Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Serdecznie

 

Po pierwszych próbach na całym "Dziadkowym" kurczaku, udkach z kurczaka i kilku małych szyneczkach przyszedł czas aby się zmierzyć z poważniejszym wędzeniem.

Kolega postanowił zaryzykować i w minioną środę przywiózł mi 15 kilogramów mięska do przerobienia na pyszne(oby) wędzonki. Mniej więcej było to około

4 kg szynki (po podziale wyszło 3 kawałki mniej więcej równe wagowo)

2 kg polędwiczek (4 sztuki)

2,5 kg schabu (po podziale 2 sztuki - 1 kg i 1,5)

4 kg chudziutkiego boczku (po podziale 4 szt po około kilo)

2,5 kg słoninki (zrolowałem i związałem sznurkiem)

plus cztery główki czosnku bo kolega go bardzo lubi.

 

Po przemyśleniu postanowiłem to podzielić i peklować w dwóch naczyniach, oddzieliłem

polędwiczki i mniejszy kawałek schabu co dało 3 kg wyrobów. Na to przygotowałem

solankę o składzie – 1 litr wody, 60 gram peklosoli, 60 gram soli, łyżeczka cukru,

około 0,2 litra wywaru z pieprzu i paru ząbków czosnku oraz kilka pokrojonych ząbków czosnku bezpośrednio do solanki.

 

Reszta czyli 12 kg przyszłych pysznych(oby) wędzonek poszło do zalewy o składzie –

4,5 litra wody, 520 gram peklosoli, 3 łyżeczki cukru, 0,2 litra wywaru na pieprzu i czosnku plus czosnek luzem.

 

Wędzić mogę dopiero 11 grudnia czyli peklowanie 8 dni (w zalewie od czwartku), temperaturę utrzymuję właściwą czyli około 4 – 5 stopni Celsjusza. Codziennie mięsko wyjmuję i przekładam.

 

Mam prośbę do doświadczonych wędzarników o opinie czy nie popełniłem większych błędów przy peklowaniu i ewentualne uwagi lub porady. Po uwędzeniu na pewno się pochwalę na forum efektami swojej pracy. (o ile będzie się czym pochwalić)

 

Pozdrawiam wędzarniczą brać.

 

Zigo

, :grin:

ZIGO
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Uważam ,że żadnych większych błędów nie popełniłeś .Można by dyskutować nad stężeniem solanki ale tu jak zawsze zdania będą podzielone i musisz sam wypracować własną słoność ( ja akurat robię solankę 85g peklosoli na litr wody i nie dodaję przypraw). Póki co -tak trzymaj :grin:

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135250
Udostępnij na innych stronach

Czyli w przypadku tych 12 kilogramów wyszło mi prawie 110 gram peklosoli na litr,

i mam spore obawy czy nie wyjdzie za słone. Trzymałem się tabeli Dziadka z tym że nie zrobiłem nastrzyków. Może nie będzie tak zle.

 

W każdym razie kolego Chudziak dziękuję za tak szybką odpowiedz tym bardziej w sobotę o takiej porze. :clap:

 

Zigo

ZIGO
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135253
Udostępnij na innych stronach

kolego Chudziak

koleżanko :lol:

PS Tak jak pisałam słoność jest względna- stężenie jakiego użyłeś mieści się w granicach normy , musisz od czegoś zacząć i następnym razem ewentualnie skorygować lub nie.

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135254
Udostępnij na innych stronach

Ja też robiłem wg tabeli Dziadka i nie wiedziałem do końca jak będzie słoność i czy bedzie mi odpowiadać ale wyszło idealnie.

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135261
Udostępnij na innych stronach

witam mam podobny problem mam 4 szynki po 2 kg. i 6 szynek po 1.5 kg. jak mam dobrac solanke czy to sie liczy na jedna sztuke szynki (czyli w moim przypadku 2kg.i 1.5kg.) czy od calosci masy wszystkich szynek czyli 17kg. robie to poraz pierwszy :smile: mugłbym prosic o podpowiedż planowane wedzenie 18 grudzień śfinka zabita dzisiaj i rozebrana jutro chce wlozyc to wszystko do solanki a jeszcze jedno czy woda do solanki musi byc przegotowana? A jakie naczynia nadaja sie do solanki?I który przepis byłby najlepszy .Mam jeszcze boczki 2 x 3,5kg , żeberka ,polendwice i 2x 1,8kg szynki z kozy z gury dziekuje i czekam na odpowiedż
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135265
Udostępnij na innych stronach

Witaj, podlicz ile razem masz kg do peklawania, ustal na ile dni chcesz peklować, Zobacz tutaj i będziesz wszystko już wiedział.

