Wyroby kol. Andyandy

[Andyandy]

DZIADEK, od lat zawodowo używałem kwasy i zasady. Kwas siarkowy był gęsty jak miód. Formowałem akumulatory kwasowe i zasadowe itd. Są inne środki, ale nie tak szybkie i tak skuteczne. Ostrożność, tak przede wszystkim mam osobne pomieszczenie i stosowne zabezpieczenie. Masz rację "nieświadomym" może więcej zaszkodzić. Naczynia plastikowe i szklane jednak myję również przy pomocy chemii. Nie używam środków mogących zarysować lub zmatowić powierzchnię, a jeżeli po jakimś czasie dojdzie do tego, to przeznaczam naczynie do innych celów. Niestety wzrok ludzki nawet najlepszy nie widzi tętniącego życia. :wink:

[Maad]

Andyandy, a co robisz z powietrzem ?

 

a tak serio, co możesz polecić do dezynfekcji blatów, desek, naczyń, itp - chodzi mi o coś, co byłoby łatwe w użyciu, bezpieczne i tanie

 

co myślisz o soku z cytryny?

[Andyandy]

Maad, sok z cytryny do cytrynówki użyć. Jest jeszcze preparat do mycia i odkażania używany w gastronomii dostępny sklepach chemicznych. Można użyć denaturatu po uprzednim umyciu. Należy poszukać w necie. Ja używam US 2000 przede wszystkim do wyrobów aluminiowych maszynki do mielenia, kuchni, piekarnika itd.

[DZIADEK]

Nigdy nie używamy jednego środka cały czas.

Wskazanie - 4-5 razy środek zasadowy i jeden raz kwaśny i znów od początku tak samo . Środki na inne zmieniamy co 3-4 miesiące .

[Andyandy]

DZIADEK, Tak przy codziennej produkcji raz na parę miesięcy to "kawa" się należy nawet dla tasiemca. Dla mojej produkcji świątecznej podstawowe środki i ług całkowicie wystarczy, tym bardziej że po produkcji przechodzą podobny proces mycia. Więc nie daję darmowego pożywienia tym nie lubianym pałeczkowatym potworkom. Miałem lampę UV, ale się przepaliła i czasami zapalam kwarcówkę przemysłową i wtedy zapach ozonu utrzymuje się dość długo. Nie podaje jak to zrobić domowym sposobem bo równie niebezpieczne jak stężone kwasy lub może bardziej. A pomysłowości na forum nie brakuje :grin:

[pokemon15]

Właściwy smak w wędlinach nie tylko dojrzewających zaczyna się od czystości i sterylności użytego sprzętu

Tu się zgodzę, przede wszystkim czystość...

Odstawiłem wszelkiego rodzaju kamionki i gary emaliowane.

Andy, bez jaj... spoko, ale nie przesadzaj, 80% ludzi tu na forum, robi wędliny w domu, korzysta z dostępnych naczyń itp

Ja jakoś pekluje mięso w beczce kamionkowej, wcześniej umytej i wyparzonej i jakoś problemów ze zdrowiem nie mam... a czy w smaku jest inna polędwica albo szynka ?

Nie popadajmy w paranoje...

Ja używam US 2000

Ciekawe co na to nasze babcie...

 

andy wszystko OK, rozumiem, ale nie popadajmy w skrajności, co innego jak masz na głowie Sanepid, PIP, itp...

kto ci wymazy będzie robił, jak sobie ukręcisz 3kg białej na Święta ??? :wink:

[abratek]

nie popadajmy w skrajności, co innego jak masz na głowie Sanepid, PIP, itp...

kto ci wymazy będzie robił, jak sobie ukręcisz 3kg białej na Święta

Poki, a czy bakterie myślisz przejmują się sanepidem?? - one atakują po równo....

robiąc dużo z mięsem w domu zawsze "tworzymy" więcej siedlisk niż przy "normalnym" domowym gotowaniu, dlatego warto poza normalnym zmywaniem od czasu do czasu zrobić sobie dezynfekcję podstawowych przedmiotów

[PePe]

Podobno najbrudniejszym sprzętem w domu jest deska do krojenia mięsa (mimo mycia i szorowania).

