Mariusz7
-
Postów
440 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Mariusz7
-
Ja takie serki zawsze wędzę na kratce,za dużo zabawy z siatką,a i lubią się rozkruszyć
-
https://www.olx.pl/oferta/mangalica-slonina-smalec-CID757-IDtUhyx.html Może ktoś chętny? nie jest to moje ogłoszenie,tylko znalezione w sieci
-
Ok.sprobuje przy następnej sztuce tak zrobić
-
Ile należy trzymać tak natarte?
-
Tylko smarowanie? Na jakim etapie? Jak długo? [Dodano: 17 kwi 2018 - 23:05] Jak by niektórzy zobaczyli moja wędzarnie to złapali by się za głowę
-
Chętnie poznam te patenty na miękką skórkę
-
Tak średnio bym powiedział
-
Półgęsek peklowałem na sucho "w próżni" przez 2 tygodnie.wędziłem ciepłym dymem do koloru(dosyć długo),później z 20min dopiekania,a później parzenie do 72 w środku
-
półgęsek z podwórkowego mularda,trochę boczku,szynki i kabanosy Halusi
-
Sama chemia
-
Zastosowałem się do Twoich rad,odnośnie parzenia wędlin w zamkniętych workach,próbowałem na boczku,gdyż parzę go na czas,jestem zadowolony z efektów,dzięki !
-
Niestety
-
Sprzedam jajka z własnego gospodarstwa. Kury nie karmione paszą,tylko i wyłącznie ziarnami(pszenica,jęczmień,groch,kukurydza) z własnego pola bez nawozów i oprysków(nasiona traw mile widziane) cena 80gr. Posiadam również w sprzedaży kaczkogęsi.
-
cągle wytwarzam,lecz po zmianie telefonu nie mam czym robić zdjęć,jedynie boczek w miarę udało się sfotografować
-
Wszystko będzie w porządku,jedynie możesz mieć problem z utrzymaniem temperatury
-
To by trochę rozwiało wątpliwości peklowania na sucho w prozni
-
Moja też jest taka czerwona ,a na samej soli
-
W czym żenada? [Dodano: 04 mar 2018 - 15:09] Na filmie jest inaczej
-
Po spuszczeniu krwi obkladalo się słomą i opalało,później mycie i szorowanie szczotką ryżową,odcinano łeb,później wzdłóż brzucha na pół,wyciągało sie flaki,siekiera i młotek w ruch do rozcięcia kręgosłupa i dopiero połówki się brało osobno i dzieliło na częsci
-
zależy jak kto rozbiera. u mnie w domu nigdy nie robiono wyrobów po świniobiciu,oprócz kaszanki i świeżyny,a rozbior wyygladał jeszcze inaczej
-
kurczak ze słoniną. Cała tuszka z kurczaka oddzielona od kości,mięso z filetów i udek pokrojone w grubą kostkę,ścięgniste i całą reszta zmielone na 6mm,do tego pokrojona w kostkę (ok 30dag) słonina,zasolona jakieś 3 miesiące wcześniej. Całość oczywiście z szynkowaru
-
karkówka z synkowaru,peklowana 7dni.
-
jeszcze przekrój ostatniej kiełbasy 1,5kg,1 z dzika na 16mm 1,5 kg podgardla na 8mm 0,9 kg mięso z golonki 2x na 2,3mm
-
nastepnym razem zaplanuje sobie czas z powtórnym wędzeniem,trzeba się przekonać
-
Nie mam zazwyczaj czasu na dowędzanie
