-
Postów
884 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Gen
-
Sylwek, wszystkiego najlepszego, zdrowia, zdrowia, 100 lat!
-
Serdecznie dziękuję za wszystkie życzenia. Dziękuję, dziękuję, dziękuję.
-
Na tych z blaszkami , to się nie znam, tym bardziej trudno dać wiarygodną odpowiedź na podstawie zdjęcia. Trzeba uważać. Suszyć to raczej nie, jak już, to z blaszkami do octu. Ale jak nie ma pewności, to lepiej zbierać podgrzybki. Przynajmniej pewniaki i sprawdzają się pod każdą postacią - suszone, mrożone i w occie. Miseczka dzisiejszych podgrzybków. Chyba moje ostatnie tegoroczne grzybobranie. Jak na lasy podwarszawskie, to dziś było naprawdę sporo grzybów, tylko większość robaczywych. To co przywiozłem do domu to mniej niż 1/5 tego co znalazłem. Aż żal było wyrzucać, takie były duże i piękne.
-
Jak ktoś chce nóż po taniości to: nóż do trybowania, długość ostrza ok. 15 cm w cenie 9,99 http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?action=showDetail&id=46948
-
Pytania dotyczące budowy wędzarni - ogólnie.
Gen odpowiedział(a) na Maxell temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Może kolega coś wykorzysta z tego projektu: /topic/8375-budujemy-wspólnie-wirtualną-super-wędzarnię-wb/?p=295146- 2 116 odpowiedzi
-
- Problem z budową wędzarni
- komora wędzarnicza
- (i 4 więcej)
-
-
A ja, bardzo Ci dziękuję za wskazówki.
-
Okazuje się, że nie zawsze jak już jest mleczko prosto od krowy, to sukces murowany. Oscypki , które robiłem na zlocie w Gąsiorowie wyszły jakieś takie miękkie, podczas obsychania i wędzenia mocno się zniekształciły, dodatkowo po drodze złapały kwasku, dostały dziurek i w rezultacie wyszły niezbyt zadowalające. Kolejne, które ostatnio wykonałem, są o niebo lepsze, chociaż muszę jeszcze poćwiczyć. Z dziesięciu litrów mleka zrobiłem pięć oscypków, trzy malutkie koryciny i trochę ricotty. Wiem, że oscypki wygodniej pakować w siatki, wtedy nie będą się deformowały, łatwiej wędzić, ale jakoś tak... Jak nie są z mleka owczego, tylko z krowiego, to przynajmniej jakiś kształt niech mają. Z czasem się jeszcze zobaczy, jak wyszły korycinki. Chwilowo muszą swoje odstać.
-
W końcu, w mojej okolicy, pomalutku zaczynają się pokazywać podgrzybki, ale noce zimne, nie wróżą zbyt dobrze dla grzybiarzy. Trzy godziny zbierania i tylko tyle.
-
Nie wiem jak wędzonki, ale u sąsiada, jabłka leżące w piwnicy, w której za ścianą jest garaż, nigdy nie nadawały się do jedzenia - jechały spalinami i paliwem. Rozdawał, a i tak nikt ich nie chciał.
-
Bazyl przyjmij wyrazy współczucia i trzymaj się dzielnie w tych trudnych dla Ciebie chwilach. (*) (*)
-
Borniak vs Bradley vs Thermowind. Jaką wybrać?
Gen odpowiedział(a) na Gregtom temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Żadnego prucia. opcja druga, ale nie przez drzwi, tylko kominek. /topic/10537-gena-wyroby-domowe/?p=384552 Dziadek Maciek mnie ubiegł. -
Na razie dziękuję, teraz przed wyjazdem nie będę miał czasu na przerób. Zobaczę, może coś w Gąsiorowie będzie do kupienia, to wracając sobie wezmę. A jak nie, to i Łazy już niedługo
-
Leżał w ciepłej kuchni jeszcze cztery dni po nasoleniu i mu nie pomogło. Ale specjalnie się nie przejmuję - następne będą lepsze.
-
Faktycznie, nawet się zdziwiłem, że tyle wyszło. Teraz jeszcze zważyłem ten kawałek co został - ten ze zdjęcia powyżej - i ma 615g. Ciekawe, tym bardziej, że skrzep bardziej przypominał zsiadłe mleko niż to co powinno być i myślałem, że nic z niego nie będzie. Trochę szkoda, że nie dostał dziurek, bo tak to wygląda jak zwykły twarożek.
