Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Bobo!!! bracie, gdzieś się podziewał robaczku??? :D :D :D

 

 

3 razy z rzędu wygrać z BigMamą w scrabble?

 

Pewnie kantowałeś młodzieńcze :laugh: :laugh: że też Basieńka tego nie wyczuła :D :D

Witajcie BiSwW

lokomotywa-ruchomy-obrazek-0004.gif

Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło

etiam latrones suis legibus parent !!

Wędzę więc jestem :D

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/47/#findComment-409915
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Bobo!!! bracie, gdzieś się podziewał robaczku???  

 

Tu i tam :P gdzie robaczki lubią być najbardziej hehehehehe 

a poważnie to po prostu na początku nowego podejścia do diety starałem się trzymać z daleka.. forum to pokusa :P 

Ostatnim razem zrzuciłem 60 kilosów, ale przez 2 lata forum jakoś mnie zmotywowało do nabrania animuszu znowu hehe 

tym razem łan łej tiket :) 

 

Paradoksalnie przy odpasaniu boczka pomaga rozpasanie.. tylko w rozsądnych dawkach ^^ 

..jak w mordę strzelił po prostu siedziałem i piłem przez 24h non stop  :angel:  :devil:

żarło zostało pochwalone, acz szponder mógł być nieco dłużej obrabiany termicznie.. był miękki, ale tak na granicy ;) Pozdrawiam

 

post-52552-0-25599500-1426153487_thumb.jpg

 

post-52552-0-61956700-1426153492_thumb.jpg

 

post-52552-0-10107400-1426153495_thumb.jpg

 

taki gotowy mega kęs.. mmmm 

post-52552-0-12825900-1426153498_thumb.jpg

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/47/#findComment-411616
Udostępnij na innych stronach

Gość ArkoGdynia

 

 

żarło zostało pochwalone,

 

A co tu nie pochwalać, jak takie smakowitości prezentujesz ( a raczej Nas katujesz....   :facepalm: )

A jako uzupełnienie to najbardziej mi się podoba ta oszroniona butelczyna..... cud, miód i orzeszki  :clap:  :clap:  :clap:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/47/#findComment-411629
Udostępnij na innych stronach

..jak w mordę strzelił po prostu siedziałem i piłem przez 24h non stop   

 

 

wielkie brawa dla Twojej mamy ze wychowala taki skarb

 

a dziękuję, dziękuję, przekażę  :laugh:  :laugh:  :laugh:  :laugh:  :laugh:  :laugh:  :angel: hihihi

 

 

cud, miód i orzeszki

:D z -30 gęściutka jak syrop na kaszel hehehehe 

Trza zapomnieć o ekscesach i ogarniać dietkę dalej ^^

Dziś na tapecie mrożonki :rolleyes: serca kurczęce i żołądki indycze ugotowane w wywarze wołowym (taki, że naturalnie mocna galareta się robi).

Popakować to można w woreczki śniadaniowe i w tym wywarze zamrozić porcje. Teraz tylko bum na patelnię, do tego trochę mieszanki mrożonych warzyw chińskich (*bez przyprawy gotowca!), pasta z imbiru, chilli i odrobinę sosu sojowego... mmmm jakież to lekkie i smaczne danko :D

..szczególnie ze świeżym akcentem kolendry lub pietruszki na wierzchu ^^ Pozdrawiam 

Edytowane przez PanBoczek

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/47/#findComment-411643
Udostępnij na innych stronach

Boczuś, wszystko pięknie, wszystko ładnie ale jak dla mnie to mięsko jest za mocno podpieczone, powiem że wręcz spalone ;)

Pozdrawiamy Wszystkie zadymiaczki i zadymiaczy 🙂

Jola i Mariusz

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/47/#findComment-411687
Udostępnij na innych stronach

Boczuś lubi akrylamid :tongue:

Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.

przysłowie chińskie

Kiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.
Thomas Jefferson

 

...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona

 

Zapraszam na moją stronę

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/47/#findComment-411689
Udostępnij na innych stronach

Boczuś, wszystko pięknie, wszystko ładnie ale jak dla mnie to mięsko jest za mocno podpieczone, powiem że wręcz spalone

 

 

 

Glazura do skrzydełek: -miód gniazdowy (...) Glazura do wołowiny: -miód gryczany (...)

