Kaszanka wyborowa

[jpionka]

Cebula smażona uwydatnia swój smak i zaczyna się robić słodka - dlatego smakuje zdecydowanie lepiej,

susz cebulowy (nie piszę o wynalazkach jakie podaje Gonzo) też różni się od surowej cebuli, nie mówiąc już o cebulce prażonej - to również inna bajka,

 

kaszanka na suszu ma inny smak niż na świeżej smażonej - co nie znaczy że gorszy, po prostu inny

Zdecydowanie popieram...

aby się przekonać o różnicy w smaku wystarczy odgrzać trochę kaszanki z cebulą usmażoną na skwarkach lub suszu i porównać.

Susz to raczej dla pracowitych inaczej i nie lubiących płakać...

 

pozdrawiam

[krzywy1234]

Witam. Moze mi ktoś polećc jakaś bardzo dobra recepture na kaszanke na bogato )? Bardzo prosze o jakies receptury

[Zbój Madej]

dobra recepture na kaszanke na bogato

Nie wiem jak Ty widzisz kaszankę na bogato, ale ja polecam ten przepis https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=261879#261879 Przepis jest Andrzeja k :grin: Możesz trochę zmniejszyć ilość skórek.

[arkadiusz]

Nie wiem jak Ty widzisz kaszankę na bogato

To proste.To taka kaszanka co ma w swoim składzie co najmniej 60% mięsa.

 

 

ale ja polecam ten przepis

A ja nie.W tym przepisie co podałeś brak mięsa za to skórek bogato, oj bogato. :sad:.Dobry przepis jak ma się nadmiar skór.

[Zbój Madej]

co najmniej 60% mięsa.

To ma być kaszanka, z nie kasza z mięsem.

za to skórek bogato, oj bogato.

Jeszcze raz przeczytaj co o skórkach napisałem.

 

krzywy niech sam wybiera co mu bardziej pasi.

[arkadiusz]

To ma być kaszanka, z nie kasza z mięsem.

Gdybyś był uprzejmy zajrzeć do 16-stki zauważył byś zapewne ,że surowców mięsnych w kaszance wyborowej jest dużo więcej niż w Twojej.I zdaje mi się ,że to jest dopiero kaszanka a nie kasza ze skórami.Po drugie ma być na bogato jak mi się wydaje w mięso a nie w kaszę i skóry co umknęło chyba Twojej uwadze. :wink:

Ja polecam przepis z 16-stki na kaszankę wyborową, choć sam robię bardziej bogatą

[krzywy1234]

a gdzie znajde te przepisy 16-stki?

[miro]

Napisz do Maxella to Ci udostępni.

[BazylWidzew]

Czy można dać do kaszanki, czarnego krew z gęsi lub kaczki :question:

[Baca]

Czy można dać do kaszanki, czarnego krew z gęsi lub kaczki

Wydaje mi się ze nie wiesz jadałem kaszankę różną, różnistą zawsze krew była od świni -chociaż krew to krew . Na naszym forum jest kilku fachowców w tej branży to Ci odpowiedzą co i jak, sam jestem ciekaw będę śledził ten temat sorki że nie mogłem pomóc pozdrawiam :lol: [spać nie możesz :question: :wink: ]

[jumbo]

Czy można dać do kaszanki, czarnego krew z gęsi lub kaczki :question:

kiedyś jadłem taką kaszankę jako produkt uboczny po wiejskim weselu gdzie głównym daniem były swojskie gęsi (hodowca)

- i powiem że była bardzo dobra parzona w jelicie i na na zimno i odsmażana na patelni

[Rom_an]

Przeczytałem cały, niezwykle interesujący watek. Dodam tylko, że w moim wykonaniu wygląda to tak:

 

1.Jeżeli mam 2 rodzaje kaszy, to każdą parzę osobno, bo dochodzą różnie i może się zdarzyć, że jedna jest twarda,a druga rozgotuje się.

2. Zalewam rosołem po ugotowanym mięsie w stosunku 1kg kaszy 2 litry rosołu.

3. Cebuli surowej nie stosuję, (może skwaśnieć?!) tak słyszałem. Mam ochotę na dodanie prażonej, ale boję się uzyskania smaku, który mi nie będzie pochodził

4. Dla wygody nie stosuję żadnych przewiązywanych pętek, tylko napycham w jeden kawałek, pozostawiam dłuższe końcówki jelita, kasza sobie chodzi podczas parzenia i nie pękają nawet w ostrej wodzie.

5. Dodaję płuca, wątrobę mieloną i jak mam skwarki z tłuszczu to parze je wraz z kaszą i również dodaję do kaszanki.

6.Mieszam wszystko na ciepło, lepiej się rozprowadza, zimna kasza potrafi się "skawalić" przyprawy to majeranek, pieprz, sól, gałka w przyszłości cebula prażona lub smarzona.

