Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ważysz mięso przygotowane do peklowania. Obliczasz dawkę peklosoli i tyle. Soli już nie dodajesz. (no chyba , że stwierdzisz , że mało słone)  -   ( co do słoności gusta różne -  z reguły do kiełbasy od 16 - 20g peklosoli / kg)

Odmierzoną peklosól dodajesz do mięsa, dokładnie mieszasz  i odstawiasz do lodówki na 48h. (dobrze jest szczelnie przykryć np folią spożywczą , wówczas jest mniej szarego)

Edytowane przez binio1111

Ja się roboty nie boję, tylko ludzi mi dajcie ;)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-610227
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

 

mam dzika 30kg szukam przepisu na kiełbasę . Słyszałem że do dziczyzny dodaje się dużo słoniny lub boczku.

Ja zrobiłbym taką:   https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10486-kie%C5%82basa-z-dziczyzny-by-paweljack/

 

zrobiłem z tego przepisu, miałem łopatke z dzika i boczek wieprzowy, wyszła super, tylko soli dałem 18g, dobór przypraw wyborny :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-662312
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

A oto moja kolejna (ciągle ulepszana) kiełbasa jałowcowa z dzika. Ponieważ udało mi się w ostatnim czasie upolować niewielkiego (23 kg) dziczka, to jego mięso pójdzie do bezpośredniej konsumpcji, natomiast na kiełbasę użyłem mięso dużo większego (starszego) osobnika o wadze ok. 70 kg upolowanego w listopadzie, które dotąd czekało w zamrażarce na taką właśnie "okazję" (mięso tak dużej sztuki nadaje się wg mnie jedynie na kiełbasę). 

A oto mój przepis dostosowany do gustów moich, mojej rodziny i grona znajomych:

 

 - dzik: kl. IIa  i III - 4,5 kg

 - wieprzowina kl.IIb - 1,5 kg

wołowina ścięgnista – 0,5 kg

- 18 g peklosoli / 1 kg mięsa, którą podzieliłem proporcjonalnie do wagi, oddzielnie na każdy gatunek mięsa

Peklowanie w temp. 4 st.C przez 2,5 dnia 

Przyprawy na 1 kg mięsa:

 - 2 g pieprzu | 10 g czosnku | 1 g ziaren jałowca | 0,6 g gorczycy | 1 g kolendry |

2,5 g majeranku.| do całości mięsa - 1 płaska łyżka cukru

 - ok. 0,1 litra zimnej, przegotowanej wody z rozpuszczonym cukrem /1 kg mięsa dla ewentualnego zmniejszania gęstości farszu podczas wyrabiania (łatwiejsze nabijanie osłonek). 

Drewno do wędzenia - dębowe i olchowe (okorowane

W dniu mielenia moczyłem osłonki w przegotowanej wodzie. Mięso dzika klasy III wraz z wołowiną  zmieliłem na sitku 2,5 mm wraz z rozdrobnionym czosnkiem i pogniecionymi ziarnami jałowca. Mięso dzika kl. II -  na sitku 8 mm,.mięso wieprzowe kl. IIb – na sitku 13 mm.

Przyprawy zmieliłem w młynku do kawy na proszek (bo tak lubię). 

Osadzanie. 2 godziny (w pokojowej temp.)

Wędzenie

1. Wędzarnię suszyłem 60 min. w temp. > 80ºC wraz z jednoczesnym podgrzewaniem kiełbasy w suszarni obok

2. Wędziłem dymem o temp. 50÷55ºC przez 3,5 godz. do koloru

 

Kiełbasę parzyłem w temp.. 72÷75ºC (wewnątrz ok.68ºCprzez ok. 25 min.

Po sparzeniu porcje te krótko studziłem w zimnej wodzie i wieszałem na kijkach do ocieknięcia, wyschnięcia i dojrzenia na okres 12 godzin..

Kiełbaska wyszła pyszna(!)  :tongue: , chuda, jędrna i jedynie z drobnymi wtrąceniami ziaren jałowca na przekroju.

Daje się kroić na plasterki o grubości nawet 1 mm  :D :

post-100268-0-60614700-1620074692.jpg

post-100268-0-17653600-1620074710_thumb.jpg

post-100268-0-37070500-1620074721_thumb.jpg

Edytowane przez EAnna

Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-706203
Udostępnij na innych stronach

Fajnie wygląda :thumbsup::clap:

Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie
M.Rej


Popieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-706206
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa ta Twoja kiełbasa  :thumbsup:

Jaki był cel dodatku cukru/miodu?

