Jelita

[grizzly]

dobrym przykładem jest Kindziuk ..... z naturalnych osłon czasem wykorzystuje się grube jelita wieprzowe, dodaje się odpowiednie kultury startowe i dodatki wspomagające cały proces ... ...

Masz racje. Ciekawią mnie pewne możliwe oddziaływanie resztek "natywnej flory jelitowej" na zawartość kiełbasy.

Mam na myśli samoistne/od jelitowe "zarażenie" taka florą zawartości kiełbasy,

co powoduje powstawanie podczas dojrzewania WALORÓW tej kiełbasy.

 

Oczywiście wielkie pole do eksperymentów mamy stosując kultury startowe.

Sposób postępowania z tymi kulturami, będzie stanowił zapewne

klucz do pozyskania zupełnie nowych rodzajów kiełbas.

 

Moim zdaniem właśnie w taki sposób otrzymamy

kiełbasę, która będzie miała bardzo pozytywny wpływ na zdrowie

oraz niejako "przy okazji" atrakcyjny smak. :thumbsup:

 

BTW

Badania idą pełną para!

KMWTW :wink:

[EAnna]

Mam na myśli samoistne/od jelitowe "zarażenie" taka florą zawartości kiełbasy,

co powoduje powstawanie podczas dojrzewania WALORÓW tej kiełbasy.

Dobrym przykładem takiego oddziaływania jest kiełbasa szlachty, robiona w kątnicach wieprzowych. Właśnie te naturalne osłonki nadają jej chrakterystyczny, niepowtarzalny smak.

[miro]

Według mnie gumowate jelita ( po wędzeniu) są wtedy, gdy kiełbasy nie da się złamać ani ugryźć tylko trzeba skórkę ściągnąć.

Zrobiłam znowu białą kiełbaskę,

Haniaf

Jaki niby mają być wg Ciebie jelita przy białej kiełbasie ?

Co oznacza "gumowate" ?

[haniaf]

Witam,

miło by było gdyby dały się przeżuć, to co mi wychodzi jest po prostu jak guma, trudno to nawet naciąć nożem, po prostu trzeba zdjąć i wyrzucić.

pozdrawiam

odezwę się po kolejnej porcji, pewnie będzie lepiej

[DZIADEK]

Są dwie szkoły jedzenia kielbasy cienkiej w jelitach naturalnych . Jedni jedzą z osłonką inni bez osłonki . Ci pierwsi uważają ze to profanacja kielbasy. Ci drudzy twierdzą że to są chciwusy że przy nich to nawet kot się nie pożywi .. Pozdrawiam

[@halusia@]

miło by było gdyby dały się przeżuć, to co mi wychodzi jest po prostu jak guma, trudno to nawet naciąć nożem, po prostu trzeba zdjąć i wyrzucić.

Pierwszy raz słyszę o gumowych jelitach. A zakupy u Miro robię bardzo często i jestem zawsze zadowolona.

Co to znaczy gumowe jelita????

Co do białej kiełbasy to u mnie musi osłonka schodzić bo wtedy wiem że mięsko na kiełbasę było dobrze wyrobione.

 

Czasami nie szukasz ''dziury'' której nie ma??

 

Jeśli uważasz żę kupiłaś wadliwy towar dlaczego nie oddasz??...nie reklamujesz.

[arkadiusz]

Co do białej kiełbasy to u mnie musi osłonka schodzić

A ja należę do tej grupy co to kot się przy mnie nie pożywi :grin:

[miro]

A to teraz wiem w czym tkwi problem.

 

Jeśli chcesz przy białej kiełbasie nie nie mieć gumowatego jelita to ją uwędź, upiecz albo przygotuj na grillu.

Tylko nie miej do mnie pretensji, że nie jesz białej kiełbasy !!