 

Mariusz wszystko upieczone było ok :) po glazurowaniu zwiększyłem temperaturę i doglądałem tej słodkiej glazury jak się pieniła, złociła i czarniała  :devil:

wręcz wziąłem zimne piwko, usiadłem przy piekarniku i zaglądałem co chwilę hehehe ..wyszło takie jak miało być  :thumbsup:

Skrzydełka na chrupko raczej upiekłem - tak, żeby dało się zjeść lotkę w całości z kostką jak chipsa.. i to poza skóra jest mój ulubiony fragment kurczaka  :blush: w wołowinie ta glazura nadała głębokiego smaku i odrobinę goryczki

..po prostu co kto lubi hehe 

Zawsze najbardziej podobały mi się te hammerykańskie bbq gdzie mięso było wędzono-pieczone wiele godzin.. z wierzchu czarne jak smoła a w środku soczyste i delikatne.. będę próbował zrobić coś takiego po swojemu ;)

 

 

Boczuś lubi akrylamid

Prezes wie co boczusie lubieją najbardziej  :cool: w moich słoiczkach z miodkiem same smakrylamidy, wielopierścieniowe zasmaczniory aromatyczne i co tam jeszcze dobrego hehehe Pozdrawiam 

 

edit; na swoją obronę powiem, że powinna ratować mnie duża ilość błonnika w diecie spożywanego na codzień  :thumbsup:

ograniczają przeca wchłanianie całego szajsu w drodze przez jelyta  :sleep:

Edytowane przez PanBoczek

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/47/#findComment-411754
Udostępnij na innych stronach

 

 

powinna ratować mnie duża ilość błonnika w diecie spożywanego na codzień :thumbsup: ograniczają przeca wchłanianie całego szajsu w drodze przez jelyta

 

bzdury! błonnik działa na jelita jak szczota ryżowa do kibla, albo sprężyna kanalizacyjna - równie finezyjnie :tongue:

Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.

przysłowie chińskie

Kiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.
Thomas Jefferson

 

...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona

 

Zapraszam na moją stronę

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/47/#findComment-411766
Udostępnij na innych stronach

Boczuś lubi akrylamid :tongue:

Tego właśnie się obawiam :hmm:  tak na szybko przytoczę co to jest, i z czym to jeść, a właściwie to nie jeść i nie doprowadzać do jego powstania, także Boczuś, nie przyjmuję do wiadomości Twojego tłumaczenia, tym bardziej że już kilkakrotnie zauważyłem że lubisz "podpalać" mięsko :facepalm:  mówię Ci, szkoda zdrowia :mellow:

 

 

Akrylamid (C3H5NO, akryloamid, 2-propenamid) - związek organiczny należący do amidów (amid kwasu akrylowego), stosowany głównie jako monomer przy produkcji poliakrylamidu.

 

Jest substancją silnie toksyczną o działaniu rakotwórczym.

 

Duże ilości akrylamidu powstają podczas obróbki termicznej (smażenia, pieczenia) produktów spożywczych zawierających skrobię i krochmal (węglowodany) np. chipsy, frytki. Zawierają go także niektóre gatunki chleba. Powstaje także w czasie smażenia mięs w wysokich temperaturach.

 

Może powstawać już w 120°C, optimum temperaturowe to jednak 140-180°C. Akrylamid tworzy się w wyniku tzw. reakcji Maillarda. Akrylamid przyczynia się do występowania nowotworów przewodu pokarmowego oraz uszkadza układ nerwowy (jest neurotoksyną).

 

Źródło - WIkipedia.

