Ranking
- uwzględniając wszystkie działy
-
Wprowadź datę
-
Cały czas
18 Sierpnia 2013 - 23 Października 2025
-
Rok
23 Października 2024 - 23 Października 2025
-
Miesiąc
23 Września 2025 - 23 Października 2025
-
Tydzień
16 Października 2025 - 23 Października 2025
-
Dzisiaj
23 Października 2025
-
Wprowadź datę
14.10.2025 - 14.10.2025
-
Cały czas
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 14.10.2025 uwzględniając wszystkie działy
-
Wędzenie to coś, czego nie da się nauczyć w jeden dzień. To sztuka, która rodzi się z serca, z czasu spędzonego przy ogniu, z rozmów z innymi pasjonatami i z tych niepozornych chwil, kiedy zapach dymu otula wszystko dookoła. To nie tylko sposób na przygotowanie wędlin – to sposób na życie. Każdy, kto choć raz wędził własnoręcznie, wie, że to coś znacznie większego niż przepis czy technika. Bo każdy z nas – pasjonatów – wnosi do tego procesu cząstkę siebie. Ktoś wędzi tak, jak nauczył go dziadek. Ktoś inny – próbuje nowych rozwiązań, eksperymentuje. Jedni kierują się tradycją, inni techniką. I właśnie w tym tkwi piękno – że nie ma jednej słusznej drogi. Każda wędzarnia to mały, osobisty warsztat – miejsce, w którym powstaje coś wyjątkowego. Tu nie chodzi o idealnie równą temperaturę czy „jedyną prawidłową” ilość dymu. Tu chodzi o serce, o cierpliwość, o radość z tworzenia. Bo każdy kawałek wędliny, który wychodzi z rąk pasjonata, to jego małe dzieło sztuki. W tym świecie nikt nie powinien udowadniać, że jego sposób jest lepszy. Bo wędzenie to nie zawody – to rzemiosło. A rzemiosło tworzy się z czasem, doświadczeniem i… miłością do tego, co się robi. I choć technologia idzie naprzód, daje nowe możliwości i ułatwia wiele spraw – najważniejsze zostaje niezmienne: to człowiek tworzy smak. To jego wrażliwość, jego styl, jego podejście – nadają charakter każdej wędlinie. A najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że łączy nas wspólna pasja. Niezależnie od tego, skąd jesteśmy, jaką mamy wędzarnię czy jakie mięso kładziemy na ruszcie – rozumiemy się bez słów. Bo wędzenie to coś więcej niż sposób obróbki. To spotkanie z tradycją, z naturą, z drugim człowiekiem. To zapach, który przywołuje wspomnienia i smak, który zostaje w sercu. I właśnie za to warto to robić. Dla tej chwili, kiedy otwierasz wędzarnię, a z niej wydobywa się zapach całych godzin Twojej pracy. Dla dumy z własnoręcznie zrobionej wędliny. Dla wspólnoty ludzi, którzy kochają to tak samo jak Ty. Bo to dzięki takim ludziom jak my – zakochanym w rzemiośle, wiernym tradycji, otwartym na nowe – ta sztuka nie tylko przetrwa, ale będzie się rozwijać. I z każdym kolejnym pokoleniem będzie jeszcze piękniejsza.11 punktów
-
Lato minęło wyjątkowo szybko w tym roku. Szczególnie jak się podróżuje za doznaniami kulinarnymi na różne zloty . Coś tam się powędziło... Coś upiekło... Coś zabutelkowało... Coś tam się upichciło... Udało się zdobyć jakiś nowy sprzęt... Po znalezieniu o-ringu, dorobieniu odpowietrznika, przerobieniu lejka, wyczyszczeniu i nasmarowaniu nadziewarki był test na kabanosach. Jak w "hendowatych" nadziewarkach korba cofa się o ponad jeden obrót przy puszczeniu (można zarobić w zęby ) to tutaj jest to tylko 1/8 obrotu. Sprzęt pancerny. Chyba muszę sprzedać moje inne nadziewarki 😜 W ostatni weekend, będąc na grzybach w Szkocji, zakupiliśmy haggis czyli specjał szkockiej kuchni. (Za Wikipedia) Jest to pudding przyrządzany z owczych podrobów (wątroby, serca i płuc), wymieszanych z cebulą, mąką owsianą, tłuszczem i przyprawami, zaszytych i duszonych w owczym żołądku. Jedliśmy go wielokrotnie w klasycznym szkockim daniu Haggis, Nips and Tatties, czyli haggis z tłuczonymi ziemniakami i rzepą. Tym razem naszła mnie również ochota na pierogi z mięsem więc z połączenia dwóch narodowych potraw powstały... pierogi z haggisem Haggis podsmażamy z cebulką na patelni i można delikatnie dorpawić solą i pieprzem. Farsz do pierogów zawsze doprawiamy mocniej. Ciasto na pierogi oczywiście z przepisu Halusi Pierogi lepimy i gotujemy w osolonej wodzie kilka minut, do wypłynięcia. Można podawać z podsmażoną cebulką. U nas podsmażona na łoju jagnięcym, więc jeszcze więcej baraniny w smaku Pierogi wyszły bardzo smaczne i trzeba będzie je kiedyś powtórzyć.3 punkty
-
2 punkty
-
Pięknie napisane. Proponuje żeby ten tekst przykleić gdzieś na pierwszej stronie, żeby nie zaginęło w gąszczu innych postów. Można tez zamieścić w kalendarzu.2 punkty
-
Prawdopodobnie nie osiągniesz takiego efektu w warunkach domowych - poza tym myślę ,że ten dzik był najpierw poddany obróbce termicznej a dopiero wtórnie zapieczony w cieście .2 punkty
-
Temperatura dymu podczas wędzenia na zimno powinna wynosić od 16 do 25°C, a maksymalnie do 30°C. Utrzymanie jej w tym zakresie jest kluczowe – jeśli wzrośnie powyżej 30°C, tłuszcze w mięsie zaczynają się topić, a białka częściowo ścinają, co zmienia strukturę produktu i skraca jego trwałość. Proces wędzenia na zimno trwa od kilkunastu godzin do nawet kilku dni (a w tradycyjnych metodach – tygodni). Wszystko zależy od rodzaju surowca, jego wielkości i oczekiwanego stopnia aromatyzacji. O ile Mamuska potrafiła utrzymać w swojej wędzarni odpowiednio niską temperaturę, to już wielki postęp i duży szacunek dla Doroty. Trzeba jeszcze ustalić, co dokładnie wędziła w ten sposób. Przy wędzeniu na zimno należy również pamiętać o właściwym dopływie powietrza i odpowiedniej wilgotności w komorze wędzarniczej.2 punkty
-
KIEŁBASA SZCZEPANA Przepis na 10 kg surowca 1 Mięso wieprzowe od szynki lub łopatki chude 4kg 2 Boczek 4kg 3 Mięso ścięgniste z golonek lub wołowina 2kg Przyprawy - Peklosól 0,10kg -Sól 0,08kg - Pieprz 0,020 kg - Czosnek św 0,040 kg - Cukier 0,02kg - Majeranek 0,03 kg • Jelita Jelita wieprzowe 26-28 mm Sposób wykonania Mięso chude mielimy przez sitko 10mm boczek 6mm mięso z golonek lub wołowinę 3 mm po tej czynności wyrabiamy tz. Klej z mięsa ścięgnistego przemielonej 3mm Sposób robienia dobrego kleju; Mieszamy mięso dodając szklankę wody dodajemy Sól,cukier, czosnek, i kręcimy przez maszynkę na sitku 5mm 2lub 3 razy W ten sposób otrzymujemy klej dobrze wyrobiony po tej czynności dodajemy pozostałe mięso i przyprawy dokładnie wymieszamy. -Napełnianie w jelita -Osadzanie 2-3h - Wędzenie w ciepłym dymie do jasno brązowego koloru - Parzenie 20m w 72-76st C - Schładzamy w zimnej wodzie do 40 stC i wieszamy na kije, aby dokładnie odparowała. Mięso pekluję 12h wcześnie i odstawiam do chłodno po upływie tego czasu wyciągam mięso 2h przed produkcją - aby podnieś temperaturę do temperatury pokojowej. Zaznaczam, że to jest Mój sposób na kruchą kiełbasę i soczystą.• SMACZNEGO1 punkt
-
Witam serdecznie, Wstyd się przyznać natomiast mimo kilku lat doświadczenia w wędzeniu dziczyzny, ryb czy też wieprzowiny nigdy nie przyzadzalem dzika w całości. Miałem okazję kilkukrotnie jeść dzika przyzadzonego w całości, który był przykryty ciastem na chleb. Przyznam ze mięso bylo soczyste i chleb który był na dziku również. Wykonanie Pana Mikanowicza. Chciałbym to powtórzyć w domowych warunkach natomiast z tego co wiem mięso do pieczenia nie powinno być peklowanie. Natomiast Pan Mikanowicz mięso peklował, mięso bylo różowe. Myślałem by zrobić mieszaninę soli peklo i zwykłej i w całości zamoczyć dzika (warchlaka) wraz z przyprawami. Szanowne grono może wspomóc radami?1 punkt
-
To jak Ci nie pasuje 16-stka to zajrzyj do PW-21.A wiesz Ty ile ja takich parówek zjadłem. I żyję. Cud.?My robimy dla siebie a Ty na handel i wolisz dmuchać na zimne i dlatego stosujesz górne granice norm. Tak po ludzku to ja Ciebie rozumiem. Po co się narażać jak mogą zamknąć zakład bo jakiś idiota trzymał parówki w temp. pokojowej przez tydzień , zjadł i się zatruł. Ja mam parówki po parzeniu i szybkim wychłodzeniu podzielone na jednorazowe porcje pakowane próżniowo i zamrożone do -24 C. i nie zdarzyło mi się zatruć czymkolwiek co wykonałem. Drogi Szczepanie z całym szacunkiem a konkretnie to, które to przepisy jeśli chodzi o parzenie oprócz parówek. I nie opowiadaj ,że takimi parówkami można się zatruć bo nie wątpię ,że "Polską" surową jadasz i polędwicę łososiową chyba też Ty masz swoje normy ja mam swoje na których uczyli mnie Dziadek i Andrzej a Ty wybacz ,że to napiszę ,ale po Twojej wpadce co do zawartości tłuszczu w II wp. przestałeś jak na dziś być dla mnie wyrocznią. Pewnie, że ma i ja też mam, ale zapytaj do jakiej temperatury w środku parzy polędwicę .😉 Oczywiście ,że nie jest bo parówki wykonane są wg. polskiej normy z mięsa i tłuszczu wieprzowego i wołowiny a to co wykonał Cezar można jedynie nazwać al'parówki i te zostały sparzone wg.nowych norm prawidłowo. Nie ma czegoś takiego jak parówki drobiowe tak jak nie ma kabanosów drobiowych. Jeśli mamy być technologiczni to trzymajmy jako taki poziom w nazewnictwie. I na koniec Sprawę parzenia parówek uważam za zamkniętą i pozdrawiam Mistrza Masarskiego.Nie mam już czasu na bicie piany. Każdy napisał co sądzi w tym temacie i już nie zaśmiecajmy koledze jego tematu.1 punkt
-
