Skocz do zawartości

Perszing37

**VIP**
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Postów

    2 588

  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

 Typ zawartości 

Treść opublikowana przez Perszing37

  1. Perszing37
    Hmmmm nie wiem po co. Może jest tak jak piszesz
  2. Perszing37
    Duże i piękne nie wiem po kiego śmietana.....nie dodawałem I moja mąka więcej przyjęła mleka. Ale tu wiadomo - jak coś nie tak to trza wyciągać z robota i sprawne rączki wyczają jaka jest tekstura ciasta i co trzeba dodać
  3. Perszing37
    Dzięki SIVON. Nie samym ścierwem człowiek żyje. Chociaż dla mnie dzień bez mięsa to dzień stracony bezpowrotnie
  4. Perszing37
    Dziękuję. Przepis jest do bani bo na łyżeczki i szklanki. Ale się go kiedyś przerobi po Bożemu.... Bulki drozdzowe z serem Ciasto: 2 szklanki mąki 4 lyzeczki masla niesolonego 3 gram lub ¼ lyzeczki drożdży instant 2 żółtka ¾ szklanki cieplego mleka 3 łyżki cukru 1 łyżka smietany kremowki 1/4 łyżeczka soli 1 łyżeczka ekstraktu vanilla Farsz twarogowy  500 g twarogu dwukrotnie zmielonego  1 jajko  4 łyżki cukru  1 cukier wanilinowy lub lyzeczka ekstraktu vanilla Lukier: 1/2 szklanki cukru pudru 2 lyzki smietany kremowki 4 krople esencji pomaranczowej Wykonanie Drożdże wsypac do misy , dodać do nich 1 łyżkę cukru, 2 łyżki ciepłego mleka i łyżeczkę mąki. Zarobić zaczyn i zostawić do wyrośnięcia. Okolo 20 min w cieple. Mleko podgrzac ( okolo 45 sekund w mikrofalowce ) dodac maslo aby sie rozpuscilo ,wymieszac. Żółtka dokładnie wymieszać z 2 łyżkami cukru ( można dodac lyzke cieplego mleka wtedy cukier szybcie sie rozpuszcza) Make przesiewamy przez sito do miski , dodać sól, utarte żółtka, zaczyn z drożdży i zamieszać. Wlać ciepłe mleko z rozpuszczonym masłem. Wyrabiac ciasto na gładką, elastyczną masę, przykryć i zostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na ok. +/- 2 godziny , aby ciasto podwoiło swą objętość. Wyrosniete ciasto przelozyc na obsypany blat lub stolnice I rozprowadzic walkiem na grubosc 4-5 mm. starac sie utworzyc prostokat Twaróg zmielić, dodać cukier i cukier wanilinowy lub extract I jajko dokładnie wymieszać. Rozprowadzic mase twarogowa rownomiernie po calym ciescie I skladc na trzy , 1/3 ciasta od doly I 1/3 ciasta od gory. Ciasto zlozone podzielic na 10 czesci I ostrym nozem przeciac, nastepnie przekrecamy ciasto delikatnie aby utworzyc kokarde lub muche , Rozkladamy na blache wylozona papierem do pieczenia w penych odstepach od siebie zeby zapobiec sklejaniu sie podczas pieczenia . Pieczemy okolo 25-30 minut w temperaturze 180 C lub 350 F na srodkowym ruszcie bez termoobiegu,do barwy zewnetrznej jasno brazowej . Upieczone jeszcze cieple bulki smarujemy lukrem – mieszamy cukier puder ze smietana I esencja pomaranczowa. SMACZNEGO
  5. Perszing37
    Dodałem lukier za którym nie przepadam. Ale za to ze skórką z mandarynki i cytryny. Tego brakowało. To kropka nad "i". Super sprawa. Na stałe wchodzą do mojego menu.
  6. Perszing37
    Można wylać a można przerobić na 1 kg pysznej ricotty. 20 litrów serwatki po korycinie poszło na pyszny serek. 500 g na drożdżówki. Wyszły przepyszne. Korycin prawie 4 kg po soleniu. W środę idzie do znajomych. I tak to sobie tydzień rozpoczynamy
  7. Perszing37
    Super Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
  8. Perszing37
    FUJJJJJ ZEPSUTA Zepsuty RARYTAS mi wysłałeś - spleśniały hehehehhe MEGA mocna pleśń. To ta z UNICO ? Zastosuję ją też do serów bo widzę że rośnie jak porymbana.
  9. Perszing37
    EEEE tam chleb......COPPA Seby ryje beret.......trza będzie podejść
  10. Perszing37
