Słonina wędzona

[jumbo]

Sloczu87, moje ulubione danie - solona słonina , suchy stary chleb , cebula i piwo - albo kiszony ogórek

Nie ma dla mnie lepszej kolacji

[Gregtom]

Odświeżę temat..

Czy tak delikatną słoninę, można by uzyskać, stosując np. sól zmiękczającą firmy Kotanyi?

[Maad]

sól zmiękczająca zawiera pepsynę - enzym który rozcina długie łańcuchy aminokwasów, czyli działa tylko na białko, a nie na tłuszcze

[ziezielony]

Może ją włóż do wrzącej wody na kilka 5/10 minut....

Kiedyś nie parzyłem....kiedyś podpiekłem to mi się zajarało

Teraz parzę i zdecydowanie lepsza/miększa....

[Gregtom]

Czyli jak wytłumaczycie delikatność sloninki autora tematu..?

[ziezielony]

"prawie dała się smarować"

zasolił....

sparzył/podgotował.....

wędził.....

wędził...

schłodził.....

-----------

Wysokie prawdopodobieństwo obocznego spożywania twardych alkoholi....

[Gregtom]

Wysokie prawdopodobieństwo obocznego spożywania twardych alkoholi....

hi hi hi :clap:

 

Dzięki Kochani za wyczerpujące wiadomości.. :wink: :grin:

[miro]

Wiedziałem że gdzieś to tu widziałem: :wink:

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=14201#14201

 

ja tam biorę całą słoninę skóruje a na następnie rondel i gotuje wywar z przypraw (ziele, kminek, wegeta, trochę magii, goździki, oregano, majeranek), studzę (4-6st w lodówce) nasalam i przekładam solą z listkiem i cebulą. Następnie w beczułkę glinianą zalewam wywarem (odsadzonym od przypraw) i do piwnicy. Po 20 dniach do wędzarni i wędzę dymem zimnym do kolorku jasnego lub ciemnego orzecha, drewno dębowe - PYCHA można smarować na chlebek

[Marek z Bielska]

Kiedyś sąsiad stary rzeźnik uwędził w beczce słoninę. Była super i prawie dała się smarować, była delikatna nie "ciągnęła" się. Moja jest pyszna ale jest jak podeszwa.

Co zrobić by słonina była jak masło?

witaj

nie wędzić zimnym dymem :idea: wedzić 48-52'C pod koniec podnieść na krótko temp.

do 65'C przez 15 min i będzie masełko

[miro]

Czyli zibi się mylił, a i tak miał masełko ?

Czemu słoniny nie można wędzić zimnym dymem ?

[Todek]

Wiedziałem że gdzieś to tu widziałem: :wink:

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=14201#14201

 

ja tam biorę całą słoninę skóruje a na następnie rondel i gotuje wywar z przypraw (ziele, kminek, wegeta, trochę magii, goździki, oregano, majeranek), studzę (4-6st w lodówce) nasalam i przekładam solą z listkiem i cebulą. Następnie w beczułkę glinianą zalewam wywarem (odsadzonym od przypraw) i do piwnicy. Po 20 dniach do wędzarni i wędzę dymem zimnym do kolorku jasnego lub ciemnego orzecha, drewno dębowe - PYCHA można smarować na chlebek

Na tyle co znam Mariusza, to wiem, że coś tam się zna na mięsku. :grin: Muszę wypróbować ten przepis.

[akyszmałamysz]

Witam i prosze o pomoc - bez Polskich znakow niestety     

Nie moge wedzic - bo sasiedzi maja problem. 

Teraz zaczelam wyrabiac wedliny suszone - dlugodojrzewajace. Pychota - za tydzien wstawie foto, bo wlasnie sie sola

 

Ale brak mi moich wedzarniczych przysmakow, wiec kupilam slonine wedzona surowa, ze sklepu wrrrrrr.... i jeszcze raz wrrrrr.....

Co z tym zrobic ? czy to ponownie zapeklowac? jak zrobic dlugodojrzewajaca z tej sloniny? 

Wiem jak robic surowe mieso dlugodojrzewjace - ale jak slonine juz uwedzona???? - co poczniem, co poczniem - he he... nie wiem

Dajcie jakas rade  - prosze....

 

Slonina jest z Zakladow Miesnych Kozlowski.

 

Dajcie znac co z nia zrobic.

 

Najbardziej zalezy mi na ususzeniu, i jedzeniu na ''surowo''  ale inne opcje tez sa extrakonsumenckie. 

 

Czekam na Wasza odpowiedz szybciutko ):   termin waznosci mi sie konczy...

 

 

och - Kacporze - Kacporze... coz poczniem - coz poczniem .......

[Maxell]

Może zrobić z niej roladę w szynkowarze?

[akyszmałamysz]

upss - nie mam szynkowaru.   Moge zamrozic i dawac do zawijakow, dewolaii, kto co lubi - ale ja i moj Luby uwielbiamy sloninke na chlebku Slona - podsuszona... Mozna zrobic z wyrobu firmy wedzarniczej - cos jeszcze? zasuszyc w przyprawach ???? 