Sporo Ci się tego zebrało, nie wiem jakim sprzętem dysponujesz do peklowania, więc nie wiem jak Co doradzić.

ps.popraw błędy ortograficzne :grin:

Festina Lente: Zgubne są kroki szybko podjęte
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135267
Udostępnij na innych stronach

Mam prośbę do doświadczonych wędzarników o opinie czy nie popełniłem większych błędów przy peklowaniu i ewentualne uwagi lub porady. Po uwędzeniu na pewno się pochwalę na forum efektami swojej pracy. (o ile będzie się czym pochwalić)

 

 

Zigo

, :grin:

Witam ,

 

Zigo , w tym temacie :

http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=6181&postdays=0&postorder=asc&start=30

poruszałeś problem słoności i dostałeś wskazówki.

Chyba źle odrobiłeś zadanie domowe lub zgubiłeś notatki.

Jak się orientujesz , próg słoności i smak jest różnie odczuwany, więc bez własnej analizy i porównań nie uzyskasz definitywnej odpowiedzi.

Przypomnij sobie , jak smakowały poprzednie Twoje wyroby i w stosunku do nich wprowadzić poprawki.

Jeżeli by się okazało ,że to nie to , w kolejnych "sesjach" znajdziesz swoje optimum.

I wszystko notuj , bo pamięć jest ulotna :smile:

 

pozdrawiam

Źle czyni , Kto nic nie czyni
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135272
Udostępnij na innych stronach

Witam jezeli chodzi o naczynia to mam garnek gliniany poj.20l. i beczke plastikowa 60l 2 garnki aluminiowepo 20l.Mysle ze rozloze to na kilka porci czyli liczy sie ogulna mase miesa i na przyklad ta mniejsza szynka 1.5 kg nie bedzie bardziej nasolona niz ta 2kg tak to rozumiec? :idea: Woda musi byc przegotowana? i czy trzeba robic nastrzyk czy tylko przy wiekszych szynkach? Dziekuje za tak szybka odpowiedz? Ps. Jezeli chodzi o bledy to zawsze mialem z tym problem jestem Dyslektykiem POZDRAWIAM ide nakarmic moje koniki :grin:
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135273
Udostępnij na innych stronach

kolego Chudziak

koleżanko :lol:

PS Tak jak pisałam słoność jest względna- stężenie jakiego użyłeś mieści się w granicach normy , musisz od czegoś zacząć i następnym razem ewentualnie skorygować lub nie.

 

No wyszło małe faux pas, nie doczytałem, przepraszam :blush: .

ZIGO
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135341
Udostępnij na innych stronach

z tym że nie zrobiłem nastrzyków

To radzę zrobić te nastrzyki bo może wyjść niedopeklowane w środku.Jak robiłeś wg.tabeli Dziadka to rób do końca.Drugim razem będziesz ew. wprowadzał korekty.

 

[ Dodano: Nie 05 Gru, 2010 12:12 ]

2 garnki aluminiowepo 20l

Tego nie używaj.

 

Woda musi byc przegotowana? i czy trzeba robic nastrzyk czy tylko przy wiekszych szynkach?

Woda przegotowana.Ja bym zrobił nastrzyk.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135350
Udostępnij na innych stronach

 

Mam prośbę do doświadczonych wędzarników o opinie czy nie popełniłem większych błędów przy peklowaniu i ewentualne uwagi lub porady. Po uwędzeniu na pewno się pochwalę na forum efektami swojej pracy. (o ile będzie się czym pochwalić)

 

 

Zigo

, :grin:

 

Witam ,

 

Zigo , w tym temacie :

http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=6181&postdays=0&postorder=asc&start=30

poruszałeś problem słoności i dostałeś wskazówki.

Chyba źle odrobiłeś zadanie domowe lub zgubiłeś notatki.

 

I wszystko notuj , bo pamięć jest ulotna :smile:

 

 

Myślę że własnie dobrze odrobiłem a i wszystko co do tej pory zrobiłem mam dokładnie odnotowane. Ale jako początkujący cały czas mam pełno wątpliowści dlatego zdecydowałem się podpytać czy wszystko będzie dobrze. A mówią że kto pyta, nie błądzi.

 

Przy pierwszym wędzeniu czyli dwóch poledwiczkach i 4 małych szyneczkach trzymałem się przepisu od Miro - na 3,8 kg mięsa dałem 1,6 litra wody i 167 gram peklosoli.

Przy pięciu dniach peklowania te 167 g to było znacznie mniej niż jest w tabeli(225 g) a mięsko wyszło jednak dosyć słone.

