markis Opublikowano 12 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 12 Stycznia 2019 Zabawa z polędwicami. 24.11.2018r.@redzed skusił mnie tym przepisem https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11186-pol%C4%99dwica-od-p-tadzia-konkurs/ Kiedyś zrobiłem polędwiczkę prowansalską. Łatwo zrobić, i była niezła. peklosól 3% brązowy cukier, 2 łyżki Pieprz grubo mielony, łyżka koniak, łyżka Zioła prowansalskie, łyżka Natrzyj polędwiczkę peklosolą i cukrem. Włóż do plastykowego woreczka i do lodówki na 24h. Następnie zetrzyj usuwając pozostałości soli i cukru. Natrzyj koniakiem, pieprzem i ziołami prowansalskimi. Zawiń polędwiczkę czystym płótnem, i powieś w odpowiednim miejscu. Polędwiczka gotowa za 2-3 tygodnie. Nie było w sklepiku polędwiczek to kupiłem polędwicę (schab b/k 1,270kg x15zł = 19,05zł) Oddzieliłem warkocz (b. mały) i mizdrę. Zostało 1,055kg. polędwicę podzieliłem na dwa kawałki i każdy kawałek natarłem peklosolą zmieszaną z cukrem.1) 564g polędwicy - 17g peklosoli (3%) + 10g - płaska łyżka cukru2) 491g polędwicy - 15g peklosoli (3%) + 10g - płaska łyżka cukruDwa kawałki polędwicy włożyłem do woreczka strunowego, powietrze z woreczka wycisnąłem w garnku z wodą i zaniosłem do lodówki w piwnicy (4°C), gdzie nikomu nie zawadza. Godz. 18:00Jestem zwolennikiem peklowania w strunowych woreczkach, bo jest mi łatwiej a poza tym : Co do woreczkow prozniowych - juz wielokrotnie byla mowa i wielokrotnie ktos ciagle odwracal kota ogonem - wiec jeszcze raz, tymrazem duzymi literami - PEKLOWANIE - NIEZALEZNIE OD METODY JEST PEKLOWANIEM Z TYMI SAMYMI REAKCJAMI I PROCESAMI NIEZALEZNIE OD METODY CZY NACZYNIA. PROSZE PRZYJAC DO WIADOMOSCI ZE OBECNOSC TLENU/POWEITRZA NIE JEST WSKAZANA/POZADANA W TRAKCIE TEGO PROCESU. CZY PEKLUJEMY NA MOKRO CZY W WORECZKACH W PODCISNIENIU CZY NA SUCHO TO ZACHODZA TE SAME PROCESY. 27.11.2018 godz. 16:30Polędwice peklowały się 3 doby, powinno wystarczyć … dlatego przyniosłem z piwnicznej lodówki i włożyłem do dziurkowanego cedzaka, żeby trochę ociekły, potem osuszyłem ręcznikiem papierowym a następnie zważyłem1) 542g – schudła o 22g to jest 4%2) 469g – schudła o 22g to jest 4,7% Wysuszone polędwice włożyłem do miseczki i polałem Brandy Oryginal 36%, bo tylko taką mieli w małej buteleczce (90 ml) , za którą dałem całe 6zł. Wystarczył mały 20 ml kieliszek. Polędwice natarte brandy wystawiłem za okno gdzie jest 1,3°C.Przygotowałem:pieprz czarny grubo i średnio-mielony 4g (płaska łyżka)zioła prowansalskie 4g (płaska łyżka)Przyprawy podzieliłem na połowę . Potem natarłem polędwice najpierw pieprzem a potem ziołami. Przygotowałem skarpety - podobno najgrubsze. Wsadziłem polędwice do skarpet do skarpet i zważyłem 1)555g 2)481g Zaniosłem polędwice w skarpetach do piwnicy gdzie jest 12°C i powiesiłem pod sufitem. Piwnica jest zimna i wilgotna. Jest godz. 20 więc wypiłem pozostałą brandy za pomyślność.02.12.2018 W piwnicy jest 10°C. Założyłem na polędwice jeszcze po dwie skarpety, żeby wolniej wysychały.05.12.2018 Temperatura w piwnicy 13°C. Zważyłem polędwice 1)466g 2)405g08.12.2018 temperatura w piwnicy 13°C13.12.2018 temperatura w piwnicy 11°C - nie wytrzymałem, przyniosłem polędwice do domu, wyjąłem z skarpet i zobaczyłem trochę