Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

sam juz nie wiem,moze jakies opary z tej wedzarni z desek poszly na

kielbasy,albo nie dales krzyzyka przed wedzeniem i sie nie podazylo? :wink:

ćiort jeden wie,a my sobie glowkujemy :wink:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-34545
Udostępnij na innych stronach

Właśnie czort wie a my myślimy ?????

Nic w poniedziałek biorę znowu półtuszę i dokupię trzy głowy i trzy osirodki (nie wiem czy to nazwa ogólnopolska) dokupię trochę wątroby drobiowej i zrobię trochę podrobów tzn.salceson,czarne(krwiste),pasztetową i kaszankę,planuję jeszcze zrobić wątrobianą ze skwarków z przepiu kolegi Bagno,ponieważ zawsze zostaje mi dość dużo tłuszczu do przetopienia więc może wykorzystam z niego skwarki a czysty smalec zleję z wierzchu i do słoika.

Pzdr.Wosiu

Przyjacielem trzeba być,a nie bywać....
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-34549
Udostępnij na innych stronach

myślę że to sprawka wędzarni?

A czy właściciel "oblał" nowa wędzarnię?

Jak ona w takim razie ma dobrze pracować?

Taki strajk byłby całkowicie uzasadniony... :lol: :lol: :lol:

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-34552
Udostępnij na innych stronach

myślę że to sprawka wędzarni?

A czy właściciel "oblał" nowa wędzarnię?

Jak ona w takim razie ma dobrze pracować?

Taki strajk byłby całkowicie uzasadniony... :lol: :lol: :lol:

Tak Aniu jak ktoś mądrze mówi to ja się z nim nigdy nie sprzeczam :wink:
Tomuś
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-34555
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wosiu przypuszczam, że kiełbasę po sparzeniu studziłeś w zimnej wodzie zbyt długo, po czym zahamowałeś proces odparowania i za szybko włożyłeś do lodówki gdzie jest dość duża wilgotność takie drobne błędy prowadzą do takich właśnie objawów.

„Warto doceniać małe rzeczy, które sprawiają, że życie jest piękne.”

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-34577
Udostępnij na innych stronach

Witam właśnie nowa wędzarnia nie była oblana,dziś biorę wiadro ?????????? wody i całą dokładnie poleję ,a dla siebie kupię kilka piw i usiądę z nimi żeby się przyglądać jak wysycha moja oblana wędzarnia.

Pzdr.Wosiu

Ps.Do Szczepana.Być może bo kiełbasy dość długo leżą w zimnej wodzie,ale do lodówki kładę zawsze na drugi dzień.

Przyjacielem trzeba być,a nie bywać....
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-34636
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wosiu tak przypuszczałem, że kiełbasa za długo leżała w zimnej wodzie.

Staraj się studzić do 40stC i będzie problem z głowy.

„Warto doceniać małe rzeczy, które sprawiają, że życie jest piękne.”

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-34675
Udostępnij na innych stronach

Wosiu dlaczego moczysz te kiełbasy w zimnej wodzie .Czyżbyś robił je wysoko wydajne.Wtedy to jest uzasadnione lub gdy chcesz podnieść wydajność gotowego wyrobu i masz takie kwiatki.Wystarczy polać zimną wodą kiełbasę na kijach po wyjęciu z kotła. Pozdrawiam
Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-34678
Udostępnij na innych stronach

No właśnie diabeł śpi w szczegułach, ja myślałem że należy jak najszbciej schłodzić kiełbachy i dopiero na kije,do lodówki dopiero na drugi dzień.Rozumiem że wystarczy zanurzyć tylko i zaraz wyjmować i na kije tak???

Pzdr.Wosiu

Ps. Kiełbachy robię dla siebie i bliskiej rodziny więc nie zamierzam broń Boże niczym paprać i o wydajności słyszeć nie chcę.Mają być Z D R O W E i S M A C Z N E.

Jeszcze raz pozdrawiam i jak by się coś przypomniało to bardzo proszę o rady.

Przyjacielem trzeba być,a nie bywać....
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-34694
Udostępnij na innych stronach

Ja wcale nie schładzam w wodzie kiełbas po parzeniu. Wyciągam sparzoną z wody i wieszam na kijach. Czy to błąd ?

