Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejna wędzarnia na bazie projektu Andy Andy. Dom jest wynajmowany więc palenisko jest niestety prowizoryczne.

Wymiary komory 100x100x200

Staram się nie przydymiać sąsiadów ale pomimo tego zapach i tak rozchodzi się po okolicy.

post-75173-0-63587200-1442172522_thumb.jpg

post-75173-0-39907900-1442172692_thumb.jpg

post-75173-0-13246100-1442174232_thumb.jpg

Edytowane przez Irish

 

 

wygląda to tak:
Duże ilości wędzonek :thumbsup:  

Nie róbcie więcej dymu niż potrzeba

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8729&start=0

Dzień dobry,

to ja też się dołącze do podziękowań dla forumowiczów i Andyego za udzielone wskazówki. Dzięki wiedzy zdobytej tutaj budowa powoli dobiega końca. Dopiero teraz widzę ile błędnych informcji i "porad" udzielił mi sąsiad,i jak źle zabieraliśmy się do wędzenia. Kibelek został przepalony pare razy, testowo kilka sztuk zadymione. Muszę tylko nauczyć się palić tak by temperatura była stała i mozna było zostawić ogień na dłużej niż 5 minut bez opieki... :)

 

ps

czarny nalot na schabbie to utarty tymianek, którym był lekko natarty :)

post-53382-0-99933400-1442832126_thumb.jpg

post-53382-0-27722700-1442832140_thumb.jpg

 

Driven Like The Snow

 

ZZZT przysłoń otwory dymne w ten sposób żeby dym nie wychodził  przez drzwiczki paleniska. Oczywiście  przy określonej ilości żaru potrzebnego do wytworzenia dymu. Sprawdź temperaturę i jak będzie za niska powiesz otwory dymne do uzyskania temperatury. Musisz dorobić listwę przesuwną na otwory dymne i jak już zestroisz wędzarnię będziesz wędzić bez problemu.

( powiększenie otworów lub zmniejszenie po przez listwę regulacyjną - przesuwna )  

 

wygląda to tak:
Duże ilości wędzonek :thumbsup:  

 

Wielokrotnie  "zadymiacze - architekci" wspominali na tym forum: z co najmniej kilku powodów nie warto  budować małej wędzarni, jednym z nich jest to ze z każdym kolejnym wędzeniem przybywa wędlin. 

Ale rozumiem też że każdy gdzieś musi zacząć - ja sam zacząłem od beczki opalanej od spodu z trocinami rzuconymi na dno. Potem była mała przeróbka która była lepsza niż sama beczka ale miała też dużo wad (straty ciepła i wilgoć z powodu braku izolacji a co za tym idzie większe zużycie drewna i nie tak efektywne wędzenie).

W wędzarni wg projektu Andyandy'ego wędzenie to sama przyjemność,  pomimo ze musiałem zastosować komin z izolowanego przewodu wentylacyjnego.

post-75173-0-10782300-1442913675_thumb.jpg

post-75173-0-87488400-1442913858_thumb.jpg

post-75173-0-50136600-1442914041_thumb.jpg

Mam pytanie odnośnie wędzarni według zasad Andy'ego. Właśnie buduję coś w ten deseń, jednak dotarłem do szczytu paleniska i zastanawiam się nad zalewaniem stropu. Osobiście chciałbym z niego zrezygnować - czy można zrobić "kibelek" bez stropu nad paleniskiem? Na forum czytałem, że oczywiście można, jednak wiąże się to z pewnym ryzykiem i potrzebą bardzo umiejętnego opalania paleniska, gdyż wtedy praktycznie nic nie oddziela wędzonek od żaru, a tym samym nie ma zbytnio szans na reakcję w razie "pożaru" na dole. Mam tego świadomość.

 

Mój problem jest nieco inny i nie potrafię go rozwiązać, rezygnując ze stropu. Oczywiście muszę czymś zabezpieczyć dół komory wędzarniczej, aby np. szynki, które postanowią iść na spacerek nie skończyły w ogniu. Ok, wezmę jakąś stalową siatkę i będzie po kłopocie. Co jednak ma oddzielać palenisko od wędlin, aby ewentualne soki/skropliny z wyrobów nie kapały w żar i nie ulegały spaleniu? A może jest to kompletnie nieszkodliwe i nieistotne?

 

 

Osobiście chciałbym z niego zrezygnować - czy można zrobić "kibelek" bez stropu nad paleniskiem?

 

Wtedy palenisko podwyższ przynajmniej o 2 cegły ;)

 

 

 

Oczywiście muszę czymś zabezpieczyć dół komory wędzarniczej, aby np. szynki, które postanowią iść na spacerek nie skończyły w ogniu

 

 

Dodatkowo pomyśl o zabezpieczeniu samej komory jeśli będzie drewniana ;)

 

 

 

Co jednak ma oddzielać palenisko od wędlin, aby ewentualne soki/skropliny z wyrobów nie kapały w żar i nie ulegały spaleniu?

 

Może strop ... ;) 

Robert
601353601
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ

 

Osobiście chciałbym z niego zrezygnować - czy można zrobić "kibelek" bez stropu nad paleniskiem?

 

Wtedy palenisko podwyższ przynajmniej o 2 cegły ;)

 

Dokładnie taki mam plan - i to dokładnie o 2 cegły :)

 

 

 

Oczywiście muszę czymś zabezpieczyć dół komory wędzarniczej, aby np. szynki, które postanowią iść na spacerek nie skończyły w ogniu

 

Dodatkowo pomyśl o zabezpieczeniu samej komory jeśli będzie drewniana ;)

 

Chciałem obić komorę na wysokość ok. 0,5 metra blachą. Powinno chyba wystarczyć?