[DZIADEK]

Jelita - kiełbaśnice -temat rzeka . Zdarzają się różne . Nawet w najlepszych w jednym pęczku sa takie słabe że nie można w nie nadziać ,pękają wzdłuż jest ich przeważnie dwa odcinki. Jelita chińskie przeważnie są mocne twarde ale pięknie sie w nie nadziewa bez strat . Kupując jelita trzeba patrzeć na kolor. Jasne przeważnie świeże ale mogą byc bardzo słabe . Są i lekko jasno brązowe i tu również loteria. Z doświadczenia nie kupujcie jelit w pęczkach po 25 -50 metrów w tych pęczkach jest bardzo dużo krótkich kawalków o różnej średnicy.Pozdrawiam

[miro]

"Faktycznie, to wina jelit z Tomexu czy sklepu wyroby-domowe.pl.

Sprzedajemy jelita wyłącznie z gumowatych świń"

 

 

Pozostaje przeprosić sklep Tomex za gumowe jelita.

Świnie natomiast macie chińskie a jak wszystkim wiadomo produkty chińskie poza ceną budzą wiele zastrzeżeń. Na tak zacnej stronie, przy przy polskich tradycjach wędliniarskich, łatwym dostępie do wieprzowiny itd pojawienie się chińskich jelit w waszym sklepie budzi zdziwienie, nie wspomnę już że kupując nie było przy produkcie info o kraju pochodzenia. Dopiero w domu przeżyłam lekki szok. Jak się zrobiła guma - pierwsze co pomyślałam - kolejny chiński bubel - czy kogoś to dziwi?

pozdrawiam sklepik ale w przyszłości skorzystam z lokalnych ubojni

Termometr od was natomiast jest super.

Jak się zrobiła guma - pierwsze co pomyślałam - kolejny chiński bubel - czy kogoś to dziwi?

To stwierdzenie mówi wszystko na temat Twojej wiedzy na temat jelit.

 

Fakt masz rację, Chińczycy potrafią podrabiać oryginalne świnie !!

Najlepszy dowcip jaki ostatnio czytałem !!!

 

Droga haniaf wiedz, że 99,9% jelit na światowym rynku to produkt chiński !!!

Ale wiesz te chińskie podróbki świń są tak kiepskie, że wszyscy je używają.

 

Zanim coś napiszesz to pomyśl.

Czepiasz się biełej kiełbasy przy której przeważnie jelito idzie do śmietnika.

Może mi jeszcze napiszesz, że nie da się ich użyć drugi raz !!

 

Poczytaj, naucz się robić wyroby a dopiero potem szkaluj sprzedawcę !!

 

Jeśli jeszcze nie rozumiesz co do Ciebie piszę to zapamiętaj, że świnia to nie plastikowa podróbka, tylko zwierzę, a tego jeszcze nikt nie podrobił !!

 

ale w przyszłości skorzystam z lokalnych ubojni

Dopiero będzie jazda na krawędzi, ale życzę powodzenia

Zapewniam, że te będą przy białej kiełbasie owędzone i nie będą gumowate.

[Henio]

Ja tam w tym temacie jestem szczypiorek , ale pamiętam wiejskie świniobicia i jelita do kiełbas były szlamowane ( tak to się mówiło ) przy pomocy takiego drewnianego niby noża .

Jelita były odwracane i czyszczone - ach ten zapaszek :grin:

Natomiast do wyrobów podrobowych chyba nie :rolleyes: .

Ktoś bardzie kompetentny może mnie poprawić.

[pis67]

jelita do kiełbas były szlamowane ( tak to się mówiło ) przy pomocy takiego drewnianego niby noża .

Tak dobrze tu prawisz.

Jelita były odwracane i czyszczone

Jęśli tu piszesz o jelitach grubych i kątnicach to też dobrze prawisz.

Natomiast do wyrobów podrobowych chyba nie

Oj chyba tak.

 

wiedz, że 99,9% jelit na światowym rynku to produkt chiński

Ja używam tej 0,01. :grin:

[miro]

miro napisał/a:

wiedz, że 99,9% jelit na światowym rynku to produkt chiński

 

A jesteś pewny tego 0,01% ?

