Skocz do zawartości

Adamvfr

Użytkownicy
  • Postów

    230
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Adamvfr

  1. Sprawdzę datę przydatności do spożycia musztardy i od teraz na pewno będę jadł tylko z chrzanem !!! ciekawe czy można taką kiełbe jeść też z ketchupem ? Dzieki za te porady - nie wiem jak ja szedłem przez życie przez tyle lat bez takiej wiedzy !!! Zapomniałem dodać ze mowa o kiełbasie odgrzewanej czyli na gorąco z wody. Kiełbasa już zjedzona ale w przeszłości też kilka razy mi się tak zdarzyło, Ilość czy rodzaj-firma musztardy nie ma tu nic do rzeczy, od razu nawet z niewielką ilością musztardy już po pierwszym kęsie w buzi robi się kwaśno tak inaczej, nieprzyjemnie jakby właśnie jakaś reakcja chemiczna. Ja normalnie sklepową kiełbasę to zjadam z ponad połową słoiczka musztardy a tą swoją muszę jeść z ketchupem bo z musztardą nie idzie (ewentualnie mix ketchup i musztarda) W sumie to ja jestem trochę inny pod względami smaku i zapachu, więc jeśli nie jest to standardowy problem to nie ważne, myślałem że jest to jakaś powszechna nieprawidłowa reakcja na cos. Bo jakby chodziło o pieczywo że np. kwaśne to bym wam mógł napisać że pewnie lasecznik ale w kiełbasach to jestem zielony.
  2. Mam podobny problem tylko że kiełbasa sama w sobie kwaśna nie jest,natomiast nie da się jej jeść z musztardą bo jest wtedy straszny kwas, cała rodzina to czuje. O co chodzi?
  3. ostatecznie wylicytowałem tanio Pakowarkę próżniową Foodsaver model ffs002 http://www.sloanmagazine.com/wp-content/uploads/2015/01/FFS002backfood1-1024x673.jpg zależało mi na tym aby było z "wbudowaną" rolką uzywanie dzięki temu jest fajne, najpierw zgrzewam dół worka a potem dopiero odcinam ile potrzebuję, ciśnienie jednak pstrąg ma kilka pęcherzyków powietrza. czy to mocno szkodzi ? http://static.pokazywarka.pl/1/t/4/fd1db8c7441a1654b8648ff4fefc19f1_big.jpg?1501231207 http://static.pokazywarka.pl/a/c/n/e230a7817e5e3f47f71060c6bf0ee9d3_orig.jpg?1501231207 http://static.pokazywarka.pl/s/6/z/ac72fbb82fead39f19d55accca160dca_big.jpg?1501231207
  4. właśnie zastanawiam się nad taką jak twoja ary_zet tylko bez proficook, taki no name, ile dałeś i gdzie ? ps. ona jest fajna bo metalowa ale tak samo jak poprzednia którą miałem na oku jest duża a przy tym nie ma miejsca na folię, a nożyk ma ?
  5. Jestem na etapie kupowania takiej domowej pakowarki, i nie mogę wyjść z podziwu, że chłopaki w 2011r. (pierwsze strony wątku) kupowali te użądzenia za 35zł do 60zł a teraz 250zł minimum. ja planuje coś takiego, chyba się nada ? https://www.youtube.com/watch?v=FPTa5QbuzGs Vacuum Sealer Andrew James Ps. Czy takie zapakowanie naprawdę przedłuża trwałość przechowywanego produktu w lodówce ? Czy tylko przemysłowe o wyższym ciśnieniu ?
  6. ooo taki kompocik z wedzonych owocow to moze byc ciekawe, jak ktoś wie coś więcej na ten temat to by było fajnie, pamiętam na wigilje zawsze był kompot z wędzonymi śliwkami którego nienawidziłem jako dziecko ale później... a teraz to juz nie pamiętam jak smakuje.
