Skocz do zawartości

Moje zmagania z dzikiem


Rekomendowane odpowiedzi

Tojiro +wprawna ręka= wzorowa robota

Dziękuję za uznanie  :)

Staram się i lubię to robić a dobre narzędzie to podstawa...  

Całego rozbioru dokonuję wyłącznie nożem i wyłamując kości w stawach.

Rozbiór dzika przebiega nieco odmiennie niż rozbiór wieprzowiny: dzika nie dzieli się na pół wzdłuż kręgosłupa, tylko odcina z całej tuszy symetrycznie elementy zasadnicze oraz wyłuskuje (wycina) polędwice.

Z pozostałego korpusu wyłamuje się kości żebrowe i wycina całe boczki.

Dobry nóż jest tutaj podstawą tym bardziej, że nawet skóra jest trudna do przebicia.

Edytowane przez EAnna

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-660420
Udostępnij na innych stronach

Widzę,że się nie nudzisz w trakcie kwarantanny. :D Aniu czy u Ciebie tak szybko badają,czy dzik jest już po badaniu a Ty jedynie prezentujesz skąd pozyskano próbki.?U mnie to trwa minimum tydzień i dzik sobie wtedy wisi w chłodni i czeka na wynik badania.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-660422
Udostępnij na innych stronach

Jeśli na danym terenie nie ma ASF  to badają tylko na włośnicę  :)

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-660423
Udostępnij na innych stronach

A teraz kilka słów o wyrobach.

Ze względu na małe rozmiary zwierzęcia nie dało się poszaleć.

  1. Kaszanka z dzika 6,5kg
  2. Salami - 5,3kg - będzie w oddzielnym temacie
  3. Wątrobianka dzicza podwędzana - w planach
  4. Polędwice pekl. wędzone na zimno  - pęto kiełbasy drugi raz podwędzone:

post-40040-0-56121700-1584566830_thumb.jpg  post-40040-0-89884600-1584566877_thumb.jpg

 

5. Kiełbasa autorska z dziczyzną, resztkowa pieczona: 

post-40040-0-82660800-1584567014_thumb.jpg  post-40040-0-71633800-1584567053_thumb.jpg

 

Kiełbasa jest dość tłusta, co widać na przekroju:

 

post-40040-0-37468200-1584567130_thumb.jpg  post-40040-0-69570600-1584567185_thumb.jpg

 

post-40040-0-65252000-1584567230_thumb.jpg


[Dodano: 18 mar 2020 - 22:45]

 

 

czy u Ciebie tak szybko badają,czy dzik jest już po badaniu a Ty jedynie prezentujesz skąd pozyskano próbki.?

Tak jak Olga napisała, dziki badane są tylko na włośnicę.

Jednak weterynarzowi podaje się szczegółowe dane dot. miejsca i czasu pozyskania mięsa, włącznie z numerem odstrzału. 

Wynik badania jest praktycznie uzyskiwany tego samego, lub następnego dnia (wtedy wbijam zęby w wątrobę  :tongue:  :devil: )

Zdjęcia robiłam w trakcie rozbioru.

Edytowane przez EAnna

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-660424
Udostępnij na innych stronach

Kiełbasa jest dość tłusta, co widać na przekroju

Tak z ciekawości spytam - z samego dzika ta kiełbasa, czy z dodatkiem wp (i może ewentualnie czegoś jeszcze)?

Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-660450
Udostępnij na innych stronach

 

 

z samego dzika ta kiełbasa, czy z dodatkiem wp (i może ewentualnie czegoś jeszcze)?

Kiełbasa jest z resztek mięs z dodatkiem 30% dziczyzny:

  • tłusty boczek wp - 35%
  • II. wp - 25%
  • Ścinki dziczyzny - chude  - 30%
  • wołowina - 10%

Wołowina zmielona na 2,5, pozostałe mięsa na "8".

