Schabik z pończochy

[Muski]

 

 

Jaki jest uzasadnienie 3 etapu w vacum?.

wygoda - tylko  ​czasem jest to pojemnik szklany ( nie widzę różnicy )
[Dodano: 30 sty 2018 - 08:48]

 

 

Dziś to odpady i śmieci przerobione na kształt pończochy.

całkiem możliwe - tak jak polary - bluzy. kurtki itp.  dasz głowe ,że ta specjalna siatka jest zrobiona bez chemii ? a jak jest trochę elastyczna ,to na pewno

[miro]

Eee Miro bez przesady przecież są dopuszczone do kontaktu z ciałem. Nasze Panie noszą i nic się nie dzieje :grin:

Ja stosując gazę mam dodatkowo pewność jej jałowości

 

Nie wiem jak ty, ale ja damskich nóżek nie jadam.....no może trochę ale bez gryzienia, ale nie o tym przecież ten wątek....

Jałowa gaza....i to jest bardzo dobry pomysł..!!!

[electra]

W aptece mozna kupic taki elestyczny bandaz rekaw dla tych co sa obrzydliwy na damskie rajtuzy 

[eMKa]

Też stosuje metode 3x14, zawijam w zwykłą sciereczke, nielubię pończoch a tym bardziej rajstop 

[miro]

 

 

dla tych co sa obrzydliwy na damskie rajtuzy 

Żeby aż tak to nie.

Damskie rajtuzy są ekstra, ale na nóżkach.   

[adam-ck]

Dziękuję bardzo za sugestie zał. zdjęcia bez lampy tak jak naturalnie wygląda:

 

[Bagno]

adam-ck

Czy posiadasz zdjęcie całego "schabu" przed dodaniem cukru, peklosoli i przypraw?

[adam-ck]

adam-ck

Czy posiadasz zdjęcie całego "schabu" przed dodaniem cukru, peklosoli i przypraw?

niestety nie, pozdrawiam

[Mariusz_d1]

Witajcie ponownie,

temat szynkowaru ogarnięty, dzięki Waszej pomocy.

Teraz zachciało mi się spróbować wędlin surowych.

Znalazłem taki przepis:

    1,5 kg karkówki wieprzowej bez kości
    1/2 szklanki cukru
    1/2 szklanki soli + 1 łyżka soli peklowej
    2 łyżki suszonego majeranku
    1 główka czosnku
    1/2 łyżeczki papryki czerwonej pikantnej
    1/2 łyżeczki mieszanki pieprzów
    1 pończocha

Mięso myjemy i starannie osuszamy ręcznikiem papierowym, dokładnie obtaczamy mięso w cukrze. Karkówkę przekładamy do metalowej foremki 
i wkładamy do lodówki na 36 godzin, z mięsa wypłynęło sporo  płynu. Po tym czasie wylewamy płyn, myjemy mięso z cukru, osuszamy ręcznikiem 
papierowym i obtaczamy  w mieszance soli i znowu wkładamy do lodówki na 36 godzin,  po tym czasie go opłukujemy mięso z soli, wycieramy 
i obtaczamy dokładnie w mieszance przeciśniętego przez praskę czosnku wymieszanego z majerankiem, pieprzem i papryką. 
Wkładamy na 36 godzin do lodówki. Po tym czasie przekładamy mięso do pończochy i wieszamy w przewiewnym, suchym, ale ciepłym miejscu. 
Ja powiesiłam na haczykach od weków zaczepiając o szafkę kuchenną obok kuchenki.  Zostawiamy  na 4 doby. 
Po tym czasie możemy wyciągnąć z pończochy i konsumować, należy kroić wędlinę w bardzo cienkie plasterki.

Dałem szynkę zamiast karkówki, mięso zwinąłem w gazę, osznurowałem i zapakowałem w siatkę wędliniarską.

Wyszło dość smakowite.

No to zabrałem się za szukanie rzetelnej informacji - czyli Nasze Forum.