  7. Powiem wam że nigdy nie przypuszczał bym że twaróg można wędzić, tymczasem jest to moja ulubiona wędzonka, żadna szynka się nie równa, smak jest tak pełny dymu i te maślankowe lekko kwaśne wnętrze (robię swojski twaróg) jedni powiedzą że wędzony twaróg gdzieś tam smakiem przypomina oscypka, racja ale ja raczej skłaniał bym się do tego że bardziej wędzoną słoninę, choć jakże różna jest zawartość tłuszczu w tych produktach, ale do celu, co jeszcze z takich mniej oczywistych rzeczy można wędzić (wy wedzicie) podobno jajka co jeszcze ?
  8. kwasek daje sie by zmienic PH przy mozzareli, jesli ktos nie ma podpuszczki to może dac kwasek cytrynowy czy sok z cytryny, nawet ocet przy produkcji sera a'la korycinskiego czy a'la włoskiego, ilości nie pamiętam so przepisy w sieci, powiem tylko że praktycznie nie czuć tego kwaśnego dodatku jakby to się wydawało.
  9. dzięki, przed mrożeniem dużej różnicy nie było, i to mój problem, wymasować... jak długo jak poznam, czy po prostu jak cytryne przed wyciskaniem ?
  10. no to brawo ty tylko chodzi o to że szynka wyszła mi ostatnio dużo bardziej soczysta niż schab za dużo (o ile jest to wina peklowania w ogóle) więc nie wiem o co ci kaman, umiem czytać ze zrozumieniem. Jednoznacznie i jak krowie na miedzy dla 8 dni to po mojemu będzie tak: 1.Po pierwsze nie schab a polędwica 2.Dla szynek i boczku zrób solankę 100g samej peklosoli /l wody 3.Dla polędwicy zrób solankę 80g peklosoli /l wody 4.W obu przypadkach używaj samej peklosoli. 5.Ilość potrzebnej solanki to 0,4-0,5 l /kg mięsa 6.W obu przypadkach ( szynka ,polędwica) zrób na początku peklowania nastrzyk w ilości 5-7 % wagi mięsa.Boczku nie nastrzykuj 7.Włóż mięso do naczynia ( szynki + boczek a polędwicę oddzielnie) i zalej odpowiednią solanką tak żeby mięso było nią przykryte. 8.Schowaj pojemniki do chłodni lub lodówki i pekluj przez 7 dni nie przewracając mięsa w temp. 4 -6º C. 9.Siódmego dnia na 12 h przed wędzeniem wyjmij mięso z solanki i rozpocznij proces ociekania też w temp. 4- 6º C 10.Ósmego dnia wyjmij mięso z ociekania powieś na 2 h w pomieszczeniu o temp, pokojowej a później włóż do wygrzanej komory i osuszaj 11.Jeśli masz borniaka to możesz od razu z lodówki po ociekaniu włożyć mięso do wygrzanej komory i osuszać. 12.Dalej to już tylko osuszone mięso wędzić. Powodzenia. Dzięki za konkret ! W zasadzie tak do tej pory robiłem z tym że nie oddzielałem szynki od polędwicy, no i nastrzyk to z reguły na oko czyli 30ml na 1kg Punkt pierwszy zdecydowanie niepotrzebny, i powtórzę dla jasności sytuacji, bo już mnie samemu się sprzykrzyło jak tu na mnie krowy wieszacie, z peklowaniem nie mam problemu, zrugaliście mnie też z solą - ok macie racje ale to dla mnie nie jest problem z którym się zgłosiłem tylko z tym że szynka była za mokra (choć nie zawsze taka wychodzi) i dlatego chcę zrobić wszystko od a do z według czyjejś sprawdzonej metody. [Dodano: 05 lip 2017 - 07:01] To jest co prawda po rozmrożeniu więc jest nieco bardziej mokra ale.... tak to wygląda http://static.pokazywarka.pl/b/r/y/bf1b46ce056c3af4a8077964ec2b4438_big.jpg?1499234350 Po ukrojeniu plastra, na desce kałuża, mak rewelka i napewno nie jest surowa, choć ten środek jest najbardziej miękki. http://static.pokazywarka.pl/3/a/r/6f521b1ef8272bea468e1320e9a163ca_big.jpg?1499234350 Już wiem że szynka powinna mieć podczas parzenia 68*C Tę parzyłem godzinę 1kg,, schab czyli polędwica (ale schab też się mówi chyba że tu na forum jest to fopa) wyszedł ideał, szynka ciut zbyt soczysta, czy zabrakło jej 15min parzenia ? czy zbyt obfity nastrzyk ?
