiej. Wiertara w zasadzie odpada bo grzeje się okrutnie, dymi i jedną w już prawie zajechałem. Dodatkowo wysokie obroty napowietrzają farsz i wszystko lata po suficie, a zakupiony przez mnie regulator obrotów nie do końca zdaje egzamin. Mieszadło do zaprawy jest zdecydowanie lepsze ale kosztuje koło 400 -500 zł - ja korzystałem z pożyczonego. No jak mam kombinować to wolę kupić mieszadło z prawdziwego zdarzenia i tyle. Wiem że zostają też rączki ale od wielu już lat mamy też pralki do prania i nikt nie każe nam prać ręcznie. Jeśli można to fajnie jest sobie ułatwiać życie.
  25. Widziałem oferty na allegro. Znalazłem nawet we Wrocławiu http://www.unigastro.pl/reczna-mieszarka-do-farszu-soda-pluss,2,4249 Kwestia tylko kasy. Ostatnio miałem sporo inwestycji domowych i mam bardzo ograniczone możliwości. Co ja będę pisał. Samo życie Licze że u kogoś zalega takie mieszadło i będzie chciał sie go pozbyć. Jak nie to poczekam i naskładam na nowe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.