Nie dodam - ze jak bylam dzieckiem - moi rodzice ukochani - mieli prase do sciskania spodow pantoflarskich - co tak samo by sie nadawalo - ale przepadlo niestety...... 

[Maxell]

Możesz ja zapasteryzować w słoiku.

[Gonzo]

 

 

wiec kupilam slonine wedzona surowa, ze sklepu wrrrrrr.... i jeszcze raz wrrrrr.....

 

A co w tej słoninie jest nie tak ? Uwędzona  - wiadomo, a dalej ?

[ziezielony]

Możesz zrobić kiełbę długodojrzewającą wieloodsłonową z dodatkiem owej słonizny wędzonej

Polecam

[akyszmałamysz]

Brzmi pysznie, tyle ze co to ta kielbasa wieloodslonowa? pierwsze slysze. Jestem laikiem jesli chodzi o ''profesjonalny'' wyrob wedlin. Cos niecos wiem, ale czasem pojecia mnie przerastaja :D  

Rady przydadza sie na przyszlosc, poniewaz moj mezus zjada ja sobie na chlebku dobra jest - to fakt (podobno wedzona na olsze, ciekawe czy chociaz obok debu lezala he he) Dzis roladki schabowe ze szpinakiem i serem brie, zawiniete w owa sloninke.

smalec zrobiony, z cebulka majerankiem i slodka papryka. Jeden plat zostawie na experymenty. Sama wedzilam slonine rok temu - na gruszy. Pysznosci, ale drewno sie skonczylo, i zostalam przy peklowniu, pieczeniu, wedlinach dlugodojrzewajacych. trudno .... coz poradzic. 

 

Mieszkamy z mezem i cora w UK, drewna tu nie uswiadczysz. Przez neta kupisz jedynie trociny z kazdego drzewa jakiego nie wymyslisz, ale 500gr takiego ''cuda'' to koszt ok. 35zl w przeliczeniu. drzewa sobie nie zetn iesz, bo nawet jak grzyby zbierasz to cie policja sciga. Wszystko wlasnosc krolowej. Piekny kraj - piekne wiejskie miasto w ktorym zyjemy, ale brak mi lasow naszych polskich i .... grzybow !!!!! zbieram od 7 roku zycia. 

 

Tak czy siak - bardzo dziekuje za rady, mocno sciskam, i zycze udanych wedliniarnych wyczynow ;D

[MariuszB]

Mieszkamy z mezem i cora w UK, drewna tu nie uswiadczysz. Przez neta kupisz jedynie trociny z kazdego drzewa jakiego nie wymyslisz, ale 500gr takiego ''cuda'' to koszt ok. 35zl w przeliczeniu. drzewa sobie nie zetn iesz, bo nawet jak grzyby zbierasz to cie policja sciga. Wszystko wlasnosc krolowej. Piekny kraj - piekne wiejskie miasto w ktorym zyjemy, ale brak mi lasow naszych polskich i .... grzybow !!!!! zbieram od 7 roku zycia. 

 

 

Zrębki różnych gatunków drzew możesz przecież zakupić w RP, wyślą bez problemu na wskazany adres, wyjdzie taniej i królowa będzie zadowolona   na grzyby niestety musisz wybrać się do kraju, u nas ścigają ale tylko tych, co wjeżdżają samochodami do lasu

[akyszmałamysz]

Dobre - dobre :) 

 

Dam rade - spasuje z wedzeniem na razie. Nie mam niestety kogo poprosic, ale jak znajde, to wysylka z PL zrebek 30 kilo, bedzie mnie kosztowala ok 70zl. 30 kilo zrebek to ... uuuuu dla mojej trzyosobowej rodzinki to wedliny na miesiace. A i tak dla corci podaje tylko duszone, gotowane, pieczone (dlugo) w niskiej temperaturze miesko. czasami 75 stopni przez kilka godzin (np. golonka) teraz pekluje schab w ziolach, poledwiczki sie maturuja, a u rzeznika zamowilam karkowke. I tak musialam mu tlumaczyc ze to czesc szyjna srodkowa - nie lopatka itp itd... 

 

Z tymi grzybami, to i tak opienki i podgrzybki rosna prawie u mnie na progu... ale w takiej ilosci - co na barszcz hi hi  

co prawda - opienki rosna taaakkk.... ze w zeszlym roku to ze  20 sloikow wyszlo - marynowanych. 

[Pacan Wojciech]

akyszmałamysz , piszesz ze masz problem z wedzeniem ze względu na sąsiadów , przeczytaj posty dotyczące dymogeneratora , może wedzarka z DG ci się przyda ,wykorzystasz zrebki sprowadzone z Polski , mniej dymu , a efekt taki sam .Pozdrawiam P.S. ja wedze w duzej wedzarni ze wzgledu na sasiadów mam komin prawie 3,5 m wysoki  by sasiadom nie przeszkadzał dym .

[ziezielony]

Akysz masz tu PPPPP https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7850-wędlinowanie-prymitywistyczne-czyli-miło-spędzamy-czas/?p=389732

Na dole posta jest tabelka co i jak

Wieloodsłonowość pojmiesz dodając swoje imaginacje

Działaj....