[DZIADEK]

W latach 70-tych jelita chińskie to był rarytas wszyscy tylko chcieli w nie nadziewać .Jelita z prywatnych ubojni to przeważnie ładnie zapakowane po 25- 50 m. Jakie mam zdanie o nich to wiecie a ich cena to zagadka - a raczej żdzierstwo . Pozdrawiam

[pis67]

A jesteś pewny tego 0,01%

Chłopaki zza płota czyszczą mi kiedy potrzeba i jakie trzeba. We wiadrze już powoli się kończą, bo nie kupuję na metry czy pęczki, przynajmniej tych naturalnych. A problemy typu gumowate, pękające, krótkie, dziurawe są na razie mi obce. :grin:

[DZIADEK]

Chłopaki zza płota czyszczą mi kiedy potrzeba i jakie trzeba.

Ciesz się tym ale nie pisz o tym . Dlaczego - to może być Twój problem . Pozdrawiam

[Marek-Kosa]

Pozwólcie, że się wtrącę do tego wątku gumowych jelit na białej kiełbasie.

 

Jak już ktoś wyżej napisał, że przed napełnieniem jelit , jelita muszą być włożone do ciepłej wody aby zmiękły i aby się poddały podczas nadziewania.

A to podobny proces jak parzenie białej kiełbasy.

 

Biała parzona kiełbasa zawsze ma gumowate jelita. Ale niekiedy mi nie smakują to też ich wtedy nie jem. Jeśli chodzi o białą kiełbasę nawet bez jelit to uważam że są :thumbsup:

 

Czy tzn. że jeśli za bardzo przypieczesz kiełbasę na grillu lub na ognisku będziesz miała pretensję że jelita się kruszą czy pękają ?

 

Sądzę, ze problem wynikł tylko z niewiedzy.

 

Według mnie padło niesłuszne oskarżenie na Firmę Tomex

[haniaf]

Witam,

zrobiłam kolejna porcję białej i za radą Weterana wypłukałam w ciepłej wodzie - teraz są super. Dziękuję zatem życzliwym osobom, które pomogły rozwiązać problem "gumowych jelit". Zrobiłam wpis na forum dla początkujących a zatem o jelitach mam prawo nie mieć pojęcia, cieszę się natomiast, że są ludzie którzy pomagają początkującym. Osobista uwaga do P. Mirka - stare przysłowie (mam nadzieję, że nie chińskie) mówi "klient nasz pan" - zamiast zabawiać się w prześmiewcę warto zastanowić się nad uwagami klienta. Wnioski są dla Pana.

Jeszcze raz pozdrawiam i życzę wszystkim cudownych Świąt Bożego Narodzenia, oby nie były tylko ucztą dla podniebienia ale i dla Ducha :grin:

[miro]

Witam,

zrobiłam kolejna porcję białej i za radą Weterana wypłukałam w ciepłej wodzie - teraz są super. Dziękuję zatem życzliwym osobom, które pomogły rozwiązać problem "gumowych jelit". Zrobiłam wpis na forum dla początkujących a zatem o jelitach mam prawo nie mieć pojęcia, cieszę się natomiast, że są ludzie którzy pomagają początkującym. Osobista uwaga do P. Mirka - stare przysłowie (mam nadzieję, że nie chińskie) mówi "klient nasz pan" - zamiast zabawiać się w prześmiewcę warto zastanowić się nad uwagami klienta. Wnioski są dla Pana.

Jeszcze raz pozdrawiam i życzę wszystkim cudownych Świąt Bożego Narodzenia, oby nie były tylko ucztą dla podniebienia ale i dla Ducha :grin:

Szanowna haniaf

 

Żeby nie było niejasności, to ja zawsze, od kiedy prowadzę sklep jestem frontem do klienta.

Jednak musisz przyznać, że to nie była wina jelit, ale sposobu ich przygotowania.

Skoro kupiłaś jelita w moim sklepie i miałaś z nimi problemy trzeba było zapytać, zadzwonić lub wysłać e-mail czemu są gumowate, a nie takie jakbyś chciała.

 

Nigdy (jak piszesz) nie prześmiewam się z klienta, ale staram się pomóc kiedy klient zwróci się o pomoc.

Ferowanie wyroków, że to wina jelit bo są chińskie, jak sama widzisz okazała się błędna.

