Pojemniki do peklowania

[Gość ChefPaul]

Używam misek ze stali nierdzewnej lub naczyń kamionkowych (do peklowania szynek z kością z uwagi na ich rozmiar mam wanienkę z tworzywa które nie reaguje z solą).

Jakich naczyń używacie :question:

[Papcio]

Po zapoznaniu się z Twoimi zdjęciami na Twojej stronce, zakupiłem takie same miski ze stali nierdzewnej. Mam kilka wielkości, świetnie się w nich pekluje i nie tylko. Do peklowania boczku używam kamionkowego garnka który jest wysoki i o małej średnicy, Do szynki mam plastykową wanienkę.

Pozdrawiam

Papcio

[leoncjo1]

tylko kamionkowe naczynia :grin:

[MirekB]

Mam takie pytanie w kwestii naczyń do peklowania. Nierdzewne, kamionki, wanienki. Wszystko doskonałe.

Tylko jak tu zapeklowac latem kiedy temp. w domu jest powyżej 20 stopni, mieszkam w bloku i nie mam chłodnej piwniczki na działce.? Uprzedzam ew. odpowiedzi; jak do lodowki włożyć kamienny garnek z kilkoma szynkami i wanienkę z boczkiem? Która połka to wytrzyma? A co z artykułami które na co dzień trzymam w lodówce.

Czekam na odpowiedź i rady.

MirekB

[Bagno]

Masz rację, tutaj jest problem, no cóż trzeba peklować w małych kawałkach, np. ja ostatnio peklowałem szynkę 1,8kg w garczku ze stali szlachetnej chyba 3-4 litry (nie mierzyłem), zabrał w lodówce trochę miejsca na półce, lecz bardzo nie przeszkadzał.

Po prostu trzeba się do stosowywać do swoich możliwosci i od razu nie peklować wszystkiego. Z powodzeniem, można peklować mięsa uprzednio zamrożone.

[miro]

MirekB

 

A co powiesz na wanne i chłodzenie miesa zimna woda z kranu ?.

 

Garnek,naczynie z miesem włożyc do wiekszego garnka z zimną wodą i co jakiś czas wymiana wody.

 

:wink:

 

Mirosław

[leoncjo1]

:grin: dobre ale bardzo klopotliwe

[lech40i4]

Na szlanej pólce ,tej najniższej nad szufladami stoi u mnie w pojemniku 30sto litrowym 16 kg mięsa plus 40% zalewy.

Wytrzymuje.

[Józek]

U mnie też działa ten patent w emerytowanej lodówce ale w garze, jednak daleko mu do takich osiągów ilościowych.

Co to za monsterlodówka albo co to za cwany pojemnik?

 

Emerytowana lodówka za parę groszy może stać prawie wszędzie: na balkonie, w suchej piwnicy, w garażu, byle powietrze było tam w miarę suche, bo kondensacja wilgoci w wełnie mineralnej w ściankach wnet nasyci się lodem/wodą i agregat się nie wyrobi.

Energooszczędnością można się za bardzo nie przejmować, przecież to będzie włączane tylko co jakiś czas na kilka dni.

[lech40i4]

Lodówka jest typowa około - tak "na oko" 120 litrów pojemności + 3 szufladowa zamrażarka.

Pojemnik też typowy z supermarketu z pokrywą ,oczywiście musi byc dopuszczony do kontaktu z żywnością.Do lodówki wchodzi na styk (po szerokości).

Jego największa zaleta to przezroczyste ścianki ,widać bez otwierania co sie dzieje wewnątrz.Ale w temp.5 - 6 stopni nie dzieje się nic złego.

Józek twoja lodówka musi być bardzo wiekowa skoro jest izolowana wełną mineralną.

W 12sto letnim polarze wierciłem otwory w obudowie - robiłem komorę "klimatyczną" to tutaj juz jest pianka poliruetanowa.

[Józek]

Rozumiem że pojemnik masz prostokątny, to wtedy znacznie poprawia wykorzystanie miejsca.

Dzięki za korektę z pianką. Rzeczywiście, tak można się nie przejmować również umiarkowaną wilgocią.

Nie wiem co jest w mojej starej lodówce, ale pamiętam jak kiedyś doradziłem Rodzicom żeby przenieśli zamrażarkę do piwnicy - w niej była wełna i efekt był właśnie taki - wkrótce szron wyszedł na zewnątrz.

Ale to rzeczywiście było bardzo dawno temu.

[Maad]

W mojej lodówce są dwa prostopadłościenne pojemniki na warzywa, stojące na samym dnie. Do każdego mieści się 3kg szynki + zalewa. I to niestety max, co moja lodówka może pomieścić, bez szkody dla produktów "codziennych".

Dlatego jestem zainteresowany wszystkimi pomysłami na skrócenie czasu peklowania z koszmarnie długich 2 tygodni do chociaż 3-4 dni. Kolega Bagno, jak można w innym wątku poczytać, z powodzeniem przeciera te szlaki

[DZIADEK]

Jednak lato przynosi wiele problemów z peklowaniem mimo ze to piękna pora roku możliwe ze wbrew przyjętym knonom peklowania jedynym wyjściem będzie dla niektórych nie mających warunków zastosowanie przyśpieszonego peklowania Wieczorem przedstawię jak to widzę.