Wiem, wiem powinienem zacząć tutaj.

 

Znowu jak z szynkowarem

 

Podejrzewam, że powinienem tak:

 

 Ja robie nie do końca dobrze i to wiem ( cukier) - polędwicy raczej nie suszę - lub sporadycznie - karkówka jest zdecydowanie lepsza - im tłuściejsza tym pyszniejsza. krok 1. Robie to chyba niepotrzebnie - na kilkanaście godzin obsypuję cukrem - jedynie do szybkiego wyciągnięcia wody z wierzchnich warstw mięsa ( ale i trochę na pożywkę) wg mnie ma też głębszy kolor ( bardzo subiektywne ) krok 2. myję mieso w zimniej wodzie i dokładnie osuszam ręcznikami papierowymi krok 3. dokładnie otaczam mieso w peklosoli - w ilości 33-35 gr/kg mięsa krok 4 wkładam do pojemnika z kratką do lodówki - na 14 dni - co kilka dni ( 2-3) odwracam krok 5. po 14 dniach w peklosoli obtaczam mięso w podprażonych wcześniej na patelni ( usuwam tak część bakterii) ulubionych przyprawach krok 6 wkładam do gestej pończochy - zwykle 4 warstwy i wieszam w garażu na 14 dni ( musi mieć nieco przewiewu!) krok 7 wyjmuję z pończochy i wkładam do pojemnika na kolejne 14 dni ( najczęściej Vacum) gotowe najsmaczniejsze - cieniutkie plasterki na krajalnicy - lub ostry nóż DZIĘKUJE kolegom ( ROGER i niezależnie ARKADIUSZ) za uparte pokierowanie mnie na system 3x14 dni - daje efekt sorki za ten cukier - testowałem bez - ale z takim kilkunastogodzinnym cukrem - lepiej smakuje mojej Małgosi ( córkom też) zapach Super nigdy nie było sensacji ( foto jest w moim kąciku)

 

ew. darować sobie ten cukier.

Tylko pytanie czy rzeczywiście dawać aż 33 g peklosoli na kg?

 

 

PZDR

Mariusz

 

 

Edytowane 10 Maja 2018 przez Mariusz_d1

[Maciekzbrzegu]

Cukier daruj sobie .(jest wiele materiałów na forum w tym temacie , jeżeli chcesz wiedzieć dlaczego to możesz się zagłębić w nie)  Peklosól minimalna dawka 25 g/kg  to Twoja/Muskiego  z punktu zabezpieczenia bakteriologicznego jest okay , Czy smakowego to sam musisz zobaczyć i ocenić. Mi bardziej pasuje 28-30 g/kg . Jak dla mnie karkówka jest chyba najlepsza do tego typu wyrobu .

Edytowane 10 Maja 2018 przez Maciekzbrzegu

[arkadiusz]

Witajcie ponownie,

 

A Panie to pies.

 

 

 

ew. darować sobie ten cukier

 

Daruj sobie bo kiedyś będziesz musiał wyrzucić to co zrobiłeś.

 

 

 

Tylko pytanie czy rzeczywiście dawać aż 33 g peklosoli na kg?

 

Ja daję 50g/kg jeśli chodzi o karkówkę.Ostatnio dałem 40g/kg i jest jak dla mnie na granicy, ale może być.Culatello ostatnio za namową kolegów  dałem 30g/kg i coś mi się wydaje że dla nas będzie za mało słone ale to się okaże za parę miesięcy.

Edytowane 10 Maja 2018 przez arkadiusz

[Mariusz_d1]

 

Witajcie ponownie,

 

A Panie to pies.

 

 

Za szybko przeczytałeś: nie PANOWIE tylko PONOWNIE

 

 

ew. darować sobie ten cukier

 

Daruj sobie bo kiedyś będziesz musiał wyrzucić to co zrobiłeś.

 

 

 

Darowałem sobie - o tym poniżej

 

 

Tylko pytanie czy rzeczywiście dawać aż 33 g peklosoli na kg?

