Proszę o ocene wyrobów

[Marek z Bielska]

Marek nie zgadzam się z Tobą.

 

Może i tanio te dwie stówy ale jak ma mi ktoś takie g... odstawić to wolałbym dołożyć jeszcze dwie i niech to zrobi ktoś inny jak trzeba.

witaj

masz prawo się nie zgadzać,lecz zleceniodawcy akceptują i jedzą te wyroby i za

nie słono płacą.

Piszesz że robi z tego co ma, to znaczy że Ci zlecający mieli inną świnię niż Ty.

nie, mieli inne zapotrzebowanie na produkty lub zagospodarowanie mięsa nic więcej.

Znam Cię trochę i mogę powiedzieć że takiego dziadostwa na pewno byś nie wyprodukował.

to prawda napewno nie.ale jeszcze raz podkreślam mam do kobitki szacunek,że

umie taką kase brać.

Jedną uwagę mam do Marka- Gdy kiełbasa na początku dostanie temperaturę pieczenia to jest problem później z jej uwędzeniem

zgadza się,uwędzona nie będzie należycie,ale będzie miała inne walory o

których ta kobieta wie,mimo innych opini kolegów ja mam do niej duży szacunek

za podtrzymywanie tradycji starych metod wytwarzania wyrobów.

 

Beiot, w świetle tego co napisałeś w poprzednim poście nawet nie dyskutuj więcej na ten temat ze znajomą - to są już ludzie skażeni i każdy argument z Twojej strony będzie źle odebrany

tak dobrze napisałeś Abratku to są ludzie skażeni dobrym starym smakiem i ta

kobieta go daje tym ludziom za co są wdzięczni.

Tylko po co mnie w takim razie pytała. Chyba, aby utwierdzić się w przekonaniu, że ta kobietka dobre wyroby robi.

ciesz się i podziękuj tej kobiecie,że ci to powiedziała.zapewniam Cię od tego momentu

jak zaczniesz wyciągać wnioski będziesz wiedział o co chodzi,a założenie tego tematu

przypuszczam nie było przypadkowe z Twojej strony nieprawdaż???

domyślam się że jak by ta Pani kasowała 300zl to i tak by klientów nie straciła

tak sobie gdybam teraz,no nic musze kończyć praca czeka

pozdrawiam

[beiot]

Witam

 

Beiot wiesz co "trzaśnij " szybko salsesonik , jakąś kiełbaskę i pasztetową poczęstuj i zapytaj jak smakuje ?

To już było, taka ocen:

salceson był hmmm... dobry;

pasztetowa dobra;

kiełbasa taka sklepowa :grin:

 

Ja i moje wyroby były pierwsze

domyślam się że jak by ta Pani kasowała 300zl to i tak by klientów nie straciła

Pewnie by znalazła, co człowiek to inny gust.

[Gość Anonymous]

będzie miała inne walory o

których ta kobieta wie,mimo innych opini kolegów ja mam do niej duży szacunek

za podtrzymywanie tradycji starych metod wytwarzania wyrobów.

A coś bliżej ?

[Henio]

Jak mieszkałem na Kurpiach , to w następnej wiosce był pewien "dziadek" co to trudnił się wyrobem wędlin na chrzty , wesela i "edcetera" :wink: w gospodarstwach zamawiających.

Dodatkowo dorabiał sobie w ten sposób , że kupował dwa wieprze i młodego byczka i robił z całości tylko cienkie kiełbasy . Raz w tygodniu się u niego zaopatrywałem "z pod lady"na kartę stałego klienta :grin: Zapytałem go kiedyś , czemu nie robi szynek salcesonów itp.

Odpowiedział mi , że nie chce się mu w to bawić , bo tak ma mniej roboty i jedne "gary" zmywa.Za szynkę brałbym więcej , ale kosztem smaku kiełbasy.

Dodam że kiełbasa była zajefajna.