 

Serdecznie pozdrawiam i na przyszłość proszę, aby każdy kto ma pytania/wątpliwości zapytał a dopiero potem osądzał.

[haniaf]

Witam, gdzieś wcięło mojego posta więc piszę jeszcze raz. Panie Mirku, cieszy mnie niezmiernie zmiana tonu Pana wypowiedzi. Proszę starannie prześledzić historię tej potyczki, gdyż jak tylko zorientowałam się, że powodem gumowatości jelit jest prawdopodobnie mój brak doświadczenia przeprosiłam od razu sklep Tomex czyli jak sie potem okazało Pana. Pretensji nie mam i nie mialam, ale milczeć na temat chińszczyzny tez nie będę. Obecnie ten kraj robi wszystko tanio i szybko, hodowle są poza kontrolą, wiemy jak beznadziejnie karmione są zwierzęta w Polsce, w Chinach jest zapewne jeszcze gorzej, na temat skażenia chińskich wód jest już głośno bo całe wsie chorują na nowotwory, Chiny przyjmują śmieci mogące powodować skażenie np. prawie wszystkie zużyte komputery tam lądują.

Nie polecam produktów spożywczych stamtąd, mogą być niebezpieczne. Jdeą tej strony jest między innymi jedzenie żywności co do której składu mamy pewność, że nas nie struje. Co do lat 70 i powodzenia ówczesnych chińskich jelit to no cóż 40 lat minęło...

Fajnie, że temat gumowych przekształcił się w temat chińskich, mam nadzieję, że z pożytkiem dla zdrowia.

Oby ten post się pojawił na forum. Mamy prawo mieć różne poglądy ale nie mamy prawa z siebie drwić

pozdrawiam

[grizzly]

Mamy prawo mieć różne poglądy ale nie mamy prawa z siebie drwić

pozdrawiam

Niby dlaczego nie?

Przeca "drwina czy satyra" to uznana forma komunikacji jest! :tongue:

 

Problem jest innej natury. Niestety "egalitarne parcie"

rozpleniło się tak okrutnie, że ludzie POWAŻNIE myślą,

że są wolni i mają takie same prawa. :tongue:

 

Niestety to ułuda!

Demokracja bowiem, to sprawną "machiną segregacji" jest. :grin:

 

Haniu Ty zapominasz o fenomenie "miejsca w szyku",

podobnie zresztą jak ostatnio Kolega Sawca. :tongue:

[haniaf]

Panie Moderator jak już zeszło na regulamin forum, szkalowanie, drwinę i satyrę to proszę napisać jak powinien czuć się nowicjusz po takiej odpowiedzi na swojego posta Cytuję

Mirek napisał

"Faktycznie, to wina jelit z Tomexu czy sklepu wyroby-domowe.pl.

Sprzedajemy jelita wyłącznie z gumowatych świń"

 

Teraz Haniaf

Pozostaje przeprosić sklep Tomex za gumowe jelita.

Świnie natomiast macie chińskie a jak wszystkim wiadomo produkty chińskie poza ceną budzą wiele zastrzeżeń. Na tak zacnej stronie, przy przy polskich tradycjach wędliniarskich, łatwym dostępie do wieprzowiny itd pojawienie się chińskich jelit w waszym sklepie budzi zdziwienie, nie wspomnę już że kupując nie było przy produkcie info o kraju pochodzenia. Dopiero w domu przeżyłam lekki szok. Jak się zrobiła guma - pierwsze co pomyślałam - kolejny chiński bubel - czy kogoś to dziwi?

pozdrawiam sklepik ale w przyszłości skorzystam z lokalnych ubojni

Termometr od was natomiast jest super.

 

Teraz Mirek

To stwierdzenie mówi wszystko na temat Twojej wiedzy na temat jelit.

 

Fakt masz rację, Chińczycy potrafią podrabiać oryginalne świnie !!

Najlepszy dowcip jaki ostatnio czytałem !!!

 

Droga haniaf wiedz, że 99,9% jelit na światowym rynku to produkt chiński !!!

Ale wiesz te chińskie podróbki świń są tak kiepskie, że wszyscy je używają.

 

Zanim coś napiszesz to pomyśl.

