Peklowanie - pytania i porady

[Jan Gromada]

To jest ta przyczyna . W grubsze kawałki mięsa robimy nastrzyk i masujemy by solanka rozeszła się po mięsie.

Tylko nie wiedzialem ze do boczku tez trzeba zrobic nastrzyk. Dziekujeza szybka odpowiedz. Pozdrawiam

[abratek]

nie wiedzialem ze do boczku tez trzeba zrobic nastrzyk.

bo zazwyczaj "domowo się nie robi, ale jeśli krótki czas peklowania a boczek gruby to można w te grubsze partie troszkę wstrzyknąć

[Feederman]

Widać mało jeszcze widziałeś.

miro - jest prawy brat, ja jak ślepe kociątko - tylko zaczynają oczy przeciąć się, lecz od razu pociągnęło na mięso.... :thumbsup: :grin:

[wiecho24]

czyli to wina peklowania a możliwe że mieszanka peklująca jest nie dobra bo kupiłem inną niż zawsze w super markecie o'Sole Sól peklowa na bazie soli morskiej

od jakiegoś czasu też używam tej soli i .... już dwa razy zdarzyła mi się szynka z szarym oczkiem, niedopeklowana w środku, pomimo nastrzyku i 7 dniowego peklowania :devil:

 

może faktycznie coś z tą solą jest nie tak jak być powinno?

Witam wszystkich zadymiaczy.

Proponuję zrezygnować z owej peklosoli. Miałem podobny problem po użyciu tej mieszanki. Wędzonki były z szarym lub szaro-zielonym oczkiem wewnątrz , pomimo zastosowania nastrzyku. :devil:

Pozdrawiam.

[zibi187]

Witaj !!! wiecho24. Tak zwana sól peklowa z hipermarketów to "lipa" :lol: a może drogowa :grin: :grin:

[wiecho24]

Kto wie co w tej soli piszczy , dlatego cały zapas powędrował do kosza.

Aczkolwiek producent dość znany z produkcji różnych rodzajów soli.

No cóż... Człowiek uczy się całe życie :smile:

[michu1978]

czy można peklowac mięso na mokro w temp. 17C gdyż taką mam w piwnicy.czy ewentualnie zastosowac do tej temperatury mocniejszą zalewe peklujaca z większą ilością solii peklosoli

[chłop z warmii]

Nie kombinuj.Lepiej zamrozic kilka petów z wodą i dołożyć do naczynia w którym peklujesz.

Temp.peklowania staraj się utrzymać w okolicach 6-7 stopni.Często ją sprawdzaj.Gdy się podniesie wymień butelkę.A do lodówki nie możesz wstawić?

Powodzenia.

 

Pozdrawiam serdecznie.

[michu1978]

właśnie z lodówka jest problem bo jak wedze to juz zawsze ok 10 kg mięsa (schaby boczki szynki)

czy może zastosowac wmiare krótkie peklowanie z większą ilościa peklosoli??

[boggi]

właśnie z lodówka jest problem bo jak wedze to juz zawsze ok 10 kg mięsa (schaby boczki szynki)

Gdybyś wykroił kości ze schabów , to pewnie zyskałbyś na objętości

[michu1978]

schab bedzie bez kosci . bo jak robie to zaraz cała rodzina sie do tego dołącza abym im też zrobił :grin:

[miro]

Jeśli chcesz peklować bez niespodzianek, to bez utrzymania odpowiedniej temperatury się nie da.

[tier]

Właśnie... takie pytanko OT, jakiś czas temu znajomy stwierdził że od kiedy nie pekluje wędlin peklosolą, tylko zwykła sól - to nie ma zgagi? :shock: :question:

[miro]

Tier i nie ma się co dziwić.

Nie jedną kiełbasę już w życiu jadłem i nic mi nie było, ale jak zjem kiełbasę której mięso nie peklowało się 2-3 dni tylko od razu nadziewane jest w jelito to mam tak samo.

Czuję posmak azotynu, pali mnie, mam zgagę i jest mi nie dobrze.

[tier]

Miro, 2-3 dni.. a co powiesz jak wpada masarz, dziś zabija świnkę, rozprawia, za chwilę pekluje. Następnego dnia próbuje wędzić 2-3h i parzy w parniku :grin: I co mają powiedzieć Ci ludzie, co płacą takiemu po 300zł? a kolejki na takiego speca to panie jak za prlu....

[abratek]

jak zjem kiełbasę której mięso nie peklowało się 2-3 dni tylko od razu nadziewane jest w jelito to mam tak samo.

Czuję posmak azotynu, pali mnie, mam zgagę i jest mi nie dobrze.

ale nie do wszystkich ten argument trafia niestety....

[miro]

Tier zadałeś pytanie o problem ze zgagą po zjedzeniu peklowanej kiełbasy więc Ci odpowiedziałem jak jest w moim przypadku.

Nie wiem co mają powiedzieć ludzie z Twojego przykładu, może nie mają takich problemów ?

 

Ja mam taki problem i choć kiełbasa bardzo mi smakuje, to jak pisałem wcześniej pali mnie i po zjedzeniu jest mi nie dobrze.

Dlatego jak robię kiełbasę mięso musi peklować się te parę dni aby "odparować" azotyn.

[waldi1]

Witam,chciałbym zapeklować 10 kg mięsa z jelonka z przeznaczeniem na kiełbasę w/g tabeli wychodzi 640-680 g pektosoli na 4l wody mięso pokrojone w kostkę czas peklowania 3 dni, czy to jest wystarczająca ilość? Proszę o opinię.

[L.Przemek]

pektosoli na 4l wody

mięso na kiełbasę peklujemy peklosolą na sucho 19g/kg

[waldi1]

Jest taki przepis na forum na kiełbasę z dziczyzny kiełbasa Świąteczna Chefa .Tam autor w przepisie podaje jak zapeklować kiełbasę z dziczyzny na mokro ale dodatek soli 3 łyżeczki pektosoli na 5 kg mięsa wydał mi się przy maławy a może się mylę i tak jest dobrze?

[L.Przemek]

Te 3 łyżeczki peklosoli to na pewno jest za mało ale w przepisie jest napisane "sól do smaku" musiałbyś mieszać dosypywać soli i kosztować ale najlepiej zapekluj na sucho tak jak ci pisałem

[waldi1]

Czyli na sucho też na 3 dni do lodówki i dalej w/g przepisu dodać resztę przypraw?

[L.Przemek]

tak te trzy dni peklowania wystarczy co do przypraw to skorzystaj z tego przepisu http://wedlinydomowe.pl/kielbasy/kielbasy-z-dziczyzny/1758-kielbasa-wielkanocna-z-dziczyzny

[kostek61]

tak te trzy dni peklowania wystarczy co do przypraw to skorzystaj z tego przepisu http://wedlinydomowe.pl/kielbasy/kielbasy-z-dziczyzny/1758-kielbasa-wielkanocna-z-dziczyzny

U Arkadiusza są dobre przepisy.

[waldi1]

Dziękuję za wskazanie właściwej drogi bo moja była nie w tę stronę co trzeba :grin: zastosuje się do wskazanego przepisu łącznie z wędzeniem.