Wędzonki Zbója Madeja

[rarytasik]

 

 

Jeżeli mam czas, tak kiedyś bywało, to zadymiam 9-10 godz. dawniej było i z 11, i nie przesadzam.

I nie wysuszy się za bardzo przy takim czasie ? 

[Zbój Madej]

 

 

I nie wysuszy się za bardzo przy takim czasie ?

9-10 godz. To są czasy szynek, boczków, golonek i baleronów. Teraz aż tak długo nie dymię bo czasu nie mam, ale w przyszłości...

Polędwicę zadymiam +/- 8 godz. w zależności ile towaru w Borniaku i jak cześć "schabu".

[Zbój Madej]

Takie tam boczęta

Dwie ostatnie fotki to mój przywatny towar z koscią i skórą. Wsio idzie do mrożenia. "Chwilowo" mięska z wieprzka nie spożywam. Oczywiście po wystygnięciu plasterek posmakuję tak coby kłypcia na języku zaleczyć

Wsio jeszcze cieplutkie po wyjęciu z garów.

 

[binio1111]

Upiecz jeszcze szybko chlebek - ja przywiozę musztardę . Super wykonik   

[Zbój Madej]

 

 

Upiecz jeszcze szybko chlebek - ja przywiozę musztardę . Super wykonik

[EAnna]

 

 

boczęta

Jak to pięknie brzmi, z uczuciową wręcz nutą 

"Boczusie" często goszczą na tym forum ale "boczęta" przebijają wszystko   

[Zbój Madej]

 

 

Jak to pięknie brzmi, z uczuciową wręcz nutą "Boczusie" często goszczą na tym forum ale "boczęta" przebijają wszystko

A, jakoś tak mi się napisało :D

[Zbój Madej]

Wędzone sery Pilos „Styl włoski” wg Zbója

 

Solanka:

Woda – 1L

Sól – 8 dag

 

Wędzone w Borniaku.

 

Solanki robię tyle, żeby pokryła sery w pojemniku. Sery w solance trzymam 12-15 godz.

Po wyjęciu z solanki wykładam serki na kratkę do ocieknięcia na +/- godzinkę.

Następnie sery posypuję z ręki przyprawami, wkładam do siatki, wieszam na kiju i wiszą sobie tak kilka godz. w temp. pokojowej.

Serki idą do wędzarni, w której osuszają się tak długo, aż obeschną.

W zależności od temp. jaką serki złapały podczas wiszenia w temp. pokojowej, osuszanie w wędzarni może trwać od 2-3.5 godz.

Temp. osuszania 45-50st.C.

Jak serki obeschną to zapodaję dym i w tym dymie wiszą tak długo aż mi kolorek będzie odpowiadał, przeważnie jest to 3 godzinki.

Temp wędzenia 50-55st.C.

Podczas osuszania i dymienia, mniej więcej w połowie czasu, przekładam kije w wędzarni, coby bardziej równo się odymiły

Każda wędzarnia dymi inaczej i żeby dobrze coś uwędzić to pomimo przepisów najlepiej dojść do wprawy metodą prób i błędów.

 

[Mariusz7]

Ja takie serki zawsze wędzę na kratce,za dużo zabawy z siatką,a i lubią się rozkruszyć

[Zbój Madej]

lubią się rozkruszyć

Przez 7 lat dymienia Pilosów, nie zdarzyło mi się takie coś.

Ale te co na fotce to z pewnych względów prawdopodobnie ostatnie sztuki w siatkach i z przyprawami, teraz kratka i bez przypraw.

Edytowane 14 Października 2018 przez Zbój Madej

[Muski]

 

 

Ja takie serki zawsze wędzę na kratce,za dużo zabawy z siatką

  ja też  

 

żeby dobrze coś uwędzić to pomimo przepisów najlepiej dojść do wprawy metodą prób i błędów.

     

[andrzej k]

 

 

Każda wędzarnia dymi inaczej i żeby dobrze coś uwędzić to pomimo przepisów najlepiej dojść do wprawy metodą prób i błędów.

 

 

Wojtek ... to stwierdzenie należy w ramkę i nad łóżko .   Jest jednak pewne ale    ......    należy to zrozumieć .

[Zbój Madej]

Pamiętajcie chłopaki, że siatka skraca czas ociekania serów, a odpowiednie dymienie nie powoduje wrzynania się siatki w sery

[binio1111]

siatka namiękając  "wysysa"  wodę z serka

[Zbój Madej]

Po dymieniu, przed parzeniem, 7 godzinek w tym około 3 godz. osuszania.

Pogoda za oknem w sam raz na dymienie, wiatry też sprzyjały.

W Borniaku jeszcze trzy polędwice

 

[Muski]

 

 

teraz kratka i bez przypraw.

  co tak późno  

[Zbój Madej]

 

 

co tak późno

W Poniedziałek znowu będą w siatce. Na kratce nieforemne jakieś takie

[Muski]

 

 

Na kratce nieforemne jakieś takie

niemożliwe - tylko na kratce - i bez problemów

[Zbój Madej]

Baleronik po parzeniu. Jestem na półmetku dreptania przy dzisiejszych dymieniach. Teraz w Borniaczku kminkowa "na winie"

 

[Woytas]

Piękne kolorki wędzonek.

Edytowane 1 Grudnia 2018 przez Woytas

[Maxell]

Wojtuś, jakich używasz zrębek?

[Zbój Madej]

Dziś są dębowe w użyciu, mam jeszcze śliwkę

 

Zapomniałem o szynkach po parzeniu

 

Edytowane 1 Grudnia 2018 przez Zbój Madej

[Zbój Madej]

Boczęta po dymieniu, parzą się teraz

 

[jac007]

Boczusie przecudnej urody.

[Woytas]

  Pikne.