Kabanosy wieprzowe

[dyzio]

"Marek z Bielska"

Halinko prócz nadziewarki niezbędne są druciki Dziadka,gdyby nie one to poddał

bym się Frankfurterkom :wink: Dziadku dziękuje

Marek, a możesz mnie objaśnić, co to takiego te druciki Dziadka. Szukałem w akcesoriach na WD, ale nie naszedłem.

[DZIADEK]

Strona 10 tego tematu

[dyzio]

thx Dziadek

[amasiak]

Mięso zapeklowałem już w piątek dając 15g/kg peklosoli. kierowałem się logiką, iż skoro kabanos mocno straci na wadze, to zwiększy się stężenie soli.

 

Podzieliłem mięsko oczywiście na klasy i kawałki które spokojnie zmieszczą mi się do domowej maszynki.

 

Mięso peklowałem razem z przyprawami: pieprz 1,5gr/kg, gałka muszkatołowa 0,5gr/kg, kminek 0,5gr/kg.

 

Stało sobie w skrzynce około 16 godzin w temperaturze 6-8 st.C.

 

W sobotni poranek pełen wigoru i chęci ruszyłem do działania. Młodsza córka ( 3 latka) aż rwała się do pomocy.

 

http://imageshack.us/photo/my-images/838/20130302b.jpg/

 

http://imageshack.us/photo/my-images/259/20130303.jpg/

 

 

Pod czujnym okiem Taty, zabrała sie za mielenie tzw. jedynki.

 

Użyłem do tego sitka nr 10.

 

Dwójkę i podgardle mieliliśmy sitkiem nr 5.

 

Zeszło się troszkę ponieważ było tego 10kg.

 

Mięsa starałem się nie mieszać aby nie puściło kleju, co spowodować mogło "gumowe" kabanosy.

 

W tym czasie w małej miseczce moczyły się rozplatane wcześniej jelita.

 

Nie ma szans na ich rozplątanie jak są namoczone.

 

Przyszedł czas na nawlekanie jelit na lejek.

 

Tu podzielę się "patentem", lejek pod kran z delikatnym strumieniem letniej wody, pod wylot lejka podkładamy jelito , które zaczynamy zakładać.

 

Wypływająca woda wpada w jelito, napełniając je. Czyni to nawlekanie dziecinnie prostym i szybkim.

 

Przystępujemy do napełniania i pojawia sie pierwszy problem.

 

Lejek jest bardzo długi ( 30cm) ponieważ pochodzi z nadziewarki.

 

.

 

Powoduje to że maszynka nie ma siły aby wypchnąć farsz przez długi i bardzo cienki lejek. Trzeba było bardzo mocno napierać na popychacz aby cokolwiek udało się napełnić.

 

Rysowała sie wizja 12 godzin napełniania i duża szansa na śmierć maszynki Zelmera.

 

Po kilkunastu minutach i bolącej ręce od popychacza wpadłem na pomysł, aby skrócić plastikowy lejek do długości około 6cm.

 

Użyłem do tego piłki do drewna o drobnych ząbkach. Cięty koniec opaliłem nad palnikiem kuchenki, aby pozbyc sie zadziorków.

 

Po ponownym nawleczeniu jelitka, efekt był super. Robota szła aż miło i po 3 godzinkach (z przerwami na rozgrzewanie wędzarki ) jelitka były napełnione.

 

 

 

Wybaczcie kiepskie zdjęcia, robione były telefonem z zamiarem użytku raczej w domowym archiwum niż na stronie sklepu.

 

 

 

Napełnione jelita rozwiesiłem w spiżarni aby lekko obeschły. wisiały w przeciągu co dobrze im zrobiło i po 2 godzinach poszły już do wędzenia.

 

 

 

temperatura na zewnątrz 2-3 st.C, ale co gorsze straszny wiatr około 50km/h.

 

Ciężko było mi uzyskać odpowiednią temperaturę w wędzarni. Ponieważ nie widziałem szans na to aby było lepiej zdecydowałem sie na wędzenie w temperaturze 45st.C.

 

 

 

Wędziłem je około 4-5 godzin, w końcowej fazie podnosząc temperaturę do koło 60st.C co i tak było raczej niską.

 

wędziłem jedynie drewnem bukowym.

 

 

 

Zauważyłem iż w mojej wędzarni mam poważny problem z rozprowadzeniem dymu i utrzymaniu temperatury.

 

Ale to temat budowlany na wiosnę .

 

 

 

 

 

 

 

jak widać jedne są mocno podpieczone a inne słabiej. Ale szczerze powiem iż po wystygnięciu i jednym dniu w spiżarni, wyglądały już rewelacyjnie.

 

łamiąc kawałek słychać miły trzask, żałuje że dałem mało podgardla, nie zsychały by sie tak mocno. Obecnie jak maja już jakieś 10 dni, to są dla osób o dobrym uzębieniu..

[madlinka]

amasiak, witaj, miło Was poznać Nie wyobrażam sobie nadziewania maszynką, zainwestuj w nadziewarkę a życie znacznie Ci się ułatwi

 

Ja zdjęć gotowych kabanosów nie widzę :rolleyes:

[ciechowy]

Przymierzam się do zrobienia pierwszych kabanosów i zestawiłem sobie ten przepis z 16ką. Różnice jakie widzę w składzie to że w 16ce jest większy udział I wp oraz brak zaleceń co do składu II wp więc jak rozumiem większa dowolność w dobrze mięsa na II wp. Pomijam kwestię przypraw bo to indywidualna sprawa. Czy ktoś może robił kabanosy stricte według obu przepisów ? Które Wam bardziej podchodzą ? Pewnie i tak w jakimś okresie czasu spróbuje obu przepisów ale wydaje mi się, że kabanosy z 16ki będą chudsze.