 

Boczek był z wiejskiej, dobrze odkarmionej świnki, wyłącznie twardy tłuszcz. Części z miękkim tłuszczem przeznaczone zostały do wątrobianki lub pasztetów. :D

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-660454
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dzik

 

Brawo Aniu, jak zawsze robisz to profesjonalnie i ta pouczająca  fotorelacja oraz popisowe wyroby   :clap:  :clap:  :clap:

Edytowane przez @halusia@

Pozdrawiam Halusia

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-660455
Udostępnij na innych stronach

 

z samego dzika ta kiełbasa, czy z dodatkiem wp (i może ewentualnie czegoś jeszcze)?

Kiełbasa jest z resztek mięs z dodatkiem 30% dziczyzny:

  • tłusty boczek wp - 35%
  • II. wp - 25%

Aha - teraz rozumiem, skąd tyle tłuszczyku  :)

[Dodano: 19 mar 2020 - 20:05]

Całego rozbioru dokonuję wyłącznie nożem i wyłamując kości w stawach.

....

Z pozostałego korpusu wyłamuje się kości żebrowe i wycina całe boczki.

I ty to SAMA robisz (własnoręcznie)?

Jeśli tak, to współczuję mężowi  :hmm:

Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-660506
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeśli tak, to współczuję mężowi 

Przecież mężowi nie wyłamuję kości w stawach   :facepalm:

(Nawet nie robię krzywdy jego psychice, która odstręcza go od surowego mięsa  :) )

Przy tej czynności - w odniesieniu do dzików - posługuję się zazwyczaj dźwignią.

Niestety, mam słabe ręce i dlatego dzika bielę i rozbieram na leżąco.

Sposobem to podobno i kulę ziemską można podnieść; należy tylko znaleźć punkt podparcia  :laugh:

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-660511
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeśli tak, to współczuję mężowi

Myślę, że raczej należy zazdrościć Adamowi takiej Żony. :clap: :clap: :clap:

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-660513
Udostępnij na innych stronach

 

Jeśli tak, to współczuję mężowi 

...

Przy tej czynności - w odniesieniu do dzików - posługuję się zazwyczaj dźwignią.

...

Sposobem to podobno i kulę ziemską można podnieść; należy tylko znaleźć punkt podparcia  :laugh:

 

 

Szczerze podziwiam za wszechstronność  :clap: , bo jak dotąd posługuję się tylko młotkiem i siekierą  :hmm: 

Edytowane przez siwydymek

Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-660520
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wątrobianka dzicza podwędzana - w planach

 

W ramach wolnego czasu powyższy plan został zrealizowany :D

Wprawdzie wątrobianka w jelitach wp. prostych nie jest zbyt fotogeniczna ale jej smak wszystko wynagradza  :thumbsup:

Z założenia miała być tłusta i smarowna, co się udało  :laugh:

 

Skład:

  • mięso gotowane "od kości" z dzika - 1/3
  • wątroba z dzika i sarny (50/50) - 1/3
  • mięso b. tłuste wp. miękki boczek i nóżka wp ze skórą -  1/3
  • twarda słonina - 5% powyższego

 

Przyprawy i dodatki na 1kg:

  • sól kamienna kłodawska bez antyzbrylacza- 16g
  • pieprz młotkowany - 4g
  • chili - 0,5g
  • czosnek - 8g
  • majeranek - 4g
  • cząber - 2,5g
  • jałowiec - 3 ziarnka
  • cebula - 40g
  • smalec do usmażenia cebuli
  • rosół z gotowania mięs i jarzyn - 100ml (na kg!)
  • bułka tarta

Osłonki:

  • jelita wp. środkowe proste

 

Wykonanie:

  • mięsa wp. i nóżkę ugotować do miękkości wraz z jarzynami rosołowymi w małej ilości wody
  • wątroby wymoczyć i sparzyć, wodę wylać
  • słoninę pokroić w małe kostki (5x5mm), sparzyć 5min i zahartować w wodzie lodowej
  • cebulę zarumienić na smalcu
  • wszystko, tzn. mięso gotowane z dzika, mieso wp, wątroby, cebulę zemleć na sitku 5 lub 8mm, doprawić solą i przyprawami za wyjątkiem pieprzu i kostek słoniny
  • ponownie zemleć na sitku 2mm, dodać pieprz młotkowany, kostki słoniny i rosół. 
  • ewentualnie zredukować gęstość bułką tartą.
  • nabić w osłonki 