Nie ma za co dziękować. 😚 Jak tylko będę mogła to pomogę. Bardzo fajne jest w tym miodowniku że można sobie sterować słodkością. Smak można jeszcze kawą i odpowiednią dawką rumu podkręcić pod własny smak, a jak postoi ciasto parę dni w lodówce i potem kawałek dostanie pokojowej temperatury, to jest normalnie szał ciał. Ps. Jak zrobicie i zjecie, to napiszcie wrażenia. Ciekawa jestem Waszej opinii. Ps. W tym roku na zlot do Napoleonowa zabrałam Tort Kijowski (też nam bardzo smakuje), to może w przyszłym roku Miodownika zabiorę. Pożyjemy, zobaczymy. 😚1 punkt
-
Miodownik , oryginał https://mojewypieki.com/miodownik-tradycyjny Ciasto w oryginale jest bardzo, bardzo słodkie. Miód wiadomo jest słodki, ale ta ilość kajmaku w kremie 😬 . Próba paluszkiem zrobiona.😚 Wg strony, składniki są na okrągłą formę 23 cm, ja przeliczyłam sobie na większy prostokąt (bo w domu u nas jest czworo głodomorków). Składniki poszły generalnie jako półtorej porcji składników. Każdy z siedmiu placków miał u mnie wymiar 20 x 31. Dwa takie spody piekły się obok siebie, w jednym czasie w piekarniku. Wszystkie składniki, temperatura pokojowa. Ciasto na 7 blatów (6 do przekładania, 1 do pokruszenia). Rozmiar 20 x 31 - 5 jajek L - 1,5 szklanki drobnego cukru do wypieków - 6 łyżki miodu - 5,25 szklanki mąki pszennej - 3 łyżeczki kakao - 3 łyżeczki sody oczyszczonej - 1,5 łyżka octu winnego. Wszystkie składniki na ciasto powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę i kakao przesiać, odłożyć. Ja miskę w której będę miksować zważyłam i wynik zapisałam na kartce. W misie miksera umieścić jajka (w całości) i cukier. Ubijać (końcówkami miksera do ubijania piany z białek) na najwyższych obrotach miksera do momentu uzyskania jasnej, puszystej piany, która nawet potroi swoją objętość. Mikserem planetarnym masa jajeczna powinna być ubijana od 7–10 minut, mikserem ręcznym od 10–15 minut. Mieszanka podnoszona na mieszadle miksera powinna opadać lekko, w postaci wstążki na resztę ciasta i pozostawać na jej powierzchni przez kilka dobrych sekund. Dodać 4 łyżki miodu i ubić, do połączenia. Do kubeczka nalać octu, dodać sodę oczyszczoną, wymieszać (bardzo się spieni). Do ubitej masy jajecznej dodać przesianą mąkę pszenną i kakao. Dodać rozpuszczoną sodę w occie, wszystko razem dokładnie zmiksować mikserem (zmieniając końcówkę miksera na miksującą- to te z hakami na końcach). Powstałe ciasto powinno być mięciutkie i lekko klejące – nie dosypywać mąki. Zanurzając dłonie w mące, podzielić ciasto na 7 równych części (przydatna będzie waga). Ja miałam wcześniej zważoną miskę. Miskę z ciastem zważyłam. Od otrzymanego wyniku odjęłam wagę miski i otrzymany wynik podzieliłam na kalkulatorze na 7 części. W ten sposób miałam wagę ciasta na pojedyńczy blat. Tortownicę na miodownik o średnicy 23 cm (jeśli macie więcej takich tortownic – jeszcze lepiej; można piec po 2–3 na jeden raz w piekarniku, pójdzie szybciej) wyłożyć papierem do pieczenia i jedną częścią ciasta równo wylepić formę – ja najpierw wałkowałam lekko, oprószając mąką, następnie przenosiłam do formy, resztę rozprowadzałam palcami. Ponakłuwać widelcem. Papier do pieczenia podzieliłam sobie na odpowiedni rozmiar z dodatkiem marginesów 2-3 cm z każdej strony. Wszystkie marginesy podwinęłam pod spód. Z wierzchu miałam swój wymiar 20 x 31. Na pojedyńczy, tak uszykowany arkusz papieru, łyżką w paru miejscach kładłam kupki ciasta. Na papierze musi wylądować tyle ciasta. ile wyszło na z wyliczeń. Teraz najgorszy moment. Ciasto lepi się do wszystkiego jak chol..a, a musi być na całym obszarze który potrzebujemy, u mnie 20 x 31 Podsypywanie mąką odpada. Ciasto i tak się lepi. Mąki by trzeba nasypać dość dużo by przestało aż tak się lepić, ale to już będzie inna konstrukcja ciasta. Kładłam na wierzch warstwę papieru, folii. Tia.... . Odpada. Przy zdejmowaniu papieru czy folii z wierzchu, odrywa się dosyć duża ilość ciasta. Myślałam, kombinowałam i taki sposób chyba jest najlepszy. Kupki ciasta rozciągamy łyżką po papierze. Łyżka w jednej łapce, drugą łapką trzymamy za papier i lecimy. Rozprowadzamy ciasto. Za pierwszym razem będziecie chyba używać chińskiego języka, ale z każdym kolejnym plackiem łapałam praktykę. Jak już jest, mniej więcej papier wysmarowany ciastem, to na łapki 2-3 krople oleju. Ten olej rozsmarujcie jak krem na dłoniach, a potem tymi wysmarowanymi dłońmi trzeba pogłaskać ciasto. Przestanie się aż tak mocno kleić. Na koniec, placka wygładziłam jeszcze gładkim brzegiem deserowego i mam to. Teraz już można placka ponakłuwać widelcem. Piec w temperaturze 180ºC przez około 7–10 minut. Wyjąć natychmiast, kiedy blaty zaczną się mocniej brązowić od brzegów formy (brązowe byłby zbyt twarde). Wystudzić. Sześć blatów odłożyć, a siódmy blat pokruszyć w malakserze na okruszki (do dekoracji ciasta). Krem kajmakowy z kawą: - 450 g masła - 400 g masy kajmakowej z puszki ( z przeliczenia oryginalnego przepisu kajmaku na półtora porcji ciasta powinno być 1200g kajmaku, ciasto jest wtedy bardzo słodkie) - 750 g mascarpone (mascarpone 0) - 150 g drobno posiekanych orzechów włoskich - 7,5 łyżek ciemnego rumu (dodałam więcej, na smaka) - 3 łyżki kawy (zmielonej, prawdziwej) – opcjonalnie, jeśli lubicie (ja dodałam więcej, na smaka) Wszystkie składniki na krem do miodownika powinny być w temperaturze pokojowej. Masło umieścić w misie miksera i ucierać do otrzymania jasnej, puszystej masy. Dodawać masę kajmakową, w kilku turach, cały czas ucierając. Jak spróbujecie i będzie dosyć słodkie to w kilku turach dodajcie mascarpone. Dodać rum, kawę (opcjonalnie), utrzeć. Na samym końcu wmieszać orzechy włoskie. Nasączenie: - 75 ml rumu - 75 ml wody Składniki wymieszać. Ponadto: -75 g orzechów włoskich, grubo posiekanych -odrobina kakao do oprószenia - orzechy włoskie do dekoracji Wykonanie: Krem podzielić na 7 równych części (przydatna będzie waga). Blaty miodownika układać na paterze, delikatnie nasączając wodą z rumem (np. przy pomocy pędzelka). Przekładać kremem, smarując nim każdy z blatów. Siódmą, ostatnią część kremu wykorzystać na posmarowanie boków i wierzchu ciasta. Pokruszony blat miodowy wymieszać z grubo posiekanymi orzechami włoskimi, posypać nim wierzch i boki miodownika. Odstawić na kilka godzin w temperaturze pokojowej. Potem owinąć ciasto folią lub większą reklamówką jednorazową, obciążyć deseczką, włożyć do lodówki na kilka godzin. Kiedy cały krem maślany w torcie miodowym stężeje (kolejne kilka godzin), położyć dodatkową deseczkę, by lepiej docisnąć blaty do kremu. Podawać najwcześniej po kilku dniach od przełożenia. Przed podaniem miodownik tradycyjny udekorować orzechami włoskimi, lekko oprószyć kakao. Koniec😚 Co mogłam podpowiedzieć to kursywą dopisałam. Powodzenia, wierzę w Was. Do dzieła Kochani. 😚1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Drogi Arkadiuszu, z całym szacunkiem do „16-tki”, ale wiele z tych przepisów to już przeszłość. Praktycznie wszystkie zasady dotyczące bezpieczeństwa są dziś nie do zaakceptowania – nie przystają do obecnych realiów. Publikowanie przepisów i porad technologicznych, zwłaszcza tych, które mogą mieć wpływ na zdrowie ludzi, wymaga dużej rozwagi, rzetelnej weryfikacji oraz świadomości potencjalnych konsekwencji1 punkt
-
1 punkt
-
Szczepan, trafione w sedno, twój wpis powinien stać się dla wielu życiowym motto, i tego powinni się trzymać 👍 Także wydrukować, zalaminować i przykleić na drzwiczki wędzarni bo warto o tym sobie często przypominać.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Zło jeszcze nie poszło spać. 😜 Klient mnie zdenerwował. Jak ruszyłam do kuchni to są wyniki. - 3 chlebki - sernik z brzoskwiniami, z bezą z makiem i kokosem, w cieście kruchym kakaowym. Jak ostygnie do rana. to będzie do kawusi przed pracą. - miodownik. Ten pójdzie rano do lodówki. Będzie dociskany obciążony deseczką i za parę dni będzie mniamuśny.1 punkt
-
Wędzenie na zimno to proces, w którym surowiec poddawany jest działaniu dymu o stosunkowo niskiej temperaturze — zazwyczaj 16–25°C (rzadziej do 30°C). Celem jest nadanie aromatu, barwy oraz przedłużenie trwałości produktu, przy minimalnym podgrzewaniu.1 punkt
-
To ja też dopiszę chociaż nie mam DG, a byłam tak jak Karol, uczestnikiem ostatniego kursu w Napoleonowie. Tak naprawdę było: Kiedyś dla doświadczenia uwędziłam sobie w tzw. zimnym wędzeniu (max. 29 stopni) polędwiczki. Da się. Malutkie szczapki i do przodu. Mam wędzarnię "kibelek". Mogą żałować Ci, którzy nie byli na ostatnim kursie. Takie 😲miałam, jak mokre, kapiące mięso trafiało do wędzarni. Można, można, a ja mięsko przed osuszaniem w wędzarni wycierałam jeszcze ręcznikiem papierowym. Każdemu kto wątpi. polecam udział w kursie.😚 Wrażenia gwarantowane.1 punkt
-
I cała sprawa rozwiązana. Też ten patent miałem na uwadze. Czyli się da 😁👍1 punkt
-
Technika jest prosta, naprawdę bardzo prosta. Aby utrzymać wędzenie na zimno w odpowiednich normach, trzeba wziąć pod uwagę temperaturę zewnętrzną. Jeśli na dworze jest 40°C, to nie da się zrobić wędzenia na zimno w żadnej wędzarni. Jednak gdy temperatura otoczenia jest sprzyjająca, nie ma żadnego problemu, by taki proces przeprowadzić. Rozpalam drewno w ilości proporcjonalnej do objętości komory wędzarniczej, a następnie zasypuję je wiórkami – w ten sposób powstaje naturalna wytwornica dymu. Stopień zadymienia reguluję drzwiami i dolnym luflem, dzięki czemu mogę prowadzić wędzenie na zimno przez kilka godzin dziennie, utrzymując temperaturę w granicach wahań 1–2°C. Grzegorz, jeśli opanujesz i dobrze wyczujesz swoją wędzarnię, to po szybkości dymu wiesz, że temperatura rośnie i kiedy trzeba zasypywać ogień, który się rozpala.1 punkt