Mam pewne podejrzenia, ponieważ napisałeś:

 

 

wieszałem na kijkach do ocieknięcia, wyschnięcia i dojrzenia na okres 12 godzin..
 

Chcę jednak znać Twoje zdanie i ew. przemyślenia na ten temat.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-706211
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa ta Twoja kiełbasa  :thumbsup:

Jaki był cel dodatku cukru/miodu?

Mam pewne podejrzenia, ponieważ napisałeś:

 

 

wieszałem na kijkach do ocieknięcia, wyschnięcia i dojrzenia na okres 12 godzin..
 

Chcę jednak znać Twoje zdanie i ew. przemyślenia na ten temat.

Cukier dodałem kierując się nie tylko podanymi tu na Forum przepisami, ale także na podstawie mojej dotychczasowej praktyki (przed "zaistnieniem" na Forum WB). A więc po prostu - nie wdając się w technologiczne niuanse wykonałem to tak, jak to inni robią w przypadku kiełbasy "zimowej" (bo tak naprawdę mamy dotąd prawdziwie "zimowe" temperatury)  ;)

P. S. miód z powyższego przepisu już skreśliłem, bo tym razem dodałem tylko cukier (mam taki zapisany przepis /"szablon").  

Miód dodawałem tylko w przypadku jego nadmiaru w domu. Tym razem go aż tyle nie posiadam  :)

Edytowane przez siwydymek

Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-706216
Udostępnij na innych stronach

 

 

Cukier dodałem kierując się nie tylko podanymi tu na Forum przepisami, ale także na podstawie mojej dotychczasowej praktyki (przed "zaistnieniem" na Forum WB). A więc po prostu - nie wdając się w technologiczne niuanse wykonałem to tak, jak to inni robią w przypadku kiełbasy "zimowej" (bo tak naprawdę mamy dotąd prawdziwie "zimowe" temperatury) 

Czyli kierowałeś się tzw. "dobrą praktyką".  

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-706217
Udostępnij na innych stronach

 

Cukier dodałem kierując się nie tylko podanymi tu na Forum przepisami, ale także na podstawie mojej dotychczasowej praktyki (przed "zaistnieniem" na Forum WB). A więc po prostu - nie wdając się w technologiczne niuanse wykonałem to tak, jak to inni robią w przypadku kiełbasy "zimowej" (bo tak naprawdę mamy dotąd prawdziwie "zimowe" temperatury) 

Czyli kierowałeś się tzw. "dobrą praktyką".  

 

:yes:

Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-706254
Udostępnij na innych stronach

- wołowina kl. III – 0,5 kg

Mam prośbę do autora przepisu lub moderatorów o poprawienie cytatu na : wołowina ścięgnista - 0,5kg. Mam nadzieję, że autor użył właśnie 

Osoby pragnące powtórzyć przepis mogą bezskutecznie poszukiwać wołowiny kl III w sklepach. 

Wydaje mi się, że łatwiej można zakupić wołowinę ścięgnistą niż wołowinę kl III ( tłusta wołowina).   https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7814-klasyfikacja-miesa-wolowego-drobnego-tabele/

Edytowane przez Bagno
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-706298
Udostępnij na innych stronach

 

 

już nie mogę edytować

Ale ja mogę  :D ....poprawione :thumbsup:  

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-706315
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Moja kolejna modyfikacja kiełbasy z dzika.

Tym razem z uwagi na młody jego wiek (30 kg) i delikatne mięso odważyłem się I klasę (szynka, łopatka) nie mielić, a pokroić w kostkę od 10 do 15 mm. Nie wklejam pełnego przepisu, aby niepotrzebnie nie zabierać miejsca. Podam tylko podstawowe dane: mięso dzika 70%, niezbyt tłusty brzuch wp 20% oraz mięso III klasy (jedna dzicza golonka, ścięgna z szynek i łopatek) 10%. Osłonka naturalna 24/26 mm (jak widać ładnie "schodzi").  Przyprawy: czosnek, pieprz, majeranek, roztarte w moździerzu ziarna jałowca i niewielka ilość gorczycy. Zaręczam - kiełba BARDZO SMACZNA i szczęśliwie łatwa do pogryzienia:tongue::D

Całość.zm.jpg

Przekrój.jpg

Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-976144
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, siwydymek napisał(a):

Nie wklejam pełnego przepisu, aby niepotrzebnie nie zabierać miejsca.

