-
Postów
204 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez scalarian
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Ot i się porobiło. Po raz kolejny przepraszam bo chyba nie wyraziłem się jasno stąd to całe nieporozumienie i w konsekwencji Twój foch. Składy podane są zupełnie orientacyjne i bynajmniej nie były to receptury produkcyjne. Podałem tylko jakie mięso zostało użyte do produkcji przed klasyfikowaniem - chociaż sam przyznam że nie jestem zwolennikiem rozbijania każdego włókna mięśniowego na części. Skład z linku który mi zresztą podałeś na chłopską też nie zawiera klas tylko: Przepis na 10 kg mięso z karkówki 8kg boczek 2kg Do tego mielone na jednym sicie. Moje kiełbasy na dwóch lub trzech (włączając szarpak) P.S. No chodź na piwo
-
Ja myślę, że obecnie duże zakłady bardziej gotowymi mieszankami przypraw niż klasyfikacją osiągają zamierzony efekt i powtarzlność. Chociaż ostatnio rozmawiałem chyba z Bagno i podobno jest sekcja wstępnej klasyfikacji.Wstępnej mam na myśli, że klasyfikacja prawdopodobnie nie wygląda tak dokładnie jak to jest w przypadku naszej amatorskiej gdzie klasyfikuje się jednorazowo ok. 10kg mięsa. I właśnie o tym pisałem Gonzo. Nie wierzę że kiełbasa taka jest sklasyfikowana tak dokładnie jak oczekiwania. Ile by musiała kosztować?
-
Drogi Pawle, Zaczepka nawet mi przez myśl nie przeszła pisząc wcześniejszego posta. Napisałem o linczu bo niedawno Dziadek zwracał uwagę na używanie nazw z 16stki do produktów które nie do końca zgadzają składem z przepisami. Dodam tylko że wpis dodany był na zasadzie humoru i jeśli Cię lub kogokolwiek obraziłem to przepraszam. "Taka tam jakaś kiełbasa" hmmm może tak ją nazwę jeśli pozwolisz;), ma swoich zagorzałych fanów. Jeśli natomiast chodzi o klasyfikację, to wyobraź sobie że całkiem dobrze sobie z nią radzę. Całe moje pytanie odnosiło się do porównania sposobu i możliwe wyciągnięcie wniosków zarówno tych dodatnich jak i ujemnych. A już tak dogłębnie w to idąc moje pytanie dotyczyło masowych producentów a nie mojego garażu bo jakoś ciężko mi sobie wyobrazić opłacalność wytworzenia kiełbaski w przypadku klasowania i cen gotowego wyrobu tych dużych producentów. Dziadek nie mógł - dziadek robił na soli. Na prawdę??? Ja rozumiem że jesteś doświadczony ale przepraszam Cię najmocniej bo ja oczekiwałem pomocy i ewentualnej porady a nie pouczania. Pewnie nie ale przeważnie na sobotni wieczór kiełbaska potrzebna. Taka która ma już tydzień hmmm sam nie wiem.
-
Gdzieś kiedyś wyczytałem, że w temperaturze pokojowej wystarczy 3h peklować. Chyba to pisał Maxell ale czy dobrze pamiętam to może ktoś z mniejszą "sklerozą" przypomni chodzi przede wszystkim o to że dostawy z PL są w czwartki a wiadomo najwięcej gotowego produktu schodzi w trakcie Piątku i Soboty. Teraz jak odbieram w Czwartek to kiełba jest gotowa dopiero na Niedzielę i to koło południa więc nie trafiam z zapotrzebowaniem kompletnie.
-
Arko, Jak podam nazwy to mnie zlinczują za nie trzymanie się dogmatów z 16'stki :) ale mniej więcej tak: kiełbasa z szynką (60% szynki i 40% boczku) Ala swojska 60%/30 i z najgorszego mięsa coś na grilla - ta o zgrozo poszła najszybciej. Na stole tylko jakieś 70% produkcji. Resztę zawiozłem do wędzenia w sklepie na stawianach ale przydymili na szaro. Nie wiem czy przez ten filter wodny u nich nie ma zbyt małego przepływu dymu i wędzonki się nie kiszą. Swoją drogą pytanko do bardziej doświadczonej braci, czy w większych zakładach produkcyjnych klasuje się każdy kawałek mięsa? znalazłem kilka filmików gdzie od razu cała łopatka na wilka szła z jednym oczkiem. Nie mówię że to dobrze czy źle ale z klasowaniem schodzi chyba najwięcej czasu. Do tego na forum wykopałem że mięso na kiełbasy powinno się peklować w kawałkach przez przynajmniej 48h. Czy istnieje możliwość skrócenia tego procesu np przez wcześniejsze zmielenie przed zapeklowaniem? Pamiętam że jak mój dziadek rano bił świnie to po południu już wcinaliśmy swojską. Nie było tam mowy o żadnych 48h a kiełbasa była zniewalająca to mało powiedziane. Puytam czysto technologicznie bo chciałbym dopracować receptury i etapy produkcji a babola wolałbym uniknąć.