-
Masz absolutnie rację co do zakresu temperatur przy wędzeniu na zimno, i faktycznie utrzymanie 16–25°C w wędzarni z bezpośrednim paleniskiem nie należy do najłatwiejszych zadań. Ale to właśnie w tym tkwi całe piękno rzemiosła — w doświadczeniu, cierpliwości i wyczuciu. Pozwolę sobie dodać, że na ostatnim zlocie w Napoleonowie pokazywałem różne sposoby wędzenia. Po kilku godzinach wędzenia na ciepło udało mi się obniżyć temperaturę w wędzarni z bezpośrednim paleniskiem do temperatury otoczenia. Wiele osób twierdziło, że to niemożliwe – a jednak było możliwe. Temat wędzenia jest bardzo szeroki i nie mam zamiaru nikogo przekonywać do swoich metod. Jednak czytając niektóre wypowiedzi o rozgrzewaniu wędzarni do wysokiej temperatury i dopiero wtedy rozpoczynaniu obsuszania wędlin, zastanawiam się – ?????????????? Zasada prawidłowego wędzenia, zawsze – ale to zawsze – mówi jasno: proces obsuszania i wędzenia rozpoczynamy przy temperaturze zbliżonej do temperatury wędzonek.1 punkt
-
Dzięki za komentarz 😊 Określenie „mistrz i uczeń” to tylko skrót myślowy, a nie stawianie kogokolwiek ponad innymi. Chodzi mi raczej o wymianę doświadczeń i wzajemne uczenie się. To, czym się zajmuję, to dla mnie nie tylko praca, ale też prawdziwa pasja i sposób na życie. Cieszę się, że temat budzi tyle emocji i różnych opinii — w końcu to właśnie różnorodność doświadczeń rozwija nasze rzemiosło. Oczywiście, każdy może mieć swoją teorię, ale praktyka często weryfikuje nawet najlepsze filmiki z YouTube 😉. U mnie wędzarnia i dym to codzienność, nie tylko obraz z ekranu — całe moje życie to wędlina i dym. „Nie ma trudnych rzeczy – są tylko te, których jeszcze nie rozumiesz.”1 punkt
-
W tej wędzarni można przeprowadzić każdy rodzaj wędzenia — zarówno na zimno, jak i na ciepło, a nawet pieczenie. Wszystko zależy od stopnia umiejętności i doświadczenia wędzarza. Wędzarnia z bezpośrednim paleniskiem daje duże możliwości, ale wymaga też wyczucia — „Wędzarnia nie kłamie – kłamie wędzarz, który nie pilnuje ognia.”😀1 punkt
-
1 punkt
-
Wszystkim co nie mają wiedzy ,że taki Atlas powstał - POLECAM1 punkt
-
Wszystkim nowym uczestnikom , oraz tym co jeszcze nie posiadają serdecznie polecamy Atlas rozbioru - zwracam , że nie tylko jest tam podział ale również opis i podział na poszczególne niezbędne nam mięśnie. Staraniem naszym było też zwrócenie uwagi na usuwanie części i gruczołów zbednych.1 punkt
-
WĘDLINY I WYROBY WĘDLINIARSKIE Z MIĘSA KOŃSKIEGO Oryginalne salami z mięsa końskiego 1. OGÓLNE ZASADY PRODUKCJI Produkcja przetworów z mięsa końskiego ma na celu uzupełnienie i urozmaicenie szerokiego asortymentu wędlin i wyrobów z mięs oraz wykorzystanie sezonowych zwyżek podaży mięsa końskiego do celów konsumpcyjnych. W produkcji przetworów mięsnych z koniny surowcem zasadniczym jest mięso końskie, surowcami uzupełniającymi zaś - tłuszcz wieprzowy oraz mięso wieprzowe. Obowiązujące przepisy na przetwory z mięsa nie przewidują produkcji wędlin wyłącznie z mięsa końskiego, z wyjątkiem antrykotu (polędwicy). Do produkcji wędlin z koniny nadaje się mięso końskie każdego gatunku uznane przy badaniu weterynaryjnym za nadające się do konsumpcji. Do wędlin o wysokiej jakości używa się mięso ze sztuk dorosłych, lecz nie starych, dobrze umięśnionych lub mięso lepszego gatunku z części zasadniczych tusz niższej klasy. Dodatek mięsa i tłuszczu wieprzowego do przetworów z koniny wynosi 15 do 50% surowca zasadniczego. Do wędlin jakościowo wyższych stosuje się większy wymiar. Tłuszcz i mięso wieprzowe używa się w celu nadania przetworom pulchności oraz odpowiedniej wilgotności i konsystencji. Przyprawy do wędlin z mięsa końskiego stosuje się takie same jak do wędlin z mięs innego pochodzenia w celu uzyskania odpowiedniego smaku dodaje się jednak większą ich ilość. Wprowadzenie jednolitych przepisów na przygotowanie produktów oraz norm jakościowych dla przetworów z mięsa końskiego przyczyniło się do podniesienia, jakości wyrobów z tego mięsa, tym bardziej, że do produkcji wędlin końskich z reguły wykorzystuje się wyższe klasy mięsa otrzymane z rozbioru produkcyjnego (tylko pierwsze trzy klasy mięsa). W technologii produkcji gastronomicznej i wędliniarskiej z mięsa końskiego dąży się do usunięcia swoistego zapachu i smaku mięsa końskiego i podniesienia ich, jakości. Wartość smakowa wyrobów i potraw z koniny zależy w bardzo dużym stopniu od rodzaju i ilości zawartych w mięsie substancji wyciągowych rozpuszczalnych w wodzie (w tym również i glikogenu) oraz od substancji wytworzonych z białka i tłuszczu: w czasie obróbki cieplnej. Biorąc to pod uwagę można wyprowadzić, wniosek, że w celu usunięcia charakterystycznych i dlatego niepożądanych, właściwości smakowych mięsa końskiego należy: a) przeznaczać do produkcji mięso mrożone powoli, lecz rozmrażane szybko, aby uzyskać obfite wypływanie soków mięśniowych, zawierających dużą ilość substancji wyciągowych, od których zależy specyficzny posmak produktów z mięsa końskiego, b) bardzo dokładnie odtłuszczać mięso przeznaczone do produkcji; c) peklować mięso na sucho w skrzynkach, z dziurkowanymi dnami w celu lepszego odpływu soków mięsnych. W takich warunkach traci się wprawdzie stosunkowo dużo składników odżywczych, lecz zyskuje się polepszenie smaku i zapachu mięsa. Przeprowadzenie w tym kierunku doświadczeń byłoby bardzo pożądane i mogłoby dać ciekawe wyniki; przy sporządzaniu potraw i wędlin przyczyniłoby się do całkowitego usunięcia uprzedzeń osób unikających obecnie konsumpcji mięsa końskiego. Przy przygotowywaniu mięsa końskiego do produkcji zwraca się uwagę na dokładniejsze usunięcie tłuszczu niż przy produkcji wędlin z innych rodzajów mięsa. Kurowanie mięsa końskiego niedokładnie oczyszczonego z tłuszczu powoduje w większym jeszcze niż normalnie stopniu porowatość gotowego produktu powodującą skrócenie okresu trwałości. Zjawisko to powstaje ze względu na niską temperaturę topnienia tłuszczu końskiego w porównaniu do tłuszczu wieprzowego lub bydlęcego. Przestrzega się zasady, aby przy kurowaniu nie mieszać mięsa końskiego z wieprzowym, ponieważ wołowina i konina wymagają do wytworzenia lepkości innego dodatku wody. Każdy rodzaj mięsa kuruje się oddzielnie z odpowiednim dodatkiem zimnej wody, a następnie łączy razem i jeszcze raz krótko miesza w kutrze już bez dodatku wody. Mieszanie farszu może się odbywać albo ręcznie, albo w mieszarce wolnoobrotowej w celu uniknięcia tworzenia się w masie mięsnej pęcherzyków powietrznych, co wpływa ujemnie na trwałość gotowego wyrobu. Ogólne zasady wyrobu wędlin z mięsa końskiego są takie same jak wyrobu wędlin z mięsa wieprzowego, wołowego lub cielęcego. 2. KIEŁBASY TRWAŁE a. Charakterystyka, przerób, cechy towaroznawcze Do końskich kiełbas trwałych zalicza się: - kiełbasę belgijską, - kiełbasę tatarską i - salami suche. Są to wędliny sporządzane z mięsa mocno rozdrobnionego, o wydajności gotowego produktu nieprzekraczającej 64% w stosunku do ciężaru zużytego surowca. Zawartość wody w tych wędlinach nie może przekraczać 35%. W przeciwieństwie do wędlin trwałych sporządzonych z masy mięsnej, stanowiącej mieszaninę mięsa wieprzowego i wołowego, które w odpowiednich warunkach mogą być przechowywane w magazynach i punktach sprzedaży przez dłuższy okres czasu - do 6 miesięcy - i przez okres ten nie tracą własności smakowych i odżywczych, kiełbasy - belgijska i tatarska - po osiągnięciu właściwej im ususzki mogą być przechowywane tylko przez 2 - 4 tygodni, a salami może być magazynowana przez ok. 6 tygodni. Po tym okresie wędliny stają się zbyt suche i twarde, a ich wartość handlowa staje się niższa. W końcu dopuszczalnego czasu magazynowania końskie wędliny trwałe tracą na wadze ok. 8,4% ciężaru początkowego po dosuszeniu i osiągają wydajność produkcyjną ok. 55% w stosunku do ciężaru zużytego surowca. Obniżenie wydajności produkcyjnej do 55% nie powoduje jeszcze zmian wartości handlowych. Wydajność produkcyjną w wysokości 55% dla tych kiełbas trzeba uważać, jako dolną granicę, poniżej której nie należy już tych wędlin dopuszczać do obrotu. Z trzech gatunków zaliczonych do grupy wędlin trwałych kiełbasa tatarska i salami są kiełbasami surowymi, belgijska natomiast jest kiełbasą pieczoną. Kiełbasy te produkuje się z mięsa końskiego z dużym dodatkiem wieprzowiny lub tłuszczu wieprzowego. W kiełbasie tatarskiej mięso wieprzowe wraz ze słoniną stanowią 50% ogólnej surowcowej masy mięsnej, a w kiełbasie belgijskiej - 45%. Salami produkuje się wyłącznie z mięsa końskiego, z dodatkiem tłuszczu wieprzowego w ilości 15%. Jako osłonek do kiełbas trwałych używa się jelit środkowych bydlęcych; do kiełbasy belgijskiej i tatarskiej mogą być użyte również jelita cienkie końskie. Mięso przeznaczone do wyrobu kiełbas trwałych powinno pochodzić z koni młodych, być należycie ochłodzone oraz dokładnie oczyszczone z tłuszczu. Peklowanie. Przed peklowaniem jedno i drugie mięso kraje się na kawałki o ciężarze ok. 25 dkg. Mięso pekluje się na sucho mieszanką