O miejsce się nie martw. :D Niedawno dokupiłem 100 GB przestrzeni na dysku, gdyż nasze dotychczasowe 150 GB, było już na finiszu.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-976148
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, siwydymek napisał(a):

delikatne mięso odważyłem się I klasę (szynka, łopatka) nie mielić, a pokroić w kostkę od 10 do 15 mm.

I słusznie :thumbsup:

Nadziewałeś w dość cienkie jelita więc czego sie obawiałeś?

Prawdziwym wyzwaniem jest zrobienie kiełbasy w szerokich osłonkach. Bez pomiaru pH i skrupulatnej kontroli temperatury parzenia mogą zdarzyć się wpadki.

Mam na myśli nie tylko sklejenie ale i podcieki.

Aż Ci zazdroszczę tej kiełbasy.  :tongue:

Z młodej sztuki to jest delikatna  i nie ma odgruczołowych aromatów :laugh:

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-976150
Udostępnij na innych stronach

Ośmielony słowami naszego głównego przewodnika/technologa wklejam zatem swój przepis, który jest na tyle długi, że musiałem go zapisać na swoim dysku, bo pamięć już nie "ta", a ważna jest przecież powtarzalność wyrobów:

 

Przepis na kiełbasę z dzika z dodatkiem II kl.wieprzowiny

(peklowanie „na sucho”)

Czynność wstępna: kruszenie mięsa dzika „w skórze”, aby „skruszał" - ok. 7 dni w temperaturze ok. 4÷6ºC.

Skład mięsa do peklowania

Całe mięso myję oraz odsączam na sitach.

Dzik: kl. I 70%wp kl.IIb (średnio tłusty brzuch) ok. 20%dzik kl. III (golonka, policzki, ścięgniste okrawki z obielenia głowy, ścięgniste kawałki i błony z łopatki oraz szynki) - łącznie ok. 10%          

Peklowanie

18 g peklosoli na 1 kg mięsa, którą dzielę proporcjonalnie do wagi oddzielnie na każdą klasę. Mięso pozostałe (kl. II i III)  pokroiłem na paski 3 x 2 x 10 cm, włożyłem do naczyń emaliowanych i szklanych w temp. 4 ÷ 6ºC oddzielnie klasami na 48 godzin.

Przyprawy na 1 kg mięsa:

3g pieprzu | 5g czosnku świeżego | 1g ziaren jałowca | 0,5 g majeranku | 0,5 g gorczycy | ok. 0,1 litra chłodnej, przegotowanej wody (dla rozrzedzania farszu podczas wyrabiania). Przyprawy (oprócz jałowca) zmieliłem w młynku do kawy na "proszek", aby nie było ich widać na przekroju (bo tak lubię 😉). Czosnek zblendowałem z częścią wody. Ziarna jałowca utarłem w moździerzu, bo inaczej zawarta w nich żywica zakleiła by młynek i sitka.

 

Mielenie, wyrabianie masy i napełnianie osłonek

W dniu mielenia osłonki moczę w przegotowanej wodzie i 2 - krotnie przepłukuję wewnątrz wodą. Mięso dzika kl. I pokroiłem w kostkę od 10 do 15 mm, mięso kl. IIa i IIb sitko 10 mm, mięso dzika kl. III wraz z pozost. mięsem kl.III  2-krotnie zmieliłem na sitku  Ø 3 mm. Kl. I wymieszałem z kl. III, a potem z II w międzyczasie dodając zmielone przyprawy. "Wyrobiłem" całą masę dodając pozostałą ilość wody dla uzyskania odpow. gęstości, aż farsz się zaczął kleić. Napełniłem osłonki dzieląc je na  pęta. Kiełbasę  osadzałem ponad 12 h w chłodzie (ok.6 ºC).

Wędzenie

Pustą wędzarnię wygrzewałem ok. 60 min. z jednoczesnym wstępnym suszeniem i podgrzewaniem kiełbasy w suszarni przybudowanej do wędzarni do temperatury zbliżonej do temp. wędzenia.