[DZIADEK]

Maad- kto ci każe peklować 2 tygodnie przejrzyj dokładnie i przeczytaj przecież to są tradycyjne metody których uczono nas w szkole w latach 60-tych

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=91

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=91

http://www.wedlinydomowe.pl/roboczy/nasze/tabela5.htm

Dzisiaj to wszystko się zmieniło ale z tej nowoczesności w niektórych przypadkach możemy korzystać .

[Maad]

Na stronie opisanych jest wiele różnych metod peklowania. Można się pogubić w tej różnorodności metod, a nie każdy miał szczęście odebrać właściwe wykształcenie w kierunku masarskim

Zauważ, że czym starszy art, tym metoda peklowania bardziej tradycyjna i czas dłuższy. np: http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=94

albo

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=180

właśnie stąd się bierze 10 a nawet 14 dni. Też się pytam po co?

Dopiero ostatni pojawił się temat krótszego peklowania. Amatorowi trudno jednak oddzielić eksperymenty od sprawdzonych metod i dlatego moim zdaniem trzeba wypracować metodę prostą, szybką i skuteczną z wykorzystaniem peklosoli, np. taka jak http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=343

albo to co ostatnio opisywał kolega Bagno.

[DZIADEK]

MAAD-dostałeś sposób na szybkie peklowanie część z tego jest przetestowana i dużo osób tak pekluje masz duży wybór rozpisane nawet na dnie i dawki .Pamiętaj że to co przedstawiłem łamie trochę ogólne zasady peklowania jest w tym duzo zapożyczenia z wielkoprzemyslowej produkcji gdzie proces peklowania jest bardzo krotki .Odrzucilem chemię itd. zostawiając tylko to co konieczne .Masz okazję by tą metodę udoskonalać -nie czekaj na gotowe rozwiązanie, sam je możesz przygotować dla innych Pozdrawiam

[arkdom]

Kupiłem sobie taki ładny pojemnik do peklowania, w którym mięso bardzo ładnie się układa. Ale skutkuje to tym, że nie mieści mi się tyle wody ile jest w tabeli Dziadka.

W związku z tym zastanawiam się czy mam dostosować ilość peklosoli do wagi mięsa, a wody tyle ile wejdzie (czyli de facto zastosować solankę o większym stężeniu), czy też kombinować, aby ilość wody jednak była taka jak w tabeli. Pomocy, bo mięso leży i czeka na solankę :wink:

[miro]

Dopasuj pojemnik do mięsa nie kombinuj z ilością solanki.

[andrzejmysłowic]

Koledzy !! żeby była jasność proces peklowania mięsa nie prowadzę w hermetycznie zamkniętych pojemnikach. Peklowane mięso dokładnie przykrywam folią aluminiową. Efektem tego jest to że mięso wszędzie jest jednakowo wybarwione. Pekluję w 9 -cio litrowych pojemnikach z kamionki. Jest OK.

 

Pozdrawiam

[andrzejmysłowic]

Ja do peklowania mięsa (zarówno metodą suchą i mokrą) używam kamionek o których wcześniej wzmiankowałem a teraz dodaję zdjęcie.

Wg mnie posiadają następujące zalety:

1. podczas peklowania na mokro mięso jest całkowicie zanurzone w przygotowanej zgodnie z normą solance.

2. przy peklowaniu na sucho mieści się ~ 10 kg surowca w jednym pojemniku a poszczególne klasy mięsa można przekładać folią aluminiową.

3. łatwo dwa pojemniki pomieścić w niedużej lodówce.

[andrzej k]

Witam

 

Ja do peklowania mięsa (zarówno metodą suchą i mokrą) używam kamionek

 

Ja również używam takiego garnka jednak jak wchodzi w grę peklowanie np większej ilości to robię to w garnku 30 litrowym z nierdzewki .

 

Pozdrawiam

[arkadiusz]

A ja używam plastikowej beczki po kapuście ale takiej mniejszej .Połóweczka wchodzi swobodnie.

[roj61]

Ja mam 2 plastikowe pojemniki do których jednorazowo mogę włożyć po 4 kg

mięsa na wędzonki. Maja takie wymiary, ze idealnie pasują na jedną półkę

w starej lodówce jak mam więcej mięsa to korzystam 5 litrowych

wiaderek po marmoladzie :grin:

[miro]

Ja ładuje moje mięso w wiaderko 10 litrowe.

Jest na tyle sprytne że ma kształt stożka i jeszcze mi się nie zdarzyło żeby solanki brakło do przykrycia mięsa.

Pokrywka też jest więc w razie czego stawiam jedno wiaderko na drugim i do lodówki.

 

 

A że mam ich w firmie od groma to problem mam z głowy. :grin:

[pis67]

mam ich w firmie od groma to problem mam z głowy

Ja mam jedno takie i jedno większe owalne - i to jest to. :grin: