Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Reniu dym z wędzenia czuć było u nas, udały się smakołyki :)?

Grzesiu,

wszystko się udało :) i jak zwykle rozmaitości ( fotki pewnie wstawi Halusia) :D:

szeroka krakowska wg. Kostka, wiejska, boczek i rolada boczkowa ( podpiekałam już w piekarniku), nawet wędziła się sól :facepalm:.

Oczywiście próba od ręki - wiejska wyszła bardzo smaczna,

dziś gdy już odpoczęła jelito ładnie odchodzi.

 

Halinka zastrzegła, że do świąt nie wędzimy..... :facepalm::facepalm::laugh:.

Nie wiem jak długo wytrzyma w postanowieniu....i jakie święto miała na myśli :D

Edytowane przez ReniaS
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16937-chleb/page/10/#findComment-781906
Udostępnij na innych stronach

Halinka zastrzegła, że do świąt nie wędzimy.....

Qruca bomba mało czasu  bo najbliższe świeta to 15.08..............................

Edytowane przez Muski

Muskie - to ryba 🙃

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16937-chleb/page/10/#findComment-781921
Udostępnij na innych stronach

 

 

Qruca bomba mało czasu bo najbliższe świeta to 15.08..............................

Zdaje się, że dziewczyny mają już zapeklowane wcześniej mięsa ;)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16937-chleb/page/10/#findComment-781924
Udostępnij na innych stronach

post-43626-0-56856200-1660232949_thumb.jpeg

 

Reniu dym z wędzenia czuć było u nas, udały się smakołyki :)

 

Halinka zastrzegła, że do świąt nie wędzimy..... :facepalm:  :laugh:.

 Nie wiem jak długo wytrzyma w postanowieniu....i jakie święto miała na myśli  :D

 

 

Tak, wszytko się udało jak napisała Renia i podobno smakuje bardzo. Fotki wrzucę w moim kąciku, chyba ????

W zasadzie prawie ten sam repertuar, A My też nic się nie zmieniamy   :facepalm:

Co do wędzenia to trzeba zwolnić tempo gdyż zapas drewna się " filcuje"   :facepalm: Ale zobaczymy bo samo wędzenie mnie uzależnia ????

Waldku nie damy rady już nic zrobić do tych świąt bo zbliża się termin Naszego wyjazdu. 

A zapomniałam, rogaliki od Reni smakowały bardzo. 

Edytowane przez ReniaS

Pozdrawiam Halusia

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16937-chleb/page/10/#findComment-781966
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Bułki z bardzo chrupiącą skórką  :).

Ciasto wyrobiłam wieczorem, w lodówce było na nocnym wyrastaniu do rana,
rano upieczone i na śniadanie świeżutkie pieczywo :D

 

BUŁKI

300 g mąki pszennej  typ 650

7 g  mąki ziemniaczanej

1/2 łyżki cukru

1/2 łyżeczki soli

20 g świeżych drożdży

70 ml wody

50 ml mleka

50 ml oleju

Dodatkowo: 1 jajko i łyżka mleka do posmarowania bułek

Przygotowanie:

Wieczorem, dzień przed pieczeniem bułek: drożdże rozpuścić w ciepłym mleku z dodatkiem cukru i łyżką mąki i zostawić na chwilkę aż ruszą. W misce umieścić mąki, sól, wodę, olej oraz rozpuszczone drożdże. Wyrobić gładkie ciasto. Wyrobione ciasto zostawić na 5-10 minut, po czym ponownie wyrobić około 5 min. Ciasto przełożyć do miski wysmarowanej olejem, owinąć folią i wstawić do lodówki na nocne wyrastanie.
Rano ciasto wyjąć z lodówki, chwilę zagnieść  i podzielić na 6 równych części, uformować bułeczki. Odstawić na 30 minut przykryte ściereczką.
W tym czasie rozgrzać piekarnik do 200C. Przed włożeniem do piekarnika  bułki ponacinać nożem, posmarować roztrzepanym jajkiem z dodatkiem łyżki mleka. Można również posypać ziarnami. Bułki wstawić do piekarnika i piec około 20 minut do zrumienienia na opcji grzania góra-dół. Bułeczki wystudzić na kratce.

Smacznego!  :D

post-98636-0-16397800-1675408818_thumb.jpg

post-98636-0-40977300-1675408851_thumb.jpg

post-98636-0-53321200-1675408871_thumb.jpg

Edytowane przez ReniaS
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16937-chleb/page/10/#findComment-812736
Udostępnij na innych stronach

Przepis masz nad zdjęciami, nie widzisz ?

 

Ojjj, widzę Mariuszu, widzę, sorry, zakręcony jakiś dziś od rana jestem, pogoda taka że śnieg pada, zaraz topnieje, i nagle 5 stopni ciepła się zrobiło, uff :facepalm:. Dzięki serdeczne Reniu :flowers:.

Edytowane przez sverige2
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16937-chleb/page/10/#findComment-812787
Udostępnij na innych stronach

:facepalm: MariuszB.....  :D wcześniej nie było....   :angel:

Myślałem że był cały czas :cry:

 

 

 

Przepis masz nad zdjęciami, nie widzisz ?