Zdarza się, że parzę kiełbasę w wodzie po wędzonkach. Woda taka jest dość tłusta (szczególnie po boczku). Wtedy po wyjęciu kiełbasy z parzenia oblewam ją gorącą wodą, aby spłukać osiadły na jej powierzchni tłuszcz. Potem na kije i tak sobie stygnie.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-34695
Udostępnij na innych stronach

Być może bo kiełbasy dość długo leżą w zimnej wodzie

Wosiu nie moga kielbasy dlugo lezec w wodzie,max do 10 min ja studze,a potem

na kije rozwieszam tak na 3-4 godz.i do chlodziarki,dluzsze pozostawienie na kijach

nie jest wskazane.

 

Wosiu dlaczego moczysz te kiełbasy w zimnej wodzie .Czyżbyś robił je wysoko wydajne.Wtedy to jest uzasadnione lub gdy chcesz podnieść wydajność gotowego wyrobu i masz takie kwiatki

przypuszczam Dziadku ze chodzilo mu o uzyskanie ladnego nie pomarszczonego

batonu kielbasy co ma tez zalete przy zdejmowaniu oslonki z kielbasy,ja lubie

oslonke lupac przed spozyciem kielbasy.

 

ja myślałem że należy jak najszbciej schłodzić kiełbachy i dopiero na kije,do lodówki dopiero na drugi dzień

nigdy nie dawaj na drugi dzien kielbas do lodowki,kielbasa wiszac odparowywuje

i po paru godzinach zaczyna sie juz podsuszanie osolnki-chyba ze tak lubisz

 

Ja wcale nie schładzam w wodzie kiełbas po parzeniu. Wyciągam sparzoną z wody i wieszam na kijach. Czy to błąd

nie Pedro to nie jest blad,po prostu masz efekt lekkiego marszczenia sie oslonki,

niektorzy robia taki trick iz kielbasy wedza w koncowej fazie mocno podpiekaja

ja nastepnie parza ja studza na kijach i sprzedaja jako pieczona za wieksza kaske

bez straty na wadze jak ma miejsce przy normalnym pieczeniu.

Wtedy po wyjęciu kiełbasy z parzenia oblewam ją gorącą wodą, aby spłukać osiadły na jej powierzchni tłuszcz.

dobrze ze tak robisz,kielbaska ma potem ladny polysk,choc bez tej czynnosci mozna

sie obejsc.

 

slonecznie pozdrawiam

Marek

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-34697
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Tydzień temu zrobiłem kiełbasę ok 20kg,wędzoną i parzoną.

Jak pisałem w poprzednich postach miałem z kiełbasa problem.Tym razem kiełbasę uwędziłem w swojej starej wędzarni, i po sparzeniu włożyłem tylko na dwie minuty do zimnej wody i z tą kiełbasą nie dzieje się nic podejrzanego. Leży sobie spokojnie w lodówce nota bene w tej samej co poprzednie tak samo mytej, kiełbasa była robiona w tych samych naczyniach i takich samych warunkach higienicznych. Podejrzewam,że Dziadek ze Szczepanem mieli rację,że chodziło tutaj o za długie leżenie w wodzie co wiązało się to z bardzo szybkim wychłodzeniem kiełbasy a co za tym idzie niedokładne jej odparowanie. :lol:

Chyba, że moja dobra stara wędzarnia też się do tego przyczyniła bo kiełbasy wyszły lux i w dalszym procesie leżakowania też sprawdzają się idealnie.

Pzdr.Wosiu

Przyjacielem trzeba być,a nie bywać....
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-35379
Udostępnij na innych stronach

Tym razem kiełbasę uwędziłem w swojej starej wędzarni

Następną musisz uwędzić w nowej wędzarni.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-35388
Udostępnij na innych stronach

Tak wyglądają moje wyroby z ostatniej produkcji.

Salceson, pasztetowa ,kaszanka i kiełbaska wędzona i parzona oraz żywiecka. Przy której chciałbym nieskromnie zwrócić uwagę na osłonkę która się idealnie zdejmuje.

 

 

Pzdr.Wosiu

Przyjacielem trzeba być,a nie bywać....
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-35461
Udostępnij na innych stronach

Salceson, pasztetowa ,kaszanka i kiełbaska wędzona i parzona oraz żywiecka.

Gratuluję WOSIU, wyroby wyglądaja profesjonalnie, jak na wystawie w delikatesach.