Pozdrawiamy Wszystkie zadymiaczki i zadymiaczy 🙂

Jola i Mariusz

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/47/#findComment-411783
Udostępnij na innych stronach

Mariusz, psujesz mi szyki :devil:

Niepotrzebnie podałeś te informacje. Gdyby zainteresowani sami sobie to wygooglali, to siła rażenia byłaby większa, a tak to mamy efekt "minister zdrowia ostrzega" :(

Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.

przysłowie chińskie

Kiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.
Thomas Jefferson

 

...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona

 

Zapraszam na moją stronę

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/47/#findComment-411785
Udostępnij na innych stronach

 

 

także Boczuś, nie przyjmuję do wiadomości Twojego tłumaczenia, tym bardziej że już kilkakrotnie zauważyłem że lubisz "podpalać" mięsko   mówię Ci, szkoda zdrowia

dzięki, doceniam :) ale sporadycznym spożywaniem tego co lubię nie mam zamiaru się przejmować.  

Jakbym to jadł codziennie albo chociaż raz w tygodniu to ok.. pewnie po jakimś czasie by mi zaszkodziło.. a raz na miesiąc? 

Mogę sobie tak mięso upiec i włączać małe ilości do codziennej diety - żaden problem :) 2 tygodnie temu upiekłem 12 skrzydełek i miałem z tego dla siebie i BigMamy 3 obiady.. tyle, że skrzydełka pieczone pod folią przez godzinę i nic więcej :) żadnej spalenizny. 

Sam instynkt podpowiada, że to nie jest zdrowe. 

 

 

Mariusz, psujesz mi szyki

spoko Mareczku hehe sam to od razu wygooglowałem ;)

... a teraz dopalam fajeczka i spać :devil: <muahahahaha> Pozdrawiam  :angel:  

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/47/#findComment-411796
Udostępnij na innych stronach

Raz w tygodniu pozwalamy sobie także na danie z makaronem.. konkretnie spagetti pełnoziarnistym.. wykonywane różnie.. z rybami świeżymy lub wędzonymi, po tajsku, śródziemnomorsku.. z krewetkami ooj różne warianty :D 

Założenie jest takie, że porcja na osobę to 100g makaronu a sos nie zawiera dużo tłuszczu, chyba że są to dobre tłuszcze z ryb lub dla smaku z sera. 

 

Dzisiaj spagetti z wołowiną w sosie pomidorowym

 

Kolejna świetna rada w temacie planowania dań.. dobrze jest kupić wór kości wołowych i ugotować wywar na 2 garnki.. z 1 worka za 8zł można potem spokojnie obrać, poporcjować (ja robię po 100g) i zamrozić 1kg wyśmienitego mięska. Z warzywami z patelni jest świetne, można na szybko dodać do zupy lub w razie potrzeby dla niespodziewanych gości zrobić farsz do pierożków czy pasztecików.. 

 

a więc mamy:

Makaron - 340kcal

Wołowina - 180kcal 

Olej - 30 kcal

Cebula - 20kcal

Sok pomidorowy - 25kcal

Ser (liczę jak parmezan) - 70kcal

Nie liczę: czosnek, pietruszka, przyprawy, ocet. Porcja ma mniej więcej 670 kcal, czyli połowę dziennej zakładanej dawki. 

Jest to rozkosz, na którą raz w tygodniu można sobie pozwolić :) jeżeli zapowiada się długi wieczór - szczególnie! 

 

Dużą cebulę podsmażyłem na dużym ogniu na 2 łyżeczkach oleju, do tego rozmrożone porcje wołowiny i przysmażamy na patelni aby było co deglasować sokiem pomidorowym ^^ 3 ząbki czosnku, chilli, imbir, sól i jeszcze trochę chilli hehe odrobina octu... i mamy praktycznie gotowy sos mięsny w 10 minut. 

Makaron ugotowany przez 8 minut w osolonej wodzie (dojdzie minutkę na patelni). Sos posypujemy połową sera.. (parmezanu nie mam.. za to mam wspaniały ser z Pobiedzisk, który dojrzały, zasolony i odleżany w twardej formie działa i smakuje lepiej niż parmezan) wrzucamy na patelnię makaron i mieszamy. Gotujemy przez minutę aby 'oswoić' makaron z sosem.. pozwolić mu wchłonąć nieco płynu i nabrać smaku. Przed nakładaniem na talerze makaron mieszamy jeszcze z solidną garścią siekanej natki pietruszki i bazylią. Na wierzch reszta sera i trochę pietruszki..