Dlatego tym razem zdecydowałem się polędwiczki i jeden schabik zapeklować osobno używając dosyć słabej solanki. A resztę według tabeli i porównując do pierwszego wędzenia mam stresa że będzie za słone. Ale cóż, tylko metodą prób i błedów wypracuję sobie własny punkt odniesienia co do słoności. Przy następnych peklowaniach będę się trzymał ilości wody zgodnie z tabelą natomiast ilość peklosoli zmieniał w zależności od tego jak będą smakować kolejne wędzonki. Ale na razie ta niepewność dodaje mały dreszczyk emocji do całego procesu. :grin:

 

W każdym razie zaczyna mi sie to coraz bardziej podobać. Zaczynam poważnie myśleć o kursie w SMD i o wybraniu się na zlot wędzarniczej braci.

 

Pozdrawiam

Zigo

ZIGO
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135353
Udostępnij na innych stronach

Przy następnych peklowaniach będę się trzymał ilości wody zgodnie z tabelą natomiast ilość peklosoli zmieniał w zależności od tego jak będą smakować kolejne wędzonki.

 

W każdym razie zaczyna mi sie to coraz bardziej podobać. Zaczynam poważnie myśleć o kursie w SMD i o wybraniu się na zlot wędzarniczej braci.

 

Pozdrawiam

Zigo

Popieram w całości.

W tej metodzie jest sens. Szybko osiągniesz zamierzony cel.

 

pozdrawiam

Źle czyni , Kto nic nie czyni
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135362
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zakończyłem przekładanie wędzonek. Woda około 5 stopni, zimna jak diabli.

Wszystko w porządku, solanka klarowna i fajnie zajeżdza czosnkiem.

 

Mam pytanie do fachowców - czy golonka nadaje się do wędzenia?

Żona wyciągneła kilka małych goloneczek z zamrażarki i tak się zastanawiam co z nią zrobić - tradycyjnie w piwku czy może właśnie do beczki ją zapakować.

ZIGO
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135455
Udostępnij na innych stronach

Prawie wszystko nadaje się do wędzenia, golonka też, ale jeśli to są przednie to ja bym je upiekł np wg. TINKA.
Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135458
Udostępnij na innych stronach

zigo, tutaj kol Biotit, podaje przepis na goloneczkę https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=143403&highlight=#143403

Tim , dzięki. Podejdę chyba do tematu. Zapowiada się ciekawie przyszły weekend. Asortyment wyrobów do uwędzenia rośnie, znaczy na sobotę muszę jakąś dobrą nalewkę

zorganizować. :grin: :grin: :grin:

 

[ Dodano: Nie 05 Gru, 2010 20:22 ]

To ty nie jadłeś goloneczki wędzonej przecież to pychota.

No nie złożyło się, ale w sobotę nadrobię tą zaległość i zapodam sobie własnoręcznie uwędzone goloneczki. :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:

 

Forumowicze drodzy podajcie proszę jakieś linki o sznurowaniu, szukam ale nic konkretnego jak na razie nie znalazłem.

ZIGO
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135467
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Cholera jak ten czas wolno płynie, do soboty jeszcze 4 dni. Wędzonki się grzecznie peklują

w garażu, temperatura pod kontrolą czyli około 05 stopni, nie mogę się już doczekać dymienia.

 

I akurat przypomniała mi się niedzielna romowa z teściem którą przedstawiam poniżej.

Dzwoni do mnie w niedzielę coś koło 15.00 i pyta -

słyszałem że w sobotę zadymiasz a czy mi też coś uwędzisz?

mój teściu to generalnie spoko gość to mówię że tak, nie ma problemu i pytam co ma -

- a odmroziłem wczoraj jakaś szynkę, coś z dziczyzny, coś tam jeszcze i zapeklowałem,

no to ja się pytam jakim sposobem,

- jak to jakim na jajko

a jaka waga mięsa

- nie wiem, a po co ważyć

a ile wody

- nie wiem, może ze cztery litry

a ile użyłeś peklosoli

- jakiej peklosoli, wrzuciłem parę łyżek soli i jajko wypłyneło, wszyscy tak robią

 

Z deka mnie zamurowało ale krztusząc sie ze smiechu bąkam coś o stężeniu, wadze mięsa itp, na co teściu zgasił mnie szybciutko że co ja młody będę starego pouczał jak on zawsze tak robił i było dobre. A że teściu z tych co to zawsze wszystko najlepiej wiedzą to dałem sobie już spokój. I teraz hehe myslę czy się z tego nie wykręcić bo jak go znam to jak coś nie wyjdzie to stwierdzi że zle uwędziłem. Ale sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie.

 

Podsumowując to sporo ludzi z którymi rozmawiałem o wędzeniu pekluje w taki sposób a jak się pytam o obsuszanie to wielkie oczy robią.