Parzenie:

  • woda w temp. 80 st.C, czas parzenia 1h

Wędzenie:

  • zimnym dymem o. 3h. To było delikatne podwędzenie, aby dym nie zdominował wyrobu swoim zapachem

 

Wędzenie z dymogeneratorem Ligawy:

post-40040-0-25059500-1585770340_thumb.jpg  post-40040-0-34582900-1585770354_thumb.jpg

 

Po wędzeniu:

post-40040-0-72305900-1585770415_thumb.jpg

 

Przekrój:

post-40040-0-86391000-1585770462_thumb.jpg  post-40040-0-19675100-1585770483_thumb.jpg

 

Zbliżenie z kwitnącym o tej porze rozmarynem - widoczny pieprz i kawałeczki słoniny:

post-40040-0-63565600-1585770550_thumb.jpg

Edytowane przez EAnna

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-661908
Udostępnij na innych stronach

Zaśliniłem swą klawiaturę - gratulacje!! Choć co jakiś czas miewam własnoręcznie ustrzelonego dzika, to jak dla mnie, to wyższa szkoła "jazdy" i w przyszłości nawet się nie ośmielę za to brać  :thumbsup:

Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-661915
Udostępnij na innych stronach

w przyszłości nawet się nie ośmielę za to brać 

No co Ty, przecież to nic trudnego  :thumbsup:  

Zaś mięs przy kościach jest zawsze bardzo dużo.

Część z nich zużyłam do kaszanki, pozostałe do tej właśnie wątrobianki.

Wątroby ze zwierzyny są wspaniałe do takiego wyrobu, o wiele lepsze od wieprzowych.

A szczególnie wątroba z sarny.

Edytowane przez EAnna

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-661916
Udostępnij na innych stronach

wątroby wymoczyć i sparzyć, wodę wylać

 

:no:  :no:  :no:  

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-661941
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego nie?

Sprzeciw dotyczy moczenia, parzenia czy też wylania wody?

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-661943
Udostępnij na innych stronach

Moczenia i parzenia bo po tym zabiegu jak wiadomo wodę się wylewa.To ja odwrócę pytanie.Robisz pasztet,pasztetową czy wątrobiankę.?

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-661944
Udostępnij na innych stronach

 

 

Robisz pasztet,pasztetową czy wątrobiankę.?

Arkadiuszowi chodzi zapewne o to, że do wątrobianki idzie surowa wątroba, a do pasztetowej i pasztetu wątroba sparzona.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-661945
Udostępnij na innych stronach

do wątrobianki idzie surowa wątroba, a do pasztetowej i pasztetu wątroba sparzona.

 

Wg "16" TAK.

Wg Przepisów branżowych - NIE 

 Zrobiłam wątrobiankę (ponad 30% wątroby) :D

Wątrobianka.pdf

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-661946
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wprawdzie wątrobianka w jelitach wp. prostych nie jest zbyt fotogeniczna ale jej smak wszystko wynagradza

 

:clap: Aniu, wygląda bardzo smacznie.,a co do wglądu, przecież inaczej jej nie można '' ubrać ''  :rolleyes:  :D 

Pozdrawiam Halusia

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-661954
Udostępnij na innych stronach

Wg "16" TAK. Wg Przepisów branżowych - NIE

Idziesz Aniu w złą stronę :D .Nie jest to temat do licytowania się bo oprócz 16 to w 21 i 12 wątroby się nie parzy więc nie ma co się licytować .Moim zdaniem dobrą wątrobiankę od pasztetowej odróżnia głównie ten charakterystyczny smak surowej niewymoczonej i nie parzonej pozbawionej smaku wątroby.Pomijam ,że i tak parzysz tą wątrobiankę to wątrobę parzysz dwukrotnie i traci ona swój charakterystyczny smak.A i nazwa wyraźnie wskazuje co w tym wyrobie jest dominującym składnikiem.Zaraz się ktoś odezwie że smak to rzecz gustu, ale jakbyś mi podała tą wybacz "niby wątrobiankę" do spróbowania to bym powiedział że to pasztetowa .30 % wymoczonej i parzonej dwukrotnie wątroby to nie to samo co 30 % surowej parzonej raz.Nie ten smak ,nie ten wyrób.W wyrobach podrobowych chyba się nie dogadamy. :) .Ja mam klasyczne podejście i lubię wyroby jak za moich młodych lat szczególnie tych z masarni ze Służewca lub Żerania Ty lubisz eksperymenty (np.pasztetowa z czosnkiem).