soli i saletry w ilości zgodnej z przepisem. Mięso wieprzowe i mięso końskie dokładnie miesza się z mieszanką peklującą i układa oddzielnie w basenach. Wysokość warstwy mięsa w basenach nie powinna przekraczać 20 cm. Powierzchnię mięsa wyrównuje się dokładnie. Pożądane jest, aby do peklowania mięsa końskiego pochodzącego z tusz mrożonych używane były baseny do peklowania z otworami w dnach, w celu umożliwienia odciekania soków mięsnych. Mięso końskie pekluje się przez 6 do 10 dni, a wieprzowe - przez 48 do 96 godzin najwyżej. Tłuszcz wieprzowy twardy soli się solą kuchenną bez dodatku saletry w ciągu 6 do 8 dni. Rozdrabnianie. Po zakończeniu peklowania mięso końskie i wieprzowe oraz tłuszcz rozdrabnia się zgodnie z wytycznymi podanymi w przepisie. Przy kurowaniu mięsa końskiego do produkcji kiełbasy belgijskiej dodaje się wodę w bardzo malej ilości. Mieszanie. Rozdrobnione mięso końskie i wieprzowe po dodaniu przypraw miesza się razem ręcznie do chwili dokładnego związania się całej masy, następnie dodaje się tłuszcz, pokrojony w kawałki i przygotowany zgodnie z przepisem, i ponownie miesza w celu równomiernego i dokładnego rozprowadzenia go w masie mięsnej. Napełnianie osłonek. Przy napełnianiu osłonek zwraca się uwagę na bardzo ścisłe wypełnianie jelit masą mięsa oraz na to, aby do wewnątrz jelit nie dostało się powietrze. Osuszanie. Kiełbasę w celu obeschnięcia przed wędzeniem zawiesza się na kijach wędzarniczych i umieszcza w pomieszczeniu przewiewnym o temp. ok. 10 C w ten sposób, aby batony wzajemnie nie dotykały się. Czas obsychania wędlin trwałych surowych wynosi 36 - 48 godz., a wędliny trwałej pieczonej - kiełbasy belgijskiej - ok. 2 godz. Wędzenie. Wędzenie wędlin trwałych surowych odbywa się w dymie zimnym o temp. ok. 30°C przez 4 dni (96 godz.); po wędzeniu wędliny zawiesza się w magazynie wędlin trwałych (dojrzewalni) do czasu osiągnięcia wydajności określonej przepisem. Dojrzewalnia wędlin trwałych powinna być tak urządzona, aby można było w niej za pomocą odpowiednich urządzeń wentylacyjnych zapewnić stałą temperaturę w wysokości 14 °C oraz przynajmniej 4-krotną wymianę powietrza w ciągu doby. Gotowe kiełbasy rozwiesza się w dojrzewalni tak, aby batony wzajemnie się nie stykały, a odstęp między nimi w celu zapewnienia ruchu powietrza wynosił ok. 5 cm. Kiełbasę belgijską wędzi się najpierw w dymie ciepłym o temp. ok. 45°C w ciągu ok. 1 godz. i 15 min w celu osuszenia i nadania koloru. Temperaturę dymu zwiększa się następnie do 80°C, wskutek czego następuje okres pieczenia, trwający ok. 40 min. W ciągu tego czasu temperatura wewnętrzna kiełbasy powinna osiągnąć 70°C, tj. temperaturę zapewniającą ścięcie się białka. Cechy towaroznawcze. Kształt zewnętrzny. Wszystkie kiełbasy trwałe z: koniny formowane są w batony o długości od 35 do 45 cm i o średnicy na przekroju od 50 do 60 cm. Końce batonów przewiązuje się przędzą rzeźniczą. Na jednym z końców robi się pętelkę o długości 10 -12 cm, służącą do zawieszania batonów. Barwa powierzchni - salami powinna być brązowa, jednolita z lekkim połyskiem; kiełbasy tatarskiej i belgijskiej - ciemnobrązowa z jaśniejszymi plamkami kostek tłuszczu pod osłonką. Na powierzchni dopuszczalne są lekkie naloty suchej białej pieśni. Na przekroju salami barwa mięsa powinna być ciemnoróżowa, a barwa tłuszczu - biała; na przekroju kiełbasy tatarskiej i belgijskiej barwa mięsa powinna być ciemnoczerwona, wpadająca nawet w odcień brązowy (belgijska), a barwa tłuszczu - biała, przy czym w kiełbasie belgijskiej dopuszczalny jest odcień różowy tłuszczu. Barwa mięsa szara lub szarozielona jest niedopuszczalna i świadczy o użyciu do produkcji mięsa niedopeklowanego. Ciemna obwódka widoczna wewnątrz wokół osłonki świadczy o niewłaściwym przebiegu procesu wędzenia lub dojrzewania. Smak i zapach kiełbasy tatarskiej i salami powinien być wyraźny i charakterystyczny dla wędlin wędzonych dymem zimnym, a kiełbasy belgijskiej - dymem gorącym. W kiełbasach należących do grupy wędlin trwałych przyprawy użyte do produkcji powinny być wyraźnie wyczuwalne zarówno w smaku, jak i w zapachu. Konsystencja kiełbas trwałych powinna być ścisła, przy tym salami - jędrna, a kiełbasy belgijskiej i tatarskiej - słabo elastyczna; plasterki o grubości 2-3 mm nie powinny się rozpadać. Wady dopuszczalne niedyskwalifikujące, jakości kiełbas trwałych są następujące: - batony krótsze lub dłuższe niż przewiduje norma - w ilości nieprzekraczającej 10% ogólnej ilości batonów. - batony złamane - w ilości nie większej niż 2%; batony takie w miejscu złamania muszą być równo obcięte i obwiązane papierem. - lekkie naloty białej suchej pleśni. - batony z uszkodzoną osłonką (z wytryskami) - najwyżej w 5% batonów. - na przekroju — pojedyncze pęcherze powietrzne o średnicy do 2 mm. Wady niedopuszczalne dyskwalifikujące gotowy produkt są następujące: - głębokie pofałdowanie osłonki i zabrudzenie jej tłuszczem; - nalot zielonej pleśni mokrej; - szara lub szarozielona barwa mięsa na przekroju i ciemny pierścień pod osłonką; - zapach i smak kwaśny lub inny obcy; - okopcenie lub opalenie dolnych końców batonów. b. Przepisy na wędliny trwałe Kiełbasa belgijska. W skład surowca do produkcji kiełbasy belgijskiej (na 100 kg surowca podstawowego) wchodzi: Surowiec podstawowy (w nawiasach surowiec na wersję nr 2): 1. Mięso końskie kl. I - 25 kg 2. Mięso końskie kl. II - 25 kg 3. Mięso końskie kl. III - 5 kg (55 kg) 4. Mięso wieprzowe kl. I – 8 kg 5. Mięso wieprzowe kl. II – 5 kg 6. Mięso wieprzowe kl. III – 12 kg (25 kg) 7. Tłuszcz twardy wieprzowy – 20 kg (20 kg) Razem – 100 kg Przyprawy: 1. Sól kuchenna - 2,60 kg 2. Saletra - 0,10 kg 3. Pieprz naturalny - 0,10 kg (lub ziołowy - 0,20 kg) 4. Ziele angielskie - 0,15 kg 5. Gałka muszkatołowa - 0,15 kg 6. Czosnek - 0,20 kg 7. Majeranek - 0,10 kg Osłonki: Jelita końskie cienkie i bydlęce środkowe. Sposób wykonania: Mięso końskie kl. I i mięso wieprzowe kl. I miele się przez siatkę o oczkach 14 – 16 mm. Mięso końskie klasy II w ilości 15 kg miele się przez siatkę o oczkach 8 - 10 mm; resztę mięsa końskiego kl. II i kl. III - przez siatkę o oczkach 2 mm, a następnie kutruje się z dodatkiem małej ilości wody. Mięso wieprzowe kl. II miele się przez siatkę o oczkach 8 mm, a mięso wieprzowe kl. III - przez siatkę o oczkach 6 - 8 mm. Tłuszcz twardy kraje się w kostkę o boku ok. 6 mm. Całość miesza się z przyprawami aż do osiągnięcia zwięzłej konsystencji. Wydajność gotowego produktu wynosi przeciętnie 63%; granice dopuszczalne wahań wydajności - 62 - 64%. Kiełbasa tatarska. W skład surowca do produkcji kiełbasy tatarskiej (na 100 kg surowca podstawowego) wchodzi: Surowiec podstawowy (w nawiasach surowiec na wersję nr 2): 1. Mięso końskie kl. I – 20 kg 2 Mięso końskie kl. II – 25 kg 3. Mięso końskie kl. III – 5 kg (50 kg) 4. Mięso wieprzowe kl. I – 5 kg 5. Mięso wieprzowe kl. II – 5 kg 6. Mięso wieprzowe kl. III – 15 kg (25 kg) 7. Słonina – 25 kg (25 kg) Razem – 100 kg Przyprawy: 1. Sól kuchenna - 2,80 kg 2. Saletra - 0,10 kg 3. Pieprz naturalny - 0,15 kg (lub ziołowy - 0,20 kg) 4. Ziele angielskie - 0,20 kg 5. Gałka muszkatołowa - 0,10 kg 6. Czosnek - 0,30 kg Osłonki: Jelita końskie cienkie i bydlęce środkowe. Sposób wykonania: Mięso końskie i wieprzowe miele się przez siatkę 2 - 3 mm, a słoninę kraje się na kostkę o boku 4 mm. Wydajność gotowego produktu wynosi przeciętnie 63%; granice dopuszczalne wahań wydajności - 62 - 64%. Salami suszone. W skład surowca do produkcji salami (na 100 kg surowca podstawowego) wchodzi: Surowiec podstawowy: 1. Mięso końskie kl. I jasne – 85 kg 2. Tłuszcz wieprzowy twardy – 15 kg Razem – 100 kg Przyprawy: 1. Sól kuchenna - 2,8 kg 2. Saletra - 0,10 kg 3. Pieprz naturalny - 0,10 kg 4. Gałka muszkatołowa - 0,05 kg 5. Cukier - 0,10 kg 6. Rum lub arak – 0,20 l Osłonki: Jelita bydlęce środkowe. Sposób wykonania: Mięso końskie miele się przez siatkę 2 mm; nie kutruje się go. Tłuszcz twardy kraje się w kostkę o boku 2 mm. Wydajność gotowego produktu wynosi przeciętnie 60%; granice dopuszczalne wahań wydajności — 58—62%. 3. KIEŁBASY PÓŁTRWAŁE a. Charakterystyka, przerób, cechy towaroznawcze Do kiełbas końskich półtrwałych zalicza się kiełbasy; - górską, - turystyczną, - gorzowską, - kabanosy i - metkę. Pierwsze cztery są to kiełbasy pieczone; metka jest kiełbasą surową. Wydajność tych kiełbas waha się od 84 do 90% w stosunku do ilości użytego surowca mięsnego, z wyjątkiem kabanosów, których wydajność nie może przekraczać 74%. Zawartość wody nie może przekraczać 60%, w kabanosach - 49%. Surowcem do produkcji jest mięso końskie oraz tłuszcz i mięso wieprzowe w ilościach zgodnych z obowiązującym przepisem. Mięso końskie przeznaczone do produkcji kiełbas półtrwałych powinno pochodzić z koni dorosłych, dobrze umięśnionych; do metki można użyć również mięso ze sztuk młodych. Mięso powinno być dokładnie wytrybowane, pozbawione tłuszczu i ścięgien oraz należycie ochłodzone. Mięso może być świeże albo mrożone. Obecnie coraz częściej stosuje się mięso końskie mrożone (ze względu na mniejszą zawartość w nirn soków mięsnych oraz na bardziej racjonalne wykorzystanie dużych sezonowych podaży surowca). Surowcem uzupełniającym jest twardy tłuszcz wieprzowy w ilości od 15 do 25%. Przy wyrobie kabanosów dodaje się również mięso wieprzowe IV klasy. Jako osłonki używane są jelita cienkie końskie, jelita wiankowe (cienkie bydlęce), jelita sztuczne, a do kabanosów — jelita baranie. Mięso końskie bez kości przeznaczone do produkcji wędlin półtrwałych kraje się ręcznie na kawałki wielkości 5—6 cm, lub rozdrabnia na wilku przez szarpak. Tłuszcz kraje się ręcznie na kawałki tej samej wielkości. Peklowanie. Rozdrobnione mięso końskie pekluje się metodą suchą - mieszanką soli i saletry w ilościach przewidzianych przez przepis układając je w basenach warstwami grubości do 20 cm. Powierzchnię warstwy wygładza się i wyklepuje. Tłuszcz pekluje się tylko solą - bez saletry. Zapeklowane mięso i zasolony tłuszcz pozostawia się na okres 3—5 dni w peklowni, w której temperatura nie powinna przekraczać 8°C. Mięso wieprzowe przeznaczone do produkcji kabanosów pekluje się przez czas 24 - 48 godz. Mięso i tłuszcz przeznaczone do produkcji metki pekluje się przez okres ok. 8 - 12 godz. Rozdrabnianie. Po zakończeniu procesu peklowania mięso rozdrabnia się w wilku przy zastosowaniu siatki o odpowiednich wymiarach otworów. Tłuszcz kraje się ręcznie lub maszynowo w kostkę o boku 4 - 5 mm. Część mięsa kutruje się z dodatkiem zimnej wody o temp. do 4°C z dodatkiem lodu zdatnego do konsumpcji, mocno rozdrobnionego. Ilość wody wynosi ok. 2 l na 100 kg masy kutrowanej. Kutruje się do czasu uzyskania należytej lepkości masy. W czasie kutrowania dodaje się przyprawy w ilościach ustalonych przepisem: Do przygotowania masy mięsnej przeznaczonej na metkę mięso końskie i tłuszcz wieprzowy miele się w wilku, a następnie kutruje. Przy kutrowaniu mięsa na metkę tłuszcz dodaje się od razu, natomiast nie dodaje się wody; uważa się, aby w czasie kutrowania masy mięsnej mięso nie zagrzało się i aby białko nie ścięło się; mieszania masy kutrowanej dokonuje się tylko w przypadkach, gdy surowiec był kutrowany partiami, w celu uzyskania masy o jednolitej konsystencji. Mięsa i tłuszczu przeznaczonych do produkcji kabanosów nie kutruje się. Przy produkcji wędlin półtrwałych pieczonych masę wykutrowaną oraz masę zmieloną w wilku przez siatkę o oczkach 8 mm miesza się ręcznie lub maszynowo na mieszarce wolnoobrotowej aż do uzyskania związanej masy; następnie dodaje się do masy pozostałe składniki mięsa oraz tłuszcz i miesza się dalej aż do równomiernego rozprowadzenia wszystkich rodzajów mięsa i tłuszczu w całej masie jak również do osiągnięcia właściwej konsystencji. Nadziewanie. Przygotowaną masę wrzuca się do nadziewarki tak, aby do wnętrza masy nie dostało się powietrze, napełnia się osłonki i formuje w odpowiednie batony lub wianki. Kiełbasy po uformowaniu zawiesza się na kijach wędzarniczych i umieszcza w miejscu chłodnym i przewiewnym na okres ok. pół godziny w celu osuszenia osłonek i równomiernego osadzenia się masy mięsnej w osłonkach. Osłonki nakłuwa się, aby uniknąć tworzenia się pęcherzyków powietrza; w kabanosach nakłuwa się tylko miejsca, w których powstały pęcherzyki. Batony metki wiesza się w pomieszczeniu o temp. ok. + 8 °C na 2 doby w celu dojrzewania farszu i obsuszenia osłonek. Wędzenie kiełbas półtrwałych pieczonych - górskiej, turystycznej i gorzowskiej - przeprowadza się w trzech fazach. Dla kiełbas turystycznej i gorzowskiej stosuje się następujące warunki: Pierwsza faza - wędzenie w dymie ciepłym - trwa do pół godziny i ma na celu osuszenie i nadanie koloru kiełbasom. Druga faza - pieczenie - trwa ok. 45 min; temperatura dymu powinna wynosić ok. 85°C, a temperatura wewnątrz kiełbas - dochodzić do 70°C, co zapewnia ścięcie się białka. Trzecia faza - trwająca ok. 15 min ma na celu równomierne dosuszenie całej partii wędzonych kiełbas i jest przeprowadzana w temperaturze niższej. Przy wędzeniu kiełbasy górskiej stosuje się te same warunki, jednak czas trwania drugiej fazy wynosi ok. 60 min, a trzeciej - 30 min. Zawieszając kiełbasy w wędzarni dopilnowuje się, aby komora wędzarnicza była już ogrzana i aby poszczególne batony lub wianki nie stykały się ze sobą. W czasie wędzenia zwraca się uwagę, aby nie opalić dolnych końców kiełbas. Fazy wędzenia kabanosów są następujące: 1 - osuszenie produktu w temp. 50°C w ciągu 25 min, 2 - nadanie koloru dymem ciepłym o temp. 40°C w ciągu 40 min i 3 - pieczenie w temp. ok. 80°C dymem gorącym w ciągu 25 min Po wyjęciu kiełbas z wędzarni studzi się je w przewiewnym i chłodnym pomieszczeniu do czasu uzyskania wewnątrz kiełbas temp. poniżej 18°C (temperatury otoczenia). Kabanosy po wystudzeniu zawiesza się ponownie w gorącej komorze po wygaśnięciu ognia na okres 10 godz. Po ponownym wędzeniu kabanosy wiesza się w magazynie suchym i przewiewnym w celu osuszenia i uzyskania właściwej wydajności. Wędzenie kiełbasy półtrwałej surowej - metki - odbywa się w dymie zimnym w temp. do 30°C. Czas wędzenia trwa od 48 do 72 godz. W czasie wędzenia temperatura dymu musi być stale ta sama. Po uwędzeniu i wystudzeniu metkę wiesza się w magazynie suchym i przewiewnym w temp. ok. 14°C aż do osiągnięcia wydajności określonej przez przepis. W czasie wędzenia, studzenia i dojrzewania kiełbas wiesza się je tak, aby nie stykały się ze sobą i dym lub powietrze miały dostęp do kiełbas. Magazynowanie. Dopuszczalny czas magazynowania wędlin półtrwałych pieczonych z wyjątkiem kabanosów zależy od warunków, w jakich są one magazynowane. W magazynach o temp. od 2 do 10°C wędliny te mogą być przechowywane 6 dni, w magazynach o temp. od powyżej 10 do 18°C - mogą być przechowywane tylko 3 dni. Dłuższe przechowywanie powoduje obniżenie wartości handlowej wędlin i nadmierną ich ususzkę. Metkę można przechowywać w magazynie o temp. od 6 do 17°C przez 1 tydzień; kabanosy w tych samych warunkach — przez 2 tygodnie. Magazyny powinny być suche, przewiewne, zaciemnione, o 85 % wilgotności względnej powietrza. Cechy towaroznawcze. Kształt zewnętrzny kiełbas półtrwałych zależy od użytej osłonki. Kabanosy mają kształt prostych batonów o długości 60 cm i o średnicy 1 cm. W środkowej części batony są lekko spłaszczone. Batony kabanosów są odkręcane. Kiełbasy - turystyczna i gorzowska w jelitach końskich cienkich - mają długość 30 - 45 cm, a średnicę 35 - 45 mm. Kiełbasę turystyczną odkręca się w parki. Kiełbasa górska produkowana jest w osłonkach sztucznych barwy brązowej lub czarnej o średnicy 10 mm. Długość batonów powinna wynosić 40 - 45 cm. Końce batonów wiąże się przędzą masarską. Na jednym z końców batonu wiąże się pętelkę długości 10 - 12 cm. Końce osłonki oprócz wiązania nie powinny być dłuższe niż 2 cm. Metka produkowana w jelicie wiankowym ma kształt batonu lekko zgiętego, długości ok. 25 cm i średnicy 3 cm. Końce batonów metki zawiązuje się przędzą masarską. Metka w jelicie sztucznym o średnicy 6 cm ma kształt prostego batonu długości 40 - 45 cm. Batony są wiązane i pentelkowane tak jak kiełbasa górska. Barwa powierzchni batonów kabanosów jest jednolicie brązowa z lekkim połyskiem, a osłonka - równomiernie i nieznacznie pomarszczona. Powierzchnia kiełbasy turystycznej i gorzowskiej jest brązowa z odcieniem czerwonym i lekkim połyskiem, kiełbasy górskiej - brązowo-matowa. Pod osłonką powinien prześwitywać tłuszcz. Powierzchnia metki w jelicie cienkim bydlęcym jest czerwono-brązowa, jednolita - z lekkim połyskiem, w osłonce sztucznej - ciemniejsza, o barwie brązowo-matowej. Powierzchnia kiełbas półtrwałych powinna być sucha, czysta i równomiernie pomarszczona; osłonka powinna ściśle przylegać do masy mięsnej. Na przekroju kiełbasy, z wyjątkiem kabanosów i metki, powinny mieć barwę właściwą dla mięsa końskiego peklowanego - czerwonobrązową; barwa mięsa kabanosów i metki powinna być ciemnoczerwona. Przyprawy powinny być tak rozdrobnione i równomiernie rozprowadzone, aby były niewidoczne na przekroju kiełbasy. Tłuszcz powinien mieć barwę białą. Konsystencja batonów kiełbas - górskiej, turystycznej i gorzowskiej - powinna być bardzo ścisła i mało elastyczna, kabanosów - ścisła i krucha, metki - ścisła i bardzo elastyczna. Wewnętrzna konsystencja kiełbas - turystycznej, górskiej, gorzowskiej oraz kabanosów - powinna być ścisła i krucha. Plasterki grubości 3 mm nie powinny się rozpadać. Metka powinna mieć taką konsystencję wewnętrzną, aby nadawała się do smarowania. Smak i zapach powinien być charakterystyczny dla kiełbas pieczonych (metki - zapach swoisty dla kiełbas wędzonych zimnym dymem), przy czym powinno się wyczuwać wyraźnie zapach przypraw i wędzenia. Wady dopuszczalne są następujące. - batony krótsze lub dłuższe niż przewidują normy — w ilości do 10% (kiełbasy górskiej — 3%) oraz batony złamane w ilości do — 3% (kiełbasy górskiej — 2%); batony złamane muszą być równo obcięte i obwiązane papierem; - zawędzone dwa wytryski na osłonce, o wielkości nie większej niż 1,5 cm; dopuszczalna ilość uszkodzonych w ten sposób batonów nie może przekraczać 5%; - barwa tłuszczu na przekroju — o odcieniu lekko różowym, - na przekroju nieliczne otwory powietrzne o średnicy do 2 mm. Wady niedopuszczalne są następujące: - jasne plamy niedowędzenia w miejscach stykania się kiełbas wskutek wadliwego ich zawieszenia w wędzarni; - głębokie pofałdowania osłonki, zabrudzenia jej tłuszczem oraz zacieki