Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 404
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

.Myślę że do10-12*C nic się nie stanie

Ile dni w takiej temperaturze szynka wytrzyma, zrób próbę, na mnie nie licz! :grin:

Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63394
Udostępnij na innych stronach

Nie dalej jak dwie strony temu pisałem o "dobrych radach" gdzie poleca się kilogram soli na 10litrów i beztrosko stwierdza że "powinno wytrzymać" w 12stopniach "najwyżej wymień zalewę"

ludzie to jest chore!

niskie stężenia= niska temperatura

wysoka temperatura=wysokie stężenia

 

w wysokiej temperaturze wystarczy mały zalążek w powietrzu i mamy kłopoty

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63396
Udostępnij na innych stronach

.Myślę że do10-12*C nic się nie stanie

Ile dni w takiej temperaturze szynka wytrzyma, zrób próbę, na mnie nie licz! :grin:

Robiłem tak latem i wytrzymywała( co prawda używałem butelki zamrożone).Robiłem również 0,85kg na 10 litrów wody z tym,że w lodówce 14 dni i byla za słona.To co by bylo gdybym dal 1,95kg na 10L - sama sól.Ale ja nie neguję Twego sposobu peklowania.Nigdy mięso mi sie nie zepsuło.

 

Pozdrawiam :wink:

Carpe diem - raz kozie death

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63397
Udostępnij na innych stronach

Maxell napisał/a:

Przy tym stężeniu nie trzeba moczyć mięsa.

 

 

Cytat:

2. Moczenie i osuszanie:

Moczymy mięso w zimnej wodzie (powinna być bieżąca) przez ok 3 godz. Czas ten można skrócić, w zależności od wielkości kawałków szynki. Musicie po prostu po jakiejś godzinie spróbować kawałeczek ze środka i sprawdzić smakowo nasolenie. Następnie obmywa się je w ciepłej (30-40 0C) wodzie, oczyszcza szczotką i nożem i rozwiesza na 12-24 godz. do ocieknięcia i osuszenia.

 

 

Nie żebym się czepiał, ale jak w końcu ma być :rolleyes: :question:

a ja czekam i czekam .... :-)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63402
Udostępnij na innych stronach

Po prostu, niech każdy pekluje swoim sposobem. ja przynajmniej ie mam już zamiaru nikogo przekonywać. Są podstawowe zasady peklowania do znudzenia opisane na stronie głównej (cytaty z bardzo dobrych książek) i one musza być rygorystycznie przestrzegane. Reszta zalezy od indywidualnych upodobań smakowych..

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63403
Udostępnij na innych stronach

Salvado zrób według tabeli Dziadka.Ja po peklowaniu wg. tabeli moczyłem mięsko 5-10 min i po obcieknięciu do sznurowania.

 

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1327

 

Pozdrawiam :wink:

Carpe diem - raz kozie death

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63407
Udostępnij na innych stronach

Maxell, Ok, ja to rozumiem, tylko powiedz kolego, jak z tym moczeniem. Ja się dopiero uczę i nie wiem, czy to stężenie soli (8,3%) może wymagać moczenia w zależności od gustu/smaku, czy też jest koniecznym etapem w całm procesie. I tyko tyle :-). Bo z tą wymianą zalewy to przyjmuję, że 100% mój babol :blush:
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63408
Udostępnij na innych stronach

Normalnie -są smaki i smaczki, jak również różne podejście do tego zagadnienia . Pozdrawiam

No właśnie Dziadku.

 

Gonzo jak coś, piszesz to dokładnie bo to co podałeś to przy 2-3 dniowym peklowaniu z nastrzykiem. Temperatura to święta rzecz jak ją przekraczamy to zmniejszamy czas peklowania .Pozdrawiam

 

Dziadku w swojej tabeli podajesz 1kg na 10l wody przy 9 dniowym peklowaniu.Ja podałem przy wyższej temp. 5-7 dni chociaż przeważnie robię 5+ 1 na ociekanie.Zawsze były dobre na słoność.

Pozdrawiam :wink:

Carpe diem - raz kozie death

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63411
Udostępnij na innych stronach

Salvado !!