Czepiasz się biełej kiełbasy przy której przeważnie jelito idzie do śmietnika.

Może mi jeszcze napiszesz, że nie da się ich użyć drugi raz !!

 

Poczytaj, naucz się robić wyroby a dopiero potem szkaluj sprzedawcę !!

 

Jeśli jeszcze nie rozumiesz co do Ciebie piszę to zapamiętaj, że świnia to nie plastikowa podróbka, tylko zwierzę, a tego jeszcze nikt nie podrobił !!

koniec cytatu

 

 

Cóż, pozostawiam to bez komentarza i liczę, że ci z pierwszego szeregu :grin: nie zafundują początkującym więcej tego typu atrakcji. Ale zawsze warto powalczyć o kulturę narodu.

Pozdrawiam to forum i rozpływam się we mgle

Może wrócę z kolejnym problemem kiełbasianym po kolejną porcję wspaniałych porad i drwin (niestety)

[b.b tulipan]

Nie chcę być niczyim adwokatem i Hani też nie będę.

Czytając natomiast jej posta i podobne innych nowicjuszy to wczuwam się w temat jak bym to pytanie ja zadał.

Ponieważ też jestem nowicjuszem choć wiekiem odbiegam w dal to często lubię poczytać choć praktycznych porad naszych stałych kolegów.

Bardzo przydatne są z tego co widzę porady na tematy naszych wyrobów.

Często czytam Jak koledzy z uporem maniaka tłumaczą nie rozumującemu jak dany przepis na wyrób czy temat nie wchodzi do głowy.A jednak tłumaczą im do skutku.

Mnie natomiast chodzi o to iż forum czytamy wszyscy od maluczkiego do fachowca.

Często boimy się zapytać aby nie otrzymać takiej jakby tu nazwać? odpowiedzi z lekką nie tolerancją.

Może to źle określiłem ale też czuję takie lekkie zarozumialstwo, ale to tylko może tego nie czujących osób, kilku osób.

Proszę Was o dalszą cierpliwość bo naprawdę Wasze uwagi są bardzo cenne i dla wielu jak widać przydatne.Tłumaczcie jak chłop krowie na rowie :lol: a my kiedyś dorośniemy w temacie i swoją wiedzę przekażemy następnym młokosom.

[Maxell]

Mam nadzieję, że Miro odpowiednio zakończył temat, gdyż to solidna firma.

Co do drwin i "wspaniałych porad" udzielanych na tym forum głównie nowym naszym członkom, to chyba ma Pani "wyjątkowe szczęście", gdyż większość pytających jest usatysfakcjonowana wyjaśnieniami swych wątpliwości.

[miro]

Z haniaf mam już wszystko wyjaśnione.

 

Muszę się jednak odnieść co do zarzutów wobec mojej wypowiedzi.

Faktycznie za dużo napisałem i w złym tonie, ale na swoją obronę napiszę, że pewnie bym tak nie zareagował gdyby nie ten wpis:

 

Witam. Zrobiłam znowu białą kiełbaskę, wisiała na noc w lodówce do osadzenia, parzyłam w 70 stopniach i znowu guma. Wybrałam najdelikatniejsze jelitka, resztę zużyłam do kiszki ziemniacznanej. Jeżeli to kwestia kiepskich jelit a na to wygląda to mam prośbę o namiar na dobre (tu uśmiecham się też do pana Andrzeja z Pobiedzisk). Te ze sklepu Tomex są chńskie i tez gumowe - sprawdziłam.

Czytają to forum moi potencjalni klienci, a z tej wypowiedzi jasno wynika, że jelita które oferuję są złe, a jak później się okazało nie była to wina jelit.

Jednak stwierdzenie "złe jelita" poszło w świat i klient będzie omijał mnie z daleka.

 

W kolejnym poście piszę:

Serdecznie pozdrawiam i na przyszłość proszę, aby każdy kto ma pytania/wątpliwości zapytał a dopiero potem osądzał.

I o to proszę kolejny raz.

 

Wszystkich, których uraziłem swoją drwiącą wypowiedzią serdecznie przepraszam.