Co macie dziś na obiad?

[qba-69]

A u nas dziś pierogi w dwóch odsłonach. Ruskie i z pokrzywami. Te drugie na zamieszczonym zdjęciu.

[Gość Prz3mk0]

A u nas dziś pierogi w dwóch odsłonach. Ruskie i z pokrzywami. Te drugie na zamieszczonym zdjęciu.

100_0185.JPG

Zdradzisz składniki farszu tych z pokrzywą?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[qba-69]

 

 

Zdradzisz składniki farszu tych z pokrzywą?

Standardowo jak do ruskich, plus blanszowana i zahartowana zimną wodą pokrzywa, pokrojona i podsmażona na maśle wraz z czosnkiem. Na okrasę proponuję skwarki, podobnie jak na zamieszczonym wyżej zdjęciu  

[Gość Prz3mk0]

 

Zdradzisz składniki farszu tych z pokrzywą?

Standardowo jak do ruskich, plus blanszowana i zahartowana zimną wodą pokrzywa, pokrojona i podsmażona na maśle wraz z czosnkiem. Na okrasę proponuję skwarki, podobnie jak na zamieszczonym wyżej zdjęciu

Dzięki

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Muski]

 

 

Standardowo

PANI ŻONA       

[qba-69]

Kasza z gulaszem  Uwielbiam 

[Muski]

 

 

z gulaszem

No tak się złożyło ,że u nas też dzisiaj gulasz -na życzenie córki (wydłubałem z zamrażarki trochę dzikiego)-oczywiście dojrzewał od wczoraj -w dniu następnym jest wg mojego smaku - lepszy    wszystko przechodzi wzajemnie i harmonia smaków  

[electra]

Ja tez uwazam ze gulasz lepszy na drugi dzien, z dziczyzny zapewne tez , ja robie glownie z wolowiny oczywiscie z czerwonym winem

[qba-69]

Dla mnie zawsze dobry A najlepiej smakuje końcówka Pani Żona dziś wyczarowała mięsno pieczarkowy  Na jutro też zostało pyszności  

[ANNAM]

U mnie tez gulasz zkasza bylna obiad 

[EAnna]

 

 

U mnie tez gulasz zkasza bylna obiad

Wczoraj   

A jakie masz plany na dzisiaj/dla nas jutro? 

[ANNAM]

Dzis mam bardzo duzo pieczenia,wiec robie  rosol, ktory bedie rozsiewal ciepy zapach po mieszkaniu.

Ranki mamy zimne, dni odrobine cieplejsze, a rosol jest dobry na kazdy dzien.

[electra]

U nas byl rosol wczoraj , bo kupilam 3 kuraki zeby zrobic drobiowej wedlinki no i zostaly resztki dolozylam troche wolowinki i mam caly gar rosolu. Z miesa ,czytamy( resztek   ) chyba zrobie jakis farsz moze do pierogow albo krokietow 

A rosolek byl z domowym makaronem , 

[albacora]

Raki (amerykańskie) złapane podczas zajęć. Oczyszczone i wypłukane. Uśpione w zamrażarce. Ugotowane 20 min w mocno osolonym wrzątku z dodatkiem kopru, pieprzu, cytryny, lemonki i wina. Polane masłem. Bardzo dobre.

[ANNAM]

 

 

Napisano dziś, 13:54 Raki (amerykańskie) złapane podczas zajęć. Oczyszczone i wypłukane. Uśpione w zamrażarce. Ugotowane 20 min w mocno osolonym wrzątku z dodatkiem kopru, pieprzu, cytryny, lemonki i wina. Polane masłem. Bardzo dobre.

 

Przypomnialy mi sie wakacje na Dlugim, jeszcze jak bylam po tamtej stronie. Wieczorem szlo sie z latarka i lapalismy raki. Ja specjalnie zrobilam sobie siatke na widelkach z galazki, bo balam sie lapac raki reka. I moja siadka wiecej nalapalam niz ci co recznie . Rozmarzylam sie 

[qba-69]

A u nas dziś pozostałości po wczorajszym, urodzinowym grillowędzeniu Różności wszelakie, wykonane w swojski, tradycyjny sposób, wchodziły jak słowo boże, popychane równie swojskimi napitkami  Kto uczestniczył w tej łechtającej wzrok, węch, podniebienia i kubki smakowe uczcie, ten wie Udało mi się dziś cyknąć spontaniczną fotkę, tego co leżało jeszcze na grillu i ostało się przed ostateczną konsumpcją