 

pozdrawiam

[arkadiusz]

 

 

3. Cebuli surowej nie stosuję, (może skwaśnieć?!) tak słyszałem. Mam ochotę na dodanie prażonej, ale boję się uzyskania smaku, który mi nie będzie pochodził

 

To dodaj suszoną.

 

 

 

podczas parzenia i nie pękają nawet w ostrej wodzie.

  

 

Kaszanke parzy się w 80-82 C i nawet jak jest w pętkach to nie pęka.

[Zbój Madej]

1.Jeżeli mam 2 rodzaje kaszy, to każdą parzę osobno, bo dochodzą różnie i może się zdarzyć, że jedna jest twarda,a druga rozgotuje się.

 

Ja parzę dwie kasze razem i nie zauważyłem aby któraś z nich była twarda

 

Mam ochotę na dodanie prażonej, ale boję się uzyskania smaku, który mi nie będzie pochodził

 

Ja polecam przesmażoną cebulkę na smalcu, jak smalcu brak to kup w sklepie kawałek słoninki i smalec jest, po usmażeniu idzie do zmielenia

 

 

Powodzenia przy wyrobach domowych :D

Edytowane 9 Października 2013 przez Zbój Madej

[abratek]

 

 

Ja parzę dwie kasze razem i nie zauważyłem aby któraś z nich była twarda

to masz jakies dziwne kasze....- zawsze kasza biała gotuje się dłużej od kaszy prażonej (mówię o gryczanych)

 

cebuli bać się nie trzeba - tak jak Zbój napisał dodawać smażoną bo jest lepszy smak niż surowej

[Zbój Madej]

 

 

to masz jakies dziwne kasze....- zawsze kasza biała gotuje się dłużej od kaszy prażonej (mówię o gryczanych)

Ja robię na kaszy jęczmiennej grubej i gryczanej

[abratek]

ano widzisz Zbójaszku ... i tak trza było od razu pisać   - mimo wszystko ja bym nie ryzykował wspólnego parzenia ...

mieszania kasz zaprzestałem a z jęczmiennej nie robiłem i raczej robił nie bedę

[Gonzo]

a z jęczmiennej nie robiłem i raczej robił nie bedę

 

I może robisz błąd ? A może napiszesz poemę - Wyższość kaszy gryczanej palonej nad kaszą jęczmienną -wiejską, mazurską, grubą, miałką itp. itd -  czekam 

 

Pozdrawiam

Edytowane 11 Października 2013 przez Gonzo

[DZIADEK]

Dla tych co lubią kaszanki, rodzaj kaszy ma jakieś znaczenie. Za czasów mojego dzieciństwa robiono w moim regionie tylko z kaszy jączmiennej. Gonzo mam prośbę sfolguj trochę, bo nie wiem czy warto złościć się. Mnie to już przechodzi .

[arkadiusz]

 

 

Za czasów mojego dzieciństwa robiono w moim regionie tylko z kaszy jączmiennej.

 

A nie sądzisz ,że dlatego tak robiono bo kasza jęczmienna jest po prostu tańsza od gryczanej niepalonej .?

[Henio]

Za pacholęcia moja mama robiła kaszankę z kaszy jaglanej ( z prosa) , a że nie były robione salcesony to całe dobro (serce , płuca, wątroba nerki ) były dodawane do kaszanki pokrojone lub jak płucka zmielone . Do tego głowa wieprzowa i wtedy kaszana była luxusowa. 

[Baca]

 

 

Za pacholęcia moja mama robiła kaszankę z kaszy jaglanej ( z prosa) , a że nie były robione salcesony to całe dobro (serce , płuca, wątroba nerki ) były dodawane do kaszanki pokrojone lub jak płucka zmielone . Do tego głowa wieprzowa i wtedy kaszana była luxusow

Takie mecyje już jadałem tylko nie z prosa a kaszanka z podrobami według mnie nie ma lepszej

[andrzej k]

 

 

A nie sądzisz ,że dlatego tak robiono bo kasza jęczmienna jest po prostu tańsza od gryczanej niepalonej .?

 

 

 arkadiusz  , w moich rejonach kasza gryczana nie była znana  i dlatego robiło się kaszankę z kaszy jęczmiennej .

 

 

  Pozdrawiam

[kostek61]

w moich rejonach kasza gryczana nie była znana

W moich gryczana była znana,ale kaszankę robiło się I robi tylko z jęczmiennej.

[DZIADEK]

Arkadiuszu -żebyś dokładnie przeczytał tekst, to byś o tej kaszy nie pisał, bo w tym tekście pisząc  na temat, przemyciłem przesłanie,nie w temacie,  do kogoś, kogo szanuję i lubię

Edytowane 13 Października 2013 przez DZIADEK