2. Wędziłem do brązowo – bordowego koloru dymem o temp. 50÷55ºC przez ok.3,5 godz.

Parzenie

Parzyłem do uzyskania temp. wewnątrz kiełbasy ok.68ºC (temp. wody - ok. 72÷75ºC) przez ok. 20÷25 min. 

Po sparzeniu kiełbasę studziłem 15 min. w zimnej wodzie i powiesiłem na kijkach do ocieknięcia, wyschnięcia i wyrównania smaku na 24 godziny.

 

Przepraszam za różnej wielkości czcionkę, ale nie miałem możliwości jej zmienić, bo nie wiem jak :rolleyes:

Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-976160
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, EAnna napisał(a):

 

Prawdziwym wyzwaniem jest zrobienie kiełbasy w szerokich osłonkach.:laugh:

Nawet nie usiłuję takiej zrobić, bo to już dla mnie "wyższa półka" ;)

Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-976163
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, siwydymek napisał(a):

Całe mięso myję oraz odsączam na sitach.

Dlaczego myjesz?

Domyślam się, że sam bielisz dzika i robisz jego rozbiór.

Jeżeli są elementy zabrudzone krwią to nie jesteś w stanie ich umyć. Rozmażesz tylko krew i zmniejszysz trwałość wyrobu. 

Takie elementy wycina się i odrzuca. Mogą ew. wejść do kaszanki, za wyjątkiem fragmentów przepalonych strzałem.

Zabrudzenia innego rodzaju usuwa sie wraz z błoną powierzchniową elementu (np. wnętrza żeberek/boczkow zabrudzone w czasie patroszenia w lesie).

  • Upvote 1

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-976166
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, siwydymek napisał(a):

Całe mięso myję

????????

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-976167
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, EAnna napisał(a):

Prawdziwym wyzwaniem jest zrobienie kiełbasy w szerokich osłonkach

Nie przesadzajmy. Dobry skład ,dobra technika wyrobu i leci.😉

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-976168
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, siwydymek napisał(a):

Całe mięso myję

Normalnie szop pracz 😉 

Pozdrawiamy Wszystkie zadymiaczki i zadymiaczy 🙂

Jola i Mariusz

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-976185
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, MariuszB napisał(a):

Normalnie szop pracz 😉 

🤣🤣🤣🤣.Przepraszam nie mogłem się powstrzymać.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-976195
Udostępnij na innych stronach

Skoro to moje mycie tyle wzbudziło kontrowersji to muszę nadmienić, że w odróżnieniu od świni trudno jest utrzymać czystość w przypadku dzika strzelonego w lesie. Tak samo w przypadku tak amatorskiego wyposażenia, jakie posiadam, gdzie nie mam możliwości zachowania pełnej higieny. Wolę więc umyć mięso, niż przerabiać mniej lub bardziej zanieczyszczone. Tym bardziej, gdy ten dziczek był mały i z rozwaloną łopatką a ciśnienie  wywołane przez kulę wtłoczyło "farbę" w różne zakamarki. W tej sytuacji zdecydowałem, że lepiej było wyciąć tylko widoczne krwiaki i umyć mięso, niż wyrzucić, bo by nawet nie starczyło na wszystkie zaplanowane wyroby.

Chciałbym dodać, że to mycie dotyczyło tylko mięsa z dzika.

Zaręczam, że mycie (z ocieknięciem) surowcowi na kiełbasę nie zaszkodziło i wyszła pyszna :tongue:

Edytowane przez siwydymek

Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-976204
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, siwydymek napisał(a):

Zaręczam, że mycie (z ocieknięciem) surowcowi na kiełbasę nie zaszkodziło i wyszła pyszna :tongue:

Przecież w całej tej historii  nie chodzi czy była pyszna czy nie.😒

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-976208
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, arkadiusz napisał(a):

Przecież w całej tej historii  nie chodzi czy była pyszna czy nie.😒

Mnie właśnie o to głównie chodzi, bo swoich wyrobów nie  sprzedaję, tylko robię dla siebie ;) Ważniejsza jest dla mnie świadomość, że mięso jest czyste, gdy nie mam pewności, czy jakieś zanieczyszczenia podczas obielania się w nim nie "zaplątały" (szczególnie wtedy, gdy dzik nie był "czysto" strzelony).

Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page/3/#findComment-976284
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.