tłuszczu na osłonce lub pod nią; - opalenie lub okopcenie końców batonów; - oślizłość osłonki lub nalot pleśni; - barwa szara lub szarozielona mięsa na przekroju oraz w metce — ciemny wewnętrzny pierścień na przekroju wokół osłonki; - twarde ścięgna lub chrząstki w mięsie; - smak i zapach zjełczałego tłuszczu, pleśni, kwaśny lub inny obcy. b. Przepisy na wędliny półtrwałe Kiełbasa górska. W skład surowca do produkcji salami (na 100 kg surowca podstawowego) wchodzi: Surowiec podstawowy (w nawiasach surowiec na wersję nr 2): 1. Mięso końskie kl. I – 45 kg 2. Mięso końskie kl. II – 15 kg 3. Mięso końskie kl.III – 15 kg (75 kg) 4. Tłuszcz twardy – podgardle wieprzowe – 25 kg (25 kg) Razem – 100 kg Przyprawy: 1. Sól kuchenna - 2,5 kg 2. Saletra - 0,10 kg 3. Czosnek - 0,05 kg 4. Pieprz naturalny - 0,10 kg (lub ziołowy 0,20 kg) 5. Majeranek - 0,05 kg Osłonki: Jelita sztuczne nr 10, koloru czarnego lub brązowego. Sposób wykonania: Mięso końskie kl. I miele się przez siatkę o oczkach 14 mm, mięso kl. II — przez siatkę o oczkach 8 mm, mięso kl. III — przez siatkę o oczkach 2 mm. Podgardle oskórowane kraje się nożem w kostkę o boku ok. 4 mm. Wydajność wynosi przeciętnie 80%; granice dopuszczalne wahań wydajności — od 86 do 90%. Zawartość wody w gotowym produkcie — 53%. Kiełbasa turystyczna. W skład kiełbasy turystycznej (na 100 kg surowca podstawowego) wchodzi: Surowiec podstawowy (w nawiasach surowiec na wersję nr 2): 1. Mięso końskie kl. I – 60 kg 2. Mięso końskie kl. II – 15 kg 3. Mięso końskie kl.III – 5 kg (80 kg) 4. Tłuszcz twardy – 20 kg (20 kg) Razem – 100 kg Przyprawy: 1. Sól kuchenna - 2,50 kg 2. Saletra - 0,10 kg 3. Czosnek - 0,05 kg 4. Pieprz naturalny - 0,10 kg (lub ziołowy 0,20 kg) 5. Ziele - 0,05 kg 6. Majeranek - 0,05 kg Osłonki: Jelita cienkie końskie, jelito wiankowe. Sposób wykonania: Mięso końskie kl. I miele się przez siatkę o oczkach 14 mm; 0,75 kg mięsa końskiego II kl. i mięso końskie kl. III miele się przez siatkę o oczkach 2 mm, resztę mięsa końskiego kl. II — przez siatkę o oczkach 8 mm. Wydajność wynosi przeciętnie 88%; Granice dopuszczalne wahań wydajności — od 86 do 90%. Zawartość wody w gotowym produkcie — 56%. Kiełbasa gorzowska. W skład kiełbasy gorzowskiej (na 100 kg surowca podstawowego) wchodzi: Surowiec podstawowy (w nawiasach surowiec na wersję nr 2): 1. Mięso końskie kl. I – 30 kg 2. Mięso końskie kl. II – 25 kg 3. Mięso końskie kl.III – 25 kg (80 kg) 4. Tłuszcz twardy – 20 kg (20 kg) Razem – 100 kg Przyprawy: 1. Sól kuchenna - 2,50 kg 2. Saletra - 0,10 kg 3. Czosnek - 0,10 kg 4. Pieprz naturalny - 0,10 kg (lub ziołowy 0,20 kg) Osłonki: Jelita wiankowe. Sposób wykonania: Mięso końskie kl. I miele się przez siatkę o oczkach 14—16 mm, kl. II — przez siatkę o oczkach 8 mm i kl. III — przez siatkę o oczkach 2 mm. Tłuszcz twardy kraje się w kostkę o boku 4 mm. Wydajność wynosi przeciętnie 86%; granice dopuszczalne wahań wydajności — od 84 do 88%. Zawartość wody w gotowym produkcie — 55,5%. Kabanosy pieczone. W skład kabanosów (na 100 kg surowca podstawowego) wchodzi Surowiec podstawowy (w nawiasach surowiec na wersję nr 2): 1. Mięso końskie kl. I – 40 kg 2. Mięso końskie kl. II – 20 kg 3. Mięso końskie kl.III – 20 kg (80 kg) 4. Tłuszcz wieprzowy twardy - 10 kg 5. Wieprzowina kl.IV – 10 kg (20 kg) Razem – 100 kg Przyprawy: 1. Sól kuchenna - 2,20 kg 2. Saletra - 0,10 kg 3. Pieprz naturalny - 0,10 kg (lub ziołowy 0,20 kg) 4. Czosnek - 0,10 kg 5. Cukier - 0,05 kg 6. Gałka muszkatołowa - 0,05 kg Osłonki: Cienkie jelita baranie Sposób wykonania: Koninę I kl. i tłuszcz wieprzowy twardy miele się przez siatkę o oczkach 5 mm; koninę II i III kl. oraz wieprzowinę IV kl. - przez siatkę o oczkach 3 mm. Wydajność wynosi przeciętnie 72%, granica dopuszczalna wahań wydajności - 70 - 74%. Zawartość wody w gotowym produkcie - 40 do 49%. Metka. W skład metki na 100 kg surowca podstawowego wchodzi: Surowiec podstawowy (w nawiasach surowiec na wersję nr 2): 1. Mięso końskie kl. I – 60 kg 2. Mięso końskie kl. II – 25 kg 85 kg) 3. Tłuszcz wieprzowy twardy - 15 kg (15 kg) Razem – 100 kg Przyprawy: 1. Sól kuchenna - 2,80 kg 2. Saletra - 0,10 kg 3. Pieprz naturalny - 0,10 kg (lub ziołowy 0,20) 4. Papryka - 0,10 kg 5. Gałka muszkatołowa - 0,03 kg Osłonki: Jelita wiankowe lub jelita sztuczne nr 6. Sposób wykonania: Mięso końskie i tłuszcz wieprzowy miele się przez siatką o oczkach 2 mm i kutruje Wydajność wynosi przeciętnie 85%; granice dopuszczalne wahań wydajności - 83 - 86%. Zawartość wody w gotowym produkcie - do 60%. 4. KIEŁBASY NIETRWAŁE a. Charakterystyka, przerób, cechy towaroznawcze Do kiełbas nietrwałych zalicza się kiełbasy rozdrobnione — wędzone i parzone: zwyczajna, popularna i serdelowa. Kiełbasy nietrwałe produkuje się z dodatkiem tłuszczu wieprzowego w ilości od 15 do 20% użytego surowca. Wydajność tych kiełbas waha się. w granicach 98 do 102%. Zawartość wody w gotowym produkcie — ok. 58%. Do produkcji używa się mięsa pochodzącego z koni dorosłych. Mięso powinno być dobrze ochłodzone lub ostudzone. Można również używać mięsa pochodzącego z tusz mrożonych. Jako osłonki używa się jelit końskich cienkich, wieprzowych cienkich, wiankowych, oraz osłonek sztucznych. Peklowanie. Mięso końskie bez kości kroi się na kawałki o ciężarze 0, 25 kg lub mniejsze. Pekluje się mieszanką soli z saletrą, w skrzynkach, warstwami grubości 20 do 25 cm, tak aby mieszanka została dokładnie rozprowadzona w masie mięsnej. Skrzynki powinny mieć w dnie szczeliny w celu wyciekania solanki. Mięso końskie pekluje się w ciągu 48 godz. w pomieszczeniu o temp. od 4 do 8°C. Tłuszcz twardy pokrojony w kawałki o ciężarze ok. 0,20 kg pekluje się wyłącznie solą. Tłuszcz po nasoleniu również układa się warstwami o grubości 20 do 25 cm w basenie. Solenie tłuszczu trwa ok. 12 godz. Rozdrabnianie. Po zakończeniu procesu peklowania mięso rozdrabnia się w wilku z siatką o przepisanych wymiarach. Tłuszcz twardy rozdrabnia się również w wilku lub kroi ręcznie w kostkę o wymiarach od 8 do 10 mm. Część mięsa kutruje się z dodatkiem wody lub bardzo rozdrobnionego lodu sztucznego aż do chwili otrzymania wiążącej się masy. Mięso kutrowane miesza się z mięsem mielonym, a następnie (podczas dalszego procesu mieszania) dodaje się tłuszcz uważając, aby był on rozprowadzony w całej masie mięsnej. Przyprawy zgodnie z przepisem dodaje się w czasie początkowego mieszania. Nadziewanie. Po dokładnym wymieszaniu całej masy przeznaczonej do produkcji określonego rodzaju kiełbasy masę wkłada się do nadziewarki w taki sposób, aby powietrze z nadziewarki zostało usunięte (energiczne wrzucenie). Kiełbasę zwyczajną formuje się w kiełbaśnicach (jelitach cienkich wieprzowych), odkręcając ją w odcinkach prostych o długości 35 do 40 cm, kiełbasę popularną - w jelitach końskich lub sztucznych, odkręcając ją w tych samych długościach, kiełbasę serdelowa - w jelitach wiankowych lub środkowych bydlęcych, w cienkich końskich albo w osłonkach sztucznych o średnicy 6 cm. Długość batonów w jelitach wiankowych wynosi ok. 30 cm, w środkowych bydlęcych - ok. 40 cm, w cienkich końskich - ok, 25 cm, a w sztucznych - ok. 40 cm. Przy nadziewaniu kiełbas nietrwałych zwraca się uwagę, aby osłonki były ściśle wypełniane masą mięsną, i nie tworzyły się wewnętrzne pęcherze powietrzne. Po napełnieniu przekłuwa się osłonki w paru miejscach. Wędzenie. Przed wędzeniem zawiesza się batony na kijach wędzarniczych i pozostawia na ok. 40 min w celu osadzenia się masy w osłonce oraz - osuszenia samej osłonki. Wędzenie odbywa się najpierw w dymie ciepłym w temp. ok. 45°C w ciągu 15 min, następnie temperaturę obniża się do 40°C utrzymując ją na tym poziomie ok. 30 min, po czym podnosi do 50°C przez 30 do 40 min. Czas trwania wędzenia kiełbas nietrwałych wynosi ogółem od 80 do 120 min, zależnie od grubości kiełbasy i rodzaju osłonki. Kiełbasy o średnicy większej i osłonce grubszej wymagają dłuższego wędzenia, niż takie same kiełbasy o średnicy mniejszej i delikatniejszej osłonce. Po wyjęciu kiełbas z wędzarni wkłada się je bezpośrednio do kotła z wodą o temp. 70 do 80°C i parzy się w ciągu 15 do 40 min zależnie od grubości kiełbasy. Czas parzenia trwa tak długo aż wewnątrz parzonych wędlin uzyska się temp. 70°C, Po wyjęciu z kotła kiełbasy niezwłocznie studzi się albo pod zimnym natryskiem, albo polewa zimną wodą przez 2 do 4 min; następnie studzi się batony ostatecznie rozwieszając je w chłodnym i przewiewnym miejscu na 3 do 4 godz. Kiełbasy ostudzone powinny mieć wewnątrz najwyżej temp. 18°C (równą temperaturze otoczenia). Przed przekazaniem wędlin nietrwałych do magazynu wyrobów gotowych kiełbasy (nie w osłonkach sztucznych), oblewa się gorącą wodą w celu usunięcia ewentualnych śladów tłuszczu na osłonkach i wygładzenia pomarszczeń, które mogą się utworzyć podczas wędzenia i parzenia. Magazynowanie. Ze względu na dużą zawartość wody w kiełbasach czas ich magazynowania jest krótki i może w temp. od 8 do 10°C wynosić najwyżej 3 dni, a serdelowej - nawet tylko 2 dni. W magazynie o temp. +10 do +14°C można przechowywać kiełbasy do 48 godz, a serdelową - 36 godz. Cechy towaroznawcze. Kształt zewnętrzny. Batony kiełbas nietrwałych mają długość od 30 do 45 cm i średnicę - od 30 do 60 mm