[Maad]

dwutlenek chloru ( CLO2 ) .... nie wymagajacym spłukania....

i o takie coś właśnie mi chodzi - dzięki

 

na razie wygaszam ale jeśli sądzicie że warto z tego utworzyć temat to tak uczynimy

zdecydowanie trzeba zrobić nowy temat, jak widać już zarysowała się ciekawa różnica zdań

 

[ Dodano: Czw 21 Mar, 2013 07:57 ]

Podobno najbrudniejszym sprzętem w domu jest deska do krojenia mięsa (mimo mycia i szorowania).

tak sobie wykombinowałem, że deskę zamiast polewać wrzątkiem i narażać na pęknięcie, można wkładać do piekarnika na 15 minut w 125 stopniach

co o tym myślicie?

[Wujaszek Tom]

Maad, o jakim materiale na deskę mówimy ?

[PePe]

Prawdopodobnie o desce "drzewniannej", bo plastik w piekarniku.... :shock:

[Andyandy]

pokemon15, Każdy robi tak jak uważa, ja mam dostęp do takich środków. Co do wyparzania kamionki też można, ale ja jestem wygodny. Bieżącą wodę mam w temperaturze max 65 st. Troszkę za mało. Często robię ryby więc kamionka odpada. Poza tym ciężkie nie wygodne i wymaga dużo pracy. Pojemniki plastikowe dopuszczone do żywności, szklane i z nierdzewnki są wygodniejsze w użyciu. Co do użycia dwutlenku chloru tylko raz używałem. Miałem stężony i stwierdzam, że jest zbyt niebezpieczny i żrący w stężeniu jaki używa się w wodociągach do odkażania. Więc nie polecam. Może rozcieńczony gotowy do użycia tak, ale śmierdzi i osobiście tego zapachu nie toleruję. W hurtowniach masarskich można dostać środki odkażające dopuszczone do żywności. Więc szkoda wymyślać półśrodki i adoptować niebezpieczną chemię.

[Maad]

mam na myśli oczywiście deskę drewnianą, klejoną z takich podłużnych listewek

[Andyandy]

Maad, osobiście uważam wszystkie deski za nośniki flory i wiecznego życia. Teflonowe deski wyparzam po użyciu ługuję i zasypuję solą. Drewnianych nie używam do surowego mięsa. Trudno jest się pozbyć "gości" w szczelinach po nożu. Co innego stolik do rąbanki, ale potem należy skrobać i solić, a deskę jak skrobać. Są szklane deski i są dobre, ale jeszcze nie używam.

[marcus]

http://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/dezynfekcja/chemipro_oxi_1_kg

http://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/dezynfekcja/chemipro_caustic_100_g

Mysle ze szklane deski tepia noze...ale nietestowalem

Pozdrawiam

[ANNAM]

Ok, u nas robiono doswiadczenie na temat desek. Zarazono je bakteriami i odczekano a pozniej sprawdzano w jakim stopniu i jka duzo sie rozwinely. Po calym doswiadczeniu deski drewniane wygraly. Plastykowe najszybciej i najwiecej mialy rozwoj bakterii.

Maad, ma racje, drewniane deski sa najlatwioejsze do utrzymania czystoci. Wiadomo nie pucze sie takiej pod ciepla woda, tylko nakezy wyszorowac, czasem po umyciu nasolic nastepnie wyparzyc i wygrzac. Deska, ktora jest bardzo pocieta, wiadomo swoje przeszla, albo ja wyrownac albo po prostu zmienic.

Ale jesli juz mowimy o tym ,gdzie w domowej kuchni jest najwiecej baterii to na gabkach ,ktore sluza do mycia naczyn. Nikt nie zmienia ich czesto, a za to sa uzywane nie tylko do naczyn a rowniez do przecierania blatow. U mnie one skonczyly zycie ladnych pare lat temu.

[abratek]

W hurtowniach masarskich można dostać środki odkażające dopuszczone do żywności. Więc szkoda wymyślać półśrodki i adoptować niebezpieczną chemię.

a czytałeś dokładnie charakterystykę tego produktu? to jest właśnie środek między innymi do przemysłu spożywczego

dotychczasowe środki nie są tak skuteczne i jak DZIADEK napisał trzeba stosować na zmianę bo nie działąją w całym spektrum Ph

 

zacytuję Ciebie jeszcze raz:

szkoda wymyślać półśrodki i adoptować niebezpieczną chemię.

faktycznie.... soda kaustyczna do dropsy...... :rolleyes:

CLO2 w porównaniu z tym to przedszkole jeśli chodzi o niebezpieczeństwo....

