zigo Opublikowano 4 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Witam Serdecznie Po pierwszych próbach na całym "Dziadkowym" kurczaku, udkach z kurczaka i kilku małych szyneczkach przyszedł czas aby się zmierzyć z poważniejszym wędzeniem. Kolega postanowił zaryzykować i w minioną środę przywiózł mi 15 kilogramów mięska do przerobienia na pyszne(oby) wędzonki. Mniej więcej było to około4 kg szynki (po podziale wyszło 3 kawałki mniej więcej równe wagowo)2 kg polędwiczek (4 sztuki) 2,5 kg schabu (po podziale 2 sztuki - 1 kg i 1,5)4 kg chudziutkiego boczku (po podziale 4 szt po około kilo)2,5 kg słoninki (zrolowałem i związałem sznurkiem)plus cztery główki czosnku bo kolega go bardzo lubi. Po przemyśleniu postanowiłem to podzielić i peklować w dwóch naczyniach, oddzieliłempolędwiczki i mniejszy kawałek schabu co dało 3 kg wyrobów. Na to przygotowałem solankę o składzie – 1 litr wody, 60 gram peklosoli, 60 gram soli, łyżeczka cukru,około 0,2 litra wywaru z pieprzu i paru ząbków czosnku oraz kilka pokrojonych ząbków czosnku bezpośrednio do solanki. Reszta czyli 12 kg przyszłych pysznych(oby) wędzonek poszło do zalewy o składzie – 4,5 litra wody, 520 gram peklosoli, 3 łyżeczki cukru, 0,2 litra wywaru na pieprzu i czosnku plus czosnek luzem. Wędzić mogę dopiero 11 grudnia czyli peklowanie 8 dni (w zalewie od czwartku), temperaturę utrzymuję właściwą czyli około 4 – 5 stopni Celsjusza. Codziennie mięsko wyjmuję i przekładam. Mam prośbę do doświadczonych wędzarników o opinie czy nie popełniłem większych błędów przy peklowaniu i ewentualne uwagi lub porady. Po uwędzeniu na pewno się pochwalę na forum efektami swojej pracy. (o ile będzie się czym pochwalić) Pozdrawiam wędzarniczą brać. Zigo , :grin: Cytuj ZIGO Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 4 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Uważam ,że żadnych większych błędów nie popełniłeś .Można by dyskutować nad stężeniem solanki ale tu jak zawsze zdania będą podzielone i musisz sam wypracować własną słoność ( ja akurat robię solankę 85g peklosoli na litr wody i nie dodaję przypraw). Póki co -tak trzymaj :grin: Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135250 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zigo Opublikowano 4 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Czyli w przypadku tych 12 kilogramów wyszło mi prawie 110 gram peklosoli na litr, i mam spore obawy czy nie wyjdzie za słone. Trzymałem się tabeli Dziadka z tym że nie zrobiłem nastrzyków. Może nie będzie tak zle. W każdym razie kolego Chudziak dziękuję za tak szybką odpowiedz tym bardziej w sobotę o takiej porze. :clap: Zigo Cytuj ZIGO Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135253 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 4 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 4 Grudnia 2010 kolego Chudziak koleżanko :lol: PS Tak jak pisałam słoność jest względna- stężenie jakiego użyłeś mieści się w granicach normy , musisz od czegoś zacząć i następnym razem ewentualnie skorygować lub nie. Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135254 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pokemon15 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Ja też robiłem wg tabeli Dziadka i nie wiedziałem do końca jak będzie słoność i czy bedzie mi odpowiadać ale wyszło idealnie. Cytuj MIŁOŚĆ JEST PIĘKNYM KWIATEM KTÓRY KWITNIE POŚRÓD CHWASTÓW Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135261 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jokej Opublikowano 5 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 5 Grudnia 2010 witam mam podobny problem mam 4 szynki po 2 kg. i 6 szynek po 1.5 kg. jak mam dobrac solanke czy to sie liczy na jedna sztuke szynki (czyli w moim przypadku 2kg.i 1.5kg.) czy od calosci masy wszystkich szynek czyli 17kg. robie to poraz pierwszy :smile: mugłbym prosic o podpowiedż