    No to mamy chleby z kociołka żeliwnego - bo się jeszcze garnka nie dorobiłem. Cało nocny - ale z modyfikacjami (mąką 800g 750 pszenna i 200 g żytnia 720). Bardzo lekki - można więc zrobić zdrowszy i dać więcej mąki żytniej. Lepiej wyrósł jak dałem bezpośrednio do gara niż ten co włożyłem z papierem do pieczenia (by było łatwiej). I teraz wisienka na torcie - COPPA Sebastian Pustelnik (sebarod). Wysoka półka. Z chlebem świeżym i masełem ORGAZM murowany (i to bez żony obok). A przy okazji robię korycina z 25 litrów - bo znajomy dupę truł. A nie można zlewać znajomych SMACZNEGO
  11. Perszing37
    Dziękuję . Kurde moja żona zawsze musi coś zakombinować. Ależ ta kasza orkiszowa dobra. Do takich sałatek super Uwielbiam takie lekkie coś
  12. Perszing37
    Dziękuję
  13. Perszing37
    Całkiem ciekawa ta biała z zalewy ale mam kilka uwag. U mnie lodówka 5C. Po wyciągnięciu kiełbasa wydaje się za twarda i nie czuć tak fajnie smaków. Ale lekko podgrzana już całkiem całkiem. Uważam, że najlepsza dla niej będzie temp. pokojowa. Generalnie śmieszna sałatka mojej żony. Kasza orkiszowa, ser żółty mój, pomidory suszone, rukola, orzeszki pini i dynia prażona. Polędwiczka dojrzewająca i włoskie paluchy. Polane olejem sezamowym. No i nadejszła wiekopomna chwiła - jadę z jedno nocnym chlebem. Jutro będzie pieczony w kociołku żeliwnym. Jeszcze tego nie praktykowałem [Dodano: 05 sty 2018 - 19:42] Bardzo ważny składnik sałatki. Ogórki kanapkowe curry-kurkuma. Super pasują.
  14. Perszing37
    Swoje grzanki. Nie toksyczne Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
  15. Perszing37
    A dziękuję
  16. Perszing37
    JA na początku się ubawiłem ale czym dalej w las tym większe frustracja na debilność co poniektórych........Forum to konkretni ludzie. Z nie wszystkimi żyję w miłości ale szacunek do ich pracy mam. A na grupie bywa już różnie Wolę tu wstawiać swoje TOKSYCZNE wyroby [Dodano: 03 sty 2018 - 20:08] Idę zjeść łosia z grzanką
  17. Perszing37
    A nie interesuje Cię jak na fejsie WB - że to przecież największe świństwo ? Łosoś pewnie hodowlany itp i zaraz mi 3 cycek wyrośnie A ja mam w du-pie skąd On jest - nawet nie wiem. Kupuje takie i takie w zależności od wyglądu i ceny. Nie ważne - wkurzyli mnie tam i długo postu nie dam żadnego...... 20g soli morskiej i 5g brązowego cukru. Solony w lodówce 3 doby. Obracany raz dziennie ale soki nie wylewane. Potem ręcznik papierowy. Osuszanie wstępne w garażu. Wędzenie 12h do 20C max. Potem odpoczynek 12h i próżnia na 5 dni. A potem jemy toksyczną rybę z wielkim smakiem
  18. Perszing37
    Tygodniowy łosoś wędzony na zimno wyciągnięty z próżni......niebo w gębie.....wolę chyba bardziej niż tą polędwiczkę
  19. Perszing37
    EEEEE tam. Nie miałem czasu wyczyścić krajalnicy trza było nożem. Córka nie narzeka
  20. Perszing37
    Nie znam się na tych waszych etapach hehe Coś tam kiedyś mi mignęło
  21. Perszing37
    Mamy to wreszcie.....mamy 2 tygodnie na sucho. Potem około 6 tyg. w 10-11C i 75-85%. Smak super. Kolor super. Pleśń ok. Tylko biała - zapewniam , mimo że zdjęcia mogą wskazywać co innego. Pleśń jest bo obok kiełbasy wisiały pryskane Penicilum Candidum.
  22. Perszing37
    Dzięki Miro
  23. Perszing37
    Było było masełko ale nie obficie. Nie lubię jak jest go za dużo. I za dużo cukru jak dla mnie. Ja nie jestem słodki chłopak. Zmniejszę o 1/3 i będzie ideał.
  24. Perszing37
    Ostatnie wyroby w tym roku. Żonie ciasto na imprezę się spaprało. Musiałem ratować sytuację. Dawno je chciałem zrobić - dziś był bodziec. Cinnamon sticky buns - tak się zwą. A na obiad łosoś z makaronem i 2 serami - w tym moim parmezanem 2,5 rocznym. Jeszcze tylko barszcz czerwony kończę i więcej nie gotuję ani nie piekę. Do następnego roku Życzę wszystkim udanego SYLWESTRA i aby przyszły rok przyniósł nam dużo wrażeń kulinarnych
  25. Perszing37
    Dobrze brzmi. Trza poczynić.... Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.