pleśni. Tak wyglada to moje nieszczęście. Szczoteczką do zębów delikatnie oczyściłem polędwice z przypraw i pleśni, po czym zawinięte w worki foliowe zaniosłem do piwnicznej lodówki. Waga polędwic to 1) 396g 2) 340g 20.12.2018r. Minęło kilka dni i w piwnicznej lodówce zobaczyłem przez worek foliowy, że na jednej polędwicy pokazała się pleśń. Spleśniałą przyniosłem do domu. Oczyściłem i natarłem gęsim smalcem, bo tylko taki miałem. Na początku była trochę słodka, ale może to moje sugestywne odczucie. Moja LP stwierdziła, że jest pyszna, zjadła dwa plasterki a ja w ciągu tygodnia zjadłem resztę. Pod koniec nie czułem słodkości, polędwica w lodówce lekko podeschła i była jeszcze lepsza. 27.12.2018r. Minął tydzień i z przerażeniem zobaczyłem, że w lodówce ten drugi kawałek polędwicy też jest zaatakowany przez pleśń. Oczyściłem i przetarłem smalcem . Nieżle wygląda, pachnie apetycznie bo lubię zapach ziół prowansalskich, chyba nie jest żle. Policzyłem jaka jest strata wagi w czasie suszenia polędwic. 1) 564-396=168 co daje 29,7%2) 491-340=151 co daje 30,7%Teraz test na sraczkę… Sraczki nie było, polędwicę zjadłem z apetytem i zastanawiam się nad przyczyną pojawienia się pleśni w tym roku, bo w ubiegłym nie miałem takich problemów.1) W tym roku w piwnicy mam kiszona kapustę (wiaderka 5 litrów 3 szt.) i ponadto wypadł mi z ręki słoik z kiszonymi ogórkami i się rozwalił. Podłoga jest z lichego cementu, albo jakiejś zaprawy, bo sok z ogórków zanim go starłem, to trochę wsiąkł.2) Polędwice natarłem cukrem mimo, że @ StefanS przestrzegał : Cukier jest absorbowany z 10 - cio krotnie wolniejsza iloscia jak sol czy peklosol. W ciagu dwoch - trzech dni nie zostanie praktycznie nic zaabsorbowane wewnatrz miesa - jedynie zewnetrzna warstwa zostanie nieco "poslodzona" w wyniku kontaktu z woda z miesa. To zas stanowi nic innego jak wspaniala pozywke dla roznych bakterii i tych dobrych i tych zlych. Nie miałem zamiaru bawić się w dojrzewanie polędwic, ale chyba ten proces sam od siebie się zaczął, zresztą niepotrzebnie.Na tym kończę swoje marudzenie… Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15827-zabawa-i-nauka/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekzbrzegu Opublikowano 12 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 12 Stycznia 2019 (edytowane) To peklowanie to trochę krótkie było. Jednak to polędwica nie polendwiczka i te temperatury niezbyt optymalne. I jeżeli już to zostawił bym to brandy i tym przemył lub b mocnym roztworem soli przetarł. Piszę jeżeli już bo nię każda pleśń jest szkodliwa, tej że zdjęcia raczej bym nie przemywał, bo i samo przemycie jak jest szkodliwa nic nie daje lub bardzo mało bo szkodliwsze są produkty przemiany jak i wyrośnięcie w mięso a tego nie usuniesz tylko możesz odkroić i z dużym nadmiarem.Po za tym odnoszę wyrażenie że nasza wiedza na forum a pewnie też po zanim jednak idzie do przodu i jakby na dzień dzisiejszy było jednak trochę inne podejście do wędlin dojrzewających. Co sam zauważasz np dochodzenie od stosowania cukru. Ale zrobiłeś,smakowało, przeżyłeś ???? i nic tylko robić następne Edytowane 12 Stycznia 2019 przez Maciekzbrzegu Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15827-zabawa-i-nauka/#findComment-620445 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
