Szukam pomysłu na masownice

[rzeznik]

 Na zwykłej soli to można tylko solić i ten proces  nie nazywa się to peklowaniem .

Andrzejku masz rację.

Edytowane 4 Marca 2014 przez rzeznik

[zibi187]

Myślę, że można wykonać masownicę we własnym zakresie wykorzystując podzespoły pralki automatycznej

[DZIADEK]

Masownica to nie betoniarka lub wirówka . Wklejam to po raz drugi ,by obroty dopasować i automatykę .

[miro]

Dodam po Dziadku.

Masowanie, polega na spadaniu mięsa podczas obrotu masownicy.

Nie chodzi o kręcenie mięsem w kółko, ale o moment w którym spada z wysokości.

Oczywiście o chemii nie wspominam.

[zibi187]

Właśnie dla tego bęben z pralki po małej modernizacji można wykorzystać   uzyskanie takich obrotów to też nie jest problem.

[Wujaszek Tom]

Właśnie dla tego bęben z pralki po małej modernizacji można wykorzystać   uzyskanie takich obrotów to też nie jest problem.

Jakby się zastanowić , można odłączyć grzałki pralki automatycznej, ustawić program -wełna i masować.

Pozostaje temperatura wewnątrz ? W zimie nie byłoby problemu ale latem ?

Mam kilka 50l beczek od piwa i próbuje coś z tego wymyślić.

[miro]

Co z dziurami w bębnie ?

[roger]

No zapewne zaspawać bo na takim sicie to raczej nie widzę większego sensu

 

 

Kiedyś miałem w kamperze taki "hamerykanski wynalazek" była to mała pralka plastikowa podciśnieniowa potocznie mówiliśmy na to betoniarka

Miała korbę szczelny dekiel z zaworkiem zwrotnym i podczas kręcenia robiło się podciśnienie ...

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk 2

Edytowane 5 Marca 2014 przez roger

[Harnaś]

Jak wy chcecie zaspawać 300 dziur w tym bębnie od pralki?To już lepiej bęben z kwasówki dorobić nowy.

A tak na poważnie to nie widzę większego problemu żeby skonstruować taką masownicę z kega na potrzeby własne,o ile ktoś ma smykałkę i narzędzia do prac ślusarskich i oczywiście trochę $$$$$ na zbyciu.Bez problemu mam taki projekt w tym co na szyi noszę.

Spawamy ramę na której keg się będzie obracał,musi być uchylna w celu umożliwienia załadunku tego kega.Trzeba sobie wymyślić jak nasza beczka będzie zawieszona na ramie-myślę,że dałoby radę na 2 odpowiednio zamocowanych dużych łożyskach od dołu i 2 od góry.To z przodu beczki,z tyłu pewnie tak samo,teraz dorabiamy napęd-pewnie trzebaby dospawać szajbę z tyłu albo pomyśleć nad opasaniem paskiem klinowym całej beczki i jakiś mały silniczek jak od frani.Odcinamy górę kega,zostawiając 1cm rant,pokrywę niestety trzeba by chyba inną dorobić plus jakiś oring,żeby się to na zostawionym rancie trzymało.Trzeba dospawać zawór przez który będziemy odsysać powietrze i ze 2 lub 3 podłużne progi wewnątrz kega żeby nam się mięsko nie ślizgało w czasie obrotów.Pozostaje zakup pompy prózniowej na alledrogo za ok 350-500 zł i jazda.To tak w wielkim uproszczeniu,pewnie jeszcze z 1000 ale by wyszło w czasie konstruowania wynalazku.

[Bagno]

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5631-kurs-nr-2-sdm-w-lazach-w-dn-01-03-lipca-2011-r/page-5  poczynając od 60 postu.

[Harnaś]

Ooo w mordę   Rewelacja

Można to zrobić dużo prościej niż to sobie wymyśliłem.

Dzięki wielkie za podrzucenie fotki

[Jadlana]

Na.................................masz sporo wiedzy na temat masownic, może się przydać Są tam też namiary na producenta.

Edytowane 1 Kwietnia 2021 przez EAnna

[ZLeP]

Cie cholera!

6 lat, a dopiero dzisiaj piszesz, jak ja już wreszcie kończę dziury zaspawywać w bębnie od pralki .

