qba-69

Ta lilipucia ryba miażdży Pozdrowionka

Ja bym nie panikował Zapewne nie wpłynie to na użytkowanie wędzaryny i wkrótce zapomnisz o "problemie"

Z okazji Barbórki wszystkim Braciom Górnikom...glebom, sztygarom, hajerom przodowym...składam serdeczne życzenia:aby praca zawodowa przynosiła jak najwięcej zadowolenia i jak najmniej problemów, a sprawy osobiste układały się zgodnie z Waszymi oczekiwaniami i marzeniami.Szczęść Boże! Nie zapominam również o naszych SiB-ach, świętujących dzisiejszego dnia imieniny Wszystkiego najlepszego!

Ładne mi to coś Poprzeczka jak zwykle wysoko

A później będzie, że moje fotki naród rozpijają

Co by nie było, że się nic nie dzieje... Na tapecie wylądowała kaszanka, a kaszanka bez płucek, jest jak żołnierz bez karabinu Parzenie krwi metodą Dziadka Gotowy wyrób, można się zajadać i to ze smakiem

Aniu, nie miałem pod ręką okrągłej keksówki

Majezon

Dzisiejsze śniadanie minęło na przeglądaniu inspiracji do kolejnych eksperymentów kulinarnych Swojska buła ze swojskim pasztetem

"W dalekiej przeszłości instrumentów strunowych, w tym gitary, struny, podobnie zresztą jak kondomy, robiono z baranich jelit. Pewnie tak jak teraz konkurencja chwaliła swe wyroby. Struny klasyczne z dalekiej Szetlandii. Podhalańskie nutki wygrywane na bebechach słowackich owiec. Dobra, poleciałem…Jednakże tak było i struny wykonywane były z jelit. " To fragment tekstu, z dość starego tematu o strunach http://www.gitara-online.pl/viewtopic.php?t=539

Seba, jak zwykle dałeś czadu pozdrowionka

Uwędzone tak jak lubię

Jak zawsze gustownie i ze smakiem

To tak można?

A ja dzisiaj jak w temacie Pozdrawiam

Co Ty chłopie chcesz od tych wędzonek? Sam osobiście lubię takie konkretnie uwędzone, a nie tylko przestraszone dymem

U mnie po kilka dni potrafi materiał powisieć Tak jak piszesz, nabiera mocy urzędowej

Andrzejku, widzę, że koziołki opatrzone inicjałami Pobiedziskiego Króla, chyba co by się nie błąkały bezpańskie po świecie Zauważyłeś jak ryby wygłodniałym okiem spoglądają na te serki? Pozdrowionka

Jak największe światło otworów, dzięki czemu ciepłe powietrze będzie mogło swobodnie przepływać przez wędzarnię i osuszać wyroby. Każdy z wymienionych przez Ciebie sposobów pozbycia się wilgoci jest dobry U siebie mam unoszony strop komory wędzarniczej i otwory po bokach odsunięte na max. Najważniejsze to puszczać dym dopiero jak wyroby będą powierzchniowo suche. Jak zadbasz o to, to wtedy tylko pozostaje zerkać na temperaturę wędzenia, czy aby jest tak jak ma być Nie ma prawa się nie udać To żadna filozofia, a ile przyjemności Pozdrawiam

"Odblokuj się – odblokuj swoje myślenie" https://www.youtube.com/watch?v=UqFDcerFk1I

Marku, dziękujemy i również pozdrawiamy Ciebie, Kasię i Marcysię, a w szczególności Julkę

Irku, piękności ta wędzaryna

witt, dziękuję Wędzarnia już nie taka nowa, nowe sposoby wędzenia Kombinuję co i rusz inaczej Pozdrawiam