StefanS Opublikowano 13 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 13 Stycznia 2019 Na tym kończę swoje marudzenie…nie nazwalbym Twojej relacji marudzeniem, moim zdaniem jest ciekawa jak rowniez ciekawe sa wyciagane przez Ciebie wnioski.Nie miałem zamiaru bawić się w dojrzewanie polędwic, ale chyba ten proces sam od siebie się zaczął, zresztą niepotrzebnie.hmmm czy jest to wyrazenie zalu ze ten proces sie zaczol, czy ze sie skonczyl?Ale zrobiłeś,smakowało, przeżyłeś ???? i nic tylko robić następne i tu zgadzam sie z Maciekzbrzegu. A jesli bedziesz mial zamiar robic nastepne to daj znac wczesniej i moze razem cos wymyslimy aby wyszly lepsze jeszcze niz te pierwsze. Cytuj Zycie - to pasmo problemow i trudnosci. Chwile radosci - to nagroda za trud ich pokonywania. StefanS. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15827-zabawa-i-nauka/#findComment-620522 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markis Opublikowano 22 Stycznia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 22 Stycznia 2019 Dziękuję @ Maciekzbrzegu za post i spróbuję się zastosować, chociaż przy tak dużej ilości informacji na forum czasami dokonuję wątpliwych wyborów, co też jest pozytywne, bo własne błędy lepiej się pamięta (piszę pamiętnik bo z moja pamięcią coraz gorzej i notatki są niezastąpione). @ StefanS – pospieszyłem się z kolejną przygodą - jak możesz odnieść się do moich eksperymentów to będę bardzo wdzięczny. Przepraszam za zwłokę w odpowiedziach, ale nie wiedziałem co napisać, bo zabawa ciut wcześniej się zaczęła… Tylko dla cierpliwych… 10.01.2019r. Kupiłem schab b/k 2,68kg x16zł i karkówkę 2 szt. 4,47kg x 14,5zł Zamówiłem telefonicznie i kupiłem „kota w worku” . Schab miał ważyć nie więcej niż 2kg a karkówka też miała być super-duper. Wyszło jak zwykle, moja Gocha wybrała ładniejsza karkówkę na pieczeń a ja mam to co mam.Mięcho wsadziłem do lodówki , bo dopiero po południu będę sam sobie sam rządził w kuchni.17:40 _ zabieram się za polędwicę i z niedowierzaniem patrzę na ilość wyciekniętego soku. Zważyłem i już straciłem 2,680 – 2,645 = 0,035kg - palcem nie kiwnąłem, a już wysycha…Oddzieliłem mizdrę + trochę tłuszczu + warkocz = 0,644kg Mam 3 klasę mięsa i do zamrażarki– przyda się, chociaż jeszcze nie wiem do czego. Polędwicę podzieliłem na 3 kawałki i włożyłem do lodówki. 11.01.2019r. (1) Polędwica waży 0,757kg - peklowanie na mokro w zalewie 7% ( Miro 10%, Arkadiusz 8%, Maxel 7%), bez przypraw, oczywiście w woreczku strunowym . Przygotowałem zalewę: 0,3l wody i 21g peklosoli. Nastrzyknąłem polędwicę 20ml zalewy, potem do woreczka, usunąłem powietrze i do piwnicznej lodówki 4°C. (2) Polędwica waży 0,631kg Ilość peklosoli 25g/kg =15,7g, pieprz czarny grubo-mielony 10g/kg = 6,3g, czosnek granulowany 5g/kg = 3,1g Ilości przypraw i peklosoli miałem w swoich notatkach, a pochodzą z postu @StefanaS, gdzie zostały określone jako b. dobre. Były jeszcze dobre i małowyraziste, ale biorę co najlepsze. Niestety, postu nie mogę znaleźć… (3) Peklowanie suche z cukrem na 24 godziny. Interesuje mnie, ile na wadze straci polędwica natarta 50 g cukru. Polędwica waży 594g, natarta cukrem 50g co daje 84g/kg . Co