Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, właśnie kupiłam na stoisku w Halach Mirowskich mięso - podgardle wieprzowe. Mięso ma dla mnie specyficzny zapach. Od razu wpadłam w paranoję, że to "zapach knura", ale wygooglałam, że zapach ten jest bardzo intensywny, a intensyfikuje się w trakcie gowotowania. Wrzuciłam do garnka z wodą i w trakcie gotowania starałam się "wywąchać". Żeby poczuć mocniejszy zapach musiałam praktycznie wsadzić nos w parę. Jak silny jest ten zapach knura? I czy jest możliwe, że podgardle ma swój specyficzny od reszty świniaka zapach? Dałam do powąchania masarzowi z innego sklepu i powiedział, że wygląda na podgardle z tłustego lub przerośniętego wieprza. Chcę wykorzystać to do białej kiełbasy. Już sama nie wiem...
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5608-dziwny-zapach-podgardla/
Udostępnij na innych stronach

Mięso ma dla mnie specyficzny zapach. Od razu wpadłam w paranoję, że to "zapach knura",

Podgardle to nie majątek.

Kup do kiełbasy inny kawałek a ten wytop na smarówkę. Sama ocenisz, czy jest do zjedzenia.

Plułabyś sobie w brodę gdybyś "doprawiła" białą knurem lub wnętrakiem.

Wg mnie takie odmienne zapachy dyskwalifikują mięso.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5608-dziwny-zapach-podgardla/#findComment-159799
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi. Ugotowałam i smażyłam kilka różnych kawałków z tej sztuki mięsa. Zapachem i smakiem nie odbiegają niczym od wcześniej spożywanych mięs. Smarówka to coś do smarowania chleba?
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5608-dziwny-zapach-podgardla/#findComment-159802
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było kawałek tego podgardla podsmażyć i jak nie było śmięrdzące to było dobre.Mięso z knura albo wnerta było by czuć i to dobrze

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5608-dziwny-zapach-podgardla/#findComment-159805
Udostępnij na innych stronach

Mięso z knura albo wnerta było by czuć i to dobrze

Z praktyki wiem, że wrażliwość na ten zapach różna bywa u różnych ludzi.

Jeżeli jednak był obcy zapach to byłabym ostrożna. Tłuszcz jest nośnikiem smaków tych dobrych i tych złych. Kiedyś wyczułam w podgardlu wyraźnie chemiczny zapach; nawet powiem: apteczny. Jeszcze do dzisiaj, na samą myśl mnie odrzuca.

Zazwyczaj obwąchuję wszystkie kupione kawałki. Niedawno zwróciłam karkówkę. Została przyjęta bez słowa protestu. Zapach był obcy, dziwny... i takie wyjaśnienie/powód było wystarczajace.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5608-dziwny-zapach-podgardla/#findComment-159806
Udostępnij na innych stronach

Kochani,

 

już się wszystko wyjaśniło. Niektóre doświadczenia przychodzą dosyć późno w życiu i akurat tutaj w ogóle nie sprawdza się powiedzenie "lepiej późno niż wcale". Najwidoczniej dotychczas nigdy nie miałam doczynienia z nieświeżym mięsem, dlatego też nie rozpoznawałam zapachu i podejrzewałam wszystko inne niż to. A, że nieświeże powiedziało mi moje własne ciało chwilę po wcześniejszej degustacji ;)

 

W każym razie, robienie białej kiełbasy trwa, a w miejsce podgardla weszła wędzona słonina. To taki eksperyment. Przynajmniej dla mnie, bo może ktoś z Was już próbował.

 

Pozdrawiam i dziękuję,

Dorota.

 

[ Dodano: Sob 14 Maj, 2011 18:58 ]

Zazwyczaj obwąchuję wszystkie kupione kawałki.

Nigdy nie kupowałam sama mięsa. Od dzisiaj też tak będę robić.

 

Niedawno zwróciłam karkówkę. Została przyjęta bez słowa protestu.

Nie mam problemu z oddawaniem nieświeżych, zepsutych, itp. Np. zawsze oddaję wino, które wydaje się być skażone korkiem. Gdyby Hala M. była czynna, jutro oddałabym to mięso. Ale i tak pojawię się tam, by poinformować sprzedawcę o całym zajściu.

 

Pozdrawiam,

Dorota.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5608-dziwny-zapach-podgardla/#findComment-159807
Udostępnij na innych stronach

Z praktyki wiem, że wrażliwość na ten zapach różna bywa u różnych ludzi

Na pewno każdy ma inny smak i inny węch.Ja też zawsze przed kupnem wącham mięso a szczególnie drób.Nawet jak coś jest zapakowane to wpierw robię dziurkę w opakowaniu a potem decyzja.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5608-dziwny-zapach-podgardla/#findComment-159809
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś zabrakło mi słoniny i na szybko pojechałem i kupiłem w pobliskim sklepie.

