-
Postów
884 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Gen
-
Można posadzić, bardzo łatwo. Tylko przemyśl, bo w razie gdybyś chciał zlikwidować, może być ciężko. Chyba, że randapem, ale tego nie próbowałem. Wystarczy kawałeczek korzonka i rośnie. Aby pozyskać ładny, długi korzeń, trzeba nieraz kopać ok. pół metra głęboko. Stare mają korzenie sięgające jeszcze głębiej. Nie trę, wykorzystuję kawałki min. do kwaszenia.
-
Jak podzielimy wędzonki na mniejsze sztuki, a nie chcemy aby się ze sobą stykały, to właśnie te 8 kilogramów, to prawie jest maks ile się zmieści.
-
Zawsze staram się, żeby nie przekroczyć dopuszczalnej wagi wsadu, którą producent ustalił na 8 kilogramów, chociaż czytałem, że są tacy co dobijają do 10kg.
-
Dziś u mnie wędzenie świąteczne. Borniak załadowany na maksa, bo spory asortyment przygotowałem. Pogoda z samego rana jeszcze była dobra, ale potem deszcz ze śniegiem. Nikt nie mówił, że będzie lekko. Dobrze, że mam zadaszony taras. Pomimo ocieplenia kominka styropianem i kocykiem, i tak skropliny spadające z niego, zniszczyły mi polędwicę. Dla koleżeństwa planującego zakup wędzarni Borniak, powiem tak – kupujcie większego. A Roger przy powitaniu mi doradzał... Gdybym miał większego, było by lepiej :D
-
Widać, że wykonanie i użyte materiały pierwsza klasa. A "w godzinach" też masz tego typu pracę?
-
tier, bardzo ładne stoisko, o urodzie sprzedawczyń i Twoich serków nie wspominając. :clap: A gdzie fotka trofeum? Ps. Znasz może wystawców z trzeciego zdjęcia (rzeźby)? Jakaś stronka z fotkami wyrobów?
-
Jakoś nigdy nie sięgałem po fachową literaturę z tego zakresu. Kiedyś przyglądałem się jak to robi moja mama, następnie jak robi teściowa, a później sami tak pikowaliśmy. Tak, tzn. na tą samą głębokość, co rosły po posianiu. Faktycznie, zdarzały się krzaczki wybujałe, ale to zwykle jak zbyt długo były nieposadzone w miejsce docelowe. Większość jednak, zazwyczaj wyglądała zadowalająco i była „dobrze zbudowana”. Oczywiście, po posadzeniu na grządkę, zawsze od razu miały podpory i były do nich mocowane. W tym roku spróbujemy Twoją metodą. Przynajmniej pierwsze pikowanie zrobimy głębiej.
-
Podpowiedz czemu tak? Nigdy tak nie sadziłem.
-
Widocznie coś pokręciłem. Tylko jak, z której strony, jak to Halusiowe pętko kiełbaski nie ma żadnego końca, jest na okrągło.
-
Hop Hop, jakoś tu pusto. Tylko pajęczyny, chyba zbliżają się święta. Wszyscy zajęci, tyrają w domu. A ja Pawła szukam. Jakoś mi się zdaje, że kiedyś Pawełku w podpisie miałeś coś o dwóch końcach kiełbasy. Że zawsze, czy coś... Zerknij do Halusi, /topic/7037-kiełbasa-krucha-halusi/?p=416603 Na trzecie zdjęcie, tylko ostrożnie, żeby to nie był dla Ciebie szok .
-
ANNAM, ten strażnik z pierwszej fotki, to siedzi na drzewku grejpfrutowym? Cytrusy też objadają? Więcej fotek poproszę, bardzo ciekawe zdjęcia robisz, dla nas takie egzotyczne (jabłoń z papugami ).
-
kukon, pokaż nam swoją wędzarnię, bo może zamiast bawić się z tą rurą, łatwiej i lepiej da radę zrobić palenisko bezpośrednie.
-
Z Marsa mleko sprowadzasz?
