Skocz do zawartości

binio1111

**VIP**
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Postów

    3 440

  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

 Typ zawartości 

Treść opublikowana przez binio1111

  1. binio1111
    Mięsień nieużywany zanika - więc podymianie cojakieśczasowe wskazane jest. - Śliczniutko
  2. binio1111
    Jak otworzysz dach i otwory , to będziesz musiał mocno palić , bo temp. Ci będzie uciekać. Na początek podkładaj szczapki ,potem większe - niech złapią płomień - resztę zostaw jak przy wędzeniu. (można nawet lekko przymknąć otwory) Jak palisz płomieniem prawie nie ma dymu (więc go nie przykisisz). W międzyczasie rozgrzeje się komora i narobi Ci się żaru - Później wynikowo - Jak żar trzyma temp. to nic nie rób , jak temp spada to kilka szczepek. Jak Ci się za bardzo rozbucha to na spokojnie - nie grzeb w palenisku , żeby popiołu nie "rozpylać" po wędzonkach tylko przewietrz komorę (otwórz drzwi na chwilę) i/lub zwiększ przepływ (czyli wówczas otwory /dach) Musisz sam "dogadać się" z wędzarnią - każda słucha się inaczej
  3. binio1111
    Kolor ok. Co do przepisu to w tym dziale masz pod zakładką kiełbasy https://wedlinydomowe.pl/kielbasy/trwale-i-poltrwale-wedzone Ani za chuda ani za tłusta .
  4. binio1111
    Rybka lubi pływać (i pogodę "barową" ) to i pada - U mnie też 10 słońc na niebie. Węgorzyk wędzony = palce lizane
  5. binio1111
    Rozwiązanie poprawne przy izolacji poziomej budynku. Na logikę - warstwa żaru leży na 7-miu cm betonu(lub cegieł) Jaka jest wówczas temp. na spodzie wylewki (wymurówki) , która dotyka do izolacji (asfaltowej ,smołowej itd) ? Wszelkiego rodzaju lepiki , papy i masy izolacyjne lubią zaśmierdzieć po podgrzaniu. Zawsze zrobi się szczelinka jakaś między ścianą a wylewką i smrodek poleci na mięcho - Było już o tym w temacie - izolacja wędzarni. Wyszło na to , że warstwę izolacji poziomej można zrobić z grubszej folii aluminiowej. Wykładanie papą lub innymi lepiszczami dopuszcza się tylko z informacją - "na własne ryzyko" . Więc temat do przemyślenia. Folia pod płytą też zbędna
  6. binio1111
    No sprzętu przybywa , to znaczy że "firma" się rozwija
  7. binio1111
    Do ręcznego czyszczenia takich elementów dobra jest (nie wiem jak to się fachowo nazywa) metalowa wata- bardzo cieniutkie metalowe druciki. (dostałem kiedyś trochę od kamieniarza) Łatwo nimi dotrzeć w zakamarki
  8. binio1111
    Żadnego - . Tylko wymuruj równo i nie zostawiaj za dużych "półek" między cegłami - uzupełnij szczeliny zaprawą. Sadza i lekki popiół nie będą się wówczas tak osadzać na ściankach.
  9. binio1111
    Musisz koniecznie dorobić jeszcze samochód tego kolesia i jest komplet :
  10. binio1111
    Taką , na jaką kupiłeś mięso . Każda kiełbasa ma inny skład mięsa . Najpierw zakładamy co chcemy zrobić , potem kupujemy co trzeba. Możesz oczywiście zrobić autorską kiełbasę z tego co masz - Będzie to kiełbasa Irka
  11. binio1111
    Kiełbasa chłopska , to w sumie jak maluch. Kiedyś prawie każdy zaczynał jako kierowca od malucha
  12. binio1111
    Tak jak Maciek napisał - Nigdy nie zamykasz szczelnie przy wędzeniu - jest ok
  13. binio1111
    kilka cm
  14. binio1111
    Na podłodze na deskach kładziesz blachę , w tej blasze i w deskach podłogi wycinasz otwór . Możesz zrobić jakiś patent do regulacji. Nad otworem wstawiasz grzałkę pod którą też powinna być blacha - między blachą podłogi a blachą , która jest pod grzałką powinno być 2-3cm przestrzeni.
  15. binio1111
    Może ich nie widać , ale dolot powietrza jest w każdej (poprawnie wykonanej) wędzarni elektrycznej z DG. Z własnego doświadczenia powiem Ci , że lepiej mieć dolot powietrza centralnie w podłodze (regulowany) Miałem na tylnej ściance u dołu , jak postawiłem komorę na palenisko , to do napowietrzenia stosuję już tylko dolot w podłodze. (lepszy rozkład temperatury niż jak dawałem powietrze dołem od tyłu
  16. binio1111