 

Ojjj, widzę Mariuszu, widzę, sorry, zakręcony jakiś dziś od rana jestem, pogoda taka że śnieg pada, zaraz topnieje, i nagle 5 stopni ciepła się zrobiło, uff :facepalm:. Dzięki serdeczne Reniu :flowers:.

 

Sorry, okazuje się że jak oglądałeś wpis to nie było jeszcze przepisu :blush:  a jak ja czytałem to Renia już dodała przepis  :rolleyes: 

Opisałeś pogodę i jakbym nie patrzył to identyczna jest u mnie :D

Pozdrawiamy Wszystkie zadymiaczki i zadymiaczy 🙂

Jola i Mariusz

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16937-chleb/page/10/#findComment-812825
Udostępnij na innych stronach

Nooo, bułeczki przepiękne Reniu, buzia się do nich śmieje

 

Dziękuję bardzo :)

 

O jaki piękne bułeczki Siostro, aż u mnie zapachniało.

 

Dziękuję  :kiss:

 

 Pachną i u mnie  

 

:D

Zielona herbata, świeżutka bułka i pasztet z żurawiną ---> wyjątkowo dobrze smakuje jak można bez pośpiech zjeść śniadanie w  ferie   :laugh:

Edytowane przez ReniaS
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16937-chleb/page/10/#findComment-812840
Udostępnij na innych stronach

Tak na próbę  :facepalm:

CHLEB Z MORELĄ

 

500g mąki pszennej typ 650

500 ml  ciepłej wody

40 g drożdży

1/2 szklanka otrąb

100 g łuskanego słonecznika

50 g orzechów

10 suszonych moreli

10 g cukru

10 g soli

2 łyżki oleju

 

Wykonanie:

W wodzie rozpuścić drożdże, cukier + olej. Do miski wsypać przesianą mąkę, sól, otręby, orzechy i drobno pokrojone morele, wlać wodę z drożdżami i wszystko wymieszać. Foremkę keksówkę natłuścić i wysypać mąką. Wyłożyć ciasto i wstawić do zimnego piekarnika na 65 minut w 175 stopni.

Po upieczeniu wyjąć chleb na kratkę by odparował.

post-98636-0-22864000-1675754460_thumb.jpg

post-98636-0-75037700-1675754492_thumb.jpg

Edytowane przez ReniaS
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16937-chleb/page/10/#findComment-813596
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny chlebek :thumbsup:

A jak smakowo?

Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie
M.Rej


Popieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16937-chleb/page/10/#findComment-813614
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję :)

....smaczny jeśli ktoś lubi chleb z dodatkami, ale w porównaniu z chlebkiem na zakwasie:

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16937-chleb/?p=752553

wypada wg mnie gorzej - lekko wyczuwalne drożdże - trochę mi przeszkadzają jednak.

Edytowane przez ReniaS
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16937-chleb/page/10/#findComment-813619
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Halinko  :kiss:  :kiss:

i tak Ciebie nie doganiam  :laugh:  

 

 

Dziś chałka -jakoś po ostatnio odświeżonym  temacie nabrałam ochoty aby upiec.

Skorzystałam z przepisu Zbója Madeja, ale zamiast jednej dużej uplotłam dwie mniejsze chałki.

Przepis bardzo prosty, wypiek smaczny  :)

 

Zaplatanie na 6 o wiele łatwiejsze (dla mnie....), gdy przekładasz bez zastanawiania i nie myślisz, która ręka teraz..... :facepalm:

post-98636-0-33952100-1676039218_thumb.jpg

post-98636-0-83125600-1676039244_thumb.jpg

post-98636-0-06417000-1676039263_thumb.jpg

post-98636-0-69993400-1676039292_thumb.jpg

Edytowane przez ReniaS
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16937-chleb/page/10/#findComment-814306
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

CHLEB NA ZAKWASIE :

550 g mąki pszennej typ 650

350-400 g wody w temperaturze pokojowej

110 g zakwasu żytniego

10 g soli

1 łyżka oleju

2 łyżki płatków owsianych

 

Do miski z odmierzoną ilością wody dodaję zakwas, mieszam. Wsypuję połowę mąki i dokładnie mieszam łyżką aż cała mąka dokładnie zaabsorbuje wodę. Dodaję sól, płatki, pozostałą część mąki i dokładnie wymieszam.  Miskę z ciastem zakrywam i  odstawiam na godzinę
w temperaturze pokojowej.

 

Wykładam ciasto na oprószoną mąką stolnicę.  Wykonuję pierwsze „przeciąganie” ciasta (trudno to nazwać składaniem, nie bardzo to mi wychodzi :facepalm:  bardzo się lepi). Przed składaniem  dłonie moczyłam wodą – to zapobiegnie przyklejaniu się ciasta do rąk.  Składać należy do momentu aż ciasto przestanie być bardzo rozciągliwe, a zacznie być sprężyste. Piekę w temperaturze 195 0C przez 25 minut z termoobiegiem i 30 minut w 190 0C bez termoobiegu.

 

Moje spostrzeżenia:
 Zakwas musi być max. aktywny - powinien zwiększyć swoją objętość 2-3 razy.

 Zakwas jest kapryśny ;)  - nie lubi przeciągów, mój wyrasta tylko w pobliżu kaloryferów.

post-98636-0-10701900-1678115231_thumb.jpg

Edytowane przez ReniaS
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16937-chleb/page/10/#findComment-819378
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.