  11. podobają mi się wypowiedzi waldek55, tylko chodzi o to że jak ja ten nowy zielony bojacy niepewny, choć nie do końca tak jest chciałem skorzystać z konkretnego przepisu i zastosować się do niego, to wy a w zasadzie to waldek55 zasiał mi zamęt bo w przepisie mira nie ma mowy o nastrzyku a waldek55 pisze nastrzykuj. Nie chcę nikogo urazić szczególnie waldek55 ale no tak było. jestem tu krótko ale widzę że na forum jest ewidentna niechęć do miro, nie wiem z czego to wynika ale wystarczy kilka dni na tym forum aby to zauważyć, na żadnym forum się z tym nie spotkałem, i jest mi niezręcznie bo miro jednak radzi. jest peklowanie i peklowanie ja tam szczerze to bym przy planowanym 8 dniowy peklowaniu odrazu nastrzyknął dla pewności, z reszta tak zawsze robiłem, ale temat peklowania pojawił się w tym wątku dlatego że moja ostatnia szynka płynęła w środku. nie wiem głupi już jestem, a wy tez jednoznacznie nie potraficie powiedzieć jak zapeklować mając na to 8 dób 1kg kawałków szynki boczku i schabu. nie pozostaje nic innego jak wypróbowywać po kolei znalezionych na forum metod.
  12. miro, czy korzystając z twojego sposobu peklowania przy 8 dniach peklowania kawałków około 1kg czy trzeba nastrzykiwać czy nie trzeba ? wystarcza 2x dzienne nakłuwanie widelcem ?
  13. jeśli czytam o peklowaniu i nie ma tam nic na temat nastrzykiwania przy 8 dniowym peklowaniu a kolega waldek55 zwraca mi uwagę na ilość płynu do nastrzykiwania to mój wniosek jest taki że oboje nie czytaliście tego co miro podesłał w linku, a czasu na 14 dniowe peklowanie nie mam bo mi ułamki wychodza i co to znaczy że jestem zdyskwalifikowany ? [Dodano: 04 lip 2017 - 07:11] A ja chciałem zwrócić uwagę, że kolega do "solenia" używa soli angielskiej. Moim zdaniem w tym wypadku kalkulator można w buty włożyć, a sama idea stosowania całkiem innego związku chemicznego jest nieodpowiedzialna. powiedziałem już że tym razem robię według "książki" nie będzie nic angielskiego, mam peklosól polską firmy agnex jeszcze mogę kupić taką po 50g pakowaną prymat chyba, jakby były obiekcje
  14. http://static.pokazywarka.pl/h/6/t/e92af5e15e178e21ed68e4c00db8c24c_big.jpg?1498899120 http://static.pokazywarka.pl/h/w/1/7d20b5a1088f3dbbbceed991acc9f7f7_big.jpg?1499067698 modyfikacja za 15zł okazuje się bardzo dobra, teraz temp. w wędzarni przy nastawach 50*C waha sie w okolicach od 55*C do 45*C to jest głównie przez bezwładność grzałki i wypada wspomnieć że zarówno w górnych jak i dolnych zakresach temp. (45 55C) wędzarnia pozostaje krótko ponieważ teraz cykle włączania grzałki są co około 5minut. Wcześniej na termostacie z kapilarą to przy nastawach temp.50*C, temp. wahała sie od 60*C i spadała do nawet 30*C a cykle włączania grzałki były co 20 minut albo dłużej. Teraz temp na termostacie odpowiada temu co jest na opcjonalnym termometrze w wędzarni. W zasadzie poza dwiema dziurkami do przykręcenia modułu sterujacego cały proces jest odwracalny, więc