Poczytaj tu: http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1173

 

Ja od tego zaczynałem i było dobrze. Teraz nabrałem nieco wprawy i robię nieco inaczej (słabsza solanka) i też jest dobrze. Zawsze jednak początki są trudne i trzeba czerpać z doświadczenia innych, a doświadczenie Dziadka...... No cóż. Słowa tu zbędne. Teraz robię też całkowicie bez przypraw - tylko peklosól. Po prostu dobre mięso (szynka) nie potrzebuje przypraw poprawiających jego smak. Ale to już kwestia smaku, a o tym jak wiadomo nie dyskutuje się :grin: .

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63412
Udostępnij na innych stronach

Salvado ,ja daję ok 85g peklosoli na litr solanki ( stosując 50% solanki w stosunku do wagi mięsa) i pekluję ok 14 dni w temp ok 6-8 st ,moczę ok 0,5 godz. Co do "psucia się " solanki to może po prostu trzeba lepiej wymyć mięso przed peklowaniem dokładnie wyduszając ewentualną krew z naczyń krwionośnych znajdujących się w danym kawałku mięsa .

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63414
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jednak początki są trudne i trzeba czerpać z doświadczenia innych

nie ulega żadnym wątpliwościom :grin: . Pokory mi nie brakuje, przynajmniej tak myślę :question:

Ja tylko pytałem o tę jedną, konkretną kwestię: co z tym moczeniem? MUSI_BYĆ, czy MOŻE_BYĆ? Bo jeśli to tylko kwestia smaku, to sam dojdę do tego. Prawie dziesięć lat wędzenia to jest jednak jakiś bagaż doświadczeń, a takowy, bez chwalenia się, posiadam :wink:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63418
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Ja tylko pytałem o tę jedną, konkretną kwestię: co z tym moczeniem? MUSI_BYĆ, czy MOŻE_BYĆ?

A spróbuj wycinając kawałek mięska po peklowaniu powiedzmy ze środka mięśnia , już będziesz miał jakiś pogląd na słoność . Zapisuj cały proces swojego peklowania a za drugim razem będziesz już prawie wszystko wiedział .

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63420
Udostępnij na innych stronach

Do takiego wycinania i próbowania słoności też trzeba mieć trochę praktyki, bo szynka w czasie wędzenia traci jednak na wadze i słoność się zwiększa.

Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.

przysłowie chińskie

Kiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.
Thomas Jefferson

 

...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona

 

Zapraszam na moją stronę

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63424
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jednak początki są trudne i trzeba czerpać z doświadczenia innych

nie ulega żadnym wątpliwościom :grin: . Pokory mi nie brakuje, przynajmniej tak myślę :question:

Ja tylko pytałem o tę jedną, konkretną kwestię: co z tym moczeniem? MUSI_BYĆ, czy MOŻE_BYĆ? Bo jeśli to tylko kwestia smaku, to sam dojdę do tego. Prawie dziesięć lat wędzenia to jest jednak jakiś bagaż doświadczeń, a takowy, bez chwalenia się, posiadam :wink:

Z takim bagażem doświadczeń to po co pytasz. Po takim czasie z zawiązanymi oczami sypiesz peklosól, moczysz i wędzisz. Po tylu latach chyba uwędziłeś trochę i wiesz co Ci smakuje. Chyba, że liczysz tak jak ja. Ja mam 30 letnie doświadczenie. Bo 30 lat temu wedziłem pierwszy raz. Potem przez 25 lat nic. Teraz od 4-5 lat już prawie na codzień.
Do życia potrzeba piwa kiełbasy i chleba
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63425
Udostępnij na innych stronach

andrzej k, zdziwiłbyś się, gdybyś zobacył moją buchalterię dot. WD :-)

spróbuj wycinając kawałek mięska po peklowaniu powiedzmy ze środka mięśnia , już będziesz miał jakiś pogląd na słoność

Rozumiem zatem, że o moczenie nie musi, lecz może być przeprowadzone.

 

I o to mi chodziło !!!