[Papcio]

Dziś na obiad miałem gołąbki z kiszonej kapusty. Swego czasu wybrałem ładną główkę kapusty, wydrążyłem głąba, wsadziłem do wiaderka takiego 3l po chyba śledziach. nasypałem soli do dziury po głąbie i zalałem wodą. Wiaderko zamknąłem dekielkiem i stało trochę na stole. Przeszkadzało więc wyniosłem na "pole" pod wiatę. Jak pamiętam to było to w lutym. Nawet zamarzło. Jakoś tak kilka dni temu zauważyłem wiaderko i patrzę a ono spuchnięte. Nawet nie przypuszczałem, że wiaderko jest TAK szczelne! Zakupiłem ryż i mięso i poprosiłem o zrobienie gołąbków. Żona jak zawijała to stwierdziła, że łatwiej się zawija, liście są miększe niż parzone liście kapusty nie kiszonej. Gotowanie jak zwykle, ale ten wywar ma fajny smak i zapach dobrego kapuśniaku. Nie robiłem sosu pomidorowego tylko okrasiłem je na talerzu boczkiem z cebulką, Smak gołąbków wyborny, moja najlepsza żona już kazała mi kupić kapustę i kisić, A kapustę zakisiłem tylko dla soku po kiszeniu - mówią, że jest bardzo zdrowy. Mam trochę soku i wyśmienite gołąbki.  No i dzięki forum mam sprawdzony następny smaczny przepis. Jak twierdzi teraz żona, następnym razem będzie je gotować w sosie grzybowym.

[EAnna]

 

 

następnym razem będzie je gotować w sosie grzybowym.

To jest bardzo dobry pomysł. Już czuję ten smak    

[markis]

 

 

Przypomnialy mi sie wakacje na Dlugim, jeszcze jak bylam po tamtej stronie. Wieczorem szlo sie z latarka i lapalismy raki. Ja specjalnie zrobilam sobie siatke na widelkach z galazki, bo balam sie lapac raki reka. I moja siadka wiecej nalapalam niz ci co recznie . Rozmarzylam sie

 

Z Ostródy specjalnie jeżdziłem łowić raki szlachetne nad jez. Długie, ale to było bardzo dawno temu. Szwagier smażył na maśle pancerz  robiąc tzw. masło rakowe. 

[michal278]

Teraz jest rzut raka pręgowatego więc czas przypomnieć sobie o rakach.

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[EAnna]

 

 

czas przypomnieć sobie o rakach

Dla mnie to abstrakcja, produkt znany z opowiadań rodziców. 

[ANNAM]

EAnno, u nas teraz sa nawet na nowo w sprzedazy. Tutaj bedac na wakacjach kiedys z dziewczetami, nastawiaam siadki do lapania rakow. Gospodarze dali nam te siadki i pokazalai gdzie lapac( jedna z atrakcji wakacyjnych wynajmu u nich).Mielismy uczte.

[electra]

U nas raki tez mozna kupic caly rok ..ja jednak zawsze czekam do sierpnia kiedy jest tradycja jedzenia rakow jak i kiszonego sledzia ...Szwecja co roku importuje ok 2500 ton rakow, miedzy innymi z Turcji, Hiszpanii i Chin.

[Wirus]

 

 

Dla mnie to abstrakcja, produkt znany z opowiadań rodziców.

 

Ja  za młodzieńca kilka razy  próbowałem, ale szczerze    d....y mi nie urywało - wtedy wolałem bułę i pęto  kiełbasy w garści.

Co  prawda do dzisiaj nie przepadam również za  "owocami morza" - takie  wysublimowane  smaki nie dla mojej    "swojskiej mordeczki".

Ale kto wie - może    "na starość"  gusta mi się  "wygładzą"  .

[Henio]

Mam to samo . Raz uczestniczyłem w połowach raków i polegało to na zrobieniu ok 20 wędek z witek i kawałka dratwy . Jako przynęta to  ćwiartka żaby . Rozkładało się to nad stawem chodziliśmy dookoła i podbieraliśmy delikatnie . Rak się trzymał żaby i trzeba było go jeszcze w wodzie zdjąć . W ok.trzy godziny złapaliśmy 102 raki . Następnie kąpiel ich w wannie i w miedzyczasie gotowanie osolonej wody z koperkiem i za pomocą durszlaka wrzucało się je do wrzątku . Jednego mi obrano i zjadłem ale bez satysfakcji.