szkodziło zastosować się w części moich poczynań do dwóch postów, których fragmenty przytoczę: Muski, dnia 30 Sty 2018 - 07:35, napisał:Ja robie nie do końca dobrze i to wiem ( cukier) - polędwicy raczej nie suszę - lub sporadycznie - karkówka jest zdecydowanie lepsza - im tłuściejsza tym pyszniejsza.krok 1. Robie to chyba niepotrzebnie - na kilkanaście godzin obsypuję cukrem - jedynie do szybkiego wyciągnięcia wody z wierzchnich warstw mięsa ( ale i trochę na pożywkę) wg mnie ma też głębszy kolor ( bardzo subiektywne ) krok 2. myję mięso w zimniej wodzie i dokładnie osuszam ręcznikami papierowymi Maciekzbrzegu, dnia 30 Sty 2018 - 08:28, napisał:Muski spróbuj dać 28 gram peklosoli/1 kg od razu (bez cukru)i porównasz z tym z cukrem słoność. Polędwice wyniosłem do lodówki gdzie jest 4°C 12.01.2019r. Minęły 24 godziny słodzenia polędwicy (3), którą krótko opłukałem wodą , wytarłem do sucha ręcznikiem i zważyłem. Waga 555g czyli schudła 39g co daje 6,5% od wagi początkowej. Czas na peklowanie i przyprawy: peklosól 28g/kg =15,5g , pieprz czarny grubo-mielony 4g/kg = 2,2g , zioła prowansalskie ( prażone na patelni) bo lubię 4g/kg = 2,2gPolędwicę natarłem peklosolą, a jak trochę zwilgotniała, to przykleiłem pieprz a potem zioła prowansalskie. Teraz do woreczka strunowego i garnka z letnią wodą żeby wycisnąć powietrze i wreszcie do lodówki. 17.01.2019r.Polędwice w lodówce przekładam raz dziennie i zorientowałem się, że popełniłem błąd obliczając ilość peklosoli w peklowaniu mokrym(1) – coś mnie podkusiło i spojrzałem w tabelę Dziadka.21g peklosoli dodane do 0,3l wody to nie jest 7% - trudno, nie będę już grzebał w woreczku z polędwicą, a rozszerzę tabelę Dziadka, bo takich stężeń peklosoli Dziadek nie przewidział … 21.01.2019r. Otrzymałem list z higrometrami za całe 50zł. Jeden analogowy, drugi cyfrowy – sprawdziłem –pokazują prawie te same wartości – mnie to wystarczy. W piwnicy temperatura 8°C wilgotność 56% ; spiżarnia przy kuchni 12°C wilgotność 60%; w nieczynnej komorze zamrażarki 10°C (lodówka z zamrażarką w piwnicy, ale zamrażarka zrobiła sssruuu i jest pusta – lodówka dalej chodzi). Na podwórku - 6°C22.01.2019r. Wieczór - jestem już po kuracji alkoholowej (50ml a może ciut więcej), obejrzanym serialu wspólnie z Gochą (codzienny rytuał) teraz czas na zamieszczenie tego „pamiętnika” na forum.Co dalej ??? 23:46 temperatura na podwórku -9ºC Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15827-zabawa-i-nauka/#findComment-621422 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 23 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 23 Stycznia 2019 21g peklosoli dodane do 0,3l wody to nie jest 7% - trudno, nie będę już grzebał w woreczku z polędwicą, a rozszerzę tabelę Dziadka, bo takich stężeń peklosoli Dziadek nie przewidział … Zastanawiam się, o czym Ty piszesz i jak peklujesz: na mokro, czy na sucho.Tabela DZIADKA odnosi się do peklowania mokrego.(21g soli / 300g wody) x 100 = 7%O jakim grzebaniu w woreczku z peklowaną na sucho polędwicą piszesz? Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15827-zabawa-i-nauka/#findComment-621444 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markis Opublikowano 23 Stycznia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 23 Stycznia 2019 Zastanawiam się, o czym Ty piszesz i jak peklujesz: na mokro, czy na sucho. Tabela DZIADKA odnosi się do peklowania mokrego. Polędwica oznaczona (1) - peklowanie na mokro, pozostałe poledwice - peklowanie na sucho. 17.01.2019r. Polędwice w lodówce przekładam raz dziennie i zorientowałem się, że popełniłem błąd obliczając ilość peklosoli w peklowaniu mokrym(1) – coś mnie podkusiło i spojrzałem w tabelę Dziadka. 21g peklosoli dodane do 0,3l wody to nie jest 7% - trudno, nie będę już grzebał w woreczku z polędwicą, a rozszerzę tabelę Dziadka, bo takich stężeń peklosoli Dziadek nie przewidział Mój błąd polegał na tym, że do 300ml wody dodałem 21g peklosoli (300g wody+21g peklosoli= 321g) a to już jest 6,5 %. Poszedłem na skróty licząc 300g wody x 7%=21g peklosoli. Na tym polega zabawa, żeby szukać własnych błędów, nawet, jeżeli są niewielkie. O jakim grzebaniu w woreczku z peklowaną na sucho polędwicą piszesz? Nie pisałem o grzebaniu w woreczkach z peklowaniem suchym. Na tym forum tyle napisano żeby nie grzebać w peklowanym mięsie, że zapamiętałem. Zostawiłem polędwicę peklowaną na mokro tak jak było, czyli w 6,5% zalewie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15827-zabawa-i-nauka/#findComment-621467 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 23 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 23 Stycznia 2019 Mój błąd polegał na tym, Nie ma co dzielić włosa na czworo To nie apteka. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15827-zabawa-i-nauka/#findComment-621469 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markis Opublikowano 23 Stycznia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 23 Stycznia 2019 23.01.2019r.Czas zabrać się za polędwice peklowaną na mokro. Wariant pierwszy, to polędwica łososiowa wg Mirahttps://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14355-wędzenie-natryskowe-eksperyment/?p=588824 Rok temu malowałem poledwicę dymem wędzarniczym w płynie i wyszło nieżle… ale to będzie kolejna surowa polędwica. Mnie kusi coś innego…https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14775-sous-vide-obr%C3%B3bka-termiczna-niskotemperaturowa/ Przytoczę fragment postu, że może warto spróbować…https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14775-sous-vide-obróbka-termiczna-niskotemperaturowa/?p=576054ZLeP, dnia 18 List 2017 - 16:49, napisał: Dobry przepis, waga do przypraw, woreczki strunowe (albo pakowarka i woreczki) i jakiś gar z termostatem (niektórzy parzyli w przerobionej frytownicy) . Tutaj nie ma prawa coś nie wyjść.Nie trafione ze smakiem, to następnym razem korekta przepisu, sposób jest powtarzalny i naprawdę wiele wybaczający. https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14775-sous-vide-obróbka-termiczna-niskotemperaturowa/?p=573815Jak nie utrzymam precyzyjnie określonej temperatury, to się świat nie zawali…Fragment tabelki @piksiaka Dwie pozostałe polędwice peklowane na sucho jeszcze dwa dni poczekają. Oj! chyba znalazłem to czego szukałem ... https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14378-por%C3%B3wnanie-w%C4%99dzonek/?do=findComment&comment=553822 'StefanS', dnia 06 Cze 2017 - 12:46, napisał:Metoda uzywana w peklowaniu