Tak przy okazji przypomnieł mi się smak kiełbasy kminkowej, której nie jadłam od młodości. Chyba pokuszę się na zrobienie przy najbliższej produkcji.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-35463
Udostępnij na innych stronach

witam

piekne wyroby,nastepne rob w nowej musisz nauczyc sie w niej wedzic i zaniechac

ta beczke :wink: oj oj kaszaneczke zle przechowujesz w lodowce,zapewnij jej cos

aby nie wysychala :!: czarne konce to juz jej krzyk z lodowki-zjedz mnie :tongue:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-35468
Udostępnij na innych stronach

No tak kaszaneczki to już końcówka i była w lodówce bez przykrycia.Zawsze zawijam w papier śniadaniowy,i wtedy jest OK.Z drugiej strony to ma już dziewięć dni.

Pzdr.Wosiu

Przyjacielem trzeba być,a nie bywać....
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-35470
Udostępnij na innych stronach

Ogórki małosolne też moja produkcja i do tego sam je wyprodukowałem.

To już wyhodowałeś ogóreczki ? Moje mają po cztery listki i gdzie im do zbiorów :sad:

A wyrobów aż chce się spróbować :lol:

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-35502
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

kurcze wosiu ale wyroby !!!

 

na sam widok mi juz jezyk ucieka a podejrzewam ze smak , juz nawet nie chce myslec

 

moze zdradzisz rabka tajemnicy chociby odnosnie tego paszteciku smacznego a mianowicie jak go zrobiles?

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-35508
Udostępnij na innych stronach

Chudziak moje ogórki są hodowane w tunelu foliowym i dlatego już mam zbiory. Jutro wyślę zdjęcia to zobaczysz jak to wygląda u mnie.

Marcinct podaję przepis na moją pasztetową (w woj.łódzkim zwaną leberką) jest bardzo prosty.

Wątroba wieprzowa (filowana), podgardle wieprzowe (filowane), wątróbki drobiowe (filowane), odzysk z kości wieprzowych, tłuste z łbów wieprzowych, skórki wieprzowe(gotowane) suche bułki i przyprawy.

Proces produkcji:

Wątroby filujemy w gotującej wodzie do momentu aż przestanie z nich wydobywać się krew, można pokroić na mniejsze płaty, tak samo podgardle ( w osobnym garnku),łeb ugotowany do miękkości i obrany , tłuste ze skórkami na pasztet a policzki na salceson,

trzy duże cebule podsmażamy na tłuszczu na złoty kolor, wszystko mielimy na sitku nr 5, razem z bułkami (muszą być bardzo suche), skórki ugotowane mielimy na sitku nr 2, dolewamy do nich gorącej wody(robimy tzw.emulsję która zastępuje żelatynę), mieszamy i wlewamy wszystko do produktów zmielonych na 5, wszystko razem mielimy na sitku nr 2 (najlepiej dwa razy) i dolewamy wrzątku do uzyskania wymaganej konsystencji, dodajemy przyprawy (sól, pieprz, pieprz ziołowy,gałkę muszkatołową), mieszamy, prubujemy i nadziewamy we flaki lub osłonki jak kto woli.

Pzdr.Wosiu

W razie potrzeby- pytaj.

Przyjacielem trzeba być,a nie bywać....
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-35519
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

wosiu . Mam pytanie dlaczego w/g Ciebie bułki muszą być bardzo suche . W moim przypadku bułki moczę w rosole po gotowaniu mięska i z kolei wszystko mielę przez sitko 4mm .Lubię leberkę - bo u nas też czasami się tak nazywa " grubszego przemiału " .

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-35534
Udostępnij na innych stronach

Witam

Anndrzej K ja mielę bułkę na sucho więc jeśli nie była by bardzo czerstwa-sucha zmielenie jej było by bardzo trudne wręcz nie możliwe wszystko by się zapychało.Tak robię również z ogonami grzybowymi po grzybobraniu,odkrawam kapelusze o ogony suszę na wiór i mielę na sitku nr3 a później mam susz do sosów jak złoto.Wracając do leberki to my lubimy bardzo miałko zmieloną i do tego żeby można było ją rozsmarować na chlebku i dokładamy ogóreczek małosolny lub kiszony albo pomidorek pycha palce lizać,to lubi chyba każdy.

Pzdr.Wosiu

Przyjacielem trzeba być,a nie bywać....
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1569-co%C5%9B-si%C4%99-dzieje-z-kie%C5%82bas%C4%85/page/2/#findComment-35583
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.