[ANNAM]

 

 

Mieszkamy z mezem i cora w UK, drewna tu nie uswiadczysz. Przez neta kupisz jedynie trociny z kazdego drzewa jakiego nie wymyslisz, ale 500gr takiego ''cuda'' to koszt ok. 35zl w przeliczeniu. drzewa sobie nie zetn iesz, bo nawet jak grzyby zbierasz to cie policja sciga. Wszystko wlasnosc krolowej. Piekny kraj - piekne wiejskie miasto w ktorym zyjemy, ale brak mi lasow naszych polskich i .... grzybow !!!!! zbieram od 7 roku zycia.   

 

IAkyszmalamysz idz do rzeznika ,ktory sprzedaje wedliny i znim porozmawiaj. On da tobie drzewo lub adres gdzie mozesz je lupic. A tak samo trociny , nie musisz kupowac te z internetu tylko pytaj sie rzeznikow oni odstapia tobie caly duzy worek za niewielkie pieniadze.  Ja tak zrobilam, yteraz juz od razu kupuje od producenta, grosze mnie to kosztuje, ale na poczatku pytalam rzeznikow, oni znaja w tym temacie lokalny rynek.

 Mozesz tez zapytac innych z Anglii gdzie kupuja i za ile.

[akyszmałamysz]

Dzieki za podpowiedz. Musze przejechac sie do mojego ''starego'' rzeznika, bo ten miejscowy obecny to jakas ciamajda. Niby zamowilam karczek, a dzis dzwoni ze jednak nie da rady, bo karkow ze swini nie wycina, i myslal ze ja chce szynke z nogi. Nie do pomyslenia czlowiek. Jak mozna kark z szynka pomylic?(a z angielskim nie jestem, na bakier) Trocin zapewne tez nie ma, bo nie ma zadnych wedzonek. Zreszta w UK wedzonki sa prawie niespotykane. Oni jadaja jedynie biale kielbaski i to z flaka kolagenowego. Naturalny tez tylko przez internet. Co prawda - calkiem sie przyzwyczailam do kolagenowych - przynajmniej nie papierowe

Ale przypomnialas mi, ze nie tak daleko jest tartak - musze zadzonic i popytac, czy oprocz sosen tna inne drzewa.

 

Dymogenerator  - jak to ujac? Juz sie robi!!!! Powaznie. Maz sie napalil, sprzet ma, puszke mam idealna - 2litrowa. wysoka, nawet mam trzy takowe. /rurek od i ciut ciut, niestety rybka zdechla a za nia poszlo akwarium do smieci, co by nie kusilo kupic nowej, a wiec i pompka razem z akwarium... ale pompka to grosze na amazonie. Wszystko jest, nawet mini migomat he he (no dobra - podreczna minispawarka boscha) ale jest - cyna jest - zapeklowana szynka prawie jest. grill jest co by rurke podloczyc - a wiec i bedzie wedzonka na wielkanoc - to na bank!!!!

Jeszcze raz wielkie dzieki !!!

 

Zaczelo sie od sloniny a konczy na wedzarce - ale co? zeby moderator sie nie cykal - uwedze tez slonine ! a co?! :D :P 

Edytowane 24 Lutego 2015 przez Małgoś

[Belizariusz]

Apropos twardości ( miękości słoniny ). W trakcie czytania tego wątku uświadomiłem sobie, że w lodówce mam słoninę, zapakowaną próżniowo, która dwa tygodnie temu została zaparzona metodą sous vide w temperaturze około 65 stopni C, przez 10 godzin.

Niestety, nie mam dostępu do słoniny takiej, jak za dawnych czasów. Ta miała grubość ok. 3 cm, ale i tak była najgrubszą słoniną, jaką widziałem w sklepie w ubiegłym roku. Została najpierw zasypana solą niejodowaną. Po leżakowaniu w soli przez blisko dwa tygodnie, została umyta z soli, wysuszona papierowym ręcznikiem a następnie zapakowana próżniowo wraz z kawałkami czosnku , pieprzu, liścia laurowego i ziela angielskiego poczym sparzona metodą wskazaną wyżej.

Przed chwilą otworzyłem torebkę ze słoniną. Pachnie przyprawami, jest mięciutka tak, że można ją smarować na chlebie. Przypomina mi słoninę, którą czasem jadałem podczas służby wojskowej.

Słonina nie była wędzona. Myślę, że gdyby ją uwędzić przed parzeniem, byłaby jeszcze smaczniejsza.

W latach ubiegłych wędziłem kilkakrotnie słoninę w tradycyjnej wędzarce przy okazji wędzenia innych wyrobów. Moim zdaniem im grubsza słonina, tym lepsza po uwędzeniu. Czytałem też gdzieś, nie wykluczam, że na naszym Forum, że do wędzenia nie nadaje się każda słonina, a jedynie ta, pochodząca z określonych części świnki. Niestety, nie mogę tej informacji nijak znaleźć. Z drugiej strony, gdy kupujemy słoninę do wędzenia, nie wiemy z której części tuszy wieprzowej pochodzi.

 

Edytowane 16 Stycznia 2021 przez Belizariusz