Zupa z sosu własnego podczas pieczenia peklowanych mięs.

[radyzio]

Cześć,

 

na wstępie jestem Radek i mam 32 lata.
Od jakiegoś czasu przeglądam forum i w końcu nadszedł ten czas. Pierwszy post.

 

Jak piekę boczek, żeberka, czy szynkę to robi mi się duża ilość sosu własnego. Czasem 2-3 szklanki.
Razu pewnego wpadłem na pomysł, żeby z tego zrobić z tego zupę, bo szkoda, żeby takie co poszło do przysłowiowego zlewu. I zrobiłem a'la krupnik a następnie grochówkę i efekt jest petarda.

PYTANIE:
- Czy to jest zdrowe robienie zupy z takiej ilośc peklosoli? Z np. 2 szklanek sosu, który powstał podczas pieczenia stosuję go jako bulion pod jakąś zupę.

Uzupełnienie. 
Stosuję 60g na 1l wody.

[Podlaszuk]

Ja tak ostatnio wyprodukowałem galaretkę drobiową po parzeniu 15szt. Ćwiartek. Całość zredukowałem do litra dorzucając przyprawy, później dwa udka po wędzeniu bez parzenia wygotowałem w tym wywarze i była to najlepsza z galaret z jakimi miałem do czynienia.

 

Zup raczej nie podgrzewa się do 130°C więc szkodliwość raczej mizerna, ale też chciałbym poznać zdanie osób z większą wiedzą, niż moja na ten temat.

[radyzio]

Jeszcze nie mam wędzarni ale też pewnie coś zmajstruję z takiego wywaru, który powstał z parzenia

 

[Bagno]

Następnym razem proponuję przed zrobieniem sosu, włożenie kilka cienkich kawałków niepeklowanego mięsa do otrzymanego sosu.  Włożyć na dobę do lodówki a później całość zagotować.

Efekty mogą zaskoczyć. Ile jeszcze jest wolnego azotynu.

[chudziak]

Hmmm ja mięs do pieczenia nie pekluję stosuję różne marynaty ale na bazie soli i sosy jakie się tworzą podczas pieczenia wykorzystuję  i do gulaszy czy np do bigosu .

[mamuśka]

4 godziny temu, chudziak napisał(a):

Hmmm ja mięs do pieczenia nie pekluję stosuję różne marynaty ale na bazie soli i sosy jakie się tworzą podczas pieczenia wykorzystuję  i do gulaszy czy np do bigosu .

Też tak robię. 😃

Jak nie mam akurat gdzie takiego wywaru zastosować, to zagotowuję go i taki wrzący wlewam do słoika. Jak ostygnie to do lodówki.

Bigos z takim dodatkiem palce lizać. 

 

14 godzin temu, Bagno napisał(a):

Następnym razem proponuję przed zrobieniem sosu, włożenie kilka cienkich kawałków niepeklowanego mięsa do otrzymanego sosu.  Włożyć na dobę do lodówki a później całość zagotować.

Efekty mogą zaskoczyć. Ile jeszcze jest wolnego azotynu.

Całkowicie się zgadzam.

Kiedyś tak zrobiłam i efekt mnie zaskoczył.

Człowiek całe życie się uczy. 😃

[Grzewlod]

16 godzin temu, Bagno napisał(a):

Ile jeszcze jest wolnego azotynu.

Wystarczająco dużo żeby podlać ogródek nawozem a nie go zjadać .

[radyzio]

Też tak zrobię z tym sosem i słoikiem. Akurat dziś ten dzień...

 

[EAnna]

1 godzinę temu, radyzio napisał(a):

Też tak zrobię z tym sosem i słoikiem. Akurat dziś ten dzień...

Czy dobrze zrozumiałeś, co chciano Ci przekazać?

[szrekPL]

31 minut temu, EAnna napisał(a):

Czy dobrze zrozumiałeś, co chciano Ci przekazać?

Obawiam się że trzeba zero/jedynkowo...to naprowadzanie nie bardzo się sprawdza..tzn nie w każdym przypadku.

[quadro555]

Ale o co wam chodzi. Przecież nie umrze. Nagroda Darwina tylko trochę mniejsza.