    Przywitanie

    binio1111 odpowiedział(a) na tinca temat w Ludzie

    Witamy pozytywnie zakręconych
  17. binio1111
    Nooo klimat bajkowy . - Janusz jesteś artysta z wyobraźnią
  18. binio1111
    . Robimy tak , żeby potem nie żałować popełnionego "grzechu zaniechania"
  19. binio1111
    Napisz później jak to "lata"
  20. binio1111
    Otwory dymowe musisz powiększyć
  21. binio1111
    No kalafiorki zajefajne - będzie podkradzione . Pozdrawiam
  22. binio1111
    Szyber nie potrzebny. Deflektor "stroisz" do komory . Trzeba przepalić wędzarkę i z pomocą termometru ustawić deflektor , tak aby był równy rozkład temp. w całej komorze. (z reguły stawia się go 8-20cm nad otworem , średnica 10-20 cm większa niż otwór dymowy ) W palenisku musi być nadproże nad drzwiczkami (otworem) wysokości 15-25 cm - bo inaczej duża ilość dymu i temp. będzie uciekać przez otwór "omijając" komorę. W komorze wysokości 110cm raczej nie powiesisz na dwóch poziomach) No właśnie Pisząc "komfort wędzenia" miałem na myśli to , że nie trzeba cały czas pilnować , przekładać kije w czasie wędzenia itd. Większa komora jest stabilniejsza w temperaturze i trudniej coś niechcący przypiec. - wiec chodzi właśnie o wędzenie
  23. binio1111
    To zrób poprawną wędzarnię i rób wyroby prawidłowe a nie tylko zbliżone do nich. Odp. 1 - warto Z tą łatwiejszą regulacją temp. to jakaś teoria spiskowa chyba . Daj palenisko pod komorę - będziesz zadowolony. 3. Możesz zrobić komin do ozdoby. Najlepsze otwory po bokach , uchylany dach a na końcu komin (poza tym 15x15 jest za mały) To zrób komorę 65 -75 (w środku) x 120 - 130 wysokości - lepsza jest komora wyższa szczuplejsza niż niska i krępa (lepsze rozprowadzenie dymu i temp.) Będziesz mógł wówczas wieszać na dwóch poziomach. Mniejszej komory nie rób , szkoda roboty. Zrobienie większej niewiele podniesie cenę ,za to komfort obsługi bardzo.
  24. binio1111
    Smak dymu z puszki lakierowanej słabo widzę
  25. binio1111
    Do przemyślenia jeszcze jedno (może droższe ) rozwiązanie : Postawić obok wędzarni komin systemowy o dużej średnicy z wyczystką na dole i nim przejść przez dach. Wędzarnie postawić obok i "podłączyć" komorę do komina prawie poziomo . Co zyskamy? Mniejszy problem ze skroplinami , deszcz nam nie straszny i możemy w pewnym stopniu wyeliminować niechciany cug poprzez uchylenie lub otwarcie wyczystki w kominie. Powinno to spowodować mniejsze "ssanie" z komory i ograniczenie cugu . Może ktoś już ma takie rozwiązanie i coś powie. (powiem szczerze, że sam jestem ciekaw jak by to chodziło w realu bo teoretycznie powinno być ok )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.