[Gonzo]

"Dziadek" powiadacie :rolleyes: , na Kurpiach :rolleyes:

 

Pozdrawiam :wink:

[Henio]

"Dziadek" powiadacie :rolleyes: , na Kurpiach :rolleyes:

 

Pozdrawiam :wink:

Ja napisałem dziadek z małej litery :grin: Na pewno nie ten o którym myślisz , bo tamten zadymia już w niebiesiech.

[DZIADEK]

Henio ten dziadek miał rację . Wracając do wyrobów to nie jest to słodka praca. wyrobi robi się z tego co jest , Dla wszystkich tak krytycznie nastawionych przykład dla refleksji - Wieprzek waga ok 170 kg , słonina 3/4 cegły . Wymagania - jak najwięcej szynek - a wiec 8 szt ,karkówka na balerony , polędwica na schabowe,boczki do wędzenia ,2-3 kg szynkowo- krakowskiej, szynka prasowana mielona, dwie rolady boczkowe 2-3 kg luncheom meat . i jak najwięcej kiełbasy dobrej. Do tego ze 3-4 kg pasztetowej. Kaszanka Z 5 kg kaszy gryczanej i na dokładkę salceson. ok 8 kg mięsa odłożyć na mielone .Dokupiono ok 10kg mięsa wołowego. Jak to zrobić - Odpowiedzcie z czego zrobić dobrą kiełbasę i polecenie żeby zużyć jak najwięcej słoniny oraz dobrą pasztetową. Pozdrawiam

[DZIADEK]

Temat myślę że ciekawy . Szkoda że krytykanci zakończyli tak szybko swoje wypowiedzi Dla bardziej zrównoważonych pytanie -dlaczego Pani masarz tak grubo mieliła lub kroiła słoninę lub tłuszcz drobny twardy. I następne ile tego mięsa zostało na kiełbasę.Pozdrawiam

[BonAir]

I następne ile tego mięsa zostało na kiełbasę.

Po wykrojeniu elementów na wędzonki, które zabrały najlepsze mięsa ze świnki, pozostały same okrawki, dość okrojone mięso z łopatek i duża ilość tłuszczów oraz słoniny. To zdecydowanie za mało na zrobienie dobrej i chudej kiełbasy.

[DZIADEK]

Dobrze kombinujesz jednak to wszyscy wiemy. Proszę o konkrety jak wybrniesz z tej sytuacji . Pozdrawiam

[salvado]

Trzeba coś dokupić :-)

[Henio]

Trzeba coś dokupić :-)

Byczka młodego :wink:

[salvado]

A czyż nie jest tak, że te 170 kg nie ma większego znaczenia? Czy po odjęciu wszystkich wymienionych przez DZIADKA elementów tuszy, niezależnie od wagi wieprzka, i tak niewiele zostaje na "chudą kiełbasę"?

[DZIADEK]

Robimy z tego co jest . Pozdrawiam

[Henio]

Ja tam bym zrobił "gratis" smalec smarowny.

 

 

Przepis :

Topimy to co najtłuściejsze .

Po zestawieniu z ognia dodajemy do objętości tłuszczu 1/2 grubo pokrojonej cebuli (w kostkę) i 1/4 objętości tłuszczu- kwaśnych twardych jabłek.

No i oczywiście przyprawiamy i po ostygnięciu do lodówki .

Zleceniodawcy zapomną o szyneczkach. :wink:

[arkadiusz]

Proponuję drobno zmielić tłuszcz do tej kiełbasy.Można wtedy go dodać więcej a i tak kiełbasa będzie wyglądała na chudą.Na pesztetową proponują całe podgardle i tyleż samo wątroby i będzie pycha.Pozdrawiam

 

P.S

Przez niedopatrzenie napisałem Dziadek z małej litery.Przepraszam zainteresowanego :blush:

[DZIADEK]

Heniu pozdrawiam ale piszesz nie na temat . Pozdrawiam

 

[ Dodano: Czw Paź 01, 2009 20:49 ]

Arkadiusz- Drobno zmielony tłuszcz to wyciek w czasie wędzenia przy wp kl II B która i tak stanowi gro surowca . PozdrawiaM