-
No to siup: http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160919/0035b9e0cd9ce78517a84322aa7f6e74.jpghttp://uploads.tapatalk-cdn.com/20160919/1b95ae8434619ffb5ade54fb0169081a.jpg Całość poszła tak ze dla mnie został marny kg.
-
A zamiast doradzać biednemu PiSowi to nie lepiej po prostu zaopatrzyć sie w alkoholomierz??? Wrzucasz do butelki i wiadome. Kto choć raz gonił wie jak przydatne jest to urządzenie.
-
Mała masarnia MLO
scalarian odpowiedział(a) na krzysiek1986r temat w Jak otworzyć małą, tradycyjną masarnię
Marku, może w Polsce tak ale jak bym nazwał swoją masarnie Wójcik w uk to sprzedasz o 100% ale w dół. -
Szkoda ze nie ma jakiegoś standardowego rozmiaru jak na 22 czy 32 czy nawet 8. Było by dużo prościej. Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Powiem Ci ze nie. Staram sie im nie naprzykrzać i dymie po zmroku plus lokalizacja sprzyja bo nie wali dymem bezpośrednio na sąsiadów tylko na ulice. W planie i tak mam jakiś filtr wodny do dymu stworzyć ale jeszcze nie wiem jak sie do tego zabrać.
-
Podłogi sie proszę nie czepiać. Taką farbę miałem w garażu to takiej użyłem. Bez plotkowania bo to w końcu garaz a farba jest akrylowo-silikonowa tak z przeznaczeniem do podłóg. Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Sobol, a jak specyfikacja jeśli chodzi o sitka?? Bo większość tych przemysłowek to z jednym maks dwoma sitkami. Poniżej zdjęcia z dzisiaj: http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160917/0bf3f4775d52b969f040f7cfbe61e63e.jpghttp://uploads.tapatalk-cdn.com/20160917/3c3dd9d965fedaf7906e153fe0fcf99d.jpg Czas pomału montować napędy. Czas troszkę trzyma bo żona ma termin porodu na 22 września i póki co nie mogę nic robić a powiem szczerze ze już bym coś ukręcił bo w zamrażarce wieje biegunowy wiatr
-
Mała masarnia MLO
scalarian odpowiedział(a) na krzysiek1986r temat w Jak otworzyć małą, tradycyjną masarnię
A powiedz mi drogi PiSie jaka chciałbys nazwę? Coś nowoczesnego czy bardziej tradycyjnie?? Sent from my iPhone using Tapatalk -
U mnie 10L nadziewarka napędzana 3 fazowym silnikiem 0.22kw (przez falownik) to samo z mieszarką 27L przekładniowa z wychylną dzierżą. Krajalnicy, lid gara i wagę muszę jeszcze kupić. Dwie lodówki mam w tym jedna 50/50 z zamrażalnikiem ale tylko jedna zmiesci się w pomieszczeniu. Do tego w standardzie zlew z ociekaczem. produkja zakładana - około 60/70 kg kiełbas jednorazowo - taka moc przerobowa bo na razie na zelmerku 8'ce kręce a przydało by się coś w rozmiarze przynajmniej 22. Dwie lodówki sa potrzebne przynajmniej w UK jedna na mięso surowe a druga na gotowe celem uniknięcia "cross-contamination" - bez tego ponoć ciężko odbiór dostać. Przydała by się jeszcze lampa owadobójcza i już tak z westchnieniem, chłodnica pomieszczenia. To co zaiwestowałem do tego czasu to jakieś 10 tyś złotych resztę już będę musiał zarobić
-
Arko, jesooo jak ja bym chciał mieć do dyspozycji taką przestrzeń... mój grajdołek to tylko 1.5m x 3.5 czyli nieco ponad 5m kwadratowych. Cały garaż ma 21 metrów tylko więc możliwe że cały padnie łupem "szaleństwa" w niedługim czasie. Nie wiem tylko co sąsiedzi powiedza na ciągły dymek z wędzarni Alternatywą są Stawiany w sklepie do którego dostarczam. Masz w planie budowe chłodni? Jaki sprzęt wstawiasz?? Nazwa Polish Butcher to taka oklepana bardzo by była. Każdy rzeźnik w tym kraju nazywa swój zakład coś tam i dodaje "Butcher"
