Pierwsze pytania i porady.

[Pools]

 

 

A gdzież on będzie długo przechowywał?

 

Załóżmy, że do świąt, trzy tygodnie takiego podsuszania i na święta ... upss. Jedynie pokroić krajalnicą na cieniusieńkie plasterki, a wtedy to niebo w gębie    

[eco-fan]

Zdecydowanie odradzam, podsuszone niech lepiej leżą lub wiszą gdzieś w chłodzie i ciemności....  nic im nie będzie

 

 

Chyba  że "wyparują"   , ale do ŚBN mamy jeszcze trochę czasu i da się temu zaradzić.

Serdeczne dzięki.

 

 

Nie pytałem o wędzonki tylko o podsuszane kiełbasy i kabanosy.  Obecnie wiszą w zimnym i ciemnym nieużywanym tzw. wiatrołapie. co do wilgotności to nie mierzyłem, ale przy mrozie na zewnątrz nie jest chyba wysoka.

[Pools]

 

 

Obecnie wiszą w zimnym i ciemnym nieużywanym tzw. wiatrołapie. co do wilgotności to nie mierzyłem, ale przy mrozie na zewnątrz nie jest chyba wysoka

 

W tym przypadku wskazana byłaby właśnie wyższa wilgotność. Ja własnie dojrzewające dojrzewam i widzę, że jak wilgotność mi spadnie (poniżej 50%)  to od razu suchutka skórka się na nich robi. Zaznaczam, że powietrze jest w lekkim ruchu.

[jumbo]

....wyroby dojrzewające potrzebują większą wilgotność niż wyroby podsuszane...

[Gwayi]

Jaka jest wasza ulubiona kiełbasa ?

[pioro]

Poleska

była taka parę lat temu cienka sucha robiona prze ZM Polesie ale juz nie robią

[Hektor]

 

 

Jaka jest wasza ulubiona kiełbasa ?

 

Własna 

[pwbabilon]

Panowie żeby nie zakładać nowego tematu to tu zadam swoje głupie pytanie. Liczę że wtajemniczeni coś podpowiedzą. Chcę zapeklować troszkę boczku (jakieś 5 kg) a lodówka jest pełna. Czy można zapeklować ten boczek w temperaturze takiej jak na zewnątrz ( aktualnie jakieś +2'C) czy to raczej kiepski pomysł?

[Hektor]

 

 

można zapeklować ten boczek w temperaturze takiej jak na zewnątrz ( aktualnie jakieś +2'C)

Pewnie ,że możesz, tylko wnoś sobie do domu na kilka godzin żeby temperatura podskoczyła do +6 i z powrotem na zewnątrz. Generalnie peklowanie powinno odbywać się wtem.4-7st. 

[pis67]

 

 

Czy można zapeklować ten boczek w temperaturze takiej jak na zewnątrz ( aktualnie jakieś +2'C) czy to raczej kiepski pomysł?

 

U mnie wszystko teraz na powietrzu, a kłopotu z noszeniem do domu sobie nie robię, peklowanbie w temp. +2 przebiega równie dobrze jak i w wyższej .

[spec202]

Panowie żeby nie zakładać nowego tematu to tu zadam swoje głupie pytanie. Liczę że wtajemniczeni coś podpowiedzą. Chcę zapeklować troszkę boczku (jakieś 5 kg) a lodówka jest pełna. Czy można zapeklować ten boczek w temperaturze takiej jak na zewnątrz ( aktualnie jakieś +2'C) czy to raczej kiepski pomysł?

 

Napisz do Miro na PW  on udzieli Ci obszernej,wyczerpującej temat do maksimum,oraz najmądrzejszej i najlepszej odp.

pozdro)

Tu jest potrzebna wiedza na wyższym szczeblu.

Taką wiedzą tu na forum są obdarzone dwie osoby...... mi.... mi....

[Hektor]

Taką wiedzą tu na forum są obdarzone dwie osoby

Czyli wychodzi z tego ,że pozostali to są idioci?

Czy zapomniałeś wstawić odpowiedni emotikon ?

Edytowane 8 Grudnia 2014 przez Hektor

[pis67]

 

 

Tu jest potrzebna wiedza na wyższym szczeblu.

 

Wychyliłem się z odpowiedzią, faktycznie pytanie- 

 

 

Czy można zapeklować ten boczek w temperaturze takiej jak na zewnątrz ( aktualnie jakieś +2'C) czy to raczej kiepski pomysł?

zasługuje na naukowe rozważenie wpływu zewnętrznej temperatury na teksturę boczku i czy dodatek cukru nie spowodował by zwiększenia jego kruchości.

[Hektor]

 

 

zasługuje na naukowe rozważenie wpływu zewnętrznej temperatury na teksturę boczku i czy dodatek cukru nie spowodował by zwiększenia jego kruchości.

I jeszcze trzeba wziąć pod uwagę fazę księżyca,geometrie naczynia i czy powierzchnia cieczy tworzy menisk wypukły,czy wklęsły ale najważniejsze to trajektoria lotu spadającej gwiazdy.