-
Przyznaję, biała wygląda smakowicie, zapewne również bardzo smaczna . Tylko ciekawe, dlaczego po śniadanku, musiał na obiadek wcinać jagódki :D Jagody są bardzo dobre i skutecznie hamują biegunki, stosuje się je także przy zatruciach :D
-
Wedzarnia na wzór beiot'a ale z cegły
Gen odpowiedział(a) na bumbum temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Witaj kolego bumbum. Jesteś trochę czasu na forum , to powinieneś już coś sobie sam doczytać. Jeżeli chcesz powielać dobre wzorce i opierać się na czyjejś wędzarni, to zrób tak jak jest zbudowany pierwowzór. Zbudowana z modyfikacjami o których piszesz, może się okazać gorsza / trudniejsza w użytkowaniu od Twojej obecnej prowizorycznej. Chyba, że ściany komory wyłożysz jeszcze od środka drewnem, wtedy ok. Strop możesz wylać ze zbrojonego betonu np. w jakiejś zewnętrznej formie i po zastygnięciu tylko go położyć, na przygotowanych do tego ściankach paleniska. Wtedy nie powinien pękać. Raczej nie o popękanie tu chodzi, tylko o jego właściwości kumulująca wilgoć i ciepło. Generalnie wszystko przecież możesz wyczytać w temacie /topic/8606-projekt-budowy-w%C4%99dzarni-opracowany-przez-andyandyego/ I ostatecznie zbudować /topic/8375-budujemy-wspólnie-wirtualną-super-wędzarnię-wb/?p=295146 Miłej budowy -
Miałem podobnie, pomogła ANNAM /topic/10537-gena-wyroby-domowe/?p=399432
-
ANNAM, Ładna produkcja i my, kiedyś z małżonką próbowaliśmy zabawy z mydłami. Wychodziły ładnie pachnące, ale słabiej się mydliły niż kupne. Trzeba było bardzo długo "trzeć" w rękach, aby uzyskać odpowiednie namydlenie. W rezultacie zostały jako mydełka - kostki zapachowe
-
Grzegorz, jak Ty robisz mięsko z indyka? Peklujesz jak wieprzowinę wg tabel? Chyba krócej, bo takie kolorowe Ci wyszło. Widać, że soczyste
-
Myślisz, że spodziewał się takiej reakcji i podgląda z ukrycia? Jak by tak było, to by raczej nie pisał wcale, chyba że to jakaś podpucha.
-
Autor tematu nie jest, jak widać, zbyt częstym gościem na forum. Przez rok po zalogowaniu nic nie pisał, a bezpośrednio po napisaniu tu pierwszego posta, wyszedł i więcej się nie pokazał. Co znaczy, że nie przeczytał gromów jakie na niego spadły i nie to, jest przyczyną jego nieobecności. Widocznie taki jego urok.
-
jumbo, z tego co pamiętam, to tabela Szczepana jest na peklowanie do tygodnia. Na 12 dni można wykorzystać tabelę dziadka mniej słoną. /topic/10601-peklowanie/?p=382810
-
Masz znaleźć takie naczynie, żeby do zalania starczyło 2,4 litra
-
Coś mi się wydaje Arku, że hasło powinno być odwrotne: "Kabanosy ArkoGdynia wg Halusi." To chyba Ty je robiłeś wg przepisu Halusi a nie odwrotnie.
- 284 odpowiedzi
-
- ArkoGdynia
- wędzarnia
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Inspiracją były tematy: /topic/1618-tulipany/#entry35882 Tu co prawda już zdjęć prawie brak, bo już stary. Moje nie były przygotowywane na grilla, tylko wędzone, podobnie jak tu: /topic/11052-podudzia-pałki-kurczaka-wędzone-w-osłonkach/?p=402568 Jest dokładnie pokazane, tylko opisy w języku rosyjskim. Zamiast osłonek, "kwiat" był tylko pojedynczo związany.
-
Jeszcze dorzucę przekroje piątkowych wyrobów. Starszy syn przy śniadanku stwierdził, że moje wyroby, pomału zaczynają być zjadliwe.