 

Dwutlenek sprzedawany jest jako roztwór stabilny (lub już jako aktywowany),

po aktywowaniu mamy "bazę" do rozcieńczeń - ale nawet w takiej postaci nie jest żrący

[Maxell]

Myślę, że na temat aktualnie dostępnych i najskuteczniejszych środków czyszcząco-odkażających powinien wypowiedzieć się Kolega Jondek. Zajmuje się zawodowo ich rozprowadzaniem (m.in. dla przemysłu mięsnego) i jego informacje powinny wyjaśnić wszystkie sporne kwestie.

[Andyandy]

abratek, Z sodą kaustyczną czy wodorotlenkiem czy KOH jak zwał nieważne miałem dużo pracy, więc mi ten środek nie przeszkadza. Mam też firmowy środek Heinkla do zmywania tłuszczów i dezynfekcji, mycia blatów. Używam również UV. Na moje potrzeby kilkudziesięciu kilogramów rocznie całkowicie wystarczy. Naczynia które, używam są zakupione tylko wyłącznie w tym celu. Nie pełnią innej roli. Dochodzą jeszcze jednorazowe obrusy plastikowe i rękawiczki. Jednak bardzo uważnie przeczytam, co na ten temat poleca Jondek. Wiadomo, że każda paskuda w końcu polubi KOH. Jak Dziadek słusznie zauważył zmiany muszą być obowiązkowe. :wink:

[nestor]

Soda kaustyczna to nie KOH,tylko NaOH .Sód to Na z łaciny natrium.

[Baca]

roger, Wątek ciekawy ale końcówka w Twoim wykonaniu mógłbyś iść w kabarety w każdym bądź razie uśmiałem się do bólu :grin: Pozdrawiam

 

[ Komentarz dodany przez: EAnna: Sob 23 Mar, 2013 22:01 ]

Do czego się odnosi ta wypowiedź?

[Andyandy]

pis67, Zwalczanie syfu jest ważne, żeby nie było jak piszą w prasie o niektórych zakładach.

nestor używam obu związków chemicznych, a NaOH do ściągania starej farby. i czasami do mycia plastików lub zamiast "krecika" Jedno i drugie podobne w działaniu i są silnymi zasadami. Dla chemika to dwie rożne substancje, dla mich kolegów bez różnicy - boją się jednego i drugiego i słusznie.

[EAnna]

Teflonowe deski wyparzam po użyciu ługuję i zasypuję solą.

Pooglądaj sobie powierzchnię tej deski pod lupą.

Teflon jest stosunkowo miękki, wiec łatwo się nacina ale nie wykrusza tylko mechaci.

Tworzy się na powierzchni coś podobnego do karakułowego runa.

O wiele lepiej zachowuje się powierzchnia twardej deski zaimpregnowanej tłuszczem.

najwiecej baterii to na gabkach ,ktore sluza do mycia naczyn

Najbardziej praktyczne jest używanie ściereczek, które można gotować. W IKEA są do kupienia komplety. Najlepiej mieć co najmnie 2-3 tuziny i bardzo często je wymieniać. Pranie i gotowanie robimy wtedy hurtem, razem z ręcznikami a używane ściereczki są czyste i estetycznie wyglądają.

[Andyandy]

Najbardziej praktyczne jest używanie ściereczek, które można gotować. W IKEA są do kupienia komplety. Najlepiej mieć co najmnie 2-3 tuziny i bardzo często je wymieniać. Pranie i gotowanie robimy wtedy hurtem, razem z ręcznikami a używane ściereczki są czyste i estetycznie wyglądają

Używam ręczników jednorazowych.

 

[ Dodano: Pon 25 Mar, 2013 11:35 ]

Święta coraz bliżej i sobota zaowocowała:

Małe co nie co do smaku.

[Maxell]

No, no Andyandy, postarałeś sie chłopie.