 

Edytowane 7 Października 2020 przez ZLeP

[Henio]

Szesciolitrowe masownice zwane marynatorami można nabyć za sto parę zeta do dwustu z kawałkiem .Sklepy Jula i Aledrogo .

[ZLeP]

Tak się zastanawiam, jak na szybkość peklowania zadziałałoby pulsowanie ciśnienia. Powiedzmy powtarzające się często cykle podciśnienie - normalne ciśnienie, lub w drugą stronę, bez próżni.

Moim zdaniem wymusiłoby to dużo szybsze przeniknięcie mięsa solanką, a o to przecież w peklowaniu chodzi?

Wydaje mi się, że przyniosłoby to podobny skutek jak masowanie w masownicy.

Hmmm....

Wiem, że to dziwny pomysł, ale mam wrażenie, że mam rację.

Co Wy na to?

Edytowane 7 Października 2020 przez ZLeP

[Bossky]

Tak się zastanawiam, jak na szybkość peklowania zadziałałoby pulsowanie ciśnienia. Powiedzmy powtarzające się często cykle podciśnienie - normalne ciśnienie, lub w drugą stronę, bez próżni.

Moim zdaniem wymusiłoby to dużo szybsze przeniknięcie mięsa solanką, a o to przecież w peklowaniu chodzi?

Wydaje mi się, że przyniosłoby to podobny skutek jak masowanie w masownicy.

Hmmm....

Wiem, że to dziwny pomysł, ale mam wrażenie, że mam rację.

Co Wy na to?

Coś w tym jest.... Podobnie impregnuje się dogłębnie drewno w tzw. potocznie autoklawach. Na kilkadziesiąt minut wytwarza się podciśnienie następnie wpuszcza impregnat i wytwarza nadciśnienie.... Środek wnika wgłąb komórek drewna....

 

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

[TOSHIBA]

 

 

Tak się zastanawiam, jak na szybkość peklowania zadziałałoby pulsowanie ciśnienia. Powiedzmy powtarzające się często cykle podciśnienie - normalne ciśnienie, lub w drugą stronę, bez próżni. Moim zdaniem wymusiłoby to dużo szybsze przeniknięcie mięsa solanką, a o to przecież w peklowaniu chodzi? Wydaje mi się, że przyniosłoby to podobny skutek jak masowanie w masownicy.

 

 

 

Wiem, że to dziwny pomysł, ale mam wrażenie, że mam rację.

Wcale nie dziwny

na skale przemysłową

https://allegro.pl/oferta/prozniowa-masownica-masarska-peklowanie-miesa-40l-7496972847

lub domową 

https://allegro.pl/oferta/marynator-peklownik-prozniowy-do-miesa-ryb-duzy-6l-9673816856?bi_s=ads&bi_m=leftpanel&bi_c=YjAxYzI5NzUtNjY1NC00NWU2LWExOGMtYzZkMzM2YjkxZmVmAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=9cdd21f4-452c-464f-9ad6-73fcb65cbcd3 

[ZLeP]

To znam, ale tutaj wchodzi w grę jeszcze ruch obrotowy, mieszane i obracane mięso masuje się.

Myślę o masowaniu statycznym, bez ruchu, tylko oddziaływanie ciśnieniem. Takie uderzenia ciśnienie ściskają pory, a rozkurczające się pory mogą wciągać solankę. Powtarzające się cykle wciągałyby tą solankę coraz głębiej. Tak to widzę.

[TOSHIBA]

Ruch można wyłączyć ruch, ale skoro chodzi o przyspieszenie, to lepiej jak się rusza, bo jeden proces przyspiesza, ale połączenie tych procesów przyspiesza bardziej wchłanianie substancji.

[ZLeP]

Myślę, że pulsowanie ciśnienia byłoby skuteczniejsze niż tylko jednorazowe zrobienie podciśnienia + ruch.

 

No tak. Obracanie niejako nawilża marynatą. Bez dostępu do marynaty nie ma peklowania.
Ja jak zwykle myślałem o peklowaniu w woreczku, gdzie skoncentrowana marynata (peklosól rozpuszczona w soku z mięsa)  ma pełny kontakt z mięsem.

Edytowane 7 Października 2020 przez ZLeP