[arkadiusz]

Tu znajdziesz więcej informacji.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=6670&highlight=kabanosy

[ciechowy]

arkadiusz, tego posta też czytałem. Co do składu mięsą to po przeliczeniu jest on bliższy składowi z 16ki. Składu II wp Dziadek też nie podaje ale ze zdjęcia nie wydaje mi się, żeby tam było podgardle.

[boggi]

ciechowy, zrób z 16 stki a będziesz bardzo zadowolony , po co główkować nad wynalezieniem koła , jak koło już znamy

[Maxell]

Może lubi maszerować pod górkę.

[DZIADEK]

Może lubi maszerować pod górkę.

Lubić nie musi, ale problemy sobie robi górowe zamiast nauczyć się klasyfikacji mięsa przypisanej do 16-ki i 22 .I wtedy będzie wszystko jasne.

[ciechowy]

ciechowy, po co główkować nad wynalezieniem koła , jak koło już znamy

Hmm ale ja właśnie nie chce wynajdować koła. Zrobię według obu przepisów a moje pytanie było które według szanowanego koleżeństwa wydają się smaczniejsze. Przepis z tego wątku jest chyba uznany o czym świadczy ilość postów w tym wątku a także fakt, że przepis ten znalazł się na stronie głównej.

 

[ Dodano: Wto 14 Maj, 2013 23:04 ]

Może lubi maszerować pod górkę.

Maxell, czemu uważasz że robienie kabanosów z tego przepisu to marsz pod górkę ? Jakoś po pojawieniu się tego wątku nie pojawiły się takie komentarze. Wręcz przeciwnie wiele osób robiło i były zadowolone.

[dyzio]

Witam.

Po raz pierwszy chcę się podjąć wykonania kabanosów i w związku z tym pytanie do Koleżeństgwa.

Czy kminek się mieli /proszkuje/, czy dodawać w całości ?

[boggi]

Ja daję zawsze w całości

[abratek]

dyzio, a ile w życiu zjadłeś kabanosów? - czy przypominasz sobie w nich ziarenka kminku?.... - wtedy bedziesz miał odpowiedź

 

ja osobiście cały dodaję jedynie do salcesonu....

[dyzio]

dwuch Kolegów i już "trzy" opinie.

Właśnie nie potrafię sobie przypomnieć. Może dlatego, że nie zdążyłem zjeść ich dużo. Pochodzę z biednej rodziny. Na stole gościły posztetowa, mortadela i kaszanka.

[andrzej k]

Właśnie nie potrafię sobie przypomnieć. Może dlatego, że nie zdążyłem zjeść ich dużo.

dyzio Kminek powinien być zmielony . Tobie proponuję zrobić część z mielonego i część z całego . :smile: Wybór na przyszłość będzie należał do Ciebie .

 

 

Gorąco pozdrawiam

[@halusia@]

Jeśli chodzi o kmin rzymski ja dodaję w całości... zawsze :wink:

[arkadiusz]

Jeśli chodzi o kmin rzymski ja dodaję w całości... zawsze

Jesteś pewna ,że do kabanosów dodajesz kmin rzymski a nie kminek? :wink:

[boggi]

Kurcze a ja zawsze dawałem w całości i fajnie było trafić na ziarenko i go rozgryźć .

[arkadiusz]

Kurcze a ja zawsze dawałem w całości i fajnie było trafić na ziarenko i go rozgryźć

I tak trzymaj. :grin:

[boggi]

N to ja juz nie wiem , ale to pewnie dlatego , że gdzie 2 Polaków - tam 3 opinie

 

Sugerowałem się 16-stką , nawet przed chwilą sprawdzałem , bo mogłem nie doczytać , ale w 16-stce podany jest też pieprz czarny i nic nie pisze o rozdrobnieniu ziaren :grin:

[arkadiusz]

A tak na poważnie to do kabanosów daje pół na pół.Do salcesonu cały.

[@halusia@]

@halusia@ napisał/a:

Jeśli chodzi o kmin rzymski ja dodaję w całości... zawsze

 

 

Jesteś pewna ,że do kabanosów dodajesz kmin rzymski a nie kminek? :wink:

Arkadiuszu.. aż musiałam sprawdzić.. chyba Was wprowadziłam w błąd. :blush: za co przepraszam.

Ja dodaję w całości Kmin czarny czyli czarnuszkę.. :wink:

 

 

http://img18.imageshack.us/img18/9925/20130517200953.jpg

[DZIADEK]

Kwestię przypraw regulują odrębne przepisy . Ogólnie są używane jako mielone -pisze że powinne być drobno zmielone, gdzie średnio- to średnio zmielone. Określone jest to w wymaganiach jakościowych gotowego wyrobu. Dla 16-tki czytamy w przepisach wewnętrznych nr 17. Przykład dla kabanosów-przyprawy dokładnie rozdrobnione , mogą być nieznacznie widoczne .Salceson śląski - kminek widoczny reszta przypraw dokładnie rozdrobniona itd. To tak według przepisów gdy wiemy gdzie je szukać . W domowych wyrobach my stanowimy przepisy i jak nam pasuje to możemy przecież nie mielić gałki i pieprzu i kminku