[pwbabilon]

Dziękuje Panowie. Nie wiedziałem że moje pytanie wywoła lawinę sarkazmu, ale przynajmniej jest wesoło.

 

Pytanie numer 2. Jak to jest z naczyniami do peklowania? Jest tu kilka osób, które peklują w plastikowych miskach. Czy ma to jakiś wpływ na jakość wędzonek? Jak do tej pory zrobiłem kilka wędzeń i zawsze peklowałem w garnkach, lecz nie ukrywam że w plastiku będzie mi wygodniej.

[Hektor]

 

 

Pytanie numer 2. Jak to jest z naczyniami do peklowania? Jest tu kilka osób, które peklują w plastikowych miskach. Czy ma to jakiś wpływ na jakość wędzonek? Jak do tej pory zrobiłem kilka wędzeń i zawsze peklowałem w garnkach, lecz nie ukrywam że w plastiku będzie mi wygodniej.

Elaboratu nie będę pisał   

Jeżeli na pojemniku z tworzywa jest piktogram"kieliszka i widelca" to można, jeżeli nie ma to bym nie peklował.

W graczkach też peklowałem,ale tylko z nierdzewki, różnicy w smaku nie czułem. 

 

 

Dziękuje Panowie. Nie wiedziałem że moje pytanie wywoła lawinę sarkazmu, ale przynajmniej jest wesoło.

To tylko dwie odpowiedzi więc lawiny nie ma i  nie było to do Ciebie! 

[wróbel75]

Jako zupełny nowicjusz witam serdecznie wszystkich forumowiczów i pokornie proszę o radę doświadczonych Braci Zadymiarzy.

 

Otóż w poprzedni weekend uruchomiłem wreszcie moją wędzarenkę własnego pomysłu wykonaną ze starej termy (bojlera), no i trochę przesadziłem z pierwszą produkcją: kiełbasa "wiejska parzona", "wiejska pieczona podsuszana",  pachwina wędzona surowa i parzona, polędwica sopocka, krakowska parzona podsuszana, krakowska pieczona sucha i kabanosy.  Ogólnie cały asortyment wyszedł przyzwoicie jak na pierwsze podejście do tematu kiełbas - kilka wędzonek zrobiłem wcześniej w dużym grillu.

Mam pytanie: czy część podsuszonych kiełbas i kabanosów mogę zamrozić  bez znaczącej utraty  walorów smakowych?

 

Będę wdzięczny za odpowiedź lub link do tematu, Jednocześnie informuję, że próbowałem "zatrudnić" przeglądarkę - niestety bez rezultatu.

 

może to cię zainteresuje: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5722-pakowarka-pr%C3%B3%C5%BCniowa/

[beatag]

Zadam to pytanie w tym wątku ,czy ktoś z Was peklował mięso w pojemnikach ,które sa umieszczone na dole lodówkii i  u mnie przykryte szklaną półką ,bo już nie mam pomysłu gdzie to mięso wsadzić?

Edytowane 9 Grudnia 2014 przez beatag

[kazior83]

Jak najbardziej możesz tam peklować mięso ktoś na forum o tym pisał i wstawił zdjęcia.

Koledze się peklują w tych pojemnikach szynki, miejsca miał na około 12 kg mięsa 

[beatag]

Rozumiem ,ze dodatkowo to jakoś nakryć ,obciążyć mięso jakąś deseczką  " czy cuś" ?

Koledzy to tu różne rzeczy robią ...chodzi mi o to ,czy nie ma jakiś przeciwwskazań do tego rodzaju pojemników.Większośc pisze o zakrytych garnkach  czy ostatecznie  wiaderkach plastikowych  stad moje obawy...

Edytowane 9 Grudnia 2014 przez beatag

[kazior83]

Pojemniki i tak są przeznaczone do żywności, a ja koledze docisnąłem talerzem na to garczek z wodą i jest ok.

[Baca]

Spoko ja pekluję i żyję a pojemniki są tak jak pisze kolega dopuszczone do kontaktu z żywnością

[Robak56]

Z braku wolnego miejsca w lodówce peklowałem ostatnio mięso w workach strunowych.

Bo i zajmują mniej miejsca niż okrągły pojemnik a dopuszczenie do kontaktu z żywnością mają.

Zdjęć nie mam ale przy następnym wędzeniu pokażę.

[beatag]

Ale ten pojemnik to całkiem spoko -ja naładowałam mięcha  po brzegi -ledwie talerz wlazł a ,a o garnku z woda to mowy nie ma!,tylko myślałam ,że mięso do peklowania powinno być w pojemniku zakrytym pokrywką ,a ten z lodówki nie do końca jest nakryty-niby ta szyba jest nad nim ...

Nic to- spróbujemy się z ty patentem.

[wowa50]

Nie do konca rozumiem o co chodzi z tym nastrzykiwaniem....dla 5 dni jest podane ilosc 1-1,50 i 60ml w jednym nastrzyku...ale na 1 kg miesa czy na calosc?

Zapeklowalem 10 kg miesa w 4 litrach solanki(200g peklosoli i 200g soli) ale w tych 10 kg jest 5 malych szynek , boczek i slonina.Narazie wstrzyknalem do szynek 60ml -pewno malo...