 

Jest to naprawdę miłe danko  :thumbsup: przyjemnie się wcina, najlepiej zakąszając papryczką chilli hehehe 

Policzyłem sobie, że dziś zjadłem 1245kcal.. więc jest OK  :tongue: Pozdrawiam

 

post-52552-0-53593600-1426269511_thumb.jpg

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/47/#findComment-412006
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Coś tam ostatnio się porobiło hehe 

 

Zdjęcia z prod. jałowcowej, myśliwskiej i czosnkowo-majerankowej... 

 

post-52552-0-02612700-1431531103_thumb.jpgpost-52552-0-43467200-1431531133_thumb.jpgpost-52552-0-60064800-1431531153_thumb.jpgpost-52552-0-96687100-1431531180_thumb.jpgpost-52552-0-19084700-1431531203_thumb.jpgpost-52552-0-44692600-1431531221_thumb.jpg

 

Dla zainteresowanych kiełbasą białą na szaro grillową (z majówki);

 

kl. I wykrojona z szynki 3,6kg / 10mm

kl. II tłustość ok. 50% 4,6kg / 6mm

kl. I wołowina 1kg / 10mm

kl. III wp/woł 1,2kg / 3x2.5mm

2 szklanki wody 

 

sól kuchenna (powinna być raczej niejodowana) 18g/kg

 

przyprawy;

czosnek 7g/kg

marianek 2g/kg

pieprz 2.5g/kg

 

farsz nabity dosyć ścisło w jelita, większość sparzona - na grillu chyba bardziej smakowała ta wrzucona na ruszt surowa. 

 

Ostatnie wędzenie w beczce (na razie); szynki, łopatki, boczek i co tam jeszcze było hehe 

peklowane jak zwykle u mnie 2-3 tyg. w stężeniu 5%... u mnie jedzone potem na surowo, ale sparzone podobno też dobre :D

W borniaczku (podziękować bardzo, bardzo Oli i Pawłowi ;) fajny temacik do eksperymentów) wędzone zimnym dymem; schinkenspeck oraz zwykła szynka peklowana z innymi w solance 5%... i sam w sumie nie wiem co lepsze? 

speck ma mocniejszy smak, za dużo słoności... szynka jest bombowa w smaku, ale konsystencja mogłaby być lepsza.. 

trzeba znaleźć coś pomiędzy :)

 

post-52552-0-24229200-1431531230_thumb.jpgpost-52552-0-55386200-1431531236_thumb.jpgpost-52552-0-76221500-1431531244_thumb.jpgpost-52552-0-01321200-1431531251_thumb.jpgpost-52552-0-12422400-1431531263_thumb.jpgpost-52552-0-77529300-1431531268_thumb.jpgpost-52552-0-24408800-1431531274_thumb.jpg

 

Dziś borniaczek na balkonie; Krakowska, Szynkowa, i moja z połcia.. tyle, że stało się to, czego się obawiałem..

Mieląc dwójeczkę napotykałem na ścięgna from time to time i trochę poszło zamiast zmielonego tłuszczu.. takiego 'przeciśniętego' na pastę.. jak mniemam to było powodem podcieku - przeca w bokniaku temperatura jak szalona nie skacze a przy parzeniu było zachowane 72^ ;)

 

post-52552-0-69295200-1431531631_thumb.jpg

post-52552-0-22346800-1431531646_thumb.jpg

post-52552-0-26628100-1431531653_thumb.jpg

 

Mały eksperymencik - uwędzona przez 4 godziny słoninka (cienka), pokrojona w kostkę (jeszcze na ciepło bo mi się spieszyło). Doprawiona solą (bo wcześniej nie solona), słodką i ostrą papryką, szczyptą marianka i suszonym lubczykiem.