-
Tak, kupny, ale w przyszłym roku chciałbym wyhodować własny
-
Moje wykonanie serka a’la koryciński. Nie ustrzegłem się błędów, ale dopiero raczkuję . Wykorzystałem 5 litrów mleka sklepowego –„ Wiejskie Piątnicy 3,2%” Dodałem chlorek wapnia, ilość wg zaleceń na opakowaniu. Mleko podgrzałem powoli do temp 36°C co jakiś czas mieszając. Rozpuściłem 10 kropel podpuszczki w przegotowanej letniej wodzie i dodałem do mleka, dodałem również 100 ml kefiru z Biedrony. Mieszałem około 1 min. Podpuszczka naturalna od „Serowara” o mocy 1:18000. (W instrukcji 10 – 20 kropli na 10 litrów mleka) Po pół godzinie sprawdzam skrzep, a tam nic. Po godzinie, dalej nie widać żadnych oznak krzepnięcia. Dolałem kolejne rozpuszczone 10 kropelek podpuszczki. Już nawet nie wiem kiedy, chyba po kolejnej pól godzinie powstał skrzep, ale jakiś taki marny. Na pewno nie taki, jak powinien być. Czekałem jeszcze kolejne pół godziny, nic się nie zmieniło, więc pociąłem skrzep. Pocięty skrzep opadł. Nie dolewałem ciepłej wody, jak to opisują niektórzy koledzy, tylko po prostu wybrałem skrzep do formy (durszlaka). W trakcie przekładania dodałem suszonego czosnku niedźwiedziego. Z serwatki zrobiłem ricottę. Z tym już nie było problemu. Po 24 godz. przed soleniem zważyłem otrzymany ser. Ważył 786g. Ricotta 172g. Soliłem z ręki po 10g. soli niejodowanej na stronę. Dodam, że wcześniej zgodnie ze wskazówkami na forum zrobiłem próbę podpuszczki, ale wyniki wyszły całkiem bzdurne, więc je „olałem” zakładając, że to wina tego, że nie miałem próbówki tylko wykorzystałem kieliszek do koniaku i dodatkowo coś tam pomyliłem z ilością i jednostkami. Po tygodniu leżakowania od nasolenia, został napoczęty w celach sprawdzająco/oceniająco/konsumpcyjnych. Wnioski: Z mleka kupnego da radę zrobić ser. W smaku dobry, ale nic specjalnego. (Oczekiwałem czegoś więcej). Czosnek niedźwiedzi prawie nie wyczuwalny – trzeba dawać dużo więcej. Muszę dokładniej przeprowadzać próbę podpuszczki. Na przyszłość jednak znaleźć źródło, gdzie będzie można nabyć mleko „prosto od krowy”.
-
-
Połóż sondę na słońcu, niech wyschnie. Jak (jeśli) zacznie poprawnie działać, to w miejsce połączenia rurki z kabelkiem zalej kroplą jakiegoś kleju wodoodpornego i na to załóż koszulkę termokurczliwą. Pomimo takich zabezpieczeń, na przyszłość staraj się nie moczyć tego miejsca.
-
Dodatkowo jest folia w rolkach po 24.99 zł. Dwie rolki po 3 m. szer. 28 cm. lub trzy rolki po 3 m. szer. 20 cm. Molet delikatny, jednostronny, wyglądają nieźle. Kupiłem na próbę, zobaczę co z jakością.
-
Bazylku : http://www.ceneo.pl/Wykrywacze_metali;szukaj-deus+wykrywacz
-
Kanał dymny - pytanie o montaż i izolację.
Gen odpowiedział(a) na bred_one temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Proponuję wyjęcie z paleniska cegieł szamotowych. Na tym etapie budowy jest to jeszcze dosyć łatwe. W paleniskach wędzarni szamot nie jest wskazany. -
W moim przypadku wtedy nie miałem jeszcze termometru radiowego, więc siedziałem przez cały czas przy borniaku i pilnowałem temperatury, zapłonu nie było na bank.
-
Wtedy, po przeanalizowaniu, za zaistniałą sytuację obwiniłem rosę, która się pokazała w nocy po upalnym dniu. Gdyby był ciepły dym - tzn. bez przystawki do zimnego wędzenia, to by sobie dał radę, ale zimny w połączeniu z wilgocią nocnego powietrza wyszedł kwas. Tak to sobie wytłumaczyłem. Po wywaleniu dwóch kolejnych wędzeń stwierdziłem, że łosoś jest zbyt drogi, żeby na nim robić więcej eksperymentów i sobie darowałem.
-
W zeszłym roku, na początku swojej przygody z Forum i z Borniakiem, zachciało mi się wędzonego łososia, miałem dokładnie taki sam wynik jak tu przedstawił kolega Robert (Pan Boczek) i Maciek (Dziadek Maciek). Tylko mój powędrował prosto do kosza. Jakoś wtedy nikt nie dał rady młodemu udzielić sensownych wskazówek. Do dziś nie robiłem więcej łososia w Borniaku.