Pamiętajcie, że z naszego forum możecie korzystać bezpłatnie tylko dzięki temu, iż kilkadziesiąt osób klika w reklamy. Może już czas abyś do nich dołączył?
Resal
Użytkownicy-
Postów
2 081 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Resal
-
Powinno być z maksymalną. Autoklawy oprócz manometru muszą posiadać termometr gdyż ze względu na przeciwciśnienie przestaje istnieć bezpośrednia zależność między ciśnieniem i temperaturą.
-
Ciekawy cytat z jednej z pozycji książkowych zamieszczonej w dziale konserw: "sterylizacja jak i chłodzenie konserw w szkle następujące bezpośrednio po sterylizacji, dokonuje się w tym samym kotle — autoklaw przeciwciśnieniowy musi spełniać podstawowy warunek, polegający na tym, że ciśnienie w nim w trakcie chłodzenia powinno być równe ciśnieniu w trakcie sterylizacji" Moim zdaniem taki warunek może spełnić szybkowar odpowiednio dopompowywany powietrzem bez przekształcania go w autoklaw z ciśnieniem pracy przekraczającym ciśnienie robocze przewidziane przez producenta.
-
Wyjaśnię to na liczbach. Załóżmy, że pompujemy do szybkowaru, który pracował w 120 °C 1 litr powietrza o temperaturze 20 °C. Gęstość powietrza to 1.2 g/l. Powietrze ogrzeje się o 100 °C odbierając ciepło parze wodnej i powodując jej skraplanie. Ciepło właściwe powietrza wynosi około 1 J/g/°C. Czyli 1 l zimnego powietrza odbierze parze 1.2 g × 100 °C x 1 J/g/°C = 120 J. Ciepło skraplania pary wodnej wynosi 2 257 J/g. Zatem zimne powietrze skropli 120 J ÷ 2 257 J/g = 0.053 g pary wodnej. Gęstość pary wodnej w 120° C wynosi 1.12 g/l. Czyli objętość wykroplonej pary wyniesie 0.053 g ÷ 1.12 g/l = 0.047 l czyli 47 ml. 1 litr powietrza przy nadciśnieniu 1 atm zajmie w szybkowarze 500 ml (bez uwzględniania rozszerzalności cieplnej powietrza). Bilans objętościowy wpompowania 1 l powietrza jest jednoznaczny +500 ml - 47 ml = + 453 ml. Pompowanie powietrza w fazie stygnięcia czy studzenia szybkowaru jest wytwarzaniem przeciwciśnienia zapobiegającym wrzeniu zawartości konserw i wyrzucaniem ich zawartości stygnięcia/studzenia.
-
Nie za bardzo rozumiem analogię pomiedzyzy polewaniem szybkowaru zimną wodą a pompowaniem zimnego powietrza do wnętrza szybkowaru. Ciepło skraplania pary wodnej (2257 J/g) jest wielokrotnie większe niż ciepło właściwe powietrza (1 J/g/K) więc wzrost ciśnienia spowodowany dostarczeniem zimnego powietrza będzie wielokrotnie większy niż spadek ciśnienia spowodowany wykropleniem pary wodnej. Pompowanie powietrza do szybkowaru uruchamia zawór roboczy co wskazuje na wzrost a nie spadek ciśnienia.
-
Hawajski muzyk z ukulele i trochę elektroniki... https://m.youtube.com/watch?v=b5zuxnr-rJQ
-
"nie da się " przedmuchać " szybkowaru z pary wodnej ,gdyż ona gdy się skropli opadnie do wewnątrz" Pod wpływem czego ma się skraplać para wodna? Nie przesuwam punktu skraplania ponieważ ciśnienie się nie zmienia i jest utrzymymywane na poziomie ciśnienia roboczego. Przyczynami skraplania moim zdaniem mogą być stygnięcie szybkowaru i dostarczanie powietrza o temperaturze niższej od panującej w szybkowarze. Co uchodzi z zaworu roboczego przy pompowaniu powietrza jak nie mieszanina pary i dopompowanego powietrza? "dostarczając powietrze .... obniżasz wystąpienie punktu skraplania i zmniejsza się ciśnienie wewnątrz" To bardzo ciekawa teza, że pompując powietrze obniżamy ciśnienie w szybkowarze, którą trudno mi zrozumieć (z wyjątkiem wykraplania powodowanego dostarczeniem zimnego powietrza). "zmniejsza się ciśnienie wewnątrz , stąd ustanie odgłosów wrzenia wewnątrz" Obniżenie ciśnienia spotęgowałoby wrzenie a nie jego ustanie. Wynika to z chyba oczywistej zależności między temperaturą wrzenia i ciśnieniem.