nie widzę powodu do utraty gwarancji. Można też by go przykleić dobra taśmą dwustronną bo jest lekki i malutki. Wada jedyna jaka znajduję to słabo czytelny wyświetlacz w słońcu. Modyfikacja dotyczy małego borniaka UW70 Sterownik niby jet do 10A ale te przewody to tak zabardzo na to nie wskazują. [Dodano: 04 lip 2017 - 06:37] Jakby ktos szukał tych sterowników na YT to dodam jeszcze że ten konkretny sterownik we wcześniejszych modelach przy jakichkolwiek problemach z sondą odrazu w "naszym przypadku - włącza grzałkę" obecne modele teraz juz maja to poprawione i tak jest też w moim przypadku kiedy temp. wychodzi poza zakres zrobi się zwarcie na sondzie czy tez się ja odepnie to przekaźnik nie puszcza prądu "wyłacza grzałkę" Przezorni mogą taki lub inny tani sterownik wpiąć w obwód fabrycznego termostatu z kapilarą w borniaku, i na tym fabrycznym termostacie ustawić temp. o 20-30*C większą od planowanej (ustawionej na sterowniku elektronicznym) da to swego rodzaju zabezpieczenie przed hmm. pożarem, spaleniem grzałki. Wędzonki może i się zmarnują ale poza tym nic nie powinno się stać. czyli jak elekroniczny sterownk niedaj bóg wyjdzie poza zakres to i tak ten z kapilarą za kolejne 20*C odłączy grzałkę Ja wpiąłem normalnie, ale dla przezornych jest to opcja a różnica między 15zł z chin a 150zł jest.
  15. chyba przy 8 dniach peklowania kawałków około 1kg nastrzykiwać nie trzeba ? przy peklowaniu według miro wystarcza 2x dzienne nakłuwanie widelcem. czy tak ?
  16. dzięki miro, rewelka !
  17. Robić to można wszystko tylko "słabo" to widzę : 1-konia z rzędem komuś kto wyczuwa różnicę np. 7% a 8 % a po peklowaniu będziesz czuł różnicę 2-"smak" to subiektywne odczucie zależne również od naszego samopoczucia , zmęczenia , pragnienia itp Zresztą koleżanki i koledzy Ci o opisali dokładniej Nie wiem jak ty ale ja na wyczuwalność soli nie narzekam, jak do tej pory, ani ogórki ani mięso nie wyszły mi za czy mało słone, jezcze byś się ździwił. Poza tym to z solanki 10% według wagi zrobiłem 6% no niemów że nie poczujesz różnicy, i jeszcze wspomnę że chodziło o ryby i ser tudzież jednodniowe nasalanie, czy jak to tam. ale nie ma się czym chwalić ani przekomarzać bo nie łatwo jest żyć jak ma się mocno wyczulone kubki smakowe, a już żonie to współczuję, bo ja jem tylko ułamek tych produktów co np. znajomi. EAnna dzięki za info o temp. nie róbcie ze mnie debila przecież nie robie solanki tak słonej jak docelowo ma być mięso, przez lata mam smak w buzi i myślcie co chcecie ale ogórki i mięso do tej pory robiłem na "palec" i już nie pamiętak kiedy wyszło źle, teraz też na słoność mięsa nie narzekam w ręcz jest idealna, chodziło raczej o trwałość chyba bo już z tą solą to wątek straciłem. Ok ! Jak już powiedziałem teraz zrobię ściśle według zaleceń, przepisu, tabelki, starannie jak tylko potrafię. ewentualne podpowiedzi apropos peklowania 8 dniowego na mokro 1kg'gramowych kawałków boczku szynki i schabu.
