Skocz do zawartości

rademar

Użytkownicy
  • Postów

    182
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rademar

  1. Tyle samo czasu. On chyba wspominał, że dał peklosól zmieszaną z solą ja samą peklosól.
  2. Nie będę zakładał osobnego wątku,.. zapytam jeszcze tu. Moje wędlinki wszyły dobre, soczyste. Wędlinki kolegi - suche. Np. szynki z piersi indyka kupione razem, ja peklowałem swoje on swoje. Razem wędzone i razem parzone. I moje ko, a jego suche. Jaka przyczyna ? On miał wsadzone w ciasniejsze siatki (?)
  3. Ja też uważam, że kupowanie Golfów, Astr i Focusów jest bez sensu. Lepiej kupić AUDI, BMW, LEXUS Wygląda na to, że kolega wpadł tu zareklamować towar.Też mi kiedyś taką oferte złożyła firma od strony internetowej - pisanie na różnych forach pozytywnych komentarzy o mojej działalności
  4. Czy po sparzeniu i wystudzeniu wędlin ( noc w chłodnym garażu ) można je od raz pakować próżniowo i mrozić ? Czy lepiej potrzymać 2-3 dni w lodówce i dopiero pakować ? Niektórzy twierdzą, że wędlinka o uwędzeniu jest lepsza jak 2-3 dni "odpocznie",.. dlatego pytam
  5. To ta wędzarnia /topic/10849-najpierw-powoli-jak-żółw-ociężale-czyli-ruszamy-z-budową/ A jak opalałem ? Hmmm,.. wsadziłem drewno do paleniska,.. zapaliłem,.. i był dym Sorry,.. a możesz sprecyzować o co pytasz w zakresie opalania ?
  6. Było nas dwóch, w każdym z nas inna krew.... Słowa piosenki oddają kwestie wspomagaczy . Ja byłem lekuchno nafaszerowany ale kolega wcale. I obu nam wciąż wędlinki jawiły się blado.
  7. Miesiąc temu zaliczyłem pierwsze wędzenie - trwało 5-6 godzin ( bliżej 6 ) w temp. ok. 50-60 st. i wyszło ok. Wczoraj drugie wędzenie. Tym razem temp. nieco niższa 40-50 st. Po 6-ciu godzinach wędlinki wciąż wydawały nam się blade. Dociągnęliśmy do 8-miu godzin bo dopiero wtedy kolor wydał nam się dobry. Potem parzenie, wędlinki na kij do piwnicy i spać. Dziś stwierdzam, że ewidentnie kolorem za mocny i należało skończyć wcześniej. Gdzie tkwi "myk", który powodował, że wędliny wydawały nam się blade, a wyszły nieco przewędzone ? Jakieś złudzenie optyczne czy na jakimś etapie jest nagły skok kolorystyki ? Wiem, że typowy czas wędzenia to 4-5 godzin ale po tym czasie wszystko było jasne jak wyjęte z solanki.
  8. Ja bym jeszcze wełne wyciągał
  9. A jest jakiś "myk" ułatwiający zdęcie mizdry ? Ostatnio próbowałem i odpuściłem,.. mimo ostrego noża.
  10. rademar

    Słonina wędzona

    Czyli w sól, torebkę próżniową i do lodówki ( nie mrozić ) ?
  11. rademar

    Słonina wędzona

    Żoną kupiła mi dziś w prezencie mały ale ładny kawałek słoninki. Najbliższe swędzenie za 4 dni, następne za miesiąc. Co robić ?
  12. Nie po to w pocie czoła budowałem wędzarnie, żeby teraz coś do szybkowara upychać
  13. rademar

    Przywitanie

    A z którego Grabowa jesteś ?
  14. Nawet piękne! Ja do rozbijania nawet sobie przeciąłem wzdłuż, żeby było płaściej ale i tak dosyć ciężko się rozklepywało. Może miałem za lekki młotek ( drewniany ) ? P.S. Widze, że na grubości plasterków to nie oszczędzałeś Jakby zona zobaczyła, że ja sobie tak grubo słoninki kroje to by mnie nieźle opitoliła. I tak codziennie wysłuchuje, że codziennie od dnia wędzenia do słoninki podchodzę na małe co nieco
  15. Zapamiętam. Dla mnie grzebanie w kuchni to duże wyzwanie i wszystkiego się ucze od podstaw. Jak do tej pory umiałem zrobić tylko jajecznice
  16. Zrobiłem coś a'la roladki ale z jedną zmianą. Rozbiłem słoninkę, potem sparzyłem, a potem chciałem zwijać roladki. Niestety sparzona słoninka jest krucha i płaty się łamały. Oczywiście przy krojeniu się rozpada ale też pewnie dla tego, że przesypałem warstwy papryką co dodatkowo rozluzowało warstwy między sobą. Ale smaczna taka, że następne wędzenie już we trzech chłopa i każdy z własną słoniną,.. tak im zasmakowała.
  17. Miałem dziś umówioną grubą słoninkę ale przyszedłem za późno. Kupiłem więc kawałek cienkiej i mysle o zrobieniu "kanapki" i związaniu sznurkiem lub wsadzeniu w siatke. czy słonina dobrze się klei ? Czy po uwędzeniu ob. a kawałki mi się rozpadną ? Wiem, że są roladki Radka z kilku warstw ale chce spróbować zwykłej "kanapki" przesypanej nieco papryką co by było jej więcej i ładniej wyglądała.
  18. Teraz to chyba wszystkie się nadają (?)
  19. Na którą część mojego pytania odpowiedziałeś twierdząco ?
  20. Szczerze mówiąc to trochę się w tym gubie. Czytałem o parzeniu w workach próżniowych po rozmrożeniu. Czy to dodatkowe drugie parzenie czy mrozimy wędline po wędzeniu nie sparzoną?
  21. ok, dzieki
  22. Nie mam konkretnego zapytania. Ale jak np. przyszedł mi do głowy dzisiaj pomysł na pierś z indyka to zaczęło się grzebanie w forum. I wydaje mi się, że można i tak i tak. Ale pewności nie mam. Innym razem pomyśle znowu o czymś innym czego jeszcze nie robiłem i coś pewnie znajdę o peklowaniu. Ale może nie wszystko. Może znajde, ze robi się na mokro, a wszyscy będą robic na sucho . Czytam te forum od wiosny. Mam wrażenie, że przeczytałem już cały internet . Ale wszystko to się miesza i plącze i jak później chce coś znaleźć ponownie to szukam i znaleźć nie mogę.
  23. To jak tam siedzisz to może natknąłeś się na post, który odpowiada na moje pytanie i możesz tu podrzucić nr. posta ?
  24. Masz na myśli "Peklowanie - kilka uwag dla początkujących" ?
  25. Mógłby ktoś skrobnąć taki podział mięs co peklujemy wyłącznie na mokro, co wyłącznie na sucho, a co można na oba sposoby ? Dla wytrawnego zadymiacza to niewielka robota, a wygrzebanie takich informacji z czeluści forum zajmie masę czasu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.