 

Dzięki i chyba już dobranoc

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63426
Udostępnij na innych stronach

najlepiej nie moczyć wcale a jedynie opłukać dobrze z solanki, dla mnie właśnie taką procedurę zapewnia stężenie ok 85-90g/litr przy dwutygodniowym peklowaniu i nastrzyku ok 7-10%

czasem jednak mniejsze elementy (ok 1kg i mniej) są nieco za słone dla moich konsumentów,

ale tu już właśnie wchodzi kwestia sololubności

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63432
Udostępnij na innych stronach

najlepiej nie moczyć wcale a jedynie opłukać dobrze z solanki,

Właśnie , myślę że najlepiej tak ustalić sobie stężenie solanki oby po wyjęciu z niej mięso tylko opłukać i bez moczenia . Ja pekluję w cyklu czternastodniowym i nigdy nie moczę . Wiadomo po wędzeniu jak odkroję końcówkę np szynki to jest trochę więcej słona a następny plaster jest już ok .

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63435
Udostępnij na innych stronach

Z takim bagażem doświadczeń to po co pytasz

tylko że ja od zawsze pekluję na sucho. Proporcje mam tak dopracowane, że nigdy nie musiałem moczyć. Zresztą i teoria tutaj mówi, że bezsensem jest moczenie przy suchym peklowaniu. To, co teraz zrobiłem, to był pierwszy raz na mokro. I stąd moja wątpliwość.

 

Dzięki raz jeszcze wszystkim za cierpliwość :-)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63458
Udostępnij na innych stronach

zapeklowalem mieso 5 dni temu i nie wiem czy temperatura,ktora z dnia na dzien wzrasta nie bedzie przyczyna zepsucia miesa.Peklowalem na sucho i nie zalowalem soli,ale do swiat jest jeszcze 13 dni i nie wiem,czy nie przesadzilem
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63478
Udostępnij na innych stronach

ale do swiat jest jeszcze 13 dni i nie wiem,czy nie przesadzilem

artur50, może być to faktycznie ryzykowne... Powiedz mi w jakim celu zapeklowałeś mięso ? Na kiełbasy? Czy wędzonki ?

 

dlaczego należy w trakcie peklowania przekładać mięso

O jakim peklowaniu piszesz?

Pozdrawiam

BonAir

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286

Co by tu jeszcze sprasować... ? :D

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63480
Udostępnij na innych stronach

zapeklowalem mieso 5 dni temu i nie wiem czy temperatura,ktora z dnia na dzien wzrasta nie bedzie przyczyna zepsucia miesa.Peklowalem na sucho i nie zalowalem soli,ale do swiat jest jeszcze 13 dni i nie wiem,czy nie przesadzilem

Prawdopodobnie przesadziłeś, moje świąteczne jeszcze w sklepie, a co znaczy "nie żałowałem soli?" Peklosoli daję 18 gram na kilogram mięsa, trzymam z pojemnikiem 6 dni w lodówce i codziennie przekładam. :smile:
idę napić się herbatki.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63481
Udostępnij na innych stronach

Wg przepisu Maxell'a na szynkę wp gotowaną, sypiemy 50 g soli na 0,6 litra wody, co daje nam solankę 8,3%

Solanka w podanych powyżej proporcjach ma stężenie 7,69%.

Przy takim stężeniu niezbędnym jest utrzymanie solanki z mięsem w niskiej temperaturze.

Nie wiem, na jaki powołujesz sie przepis Maxell'a, domyślam się, że chodzi o tę szynkę: http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=21.

W przepisie podano, że powinien być zrobiony nastrzyk w ilości 7% w stosunku do ciężaru mięsa. Czas peklowania 10-14 dni. Nastrzyk niewątpliwie wpływa na słoność szynki.

Nic nie piszesz, czy robiłeś nastrzyk, czy nie. Jeżeli chodzi o moczenie, wybór zależy od subiektywnego odczucia słoności. Ja zazwyczaj moczę wędzonki po peklowaniu, ponieważ dla mnie są zawsze za słone :grin:

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2335-peklowanie/page/4/#findComment-63482
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.