Wymieszana z klejem wp/woł (z pręgi i łopatki wp), zapakowana proficookiem vacuum i parzona razem z grubszymi kiełbasami. Zostawiłem te pakuneczki, żeby wystygły razem z garnkiem. 

Zdjęcia przekrojów postaram się wrzucić.. i napisać czy w ogóle wyszło to dobre hehe Pozdrawiam

 

post-52552-0-50369000-1431531617_thumb.jpg

post-52552-0-52779600-1431531624_thumb.jpg

post-52552-0-67286100-1431531638_thumb.jpg

post-52552-0-09540900-1431531660_thumb.jpg

post-52552-0-07009000-1431531258_thumb.jpg

Edytowane przez PanBoczek

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/47/#findComment-424920
Udostępnij na innych stronach

LigowoMistrzowo :)

Panie Boczku ten świeży trop ze Słonibasą- chytra kombinacja. :clap:

Wiele wskazuje na to, że odwdzięczy Ci się i na ciepło i na zimno... :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/47/#findComment-424925
Udostępnij na innych stronach

PanieBoczku , ja wedzoną słoninke kroje w kostke ( oczywiscie wczesniej solona pare tygodni ) i na tych skwareczkach przyrządzam czysta jajecznice - niebo w gębie -zona patrzy ze zgrozą , ale mnie smak i zapach uwadzi ? ( nie sprawdzam nawet choresterolu ) , napisz prosze jak wyszedł eksperyment Twoj ze słonina.Pozdrawiam

Wojciech Pacan
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/47/#findComment-424934
Udostępnij na innych stronach

Robert - termometr znalazłem zaraz po powrocie do domu, leży odłożony i czeka na ... haki. Nie wiem dlaczego dostawa bardzo opóźnia się.

Wpadnę zaraz po dostarczeniu haków.

www.wedzarnie.com.pl

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/47/#findComment-424936
Udostępnij na innych stronach

Wpadnę zaraz po dostarczeniu haków.

 

jeżeli o mnie chodzi - możesz wpadać codziennie :laugh: zawsze wielka przyjemność Cie zobaczyć hehe lus blus z hakami ;)

 

trop ze Słonibasą

 

prze... sta nazwa hahaha popieram, żeby od teraz coś takiego nazywać w ten sposób :D

 

PanieBoczku , ja wedzoną słoninke kroje w kostke ( oczywiscie wczesniej solona pare tygodni ) i na tych skwareczkach przyrządzam czysta jajecznice - niebo w gębie -zona patrzy ze zgrozą , ale mnie smak i zapach uwadzi ? ( nie sprawdzam nawet choresterolu ) , napisz prosze jak wyszedł eksperyment Twoj ze słonina.Pozdrawiam

 

..no i wybuchłem.

..nie wytrzymałem!

ale.. ja wiedziałem, że tak będzie :laugh:  :cool: (a jajówkę na wędzonej słonince popieram mmmmm)

Dlatego też zapakowałem próżniowo dosłownie 3 łyżki stołowe farszu w kawałek opakowania po laysach xD (da się na profim!) i włożyłem zawczasu po parzeniu do lodówki... więc..  

Od razu widać, gdzie popełniłem błąd... do kleju dodałem wody i żelatyny.. w sumie nie wiem po co? Ogólnie rzecz biorąc niczemu to nie przeszkadza, ale wytworzyła się delikatna, fajna galaretka - wokół zwartego i dobrze sklejonego farszu. 

Sam wyrób mnie zaskoczył... ciut za mało słony, ostry i paprykowy.. ale ogólnie bardzo smaczny i pójdę dalej tym tropem. Wędzonkę w nim czuć.. a o to mi najbardziej chodziło. Sparzona słoninka nadal lekko 'chrupie' pod zębem - zobaczymy jak reszta, którą przetrzymałem sporo czasu w garnku.. aczkolwiek może być ok. Testowa paczuszka była malutka w porównaniu do reszty hehe :)

Śmiało można się bawić w takie cuś.. pod zimną wódeczkę lepsze niż większość zakąsek mmm Pozdrawiam

 

post-52552-0-03864400-1431535831_thumb.jpg

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/47/#findComment-424943
Udostępnij na innych stronach

Bazylku kochany... tak sobie ze znajomymi siedziałem i gadałem (z zakąską i przy odpowiednio zmrożonej)... i powtórzyłem co tam pisałeś na SB... i co?