zależnie od rodzaju osłonki. Kiełbasa zwyczajna w jelicie końskim - długość batonu od 30 do 35 cm, średnica - od 30 do 40 mm Kiełbasa popularna w jelicie końskim cienkim lub w osłonce sztucznej - batony długości 40 do 45 cm, o średnicy na przekroju od 50 do 60 mm; w jelicie wiankowym - ma kształt wianka długości 30 do 40 cm, o średnicy na przekroju od 40 do 50 mm. Końce osłonek są wiązane przędzą wędliniarską w jelicie końskim lub szpilkowane - w jelicie wiankowym. Kiełbasa serdelową - w jelicie cienkim końskim lub środkowym bydlęcym ma batony proste, a w jelicie wiankowym - ma kształt wianka; długość batonów lub wianków powinna wynosić od 30 do 40 cm; średnica batonów na przekroju w jelicie końskim wynosi 50 do 60 mm, w jelicie wiankowym - 40 do 50 mm, w środkowym - 50 do 60 mm. Końce jelit są związane przędzą wędliniarską lub szpilkowane w zależności od rodzaju jelita. Barwa powierzchni kiełbas nietrwałych jest równomiernie jasnobrązowa; powierzchnia - sucha, czysta bez osadu szumowin z wody, w której kiełbasy były parzone, oraz bez jasnych plam, powstających w miejscach stykania się kiełbas w czasie wędzenia. Barwa kiełbasy serdelowej w jelicie cienkim końskim jest ciemniejsza niż zwykłej i popularnej, powinna ona mieć jednolitą barwę brązową z połyskiem. Barwa mięsa na przekroju powinna być koloru ciemnoróżowego, właściwego dla peklowanego mięsa końskiego; barwa tłuszczu - biała. Konsystencja kiełbasy zwyczajnej i popularnej powinna być zwięzła; kiełbasy serdelowej - jędrna i lekko elastyczna; plasterki grubości 3 mm nie powinny się rozpadać. Smak i zapach powinien być charakterystyczny dla kiełbas parzonych, przy czym powinno się wyczuwać zapach dodanych przypraw. Dopuszczalne wady wędlin nietrwałych są następujące: - 10% batonów może być krótszych lub dłuższych niż to przewiduje obowiązująca norma; - 3% batonów może być złamanych; złamane końce powinny być równo ucięte i obwiązane papierem; - 5% produkcji danej partii kiełbas może mieć najwyżej na każdym batonie po dwa wytryski o wielkości 1,5 cm średnicy każdy; - pojedyncze pęcherzyki powietrzne wielkości 2 mm Wady niedopuszczalne są następujące: - pofałdowane osłonki oraz zabrudzone szumowinami nacieki galarety i tłuszczu pod osłonką lub na niej; - naloty pleśni; - barwa mięsa - szara lub szarozielona albo ciemna, obwódka wewnątrz jelita wskazująca na niedopeklowanie surowca oraz ciemniejsze plamy na przekroju świadczące o niedoparzeniu; - skupiska jednego ze składników mięsa lub tłuszczu wskazujące na niedokładność wymieszania masy; - zapach i smak - kwaśny lub inny obcy; - okopcenie lub opalenie dolnych odcinków batonów lub wianków. b. Przepisy na wędliny nietrwale Kiełbasa zwyczajna. W skład kiełbasy zwyczajnej (na 100 kg surowca podstawowego) wchodzi: Surowiec podstawowy (w nawiasach surowiec na wersję nr 2): 1. Mięso końskie kl. II – 50 kg 2. Mięso końskie kl. III – 20 kg (70 kg) 3. Mięso wieprzowe kl.III – 10 kg 4. Tłuszcz wieprzowy twardy - 20 kg (30 kg) Razem – 100 kg Przyprawy: 1. Sól kuchenna - 2,50 kg 2. Saletra - 0,15 kg 3. Pieprz naturalny - 0,10 kg 4. Ziele angielskie - 0,10 kg 4. Czosnek - 0,20 kg 5. Majeranek - 0,05 kg Osłonki: Jelito cienkie końskie, kiełbaśnica. Sposób wykonania: Mięso końskie kl. II miele się przez siatkę o oczkach 8 mm, mięso końskie kl. III miele się przez siatkę o oczkach 2 - 3 mm, mięso wieprzowe kl. III kraje się w cienkie paski lub miele przez siatkę o oczkach 8 - 12 mm. Tłuszcz twardy miele się przez siatkę o oczkach 8 do 10 mm lub kraje nożem w kostkę o boku 10 mm. Wydajność wynosi 100%; granice dopuszczalne wahań wydajności - 97 do 105%. Kiełbasa popularna. W skład kiełbasy popularnej (na 100 kg surowca podstawowego) wchodzi: Surowiec podstawowy (w nawiasach surowiec na wersję nr 2): 1. Mięso końskie kl. I – 65 kg 2. Mięso końskie kl. II – 20 kg (85 kg) 3. Podgardle wieprzowe – 15 kg (15 kg) Razem – 100 kg Przyprawy: 1. Sól kuchenna - 2,30 kg 2. Saletra - 0,10 kg 3. Pieprz naturalny - 0,10 kg (lub ziołowy 0,20 kg) 4. Majeranek - 0,005 kg 5. Czosnek - 0,10 kg Osłonki: Jelita końskie cienkie, jelita wiankowe, kiełbaśnice, osłonki sztuczne nr 6. Sposób wykonania: Mięso końskie kl. I miele się przez siatkę lub kraje w kostkę o boku 8 do 10 mm, mięso kl. II miele się przez siatkę o oczkach 2 do 3 mm; podgardle wieprzowe miele się przez siatkę lub kraje w kostkę o boku 8 do 10 mm. Wydajność gotowego produktu wynosi przeciętnie 99%; granice dopuszczalne wahań wydajności - 98 do 100% Zawartość wody - 58,49%, soli - 3,16%, azotynów - 0,016%. Kiełbasa serdelowa. W skład kiełbasy serdelowej (na 100 kg surowca podstawowego) wchodzi: Surowiec podstawowy (w nawiasach surowiec na wersję nr 2): 1. Mięso końskie kl. I – 40 kg 2. Mięso końskie kl. II – 40 kg (80 kg) 3. Podgardle wieprzowe – 20 kg (20 kg) Razem – 100 kg Przyprawy: 1. Sól kuchenna - 2,50 kg 2. Saletra - 0,10 kg 3. Pieprz naturalny - 0,10 kg (lub ziołowy 0,20 kg) 4. Majeranek - 0,05 kg 5. Czosnek - 0,05 kg Osłonki: Jelita wiankowe lub bydlęce środkowe, końskie cienkie lub sztuczne nr 6. Sposób wykonania: Mięso końskie i wieprzowe miele się przez siatkę o oczkach 2—3 mm i kutruje. Wydajność gotowego produktu wynosi przeciętnie 100%; granice dopuszczalne wahań wydajności - 99 -102%. Zawartość wody - 58,3%, soli - 3,04%, azotynów — 0,006%. 5. WĘDZONKI a. Charakterystyka, przerób, cechy towaroznawcze Wędzonką końską jest tylko polędwica - antrykot, wędlina półtrwała, wędzona dymem ciepłym, produkowana wyłącznie w jednym dużym kawałku. Wydajność gotowego produktu wynosi 86% w stosunku do użytego surowca. Surowiec powinien pochodzić ze sztuk dobrze umięśnionych - z polędwicy, rostbefu lub antrykotu. W czasie przygotowywania mięsa do produkcji zwraca się uwagę, aby obrabiane mięso było dokładnie pozbawione tłuszczu i ścięgien Peklowanie. Przed peklowaniem mięso powinno być ostudzone do temp. od 4 do 6°C. Polędwicę należy natrzeć lekko solą kuchenną i położyć na drewnianą kratę na czas do 10 godz. Po tym czasie naciera się ponownie mięso mieszanką peklującą składającą się z soli kuchennej, saletry i cukru. Zapeklowane polędwice układa się w beczki lub wanny dębowe warstwami, ściśle obok siebie. Czas peklowania polędwic trwa od 10 do 12 dni w normalnej temperaturze peklowania, tj. do 8°C. Formowanie. Przed przystąpieniem do formowania polędwicy należy ją oczyścić z zewnętrznych nierówności. Polędwice formuje się w kątnicach bydlęcych. Osłonka powinna ściśle przylegać do polędwicy. Koniec kątnicy zawiązuje się przędzą rymarską. Uformowane i należycie obciągnięte polędwice zawiesza się na kije wędzarnicze na 12 godz w pomieszczeniu o temp. 10°C w celu zewnętrznego obeschnięcia osłonki. Wędzenie. Polędwice po obsuszeniu zawiesza się w wędzarni na okres 3 do 4 godz. W pierwszej fazie wędzenia, która trwa ok. 45 min, temperatura dymu powinna wynosić ok. 50°C, następnie temperaturę dymu obniża się do 30°C. W drugiej fazie wędzenia ogień reguluje się w ten sposób, aby dawał najwięcej dymu. Po uwędzeniu polędwice na kijach wędzarniczych zawiesza się w magazynie lub chłodnym, przewiewnym i zaciemnionym pomieszczeniu na czas do 12 godz. Temperatura pomieszczenia powinna wynosić 14 - 18°C przy lekkim ruchu powietrza. Po ostudzeniu polędwica może być skierowana do obrotu. Magazynowanie. Dopuszczalny czas magazynowania polędwic w temp. od +2 do +10°C wynosi 75 godz, w temp. od + 10 do +16°C - 48 godz. Cechy towaroznawcze. Kształt zewnętrzny. Gotowe polędwice powinny mieć kształt walca o długości 30 cm. Polędwice są z jednej strony pętelkowane, a z drugiej - tylko wiązane. Barwa powierzchni polędwicy powinna być brązowa, jednolita, z lekkim połyskiem. Powierzchnia osłonki może być lekko pomarszczona, sucha i czysta. Barwa mięsa na przekroju powinna być czerwona, właściwa peklowanemu mięsu końskiemu. Konsystencja zewnętrzna powinna być jędrna i elastyczna, konsystencja wewnętrzna - ścisła, lekko ciągnąca; polędwica powinna dać się kroić w plasterki o grubości 2 mm. Zapach i smak - charakterystyczny dla produktu wędzonego dymem ciepłym; w polędwicy powinno wyczuwać się lekką słoność. Wada dopuszczalna: - do dwóch pęknięć na jednej osłonce; ilość polędwic z tego rodzaju uszkodzeniami nie może przekraczać 5% całej partii Wady niedopuszczalne są następujące; - głębokie pomarszczenia oraz zacieki pod osłonką lub opalenie dolnych odcinków; - nalot pleśni; - barwa mięsa - szara lub szarozielona, wskazująca na niedopeklowanie; - zapach - kwaśny lub inny obcy. b. Przepis na wędzonki Polędwica końska Surowiec podstawowy: Polędwica surowa końska Przyprawy: (na 100 kg surowca podstawowego) 1. Sól kuchenna - 2,2 kg 2. Saletra - 0,1 kg 3. Cukier - 0,25 kg Osłonka: Kątnica bydlęca Sposób wykonania: Polędwicę końską surową przygotowuje się i pekluje w jednym kawałku, a następnie wędzi. Wydajność gotowego produktu wynosi przeciętnie 86%; granice dopuszczalne wahań wydajności - 84 - 88%. 