Generalnie rzecz ujmując słonina z dzika jest bardzo miękka, a z dzików tzw "kukurydzianych" prawie płynie w temp. pokojowej.
Tak.
Wynika to z tego, że skład kwasów tłuszczowych słoniny zależy od wielu czynników. Głównie od żywienia, ale nie tylko.
Warto jednak wiedzieć, czego się można spodziewać lub inaczej: jaka niespodzianka może nas spotkać w czasie potraktowania płata słoniny wyższą temperaturą.
Kiedyś zdejmowałam słoninę z pewnej tłuściutkiej lochy, w sezonie zimowym.
Słonina była bardzo miękka, już na oko lekko szklista, a tłuszcz spod ręki spływał do łokcia.
Znający się na rzeczy wet. wyjaśnił, że loszka podtuczała się w łanie kukurydzy co przekłada się na charakterystyczny, bardzo miękki tłuszcz.
Bo serki Capri to tzw ricotta typu włoskiego, czyli mieszanina kazeiny z białkami serwatkowymi.
Ten wyrób jest niskotopliwy, czego nie można powiedzieć o wielu innych serach.
Proszę np. spróbować podwędzić mozzarellę, tę prawdziwą .