bock_1

Dzięki kostek61

Witam. Nie chce zakładać nowego tematu wiec tutaj zapytam. Doczytałem, ze chcąc uwędzić wołowinę peklujemy, wędzimy i parzymy podobnie jak wieprzowinę. Czyli mam rozumieć, że po wędzeniu będę parzył wołowinę do temp. 68-70 stopni i to powinno wystarczyć?? Proszę o pomoc ponieważ po prostu nie wiem. Nigdy nie miałem do czynienie z wołowiną .

Właśnie.

Jeżeli mała nadziewarka ma dwa biegi i tę samą średnicę cylindra jak duża, to i tak trzeba się tyle samo nakręcić korbą i tyle samo farszu naładować. Jedyna różnica, nieistotna moim zdaniem przy domowej produkcji, to większa liczba operacji wyjęcia i włożenia cylindra. Ale z drugiej strony, operujemy lżejszym cylindrem, więc energetycznie wyjdzie na to samo (informacja dla osób z obniżonym poziomem poczucia humoru - ostatnie zdanie to był żart) I kolejna zaleta małej nadziewarki to miejsce, które ona zajmuje w mieszkaniu... Jednak 3 a 7 l różnią się troszkę wielkością. A jak dla mnie nawet mając ileś tam kg surowca nie jest żadnym problemem, że będę ładował 4 czy 5 razy farsz do cylindra. Nie robię na akord tylko dla siebie. Więc nie spieszy mi się.

Witam. Co prawda mam Royala 3kg podobny do Hendi i położenie korby ( możliwość przekładania z prawej na lewą stronę) niczym nie utrudnia pracy. Tak więc wybór należy do Ciebie

Witam. Również wędzę w beczce i uważam że na własne potrzeby wystarczy. Nie jest to może jakaś rewelacyjna wędzarka ale wyroby wychodzą smaczne. Wyszedłem z założenia , ze najpierw zobaczę czy wciągnie mnie to. Wciągnęło. Po co wydawać kupę kasy jak ma potem stać nie używane. Sąsiad na działce postawił murowaną. Wydał ok 2000 zł. Ja wędziłem już z 10 razy a on ani razu. Jak zdrowie dopisze kiedyś postawie. Na razie wystarcza a pieniążki zainwestowałem inny sprzęt. Pozdrawiam serdecznie wszystkich.

To popatrz i daj znać U mnie nie ma żadnej rdzy ale ja swoją mam króciutko

I myślę, że nie będziesz żałował

I będziesz ją miał ty i wnuki . Podobnie jak Ty hehehehe

JA również swoja kupiłem przed świętami tutaj http://emaks.pl/gastronomia-1/napelniacze-kielbasy.html i jestem Super zadowolony. Co prawda wydałem 500 zł ale mam fajny sprzęt no i gwarancja 3 lata. :) Pozdrawiam Wszystkich

W tej cenie to 3 kg

Proszę link Pozdrawiam http://www.swiatwokolkuchni.pl/?cat=253&zacznij_od=20

Witam. I moim skromnym zdaniem zrobiłeś to za szybko. Wędziłeś na czuja a nie na oczy. Wędzisz do momentu, kiedy zobaczysz kolor na kiełbasce. Za bardzo się pospieszyłeś Przy szynkach musisz być dużo więcej cierpliwy one potrzebują więcej dymnej ,,czułości" Nie spiesz się a będzie na pewno dobrze Pozdrawiam.

Solomierz również zakupiłem na samym początku i...... po próbach opanowania go skończyło się na ,,tabeli dziadka" i jestem zadowolony. A solomierz leży sobie w szufladzie

Witam Więc trafiłeś Super. Mając Oskar Cooka poziomego był problem z obrotem korbą. Żona miała problem z kręceniem. Więc nadziewarka użyta była TYLKO raz i nastąpił powrót do Zelmerka. Teraz wygląda to zupełnie inaczej. Aż się chce robić

Oczywiście. To Twój Wybór a ja nie zamierzam go negować. Co więcej. Można i tak. Nie od razu Paryż zbudowano Pozdrawiam.