 

Czuj dym.

Zigo

ZIGO
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135843
Udostępnij na innych stronach

on zawsze tak robił i było dobre

No i OK. Ty zrób po swojemu i nic nie mów, a potem porównacie wyniki. Wnioski sami wyciągną i choć niechętnie, to przyznają że czasem i jajko mądrzejsze jest od kury.
Wiedzy nigdy za wiele, nawet tej na chwilę obecną pozornie nieprzydatnej.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135851
Udostępnij na innych stronach

Witaj Zigo, sznurowanie masz bardzo obrazowo opisane w Akademii Dziadka w peklowanie, wędzenie, gotowanie http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1173

"Każda, nawet najdalsza podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku."...
http://supergify.pl/images/stories/Zawody/kucharze016.gif

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135855
Udostępnij na innych stronach

Witaj Zigo, sznurowanie masz bardzo obrazowo opisane w Akademii Dziadka w peklowanie, wędzenie, gotowanie http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1173

Zbig, wiem, już znalazłem a nawet poćwiczyłem na sucho. Jako żeglarz jakaś wprawę w kleceniu "supełków" mam także bedzie cacy. Ale i tak dzięki za odpowiedz.

 

Zigo

 

[ Dodano: Wto 07 Gru, 2010 15:54 ]

on zawsze tak robił i było dobre

No i OK. Ty zrób po swojemu i nic nie mów, a potem porównacie wyniki. Wnioski sami wyciągną i choć niechętnie, to przyznają że czasem i jajko mądrzejsze jest od kury.
No będę robił po forumowemu czyli po fachowemu czyli zagnę teścia jak nic.

A jaka to dodatkowa motywacja hehe. No nic, będzie ciekawie w sobotę. Szykują się zażarte dyskusje nad butelką(ami) dobrej nalewki.

 

Zigo

ZIGO
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135856
Udostępnij na innych stronach

- jak to jakim na jajko

a jaka waga mięsa

- nie wiem, a po co ważyć

a ile wody

- nie wiem, może ze cztery litry

a ile użyłeś peklosoli

- jakiej peklosoli, wrzuciłem parę łyżek soli i jajko wypłyneło, wszyscy tak robią

 

Z deka mnie zamurowało ale krztusząc sie ze smiechu bąkam coś o stężeniu, wadze mięsa itp

Teściu robi po swojemu, czyli zdrowo. Szynkę wyciągnął z zamrażarki z dzika, oj sukcesu możesz nie osiągnąć. A odnośnie ważenia mięsa i obliczania ilości solanki - nigdy tego nie robię. Liczy się tylko stężenie, czas i temperatura pelowania, o nastrzyku nie wspomnę. :cool:

Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135860
Udostępnij na innych stronach

Teściu robi po swojemu, czyli zdrowo. Szynkę wyciągnął z zamrażarki z dzika, oj sukcesu możesz nie osiągnąć. A odnośnie ważenia mięsa i obliczania ilości solanki - nigdy tego nie robię. Liczy się tylko stężenie, czas i temperatura pelowania, o nastrzyku nie wspomnę.

Zawsze byłeś przekorny. :wink: Z Twojej wypowiedzi wynika, iż my robimy niezdrowo, co wprowadzać może lekką konsternację u kogoś nowego, kto sporo się namęczył czytając to forum i stronkę. :smile:

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135865
Udostępnij na innych stronach

Teściu robi po swojemu, czyli zdrowo. Szynkę wyciągnął z zamrażarki z dzika, oj sukcesu możesz nie osiągnąć. A odnośnie ważenia mięsa i obliczania ilości solanki - nigdy tego nie robię. Liczy się tylko stężenie, czas i temperatura pelowania, o nastrzyku nie wspomnę. :cool:

 

Wydaje mi się że ja też nie zdrowo nie robię. A na pewno zrobię zdrowiej niż miałbym kupić w markecie. A co do ważenia, obliczania, odmierzenia to jak będę peklował i wędził po raz setny to pewnie nie będę potrzebował już tyle matematyki, wiele rzeczy będę umiał zrobić "na oko" a efekt i tak będzie świetny.

Ale na razie się uczę, i chcę się dobrze nauczyć bo nie lubię lipy odwalać, i do tego potrzebuję punktu odniesienia co do słoności, soczystości, kruchości, wyglądu i innych istotnych czynników występujących w całym procesie samodzielnego wyrobu wędlin.

A dzięki tej stronie i że tak to ujmę "zadymionej matematyce" mogę się uczyć szybko i efektywnie. I to tyle w tym temacie.

 

A szynce z dzika też sukcesu nie wróżę.

 

Zigo

ZIGO
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135898
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.