Parówka - poszukiwana receptura

[DZIADEK]

Mam wrażenie że w twoim zakładzie pracy przy produkcji wędlin liczy się tylko wydajność Po co dla siebie robić parówki z wydajnością 130% dla własnych dzieci i z zawartością tłuszczu 50%.Nasze dobre receptury określają wydajność na 108-115% a jak za mało tej wody to można popić herbatą.Pozdrawiam

[JASIU]

a jak za mało tej wody to można popić herbatą.

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ale sie ubawilem :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

[Rzerzol]

Koleżanki i Koledzy,

 

od Kolegi Po Fachu ,który pracował kiedyś w masarni GS dostałem taki przepis na parówki :

 

-wp. kl. I - 20 %

-wp. kl. III - 20 %

-wołowina kl. I - 30 %

-podgardle skórowane - 30%

 

Wydajność w stosunku do surowca peklowanego - 113%

 

PYCHA !!!

 

Pozdrawiam

[zemat]

Mam wrażenie że w twoim zakładzie pracy przy produkcji wędlin liczy się tylko wydajność Po co dla siebie robić parówki z wydajnością 130% dla własnych dzieci i z zawartością tłuszczu 50%.Nasze dobre receptury określają wydajność na 108-115% a jak za mało tej wody to można popić herbatą.Pozdrawiam

Znasz zakład w którym nie bierze się pod uwagę wydajności (oprócz ekologicznych z certyfikatami)?

Ja nie znam, i wiesz dziwię się (bo podobno pracowałeś w branży) twoim poglądom, albo grasz świętoje......

Znam firmy które dostawały nagrody za produkty np. na POLAGRA FOOD Parówka królewska która wydajności miała 210%.

W domowych warunkach nie ma takiej możliwości, a znając życie robicie na przyzwoite wydajności i to nie dlatego że chcecie takiej wydajności, ale dlatego że rozdrobnienie surowca które sprawi taką konsystencję aby przypominała parówę a wtedy trzeba schłodzić surowiec i nie wiadomo kiedy wydajność się robi 110-120% a maszynka lub mały kuter chodzi;) a na 10 kg to 0,2 wody wpływa na wydajnośći z wydajności recepturowej wychodzi 30% więcej.

[DZIADEK]

Jesteśmy na stronie wędliny domowe a nie wędliny przemysłowe i ta produkcja jest trochę inna. Pozdrawiam

[SZCZEPAN]

Zemat wydajności, które podajesz tak są stosowane w dużych masarniach, ale bardzo mnie cieszy, że ludzie zauważyli te szajsowate wyroby i uciekają do tradycji

[BonAir]

tylko jeden problem jest z nimi w warunkach domowych OKRęCANIE

A może w ten sposób odkręcać parówki w osłonkach celulozowych ?

Ani jedna samoistnie się nie odkręciła!

 

 

[ligawa]

Witaj Bonair.

Mysle, ze o taka recepture Ci chodzi, a nie cos takiego co nie da sie zaliczyc do

parowek np. tzw. "parowki krolewskie"

Moje parowki robi sie w jelitach baranich.

Pozdrowienia

Ligawa.

[TOSHIBA]

2 pytania

1. Poz "5" rozumiem że chodzi o słodką śmietanę 10% tłuszczu?

2. Czy pozycja „6” to = jajka?

A jeżeli jajka (całe) to surowe czy gotowane?

[BonAir]

A jeżeli jajka (całe) to surowe czy gotowane?

Jajka raczej surowe ;-)

Żółtko zawiera duże ilości lecytyny (E 322), która jest naturalnym emulgatorem i pomaga w procesie kutrowania.

[Marek z Bielska]

Mysle, ze o taka recepture Ci chodzi, a nie cos takiego co nie da sie zaliczyc do

parowek np. tzw. "parowki krolewskie"

z takiego skladu to wyjda bardzo dobre dietetyczne paroweczki (chude)

szkoda ze w sklepach takich nie ma :wink:

slonecznie pozdrawiam

Marek

[ligawa]

Witaj Toshiba!

 

Istotnie chodzi tu o cale swieze surowe jajka oraz o smietanke o zawartosci 10% tluszczu.

[sloniu110]

BonAir,

A może w ten sposób odkręcać parówki w osłonkach celulozowych ?

Ani jedna samoistnie się nie odkręciła!

 

Witaj BonAir czy mógłbyś powtórzyć ten sposób bo mnie się nic nie wyświetla a moja dzisiejsza paróweczka (25 mb) prawie w całości się rozkręciła

Pozdrawiam

[EAnna]

Witaj BonAir czy mógłbyś powtórzyć ten sposób

Post napisany był w kwietniu 2008 roku.

[sloniu110]

]Post napisany był w kwietniu 2008 roku.

Wiem o tym.Miałem nadzieję ,że to moderator BonAir wyłapie moje pytanie.

A może jakaś podpowiedz co to za sposób na odkręcanie osłonek celulozowych.

[kostek61]

co to za sposób na odkręcanie osłonek celulozowych.

Najlepiej dzielić na odcinki które chcesz i przewiązywać przędzą wędliniarską,bo mają tendencję do odkręcania się.

[sloniu110]

Wiązać można kilo czy dwa ale nie dziesięć .Nie mam tyle czasu wolnego niestety, a rodzinka duża i wciąż domaga się parówek. :grin:

[Marian Ciunel]

Kiedyś miałem okazję przeczytać w książce o wędlinach że parówki to wymysł Krakowskiego masarza,z IXX wieku.Produkował je z wolca ,po odzieleniu mięsa od kości mięso było mielone kutrowane z przyprawami , wody dodawał tyle ile ważyły kości. Nie było w tym mięsa wieprzowego ani drobiowego. Nie podaję przepisu gdyż go nie było był tylko opis jaki podałem z takimi parówkami jeżdził do Paryża itam je sprzedawał.

[EAnna]

parówki to wymysł Krakowskiego masarza,z IXX wieku.

Parówki znane już były w średniowieczu. Emulsja mięsa, tłuszczu i wody.

Pisze o nich Giovanni Boccaccio w Dekameronie.

Co nie znaczy, że nie mogły być wynalezione po raz drugi w XIX wieku .