  18. Muszę napisać że ....... robienie solanki na próbę smakową to wielkie nieporozumienie . Wiadomo że peklosól lub sól rozpuszczona w wodzie nie zostanie w całości wchłonięta do mięsa . Przez ilość dni , zostanie wchłonięte w mięso tylko tyle soli ile mięso na to pozwoli . Dlatego powstały wszelkiego rodzaju tabele które nie powstały z przysłowiowego kapelusza tylko na podstawie robionych przez wiele lat badań . Oczywiście , że możemy mieć indywidualnie różne progi słoności , dlatego możemy w ramach bezpieczeństwa skorygować zawartość peklosoli lub soli w roztworze . Pozdrawiam jako laik nie chcę się mądrzyć ale zaróno ilość dni jak i stężenie mają podstawowe znaczenie w słoności wyrobu, więc nie można napisać że zostanie wchłonięte tyle soli ile mięso na to pozwoli. Napewno o tym wiesz a ja może źle interpretuje twoją wypowiedź. Ok będę robił solankę w czwartek zrobię według tabeli (na pewno znajdę ją tutaj na forum) bedę peklował przez: czwartek popołudnie do piątek wieczór czyli 8 dób w zalewie, potem ociekanie jedną noc (14h) w lodówce, potem rano wieszam i popołudniu zacznę wędzić, chyba ma to sens ? Schab, boczek i szynka 1kg kawałki. tak przywożą mięso i tak dysponuję czasem tabelka mile widziana
  19. http://static.pokazywarka.pl/h/w/1/7d20b5a1088f3dbbbceed991acc9f7f7_big.jpg?1499067698 modyfikacja za 15zł (3f) okazuje się bardzo dobra, teraz temp. w wędzarnia przy nastawach 50*C wacha sie w okolicach 8*C a cykle włączania grzałki to do 5minut a wcześniej na trmostacie z kapilarą to przy nastawach temp.50*C cykle włączania grzałki były co 20 minut a wahnięcia temp. średnio 25*C Teraz temp na termostacie odpowiada temp termometru w wedzarni, w zasadzie poza dwiema dziurkami do przykręcenia modułu sterujacego cały proces jest odwracalny, więc nie widzę powodu do utraty gwarancj.
  20. ja z tabelek nie korzystam bo to dla mnie dużo za słone wychodzi, a juz jak właśnie robiłem pół na pół to oczywiście z solą angielską a ta jest totalnie inna (słońsza) to już w ogóle, a jak robiłem z samej soli zalewe do ryby czy sera to (ja zawsze próbuję solankę) to od razu zredukowałem na 6% (miała być 10%) i jeszcze było mega za słone po wędzeniu, ja nie wiem jaką tu mają tą sól w anglii. Pewnie znowu mnie zrugacie ale ja solanke robię na smak (słoność) nie na wage czy %
  21. a tak z nudów robie, bo lubię. Teraz się postaram zapeklować dobrze, i w ogóle wszystko zrobić dobrze.
  22. dzięki temu jak na razie wahnięcia temp. pustej wędzarni to 10*C a na oryginalnym termostacie z kapilarą to było 25*C różnica ogromna bo na elektronicznym grzałka włącza się co kilka minut na kapilarze to wędzarnia stała naście minut na temp. 20*C mniejszej od zaplanowanej.
  23. no tak prawda, tylko mam takich znajomych co mi mówia że peklosól to samo zło i jeść nie chcą ale.... właśnie miałem już nic nie kombinować tylko zrobić naście razy z sprawdzonego przepisu i wprowadzać swoje zmiany dopiero po osiągnęciu powtarzalności. tymczasem chyba usprawniam wedzarnie dodając elektroniczny termostat. http://static.pokazywarka.pl/h/6/t/e92af5e15e178e21ed68e4c00db8c24c_big.jpg?1498899120 sorry miro ale zamroziłem już tą szynkę
  24. tak czytałem na temat tej polędwicy, chętnie bym ją zrobił ale... sam muszę jeść wędzonki, żona skubnie czasem, trochę dałem znajomym co ładniejsze a teraz sam muszę jeść te niewypały bo przecież nie wyrzucę, a ręce swędzą do kolejnego wędzenia
  25. ok, moja lodówka trzyma temp. 4*C czy bez peklosoli, lub z niewielkim jej dodatkiem 30% jestem w stanie przeprowadzić peklowanie mokre pełne bez nastrzyku ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.