Jak spróbowali tej Słońbasy zaczęli walić "Tylko widzew RTS".. ja nawet nie wiem co znaczy RTS, ale widać, że nawet u nieznajomych masz niezły posłuch :D nie myślałeś o wejściu do drugiej tury wyborów? mój głos masz  :thumbsup:

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/47/#findComment-424994
Udostępnij na innych stronach

 

 

Bazylku kochany... tak sobie ze znajomymi siedziałem i gadałem (z zakąską i przy odpowiednio zmrożonej)... i powtórzyłem co tam pisałeś na SB... i co? Jak spróbowali tej Słońbasy zaczęli walić "Tylko widzew RTS".. ja nawet nie wiem co znaczy RTS, ale widać, że nawet u nieznajomych masz niezły posłuch :D nie myślałeś o wejściu do drugiej tury wyborów? mój głos masz :thumbsup:

 

:D :D

TYLKO WIDZEW RTS !!! :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/47/#findComment-425005
Udostępnij na innych stronach

 RTS Robotnicze Towarzystwo Sportowe.

 

ahh :D danke Todek hehe  

 

Cóż pierwsze wędzenie w borniaczku było zimne.. szynki wyszły fajnie. 

Następne już 'normalne', repertuar; słonina do słońbasy, szynkowa, krakowska z kuminem i kminkiem (chyba najsmaczniejsza wyszła) i kiełbasa z połcia (cienka i gruba). Mało czasu na odpowiednie zapeklowanie mięsa było i brak doświadczenia w wiązaniu osłonek, ale chyba wyszło nie najgorzej  :cool: oceńcie po przekrojach  :blush:

 

post-52552-0-54431500-1432049438_thumb.jpg

 

Oprócz tego zabawa z sous vide - pachwina wp. w gotowych mieszankach przyprawowych (zapewne z glutaminianem itp, ale chciałem wypróbować..) oraz końcówka z żeberek w swojskich 'chilli+czosnek' - wyszło dużo lepiej niż pozostałe 2 'chemiczne'

 

post-52552-0-27233400-1432049446_thumb.jpg

 

Przy okazji.. niestety odkryłem, że mój starszy termometr nieco przekłamuje... o ok. 6*C  :( a myślałem, że będzie gniotsa nie łamiotsa hehehe w końcu najprostsze powinno być najtrwalsze. 

 

post-52552-0-60944400-1432049452_thumb.jpg

 

Mięsa tłuste z sous vide - niet. Zapakowane próżniowo i gotowane? - jak najbardziej PYCHAAA  :laugh:

 

post-52552-0-62936400-1432049457_thumb.jpg

 

Zostało mi z majówki jeszcze trochę świeżej ricotty od Sylwusia :) w sumie to leżała w lodówce już ponad 2 tygodnie i była monitorowana - żadnych oznak zepsucia! Serek przepyszny i zjadany po troszę mmm 

Była potrzeba na śmierdzącą serową smarówkę (przez spec me ajke od Wiesia ;) dzięki Wiesiu jeszcze raz hehe), więc usmażyłem tą ricottę na dużej ilości oliwy z dodatkiem wędzonej soli, sosu rybnego, marynowanych chilli, pasty chilli, octu jabłkowego i czosnku niedźwiedziego. PYCHOTA! 

Sylwuś pomyśl nad takim przerobem ricotty - na prawdę świetne to wyszło, chociaż trzeba wykombinować jakiś bardziej śmierdzący dodatek hehe

Nie tak śmierdząca jak oryginał z Albanii, ale strzał w dziesiątkę. Pozdrawiam

 

post-52552-0-62361500-1432049463_thumb.jpg

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/47/#findComment-425999
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.