planowane wedzenie 18 grudzień śfinka zabita dzisiaj i rozebrana jutro chce wlozyc to wszystko do solanki a jeszcze jedno czy woda do solanki musi byc przegotowana? A jakie naczynia nadaja sie do solanki?I który przepis byłby najlepszy .Mam jeszcze boczki 2 x 3,5kg , żeberka ,polendwice i 2x 1,8kg szynki z kozy z gury dziekuje i czekam na odpowiedż Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135265 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biotit Opublikowano 5 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 5 Grudnia 2010 Witaj, podlicz ile razem masz kg do peklawania, ustal na ile dni chcesz peklować, Zobacz tutaj i będziesz wszystko już wiedział. Sporo Ci się tego zebrało, nie wiem jakim sprzętem dysponujesz do peklowania, więc nie wiem jak Co doradzić. ps.popraw błędy ortograficzne :grin: Cytuj Festina Lente: Zgubne są kroki szybko podjęte Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135267 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jpionka Opublikowano 5 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 5 Grudnia 2010 Mam prośbę do doświadczonych wędzarników o opinie czy nie popełniłem większych błędów przy peklowaniu i ewentualne uwagi lub porady. Po uwędzeniu na pewno się pochwalę na forum efektami swojej pracy. (o ile będzie się czym pochwalić) Zigo , :grin: Witam , Zigo , w tym temacie : http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=6181&postdays=0&postorder=asc&start=30 poruszałeś problem słoności i dostałeś wskazówki. Chyba źle odrobiłeś zadanie domowe lub zgubiłeś notatki. Jak się orientujesz , próg słoności i smak jest różnie odczuwany, więc bez własnej analizy i porównań nie uzyskasz definitywnej odpowiedzi. Przypomnij sobie , jak smakowały poprzednie Twoje wyroby i w stosunku do nich wprowadzić poprawki. Jeżeli by się okazało ,że to nie to , w kolejnych "sesjach" znajdziesz swoje optimum. I wszystko notuj , bo pamięć jest ulotna :smile: pozdrawiam Cytuj Źle czyni , Kto nic nie czyni Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135272 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jokej Opublikowano 5 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 5 Grudnia 2010 Witam jezeli chodzi o naczynia to mam garnek gliniany poj.20l. i beczke plastikowa 60l 2 garnki aluminiowepo 20l.Mysle ze rozloze to na kilka porci czyli liczy sie ogulna mase miesa i na przyklad ta mniejsza szynka 1.5 kg nie bedzie bardziej nasolona niz ta 2kg tak to rozumiec? :idea: Woda musi byc przegotowana? i czy trzeba robic nastrzyk czy tylko przy wiekszych szynkach? Dziekuje za tak szybka odpowiedz? Ps. Jezeli chodzi o bledy to zawsze mialem z tym problem jestem Dyslektykiem POZDRAWIAM ide nakarmic moje koniki :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135273 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zigo Opublikowano 5 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 5 Grudnia 2010 kolego Chudziak koleżanko :lol: PS Tak jak pisałam słoność jest względna- stężenie jakiego użyłeś mieści się w granicach normy , musisz od czegoś zacząć i następnym razem ewentualnie skorygować lub nie. No wyszło małe faux pas, nie doczytałem, przepraszam :blush: . Cytuj ZIGO Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135341 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 5 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 5 Grudnia 2010 z tym że nie zrobiłem nastrzykówTo radzę zrobić te nastrzyki bo może wyjść niedopeklowane w środku.Jak robiłeś wg.tabeli Dziadka to rób do końca.Drugim razem będziesz ew. wprowadzał korekty. [ Dodano: Nie 05 Gru, 2010 12:12 ] 2 garnki aluminiowepo 20lTego nie używaj. Woda musi byc przegotowana? i czy trzeba robic nastrzyk czy tylko przy wiekszych szynkach?Woda przegotowana.Ja bym zrobił nastrzyk. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135350 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zigo Opublikowano 5 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 5 Grudnia 2010 Mam prośbę do doświadczonych wędzarników o opinie czy nie popełniłem większych błędów przy peklowaniu i ewentualne uwagi lub porady. Po uwędzeniu na pewno się pochwalę na forum efektami swojej pracy. (o ile będzie się czym pochwalić) Zigo , :grin: Witam , Zigo , w tym temacie : http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=6181&postdays=0&postorder=asc&start=30 poruszałeś problem słoności i dostałeś wskazówki. Chyba źle odrobiłeś zadanie domowe lub zgubiłeś notatki. I wszystko notuj , bo pamięć jest ulotna :smile: Myślę że własnie dobrze odrobiłem a i wszystko co do tej pory zrobiłem mam dokładnie odnotowane. Ale jako początkujący cały czas mam pełno wątpliowści dlatego zdecydowałem się podpytać czy wszystko będzie dobrze. A mówią że kto pyta, nie błądzi. Przy pierwszym wędzeniu czyli dwóch poledwiczkach i 4 małych szyneczkach trzymałem się przepisu od Miro - na 3,8 kg mięsa dałem 1,6 litra wody i 167 gram peklosoli. Przy pięciu dniach peklowania te 167 g to było znacznie mniej niż jest w tabeli(225 g) a mięsko wyszło jednak dosyć słone. Dlatego tym razem zdecydowałem się polędwiczki i jeden schabik zapeklować osobno używając dosyć słabej solanki. A resztę według tabeli i porównując do pierwszego wędzenia mam stresa że będzie za słone. Ale cóż, tylko metodą prób i błedów wypracuję sobie własny punkt odniesienia co do słoności. Przy następnych peklowaniach będę się trzymał ilości wody zgodnie z tabelą natomiast ilość peklosoli zmieniał w zależności od tego jak będą smakować kolejne wędzonki. Ale na razie ta niepewność dodaje mały dreszczyk emocji do całego procesu. :grin: W każdym razie zaczyna mi sie to coraz bardziej podobać. Zaczynam poważnie myśleć o kursie w SMD i o wybraniu się na zlot wędzarniczej braci. Pozdrawiam Zigo Cytuj ZIGO Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135353 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jpionka Opublikowano 5 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 5 Grudnia 2010 Przy następnych peklowaniach będę się trzymał ilości wody zgodnie z tabelą natomiast ilość peklosoli zmieniał w zależności od tego jak będą smakować kolejne wędzonki. W każdym razie zaczyna mi sie to coraz bardziej podobać. Zaczynam poważnie myśleć o kursie w SMD i o wybraniu się na zlot wędzarniczej braci. Pozdrawiam Zigo Popieram w całości. W tej metodzie jest sens. Szybko osiągniesz zamierzony cel. pozdrawiam Cytuj Źle czyni , Kto nic nie czyni Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135362 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zigo Opublikowano 5 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 5 Grudnia 2010 Właśnie zakończyłem przekładanie wędzonek. Woda około 5 stopni, zimna jak diabli.Wszystko w porządku, solanka klarowna i fajnie zajeżdza czosnkiem. Mam pytanie do fachowców - czy golonka nadaje się do wędzenia?Żona wyciągneła kilka małych goloneczek z zamrażarki i tak się zastanawiam co z nią zrobić - tradycyjnie w piwku czy może właśnie do beczki ją zapakować. Cytuj ZIGO Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135455 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekn Opublikowano 5 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 5 Grudnia 2010 To ty nie jadłeś goloneczki wędzonej przecież to pychota. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135456 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tim Opublikowano 5 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 5 Grudnia 2010 zigo, tutaj kol Biotit, podaje przepis na goloneczkę https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=143403&highlight=#143403 Cytuj Moja wędzarnia https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=5785 i tematy https://wedlinydomowe.pl/forum/index.php?app=core&module=search&do=user_activity&search_app=forums&mid=42078&sid=8a787e7658ac8944d85868546dfda7d4&search_app_filters[forums][searchInKey]=&userMode=title Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135457 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe Opublikowano 5 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 5 Grudnia 2010 Prawie wszystko nadaje się do wędzenia, golonka też, ale jeśli to są przednie to ja bym je upiekł np wg. TINKA. Cytuj Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135458 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zigo Opublikowano 5 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 5 Grudnia 2010 zigo, tutaj kol Biotit, podaje przepis na goloneczkę https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=143403&highlight=#143403Tim , dzięki. Podejdę chyba do tematu. Zapowiada się ciekawie przyszły weekend. Asortyment wyrobów do uwędzenia rośnie, znaczy na sobotę muszę jakąś dobrą nalewkę zorganizować. :grin: :grin: :grin: [ Dodano: Nie 05 Gru, 2010 20:22 ] To ty nie jadłeś goloneczki wędzonej przecież to pychota.No nie złożyło się, ale w sobotę nadrobię tą zaległość i zapodam sobie własnoręcznie uwędzone goloneczki. :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup: Forumowicze drodzy podajcie proszę jakieś linki o sznurowaniu, szukam ale nic konkretnego jak na razie nie znalazłem. Cytuj ZIGO Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135467 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zigo Opublikowano 7 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 7 Grudnia 2010 Witam Cholera jak ten czas wolno płynie, do soboty jeszcze 4 dni. Wędzonki się grzecznie peklująw garażu, temperatura pod kontrolą czyli około 05 stopni, nie mogę się już doczekać dymienia. I akurat przypomniała mi się niedzielna romowa z teściem którą przedstawiam poniżej.Dzwoni do mnie w niedzielę coś koło 15.00 i pyta - słyszałem że w sobotę zadymiasz a czy mi też coś uwędzisz?mój teściu to generalnie spoko gość to mówię że tak, nie ma problemu i pytam co ma - - a odmroziłem wczoraj jakaś szynkę, coś z dziczyzny, coś tam jeszcze i zapeklowałem,no to ja się pytam jakim sposobem, - jak to jakim na jajkoa jaka waga mięsa - nie wiem, a po co ważyća ile wody- nie wiem, może ze cztery litrya ile użyłeś peklosoli- jakiej peklosoli, wrzuciłem parę łyżek soli i jajko wypłyneło, wszyscy tak robią Z deka mnie zamurowało ale krztusząc sie ze smiechu bąkam coś o stężeniu, wadze mięsa itp, na co teściu zgasił mnie szybciutko że co ja młody będę starego pouczał jak on zawsze tak robił i było dobre. A że teściu z tych co to zawsze wszystko najlepiej wiedzą to dałem sobie już spokój. I teraz hehe myslę czy się z tego nie wykręcić bo jak go znam to jak coś nie wyjdzie to stwierdzi że zle uwędziłem. Ale sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie. Podsumowując to sporo ludzi z którymi rozmawiałem o wędzeniu pekluje w taki sposób a jak się pytam o obsuszanie to wielkie oczy robią. Czuj dym.Zigo Cytuj ZIGO Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135843 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frapio Opublikowano 7 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 7 Grudnia 2010 on zawsze tak robił i było dobreNo i OK. Ty zrób po swojemu i nic nie mów, a potem porównacie wyniki. Wnioski sami wyciągną i choć niechętnie, to przyznają że czasem i jajko mądrzejsze jest od kury. Cytuj Wiedzy nigdy za wiele, nawet tej na chwilę obecną pozornie nieprzydatnej. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135851 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbig3133 Opublikowano 7 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 7 Grudnia 2010 Witaj Zigo, sznurowanie masz bardzo obrazowo opisane w Akademii Dziadka w peklowanie, wędzenie, gotowanie http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1173 Cytuj "Każda, nawet najdalsza podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku."...http://supergify.pl/images/stories/Zawody/kucharze016.gif Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135855 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zigo Opublikowano 7 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 7 Grudnia 2010 Witaj Zigo, sznurowanie masz bardzo obrazowo opisane w Akademii Dziadka w peklowanie, wędzenie, gotowanie http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1173Zbig, wiem, już znalazłem a nawet poćwiczyłem na sucho. Jako żeglarz jakaś wprawę w kleceniu "supełków" mam także bedzie cacy. Ale i tak dzięki za odpowiedz. Zigo [ Dodano: Wto 07 Gru, 2010 15:54 ] on zawsze tak robił i było dobreNo i OK. Ty zrób po swojemu i nic nie mów, a potem porównacie wyniki. Wnioski sami wyciągną i choć niechętnie, to przyznają że czasem i jajko mądrzejsze jest od kury.No będę robił po forumowemu czyli po fachowemu czyli zagnę teścia jak nic. A jaka to dodatkowa motywacja hehe. No nic, będzie ciekawie w sobotę. Szykują się zażarte dyskusje nad butelką(ami) dobrej nalewki. Zigo Cytuj ZIGO Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135856 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 7 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 7 Grudnia 2010 - jak to jakim na jajko a jaka waga mięsa - nie wiem, a po co ważyć a ile wody - nie wiem, może ze cztery litry a ile użyłeś peklosoli - jakiej peklosoli, wrzuciłem parę łyżek soli i jajko wypłyneło, wszyscy tak robią Z deka mnie zamurowało ale krztusząc sie ze smiechu bąkam coś o stężeniu, wadze mięsa itp Teściu robi po swojemu, czyli zdrowo. Szynkę wyciągnął z zamrażarki z dzika, oj sukcesu możesz nie osiągnąć. A odnośnie ważenia mięsa i obliczania ilości solanki - nigdy tego nie robię. Liczy się tylko stężenie, czas i temperatura pelowania, o nastrzyku nie wspomnę. Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135860 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 7 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 7 Grudnia 2010 Teściu robi po swojemu, czyli zdrowo. Szynkę wyciągnął z zamrażarki z dzika, oj sukcesu możesz nie osiągnąć. A odnośnie ważenia mięsa i obliczania ilości solanki - nigdy tego nie robię. Liczy się tylko stężenie, czas i temperatura pelowania, o nastrzyku nie wspomnę.Zawsze byłeś przekorny. :wink: Z Twojej wypowiedzi wynika, iż my robimy niezdrowo, co wprowadzać może lekką konsternację u kogoś nowego, kto sporo się namęczył czytając to forum i stronkę. :smile: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135865 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zigo Opublikowano 7 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 7 Grudnia 2010 Teściu robi po swojemu, czyli zdrowo. Szynkę wyciągnął z zamrażarki z dzika, oj sukcesu możesz nie osiągnąć. A odnośnie ważenia mięsa i obliczania ilości solanki - nigdy tego nie robię. Liczy się tylko stężenie, czas i temperatura pelowania, o nastrzyku nie wspomnę. Wydaje mi się że ja też nie zdrowo nie robię. A na pewno zrobię zdrowiej niż miałbym kupić w markecie. A co do ważenia, obliczania, odmierzenia to jak będę peklował i wędził po raz setny to pewnie nie będę potrzebował już tyle matematyki, wiele rzeczy będę umiał zrobić "na oko" a efekt i tak będzie świetny. Ale na razie się uczę, i chcę się dobrze nauczyć bo nie lubię lipy odwalać, i do tego potrzebuję punktu odniesienia co do słoności, soczystości, kruchości, wyglądu i innych istotnych czynników występujących w całym procesie samodzielnego wyrobu wędlin. A dzięki tej stronie i że tak to ujmę "zadymionej matematyce" mogę się uczyć szybko i efektywnie. I to tyle w tym temacie. A szynce z dzika też sukcesu nie wróżę. Zigo Cytuj ZIGO Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4854-pierwsze-du%C5%BCe-w%C4%99dzenie-15-kg-wyrob%C3%B3w/#findComment-135898 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.