suchym mies do wedlin dojrzewajacych. Niemal w doslownym znaczeniu - zrownowazone pelkowanie. Polega na dostarczeniu okreslonej ilosci soli/mieszanki peklujacej gdy wiadomo ile mieso moze pochlonac - czas peklowania nie ma znaczenia. wazne jest ilosc miesa, ilosc soli. Zapakowane najczesciej w woreczki prozniowe. Obecnie okreslony minimalny poziom to ok 25g/kg miesa.z jedna uwaga - z pospiechu napisalem ze czas nie ma znaczenia - otoz ma minimum 5 dni - pozniej nie ma znaczenia czy jest to nastepny tydzien czy nastepne dwa tygodnie. - wiecej tutaj o equilibrium cure tylko ze po angielsku Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15827-zabawa-i-nauka/#findComment-621522 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markis Opublikowano 14 Marca 2020 Autor Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 14 Marca 2020 24.01.2019Będzie polędwica parzona. Z piwnicznej lodówki przyniosłem polędwicę peklowaną na mokro. Zalewa jest mętna, zapach dobry, polędwica w dotyku jest szorstka. Osuszyłem ręcznikiem papierowym i powiesiłem w kuchni pod piecykiem gazowym, gdzie jest nieznaczny ruch powietrza. Miernik pokazuje 40 % wilgotności i 22 st. C.Polędwica błyszczy od wilgoci, nie jest wystarczająco sucha, żeby zrobić jej makijaż. Suszarką do włosów z odległości 30 cm suszyłem polędwicę aż mięso stało się matowe. Przygotowałem roztwór dymu wędzarniczego ScanSmoke (buk olcha 3ml+15 ml wody) i pomalowałem polędwicę. W trakcie malowania lekko podsuszałem ciepłym powietrzem. Po wszystkim polędwicę powiesiłem w spiżarni gdzie temperatura 11 st. C. i wilgotność 65 %. Na podwórku temperatura – 9 st. C.25.01.2019Polędwica waży 0,754 kg . Przygotowałem przyprawę Beiota 10g/kg = 7,6g . Suchą polędwicę przetarłem wacikiem nasyconym olejem rzepakowym, żeby przykleić przyprawy. Polędwicę włożyłem do woreczka foliowego i włożyłem do wody o temperaturze 58 st. C. Jest godz. 8:30 Bawiłem się z utrzymaniem temperatury na małym gazie do godz. 12:00. Potem całą zabawę przeniosłem do piecyka elektrycznego, gdzie bawiłem się do godz. 20:00. W woreczku jest dużo powietrza i nie wiem skąd się wzięło. Jest też trochę płynu w woreczku. Zjadłem parzoną polędwicę i uszami nie klaskałem.28.01.2019 Przyniosłem z lodówki pozostałe dwie polędwice peklowane na sucho. Czas peklowania to 16-17 dni.Z najgrubszej rajstopy jaką udało się kupić (60 DEN) obciąłem majtki i będę naciągał na polędwice. Liczę na 4 warstwy rajstopy. Koniec każdej warstwy przewiązuję sznurkiem, przez co zachowuję pełną długość rajstopy i jak polędwice zbyt długo będą traciły na wadze, to mogę zdjąć jedną warstwę. Potem na polędwice naciągnąłem siatkę i powiesiłem w spiżarni. Temperatura w spiżarni pod sufitem 11 st. C. a wilgotność 67 %.08.02.2019Czas na polędwice, bo goście jadą na nasze ZŁOTE GODY. Zważyłem polędwice. Ubytek wagi to 27,3 % i 29,8 %. Jedna polędwica była z nalotem białej pleśni, polałem ją whisky i przetarłem szczoteczką. Mokrą włożyłem do woreczka foliowego i do lodówki.Goście przyjechali, polędwice zjedli, nawet zdjęcia nie zrobiłem… Moje notatki też się skończyły…Zrezygnowałem z polędwic - wolę karczek... Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15827-zabawa-i-nauka/#findComment-660009 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sverige2 Opublikowano 14 Marca 2020 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 14 Marca 2020 Superaśny ten karczek Markizie, oczkami by się jadło, a i chlebuś widać udany !!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15827-zabawa-i-nauka/#findComment-660014 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markis Opublikowano 14 Marca 2020 Autor Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 14 Marca 2020 18.01.2020 - coś mnie podkusiło i w „Stokrotce„ kupiłem schab b/k (polędwicę) za 14,99 zł/kg bo była mała i w promocji. Podzieliłem na dwa kawałki (722 g + 880 g ), zostawiłem warkocz, usunąłem mizdrę, zapeklowałem peklosolą 25 g/kg i zapakowałem w woreczki vacum. Wyniosłem do piwnicznej lodówki. Później, od czasu do czasu obracałem woreczki z polędwicami. Nie będę wędził dwóch polędwic, bo to bez sensu, dlatego muszą poczekać aż znajdą towarzystwo do wędzenia.22.02.2020 - będę wędził kiełbasy zimnym dymem to przy okazji uwędzę polędwice. Długo czekały na tę okazję, bo ponad miesiąc. Wypakowałem z woreczków wilgotne polędwice o ładnym zapachu i osuszyłem ręcznikiem papierowym. Powiesiłem w kuchni to przez noc obeschną. 23.02.2020 – wędziłem razem z kiełbasami dymem o temperaturze 17-25 st. C. od 10:30 do 16:30. Po wędzeniu powiesiłem w piwnicy i przez 4 dni kombinowałem, co dalej... 27.02.2020 – zważyłem polędwice : #1 waży 761g czyli straciła na wadze 119g (13%), a #2 waży 588g - straciła na wadze 134g (18%). Zdecydowałem, że #1 zapakuję w rajstopę i będę suszył w piwnicy przez 2 tygodnie, gdzie temperatura 12 st. C. a wilgotność 65% . Rajstopa, a raczej jedna nogawka, niezbyt gęsta bo 40 DEN, musi wystarczyć na kilka warstw. Haczyki z dwóch końców, bo będę odwracał, żeby równo wysychała. #2 zapakowałem w woreczek vacum i na dwa tygodnie do lodówki – niech siedzi … 06.03.2020 - wisząca w piwnicy polędwica w pończosze jest trochę płaska to może siatka gumowa ją trochę uformuje. Włożyłem polędwicę w dwie siatki i powiesiłem pod sufitem w piwnicy. 11.03.2020 - przyniosłem z piwnicy polędwicę, bo chyba wystarczy tego suszenia. Po zdjęciu siatki i pończochy polędwica ważyła 0,631 kg. Jest na polędwicy kilka punkcików pleśni, które przetarłem spirytusem, a właściwie to całą polędwicę przetarłem spirytusem. Wędzenie skutecznie zapobiegło pleśnieniu polędwicy, a już tak miałem - ja nawet serów pleśniowych nie lubię, a może nie nauczyłem się jeść takich przysmaków. Teraz do woreczka i do lodówki na kilka miesięcy - a co tam... Od niedawna mam pakowarkę próżniową z LIDL- a i jestem gościu... Polędwica straciła na wadze 28,3%. To wystarczy, żebym mógł ją skonsumować bez obawy, że mi szczęka pęknie. Teraz niech dojrzewa... Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15827-zabawa-i-nauka/#findComment-660017 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 14 Marca 2020 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 14 Marca 2020 Polędwica straciła na wadze 28,3%. To wystarczy, żebym mógł ją skonsumować bez obawy, Jakiemu aw to odpowiada? Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15827-zabawa-i-nauka/#findComment-660055 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.