Nie wiem czy nie poczułem zapachu, czy może dlatego że się śpieszyłem słonina trafiła do wyrobu.

Kiedy sparzyłem i skosztowałem .... porażka... smród taki że szkoda gadać.

Cały wyrób chcąc nie chcąc oddałem pieskowi.

 

On był bardzo zadowolony. :grin:

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5608-dziwny-zapach-podgardla/#findComment-160022
Udostępnij na innych stronach

a innym razem w środku podgardla b. duży wrzód

też tak raz miałem - kulka 2cm średnicy a w środku mazista, zielonkawa substancja, bez zapachu, o konsystencji surowego żółtka

Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.

przysłowie chińskie

Kiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.
Thomas Jefferson

 

...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona

 

Zapraszam na moją stronę

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5608-dziwny-zapach-podgardla/#findComment-160249
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Bazar przy Hali Mirowskiej słynie z handlu mięsem najgorszej jakości, ja tam kupuje mięso dla psa i przyznam że szkoda mi tych emerytów i nie znających się ludzi którzy kupują tam mięso dla siebie bo taniej. Słonina grubości i konsystencji mydła, mięso knura i innych "padlin" to jest towar codziennego obrotu w kilku budach. Ciekawi mnie tylko skąd oni biorą ten towar i gdzie jest sanepid, a jeśli jest to legalne to powinna być informacja z jakiego zwierzaka i na co to mięso się nadaje. :devil: Wiem że tam się zaopatrują barki chińskie i coś z tego robią, tam gdzie kupuję wołowinę po 5 zł kilo gość ma stałych odbiorców barkowych a resztę jak zostaje można trafić dla pieska a "wołowinka" kupowana tam, delikatnie mówiąc jest ze starych krów mleczno rozrodowych albo tych co padły przed rzeźnią.
Pieczone gołąbki (1966) Tadeusza Chmielewskiego,polecam.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5608-dziwny-zapach-podgardla/#findComment-163457
Udostępnij na innych stronach

Nawet jak coś jest zapakowane to wpierw robię dziurkę w opakowaniu a potem decyzja.

:shock: no to mnie ''rozwaliłeś'' :shock: Jak tak można? Przecież , ktoś,kto się na tym nie zna ( lub w pośpiechu robi zakupy) może 'to' mięso kupić :!: Towar pakowany próżniowo nie powinien być otwierany... Chyba,że nie próżniowo??? Ps. Dość dawno temu kupiłam w markecie 20 szt. skrzydełek (pytając sprzedawczynię, CZY ŚWIEŻE,BO CHCIAŁAM DLA DZIECKA ? Odpowiedziała, że 'dzisiejsze' . Po powrocie do domu... :tongue: pies się chwycić nie chciał :clap: A miałam prawo sprawdzić , bo pakowała do worka... :devil:
Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi...:) ''
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5608-dziwny-zapach-podgardla/#findComment-163466
Udostępnij na innych stronach

Nawet jak coś jest zapakowane to wpierw robię dziurkę w opakowaniu a potem decyzja.

Jak to czytam to jestem w szoku - co z tym produktem co został negatywnie zweryfikowany - czy po rozpakowaniu - "robię dziurkę" kupujesz to ? mam nadzieje że tak

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5608-dziwny-zapach-podgardla/#findComment-163469
Udostępnij na innych stronach

Ten szok to zupełnie zbędny jest.Jeśli po weryfikacji zapachowej jest wszystko ok to oczywiście,że to kupuję,ale jeśli śmierdzi to idę z tym do obsługi ,żeby to wycofali i jeszcze straszę ich sanepidem.Muszę przyznać,że to pomaga i szybko wszystko jedzie na zaplecze.Co potem z tym robią to mogę się tylko domyślać.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5608-dziwny-zapach-podgardla/#findComment-163474
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze straszę ich sanepidem

Prawidłowo :grin:

.Co potem z tym robią

hmm :rolleyes: pasztetki, parówki...itp. :devil:
Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi...:) ''
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5608-dziwny-zapach-podgardla/#findComment-163476
Udostępnij na innych stronach

hmm :rolleyes: pasztetki, parówki...itp. :devil:

 

Ja myślę że przygotowują gotowce na grilla :smile: po odpowiednim namoczeniu w przyprawach . :sad:

 

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5608-dziwny-zapach-podgardla/#findComment-163482
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

a innym razem w środku podgardla b. duży wrzód

też tak raz miałem - kulka 2cm średnicy a w środku mazista, zielonkawa substancja, bez zapachu, o konsystencji surowego żółtka

ostatnio i ja miałam taki przypadek skończyło sie to pobytem w toalecie/obrzydliwość blee / i wyrzuceniem kawałka podgardla do śmieci,pomyślałam ,że ze świnką chyba coś nie tak było.

Niektórzy ludzie mogliby się zabić,gdyby skoczyli z poziomu swojego ego na poziom swojego IQ :)
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5608-dziwny-zapach-podgardla/#findComment-199811
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.