 

 

Do do zabezpieczenia przed skapywaniem to nie ma innej opcji? No i pytanie czy jest to w ogóle istotne? Może nie warto się tym przejmować i dać tylko siatkę stalową?

Może nie warto się tym przejmować i dać tylko siatkę stalową?

 

Przy zachowaniu temperatur wędzenia nic nie powinno kapać. W trakcie pieczenia trochę pokapie, ale można wyłóżyć dno blachą w kształcie kuwety z otworem na przewód dymowy (niekoniecznie na stałe) na blachę trochę piasku i będzie po problemie.Po wędzeniu wyjmiesz kuwetę, wysypiesz piach i będzie na dnie zawsze czysto.

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

 

Może nie warto się tym przejmować i dać tylko siatkę stalową?

 

Przy zachowaniu temperatur wędzenia nic nie powinno kapać. W trakcie pieczenia trochę pokapie, ale można wyłóżyć dno blachą w kształcie kuwety z otworem na przewód dymowy (niekoniecznie na stałe) na blachę trochę piasku i będzie po problemie.Po wędzeniu wyjmiesz kuwetę, wysypiesz piach i będzie na dnie zawsze czysto.

 

Dzięki - pogoda pod psem, więc będzie jeszcze chwilką by się zastanowić :) Muszę rozważyć wszystkie plusy i minusy stropu raz jeszcze - być może warto wydać te kilka złotych na beton i zbrojenie i mieć potem spokojniejszą głowę :) Tak na dobrą sprawę to wykombinowanie takiej blachy o której piszesz może być trudniejsze, niż wylanie tego stropu :)

  • 2 tygodnie później...

Witam Szanowną Brac,

 

Bazując na projekcie zawartym w tym wątku buduję sobie pierwszą wędzarnię.

Jednak z racji "tymczasowości" rozwiązania wędzarnia moja będzie w wersji (wg założeń) mobilnej :)

 

Drewniana konstrukcja oparta ma być docelowo na stalowych nogach a pod nim (lub obok w przypadku wędzenia z kanałem-sery) palenisko wyspawane ze stalowej blachy 2,5mm

 

I teraz zasadnicze pytania:

 

Przyjmując wymiary komory na 60x60x100cm jakie wymiary powinno mieć palenisko ?
Czy sześcian o boku 40 wystarczy ?

Dodam, że planuje pionowy wlot do wędzarni rurą ok. 200m+szyber i przy wędzeniu zimnym kanał 150mm.
 

  • 3 tygodnie później...

Witam ponownie.

 

Po poniedziałkowych bojach mam wyspawane palenisko - jednak wbrew wskazówkom, a w związku z posiadanym materiałem ma wymiary 40x40x40. Krytyke przyjmuję i konsekwencje poniosę :)

 

Wyspawałem też stojak pod kibelek, ale chyba musze go skrócić bo ma ok 80cm wysokości i zaczyna wychodzić mała Burj Khalifa.
Zrobiłem deflektor, ale nie wiem czy wysokośc 8cm nad podłogę to nie za mało ?

Palenisko zrobione w prezencie przez teścia (a oni wszystko wiedzą lepiej). Miało mieć wymiary po 60cm, ale materiału starczyło na 40cm. Nie wybrzydzałem i wziąłem co zostało mi dane. Nie będę nad prezentem grymasił prawda ?

To jak przyniesiesz tatusiowi wędzonki odkrawaj z każdej 20cm ... ;) powiesz że musiałeś do paleniska dostosować ;)

Robert
601353601
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ

 

 

To jak przyniesiesz tatusiowi wędzonki odkrawaj z każdej 20cm ... ;) powiesz że musiałeś do paleniska dostosować ;)

 

Roger, mistrzu :laugh: :laugh: :laugh: 

 

 

 

Nie będę nad prezentem grymasił prawda ?

 

Za to podejrzewam, że możesz trochę grymasić podczas obsługi wędzarni :facepalm: większe palenisko daje możliwość łatwiejszego zapanowania nad temperaturą, manewrowania szczapami drewna etc. ;)

Uwierzcie, że naprawdę ciężko jest wytłumaczyć człowiekowi z bagażem lat i doświadczeń, że może nie mieć racji w wielu kwestiach.
Teść na wsi od urodzenia i wg niego na wędzeniu, pędzeniu itp uważa, że zęby zjadł. Przyjmuje to z pokorą, bo przecież nie każe mu usiąść i poczytać, bo i tak wie swoje :)

I nie mam na mysli jedynie paleniska wędzarki :)


To jak przyniesiesz tatusiowi wędzonki odkrawaj z każdej 20cm ... ;) powiesz że musiałeś do paleniska dostosować ;)

To tak jak w pewnej anegdocie o pieczeni:

 

"- Mamo, dla­cze­go uci­nasz górę i dół mięsa na pie­czeń? – za­py­ta­ła raz córka.
- Bo tak ro­bi­ła bab­cia - od­par­ła mama.
- Bab­ciu, czemu tak ro­bi­łaś? - drą­ży ­da­lej dziew­czę.
- Bo tak na­uczy­ła mnie moja mama.
A pra­bab­cia, za­py­ta­na o powód ob­ci­na­nia mięsa na pie­czeń, przy­po­mnia­ła sobie:
- A, bo mia­łam taką małą bryt­fan­nę."

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.