Pozdrawiam i życzę smacznego :D .

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-661955
Udostępnij na innych stronach

 

 

Moim zdaniem dobrą wątrobiankę od pasztetowej odróżnia głównie ten charakterystyczny smak surowej niewymoczonej i nie parzonej pozbawionej smaku wątroby

I dobrze, że to napisałeś. To jest klasyczne podejście i wyróżnik dla wyrobów pasztetowych z wieprzowiny. 

Na wyroby z innych mięs, a szczególnie dziczyzny/zwierzyny nie mamy gotowych norm i receptur.

Posiłkujemy się recepturami wyrobów wieprzowych ale nawet ich doskonałe naśladownictwo nie da tego samego a nawet może spowodować masarską klęskę  :devil:

 

 

Nie jest to temat do licytowania się

 

Absolutnie nie chcę się licytować przedstawię tylko swój tok myślowy i motywację dokonanych odstępstw.

Jestem fanką wszelkich wątrób i raczej ich obróbkę mam opanowaną. Surową wątrobę daję nawet do pasztetów foremkowych - jeżeli się nadaje :thumbsup: .

Zawsze sprawdzam ich smak na surowo i decyduję się na dalsze postępowanie.

Otóż dosyć często zdarza się, że wątroby mają śladowy, gorzki posmak i takie wątroby zawsze moczę (w mleku a potem w wodzie).

Moczę również wątroby mrożone a takimi dysponowałam do tego produktu.

(Generalnie rzecz biorąc, wszystkie wyroby podrobowe z dzika zawierają wątrobę mrożoną, bo taki jest cykl dojrzewania i przerobu dziczyzny.)

Co do przypraw, mięso z dzika jest bardzo charakterystyczne i jego smakowitość wydobywamy odpowiednimi przyprawami.

Staram się tak dobierać te przyprawy aby były zgodne z jego naturą, odpowiadające ilościowo i równoważące jego słodkość, podkreślające odmienny charakter mięsa (chilli, czosnek, cząber, jałowiec). To nie mogą być takie same przyprawy jak do wyrobu wieprzowego.

Co do parzenia  - robię je bardzo delikatnie, aby wątroba zachowała w całym przekroju miękkość i krwistość.

Ponieważ założyłam, że wyrób będzie smarowny, dodałam pewną ilość rosołu. Surowa wątroba + rosół dałyby zbyt luźną konsystencję farszu przy nadziewaniu. Delikatne ścięcie wątroby likwiduje tę niedogodność. Nie chcę dodawać do farszu zagęstników typu bułka tarta (podałam ją opcjonalnie w przepisie jako ewentualność do wyrównania gęstości) stąd stosuję wstępne ścięcie wątroby.

Przyznam, że każdą produkcję wędliniarską traktuję indywidualnie, analizuję surowiec i definiuję oczekiwania.

To jest IMO o wiele ciekawsze niż działania standardowe. Jak na razie nie miałam wpadek  :laugh:

Chociaż nie wiem, czy nie skończy się klęską moje salami z dzika. Ale na razie nie mogę wyrokować.

 

 

Ja mam klasyczne podejście i lubię wyroby jak za moich młodych lat szczególnie tych z masarni ze Służewca lub Żerania

Choćbyś nie wiem jak się starał to i tak nie uzyskasz ze zwierzyny takiego samego smaku  :D  

 

P.S. Nazwałam swój wyrób wątrobianką dziczą ze względu na ilość wątroby.

Wątroba z sarny jest jeszcze słodsza niż dzicza.

Mój wybredny A. zajada się tym wyrobem a jemu jest bardzo trudno dogodzić  :D

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7589-moje-zmagania-z-dzikiem/page/9/#findComment-661997
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.