Chudziak'a "groch z kapustą na wędzonce"

[greyf]

co to "knabulec" ?

[wiejas]

Inaczej nazywa się to terapia kołowa. Trzeba wziąść kół dębowy, zaczaić się w kurniku i jak lis przyjdzie to go kołem w łeb.

[Gregtom]

Olgo, pieska nie masz.?

[chudziak]

Mam pieska - wyżła gładkowłosego  ale ten atak był błyskawiczny bo ja byłam  dosłownie z pół godziny wcześniej na dworze i wróciłam do domu a piesek razem ze mną .

[chudziak]

Tym razem nie kiełbasy i wędzonki tylko rybki, serki i kurze udka trafiły do wędzarni  

 

 

 

 

 

 

[miro]

Musisz głodnego wkurzać....? 

Dobrze, że nie widać już po...

[chudziak]

Przymierzałam się od pewnego czasu by zrobić tę suszoną wołowinę i w końcu się zmobilizowałam

 

 

 

.

 

A tak na marginesie to orkan Ksawery spowodował ,że od piątku to pod taką "bramą" muszę jeździć 

 

 

 

 

 

 

 

[@halusia@]

 

 

suszoną wołowinę i

 

Olgo czy  wcześniej przyprawiałaś wołowinę ?   

[Dodano: 08 paź 2017 - 22:02]

 

 

A tak na marginesie to orkan Ksawery spowodował ,że od piątku to pod taką "bramą" muszę jeździć

 

Masakra, u nas na szczęscie orkan Ksawery nie zrobił większych szkód. 

[Muski]

Wygląda zacnie co to za części ?

[chudziak]

czy wcześniej przyprawiałaś wołowinę ?

Tak - kupiłam ligawę - 1 kg, przekroiłam by mieć paski i lekko podmroziłam by łatwiej dało się kroić .Pokrojone paski , układałam w misce , smarowałam pędzlem marynatą. Marynowałam przez noc, potem trochę ręcznikami jeszcze odciągnęłam wilgoć i do suszarki .

Marynata była z sosu sojowego , sosu teriaki, miodu, czosnku , pieprzu, imbiru i ostrej papryki.

 

Właściwie cała już zjedzona a właściwie zżuta

Edytowane 8 Października 2017 przez chudziak

[@halusia@]

 

 

Właściwie cała już zjedzona a właściwie zżuta

 

Wcale się nie dziwię   

[roger]

Kiedyś Robert Korzeniowski przywiózł mi ze stanów paczkę takiego suszonego mięsa z bizona ... mistrzostwo świata ... kombinowałem ....robiłem ale to nie to... ja sie poddałem

 

Tapniete z Tapatalk

Edytowane 8 Października 2017 przez roger

[EAnna]

 

 

kupiłam ligawę -........Właściwie cała już zjedzona a właściwie zżuta

 

Wielokrotnie robiłam suszoną wołowinę dla wnuka, żeby miał co jeść w szkole

Pierwsze podejście to też była ligawa, ale marynowana tydzień w sosie z winem.

Niestety, nic jej nie pomogło, żujka pozostała.

Potem używałam  zrazówki wołowej i to już było to. Była jednak długo marynowana.

Najlepsza jest polędwica z młodych byczków.

[chudziak]

Hmmm moje dziecko stwierdziło , że ta moja lepsza od kupnej ( miał ze Stanów ) . Ja nie mam porównania więc nie potrafię ocenić jak ma się  do oryginału.

[roger]

Dziecko ważniejsze od reszty świata ... moje gratulacie że dałaś radę pokonać oryginał

 

Tapniete z Tapatalk

[chudziak]

 

 

Wielokrotnie robiłam suszoną wołowinę dla wnuka, żeby miał co jeść w szkole Pierwsze podejście to też była ligawa, ale marynowana tydzień w sosie z winem. Niestety, nic jej nie pomogło, żujka pozostała. Potem używałam zrazówki wołowej i to już było to. Była jednak długo marynowana.

 

Bardzo długo marynowałaś  - "moja" ligawa przesiąknieta była marynatą na wskroś już po nocy - rozumiem ,że to długie peklowanie ma zapewnić lepszą konsystencję .  Napisałam o żującej konsystencji głównie z faktu ,że taka przekąska jest dla osób o w miarę dobrym uzębieniu.

[EAnna]

 

 

długie peklowanie ma zapewnić lepszą konsystencję

Powinno spowodować skruszenie tkanki łącznej. 

[roger]

A mnie się zawsze wydawało że kruchość czy tzw zjadliwość to kwestia krojenia ... i dalej tak myślę

 

Tapniete z Tapatalk

[karolszymczak]

Olgo ja dwa dni prądu nie miałem.

[witt]

Karol, powinieneś już dawno mieć agregat prądotwórczy, bo będzie z roku na rok nie coraz lepiej, tylko coraz gorzej z wichurami i wyłączeniami prądu.

 

POZDROWIONKA

[chudziak]

Tym razem wątrobianka z dziczej wątroby w słoiku

 

 

 

 

 

Edytowane 14 Stycznia 2018 przez chudziak

[Muski]

Czy do słoika robisz bardziej tłustą - smarowną ?

[chudziak]

Hmmm robiłam pierwszy raz do słoików i wolałabym bardziej smarowną ta zawierała ok  1,1 kg wątroby dziczej, ok 1 kg podgardla wieprzowego( bardzo chudego), ok.0,5 kg słoniny, ze 200gr bułki no i rosół, którego nie zmierzyłam 

[jac007]

Przydała by się jeszcze łyżeczka smalcu do każdego słoika.

[chudziak]

Kolejna wersja mielonki - tym razem wieprzowo- indycza.  "Parzeliny " robię regularnie ale , że są do siebie zbliżone to zdjęcia zamieszczam z rzadka .