-
haha szaja dobre to
-
Ze względu na spory popyt i zapotrzebowanie na Polskie Wędliny w w moim rejonie, postanowiłem zaadaptować część garażu na maleńki pokój masarnią dalej zwany - nie ukrywam również że moja piękniejsza połówka też się do tego przyczyniła, mając wrażenie że ma już dość moich kuchennych "okupacji". Może to i nie fotorelacja ale kilka fotek - pokój jeszcze nie skończony - całość "przeróbki" wykonana systemem gospodarczym. Inspirowany tym co się dzieję w temacie MLO i PIS'em, chciałem Was prosić o "zabawę" w wymyślenie nazwy tejże masarenki tak by nazwa chwytała zarówno po Polsku jak i po Angielsku. Za wszelkie sugestie będę niezmiernie wdzięczny, zresztą jak zwykle.
-
Zero poczucia humoru... a chłop na filmie tak się starał :)
-
Po peklowaniu psuje mi się szynka w środku
scalarian odpowiedział(a) na seniorrr3 temat w Peklowanie
Czyżby prowokacja?? -
Hah Dziadku, jakbym anglikowi pokazał taką rakietę to nie wiedział by na co i po co. A coś takiego tuaj stworzyć... no marzenie.
-
Mała masarnia MLO
scalarian odpowiedział(a) na krzysiek1986r temat w Jak otworzyć małą, tradycyjną masarnię
Hmmm może inaczej, każda wędlina ma datę przydatności. Co jeśli sklep który ją zamówił nie zdąży jej sprzedać w tym terminie?? Kto ponosi wtedy koszty sklep? -
Mała masarnia MLO
scalarian odpowiedział(a) na krzysiek1986r temat w Jak otworzyć małą, tradycyjną masarnię
http://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/smierdzaca-afera,132734.html Poczytaj sobie ile żyć miały tzw "wyroby zwrotowe" ... AAAAAA już pamiętam nie miałem wtedy z branżą wiele wspólnego ale pamiętam tą uwagę Więc kochana braci, kto ponosi koszty zwrotów obecnie?? -
Mała masarnia MLO
scalarian odpowiedział(a) na krzysiek1986r temat w Jak otworzyć małą, tradycyjną masarnię
Po aferze z Constarem problem zwrotów został rozwiązany. Kupujący zamawia tyle, by móc sprzedać towar w terminie, jeśli tego nie zrobi, musi sam z utylizować towar, któremu skończył się okres przydatności do spożycia. Zawsze można zwrócić towar sprzedawcy ( zakładowi) jeśli w okresie gwarancyjnym występują wady powstałe z winy producenta. A właśnie wracając do zwrotów, Bagno, przedstawiłeś to nieco tajemniczo? Mógłbym Cię prosić o wyjaśnienie afery Constaru? Młody jestem to i mi sie o uszy nie obiło. Moje pytanko to: kto ponosi koszty zwrotów i utylizacji i jak ich uniknąć bo pewnie zwroty muszą być w kalkulowane w ten biznes. -
Mała masarnia MLO
scalarian odpowiedział(a) na krzysiek1986r temat w Jak otworzyć małą, tradycyjną masarnię
No to taka wieś na dwa domy widze:) coś jak konstantynów łódzki Chodzi tylko o to że te sklepy mają zakontraktowane odbiory z masarnią i nie będzie takie hop siup wskoczyć za nie. Grunt to zacząć, wtedy bedziesz potrzebował solidnego przedstawiciela handlowego -
Wowa, co oznacza zgodnie z przepisem?? Jeśli chodzi o mieszanie rękami zimnego farszu to kiedyś zakładałem zwykłą materiałową rękawiczkę i dopiero na nią zakładałem lateksową. Wszystko zanim kupiłem mieszarkę i problem sam się rozwiązał.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7