 

Ja daję 50g/kg jeśli chodzi o karkówkę.Ostatnio dałem 40g/kg i jest jak dla mnie na granicy, ale może być.Culatello ostatnio za namową kolegów  dałem 30g/kg i coś mi się wydaje że dla nas będzie za mało słone ale to się okaże za parę miesięcy.

 

Ponieważ zacząłem robić polędwicę według cytowanego przeze mnie przepisu ( ;( ) - ok południa wstawiłem ją do lodówki ( z cukrem) więc naprawiając błąd wyjąłem ją.

 

 

Jak widać wyciekło sporo.

Wypłukałem mięso, zważyłem.

Przed włożeniem do cukru ważył ten kawałek 0,88 kg, teraz ważył 0,85 kg.

 

 

 

Odważyłem 28 g peklosoli i natarłem mięso

 

 

 

Natarte peklosolą mięso do pojemnika i do lodówki

 

 

 

Planuję co najmniej tydzień w peklosoli ( tyle pekluję mięso do szynkowaru).

 

Potem przyprawy i pończocha (wędliniarska).

 

PZDR

Mariusz

[Maciekzbrzegu]

Jaka to jest ponczocha wedliniarska? Jeżeli o gęstym splocie to okay. Ponczocha gazu ma na celu spowolnienie wysychania. Dlatego owijamy kilka razy. Jeżeli to wedliniarska ma rzadki splot to mie osiągniesz tego.Możesz dodać przyprawy po tygodniu, ja raczej daje na początku. Ale stosuj raczej układ 3x14 dni to peklowanie 14 dni. Edytowane 10 Maja 2018 przez Maciekzbrzegu

[Mariusz_d1]

Jaka to jest ponczocha wedliniarska? Jeżeli o gęstym splocie to okay. Ponczocha gazu ma na celu spowolnienie wysychania. Dlatego owijamy kilka razy. Jeżeli to wedliniarska ma rzadki splot to mie osiągniesz tego.Możesz dodać przyprawy po tygodniu, ja raczej daje na początku. Ale stosuj raczej układ 3x14 dni to peklowanie 14 dni.

Zobaczymy jak przyjdzie, na znanym portalu aukcyjnym znalazłem coś takiego:

 

 

Jak okaże się za "rzadkie" to zrobię jak z poprzednią zawinę w gazę.

 

PZDR

Mariusz

[arkadiusz]

Taką używam.

 

PS

Co ślepemu po oczach

Edytowane 10 Maja 2018 przez arkadiusz

[miro]

Jaka to jest ponczocha wedliniarska? Jeżeli o gęstym splocie to okay. Ponczocha gazu ma na celu spowolnienie wysychania. Dlatego owijamy kilka razy. Jeżeli to wedliniarska ma rzadki splot to mie osiągniesz tego.Możesz dodać przyprawy po tygodniu, ja raczej daje na początku. Ale stosuj raczej układ 3x14 dni to peklowanie 14 dni.

 

Pończocha to coś takiego:

 

https://www.wyroby-domowe.pl/siatka-ponczocha-p-562.html

 

 

Jest gęsta

[Muski]

co najmniej tydzień w peklosoli

Jeśli już robisz moją ścieżką - to rób do końca = 14 dni w peklosoli - i dalej tak jak opisałem  - proces trwa co najmniej 6 tygodni  tak jak opisałem wcześniej i Arkadiusz i Roger - dobrze mi poradzili -  były dobre teraz są lepsze- masz gotowca - korzystaj bez zbędnych kombinacji    - zrób tak kilka razy - a później experymenty co do soli - naprawdę nie jesteśmy słonolubni 

Edytowane 10 Maja 2018 przez Muski

[Mariusz_d1]

Jako suplement do postu:

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15044-schabik-z-po%C5%84czochy/page-2?do=findComment&comment=597781

 

Znalazłem w lodówce resztkę polędwicy:

 

 

 

 

 

 

Smakowo - akceptowalnie.

 

PZDR

Mariusz