Nie wiem czy tłok wykonany z jednego materiału ale cylinder tak:) A moja rada, taka szczera to ..prześpij się z tematem i przemyśl coś takiego. Odpuść sobie te nadziewarki i na razie nie kupuj. doskładaj i kup coś z Hendi, Royala itp. nawet najmniejszy a na pewno będziesz zadowolony i unikniesz wielu problemów. Ale to jest tylko moje zdanie a Ty zrobisz jak będziesz uważał. Pozdrawiam.

Dzięki Maciekzbrzegu alle się zastanawiam czy można zamrozić już zasolone mięso? Z praktyki wędkarskiej.... Nigdy nie zamrażałem już nasolonej ryby.Hm

Ależ w żadnym wypadku,chyba jesteś przewrażliwiony Przecież napisałem Ci że masz Wielki +. Cała moja wypowiedź była pozytywna,bez aluzji,sarkazmów i ... !!! Spoko Hektor Tylko pomyślałem, że za ,,prawa autorskie " chcesz mnie zastrzelić Ale już zajarzyłem.

Filmik bardzo dobrze znany na forum i w tym temacie, użytkownik tego forum to nakręcił i opublikował Wielki + dla Ciebie za czujność i drążenie tematu Sorki jak kogoś uraziłem, ze się posłużyłem tym filmikiem ale pomyślałem, ze warto ostrzec rayana. Po co chłop ma popełnić błąd, ktory ja popełniłem.... Czyli kupić nadziewarkę, której szybko się zbędzie.

Witam. Wczoraj zapeklowałem na sucho 4 kg mięsa na kabanosy. Zamierzałem je dzisiaj po południu mielić i osadzać a jutro wędzić. Wszystko mi się pozmieniało w planach i prawdopodobnie wędzenie będzie w niedzielę lub nawet w poniedziałek. Mięso jest tylko napeklowane. Jak je przechować, zeby wytrzymało? Zamierzałem je zmielić przyprawić i zostawić w lodówce do niedzieli. Druga opcja zmielenie przyprawienie pakowarka próżniowa i lodówka. Poradzcie, jak je przetrzymać

Jeżeli mógłbym swoje zdanie wyrazić to brałbym poziomą. Miałem kiedyś podobną ale bez przeróbek i a ta widać jest poprawiona i powinna się sprawować lepiej jak pionowa. Ponadto zwróć uwagę, że w pionowej cylinder jest wykonany jako jedna całość a w pionowej nie więc może się to skończyć tak. : Pozdrawiam.

Myślę, że Koleżanka julcia będzie podobnie zadowolona z zakupu jak ja Pozdrawiam.

Rozumiem , ze pisząc już 636 postów jesteś,,Expertem" w sprawie tzw. ,,żywotności" uszczelek. A ja właśnie uważam , że silikonowa uszczelka jak prawie wszystko na tym świecie ma jakąś tam swoją trwałość . Oczywiście ja w przeciwieństwie do Ciebie nie jestem aż takim specjalistą więc posiłkowałem się wypowiedzią osób, które takie uszczelki rozprowadzają i myślę, że oni mają jakąś wiedze na ten temat. A na pewno są oni dla mnie większym autorytetem w tej kwesti jak Twoja szanowna osoba.

Witam. Kupując ostatnio taką nadziewarkę nie spotkałem się osobiście z ofertą mająca druga uszczelkę. Jak dla mnie ważniejszą sprawą , która zadecydowała była 3-letnia gwarancja. Uszczelka podobno starcza na przerobienie 800 kg mięsa więc jak dla mnie to dosyć dużo. a w razie konieczności wydam te 40 zl na drugą. Pozdrawiam