6. WYROBY WĘDLINIARSKIE a. Charakterystyka, przerób, cechy towaroznawcze Do wyrobów wędliniarskich z koniny zalicza się: - kiszkę wątrobianą i - kiszkę kaszaną jęczmienną. Do produkcji używane są podroby końskie (wątroby, płuca, żyły), tłuszcz koński ściekowy, krew wieprzowa oraz kasza jęczmienna. Wydajność kiszki wątrobianej wynosi 90%, kiszki kaszanej - 125%. Zawartość wody w kiszce wątrobianej nie powinna przekraczać 56%; w kiszce kaszanej - 70%. Kasza jęczmienna powinna być możliwie najgrubsza, bez pyłu mącznego. Składniki mięsne i podrobowe powinny być ochłodzone do temp. 4 - 6°C; mrożone - powinny być rozmrożone do tej temperatury. Przyprawy powinny być dobrze rozdrobnione i przesiane przez sito. Obraną cebulę rozdrabnia się w wilku przez siatkę 2 mm i przed zmieleniem parzy gorącą wodą. Kiszka wątrobiana. Przy produkcji kiszki wątrobianej surową wątrobę moczy się przez 1 godz w zimnej wodzie, następnie usuwa się grubsze żyły i przewody wątrobowe, rozdziela się wątrobę na poszczególne płaty i kroi się w plastry grubości 3 - 4 cm. Wątroby przeznaczonej do produkcji kiszki wątrobianej nie parzy się. Gotowanie podrobów. Podroby powinny być świeże, nie peklowane, dokładnie wymyte; grubsze przewody żółciowe powinny być wykrojone. Przed gotowaniem podroby moczy się w zimnej wodzie w ciągu 3—4 godz i gotuje w wodzie w temp. 91 do 100°C w ciągu 1 do 2 godz. Czas gotowania do chwili otrzymania miękkiej konsystencji zależy od wielkości gotowanych kawałków mięsa. Po ugotowaniu mięso układa się w cienkie warstwy (grubości do 10 cm) na stołach w celu przestygnięcia. Podczas stygnięcia mięso miesza się, aby przyspieszyć stygnięcie i nie dopuścić do zaparzenia się surowca. Tłuszcz koński parzy się w temp. 95 do 100°C przez 30 min. Wszystkie składniki przeznaczone do produkcji kiszki wątrobianej muszą być odważone w proporcjach przewidzianych przez przepis i rozdrobnione w wilku o siatce z oczkami 2 mm, przy czym, wątrobę miele się oddzielnie, Kutrowanie. Kutruje się uprzednio rozdrobnioną w wilku wątrobę aż do otrzymania jednolitej, mazistej masy, po czym dodaje się kolejno przyprawy w ilościach przewidzianych przez przepis, zmielone żyły, płuca i tłuszcz i kutruje się razem wszystkie składniki aż do uzyskania dokładnego rozdrobnienia i wymieszania wszystkich składników oraz właściwej konsystencji. W czasie kutrowania całej masy dodaje się do niej wystudzonego do temperatury otoczenia rosołu z gotowanych mięs w ilości 10% całej masy. Nadziewanie. Po wymieszaniu masę nakłada się do nadziewarki; osłonki luźno napełnia się masą. Do produkcji kiszki wątrobianej używa się jelit grubych wieprzowych w odcinkach prostych, nie pofałdowanych, o przekroju od 3,5 do 8 cm. Przed użyciem jelita muszą być dokładnie wymoczone i opłukane z soli, oczyszczone z tłuszczu oraz przelane wodą ciepłą o temp. 20 do 30°C. W miejscach uszkodzonych jelita przecina się. Długość jelit powinna wynosić od 30 do 40 cm; jeden z końców zawiązuje się i pętelkuje; długość pętelki wynosi od 10 do 12 cm. Po napełnieniu wiąże się drugi koniec jelita. Puste końce jelita po zawiązaniu nie powinny być dłuższe niż 2 cm. Gotowanie kiszki. Kiszkę wątrobianą gotuje się natychmiast po jej uformowaniu, wrzucając ją do kotła do wrzącej wody. W czasie gotowania temperaturę wody powinno się utrzymać na poziomie 75 do 80°C. Czas gotowania wynosi 50 do 80 min zależnie od grubości kiszek. Po ukończeniu gotowania batony kiszki wątrobianej zanurza się niezwłocznie w zimnej wodzie aż do zupełnego ostudzenia. Do naczynia powinna stale dopływać woda zimna, w okresie letnim, w celu uzyskania niskiej temperatury wody wskazane jest dodawanie lodu. Po wyjęciu z zimnej wody kiszki rozwiesza się w chłodnym i przewiewnym pomieszczeniu w taki sposób, aby nie stykały się ze sobą i aby był wolny przepływ powietrza pomiędzy poszczególnymi batonami. Czas osuszania wynosi 1 do 2 godz. Kiszki wreszcie przenosi się do chłodnego pomieszczenia i studzi do temperatury poniżej + 12°C. Kiszki kaszane jęczmienne. Przygotowanie mięsa i wątroby jest takie samo jak przy produkcji kiszki wątrobianej. Kaszę jęczmienną parzy się w kotle z dodaniem tłuszczu kotłowego aż do chwili, gdy kasza stanie się miękka. Nie należy jednak kaszy przeparzyć, aby nie utraciła sypkości. Po sparzeniu kaszę studzi się przez rozłożenie jej w wannie, na stolnicy lub na stole. Sparzoną i ostudzoną kaszę dokładnie miesza się z krwią wieprzową, a następnie dodaje pozostałe składniki mięsne i wątrobę. Całość masy dokładnie miesza się łącznie z przyprawami, zwracając uwagę, aby nie pozostawiać zlepionej kaszy i skupisk mięsa. Wymieszaną masą napełnia się jelita grube wieprzowe, jelita cienkie końskie lub sztuczne nr 8. Osłonki napełnia się luźno. Kiszkę formuje się w batony długości do 30 cm. Końce batonów szpilkuje się lub zawiązuje przędzą masarską zależnie od rodzaju użytej osłonki. Gotowanie. Uformowane kiszki wrzuca się do kotła z wodą o temp. 100°C i gotuje w temp. 80°C. Czas gotowania wynosi od 45 min do 1 godz. zależnie od grubości batonów. Kiszki przy zakończeniu gotowania powinny mieć wewnątrz temp. ok. 75°C. Po ugotowaniu kiszki rozkłada się do odparowania na stołach drewnianych na czas do 2 godz., następnie w celu ostudzenia umieszcza się w pomieszczeniu chłodnym, o temp. nie wyższej niż +8 °C. Magazynowanie. Wyroby wędliniarskie są produktami nietrwałymi; można przechowywać: wyroby wątrobiane - do 48 godz. w temp. od 2 do 10°C, w temp. 18°C - przez 24 godz. Kiszkę jęczmienną można przechowywać w magazynach o temp. 2 do 10°C w ciągu 24 godz. Cechy towaroznawcze. Kształt zewnętrzny. Kiszka wątrobianą ma kształt batonów długości od 25 do 35 cm; kiszka kaszana - w jelicie grubym wieprzowym jest lekko pofałdowana, w jelitach końskich - lekko wygięta, a w osłonkach sztucznych ma kształt batonów prostych. Barwa powierzchni kiszki wątrobianej jest białoszara z odcieniem kremowym; kiszki kaszanej - w jelitach naturalnych - szara, w jelitach sztucznych - ciemnobrązowa. Powierzchnia kiszki wątrobianej jest pofałdowana lub gładka, lekko wilgotna jednak nie lepka, a kiszki kaszanej w jelitach grubych wieprzowych - lekko pofałdowana i pomarszczona, w jelitach końskich lub sztucznych - tylko, pomarszczona. Barwa wewnętrzna masy kiszki wątrobianej na przekroju jest szara z odcieniem kremowym bez plam brązowych, krwistych, spowodowanych niedogotowaniem. Konsystencja, masy kiszki wątrobianej jest dość ścisła, lekko mazista, taka, aby plasterki o grubości 5 mm nie rozpadały się; konsystencja kiszki kaszanej - jędrna i dość elastyczna, nie mazista, można ją krajać w plasterki grubości 4 mm. Smak i zapach kiszki wątrobianej jest właściwy wyrobom z wątroby, a kiszki kaszanej charakterystyczny dla wyrobów gotowanych z kaszą. W kiszkach powinien być wyczuwalny zapach przypraw przewidzianych przepisem. Dopuszczalne wady wyrobów wędliniarskich są następujące: - 20% kiszek o wymiarach odbiegających od norm i - 3% złamanych batonów, których końce muszą być równo odcięte; - w kiszkach kaszanych może być 50% batonów krótszych; - pęknięcie osłonki wielkości do 15 mm w ok. 5% batonów całości partii; - nieznacznie elastyczna konsystencja kiszki wątrobianej; - niewielka ilość - z osłonką pokrytą wytopionym tłuszczem; - lekko gorzkawy zapach wątroby; - barwa szarożółta na przekroju kiszki wątrobianej. Wady niedopuszczalne są następujące: - oślizłość lub nalot pleśni; - większe zgrupowania tłuszczu przyjelitowego pod osłonką lub skupiska jednego ze składników; - zapach i posmak - kwaśny lub inny obcy; - zgrupowanie w jednym miejscu przypraw; b. Przepisy na wyroby wędliniarskie Kiszka wątrobiana. W skład kiszki wątrobianej (na 100 kg surowca podstawowego) wchodzi: Surowiec podstawowy: 1. Wątroba końska – 25 kg 2. Tłuszcz koński surowy – 20 kg 3. Płuca końskie – 30 kg 4. Żyły końskie – 25 kg Razem – 100 kg Przyprawy: 1. Sól kuchenna - 2,30 kg 3. Pieprz naturalny - 0,10 kg (lub ziołowy 0,20 kg) 4. Cebula - 2,00 kg 5. Gałka muszkatołowa - 0,05 kg Osłonki: Jelita grube wieprzowe - odcinki proste. Sposób wykonania: Całość rozdrobniona w wilku przez siatkę o oczkach 2 mm i kutrowana. Wydajność wynosi przeciętnie 90%; granice dopuszczalne wahań wydajności - 88 - 92%. Zawartość wody w gotowym produkcie do 56%. Kiszka kaszana jęczmienna. W skład kiszki kaszanej (na 100 kg surowca podstawowego) wchodzi: Surowiec podstawowy: 1. Mięso końskie różne, podroby – 40 kg 2. Wątroba końska – 12 kg 3. Tłuszcz wieprzowy kotłowy - 4 kg 4. Krew wieprzowa – 20 kg 5. Kasza jęczmienna – 24 kg Razem – 100 kg Przyprawy: 1. Sól kuchenna - 2,50 kg 2. Majeranek - 0,12 kg 3. Pieprz ziołowy - 0,15 kg 4. Cebula - 2,00 kg Osłonki: Jelita końskie cienkie, jelita wieprzowe grube, jelita sztuczne nr 8. Sposób wykonania: Całość (oprócz kaszy jęczmiennej) zmielona przez siatkę o oczkach 3 - 4 mm. Wydajność wynosi przeciętnie 125%; granice dopuszczalne wahań wydajności - 120 -130%. Zawartość wody w gotowym produkcie do 70% Dla potrzeb portalu wedlinydomowe.pl opracowali: Lesniak i Maxell1 punkt
-
I tu się kłania wiedza o materiałoznawstwie, technologii i jak projektować takie realizacje z odpowiednich materiałów. Wówczas można mówić o stabilnej wędzarni która poradzi sobie z niedogodnościami pogodowymi itp. Większość budowli wędzarni jest budowana z prostych materiałów jak i niska wiedza jak budować. Mam odczucie że 50 lat do tyłu czy tyle samo do przodu nic nie zmieniło. Powielamy błędy poprzedników a potem zadajemy te same pytania co do działania wędzarni.0 punktów