-
Nie wzorcowałem/kalibrowałem termometru. To zwykły kuchenny termometr szpilkowy. Według niego woda wrze w 99.5 st C. więc nie sądzę aby mocno przekłamywał.
-
Mam już za sobą kilka sterylizacji z dopompowaniem szybkowaru po zakończeniu ogrzewania. Nieszczelności szybkowaru udało się usunąć i używałem pompki rowerowej. Zwykle w tej fazie w szybkowarze było słychać odgłosy wrzenia / bulgotania. Można się domyślać, że to efekt wrzenia wody w szybkowarze a potem zawartości konserw. Dopompowywanie szybkowaru całkowicie zlikwidowało te odgłosy. Nie wystąpiły żadne wycieki czy ubytki pomimo wysokiego stopnia wypełnienia konserw słoikowych. Jest z tym trochę roboty ponieważ dopompowywać trzeba wielokrotnie w miarę spadku ciśnienia. Sądzę że można prościej i łatwiej. Po zakończeniu ogrzewania należałoby "przedmuchać" szybkowar większą pompką albo minikompresorem (za kilkadziesiąt złotych) wymieniając parę wodną, której skroplenie jest odpowiedzialne za gwałtowny spadek ciśnienia, na powietrze. Ograniczy to spadki ciśnienia i wyeliminuje konieczność częstego dopompowywania. "Taką mam koncepcję..."
-
Garnki i patelnie Tefal Ingenio z powłoką zapobiegającą przywieraniu. Niestety garnki mają małą pojemność (największy z zestawu to 2.5L).
-
Chyba chodziło o tą aukcję https://www.ebay.com/itm/393881385677
-
Opis wyposażenia i parametrów jest mało szczegółowy. Ustawienie zaworu bezpieczeństwa na 1.45-1.65 bar nie umożliwi sterylizacji z zastosowaniem przeciwciśnienia, które równoważyłoby ciśnienie powstające wewnątrz konserw. Z opisu jest to dla mnie to szybkowar z podwyższoną temperaturą pracy.
-
Przeprowadziłem próbę napompowania szybkowaru do ciśnienia roboczego ~1.1 bar na zimno za pomocą pompki rowerowej. Próba udana chociaż kosztowała sporo wysiłku. Zawór podnoszący się po pojawieniu się nadciśnienia i blokujący rączkę wykazuje niewielką nieszczelność i powoli wypuszcza powietrze. Wypoleruję gniazdo i ewentualnie wymienię o-ring na bardziej miękki. Jeżeli to nie usunie wycieku to będzie się z nim zmagał kompresor.
-
Dodatkowo w pokrywie szybkowaru wywierciłem otwór, w którym zamontowałem wentyl do samochodów ciężarowych. Turecki producent stosuje niezłą stal. Tanie supermarketowe wiertło do metalu nie dało rady. Widiowym do metalu poszło sprawnie.
-
Zmierzyłem temperaturę wody w szybkowarze tureckim umieszczając głębiej termometr oraz zwiększając poziom wody o 4 cm powyżej poziomu maksymalnego. Temperatura wody przy pracy na zaworze 1.1 bar była bardzo stabilna i średnio wynosiła 122°C.
-
Przeglądając ten wątek zorientowałem się, że pomysł dopompowania szybkowaru w fazie stygnięcia/chłodzenia zaproponował już dobrych kilka lat temu @ZLeP . Wprawdzie nie planuję chłodzić dodatkowo szybkowaru ale kto wie. Może to droga do przeprowadzenia sterylizacji w szybkowarze z zachowaniem reżimów temperaturowych również w fazie chłodzenia.
-
Temperatura oscylowała mocno wokół 121 st C. (+/- 0.5 st C). Pewnie dlatego, że końcówka termometru nie była zanurzona w wodzie i mierzyła temperaturę pary. Właściwszy byłby pomiar temperatury wody. Przy okazji naleję więcej wody i głębiej osadzę szpilkę termometru. [Dodano: 26 lip 2022 - 22:34] Ciekawe, że w poprzednich modelach ciśnienie robocze to 0.7 bar a w ostatnich 0.55 bar. Rozumiem, że w tureckim szybkowarze blokujesz zawór do roboczy/do gotowania aby pracować z wyższym ciśnieniem i temperaturą.
-
Pełna zgoda co do tego, że ciśnienie w konserwie słoikowej w czasie sterylizacji jest większe niż w szybkowarze. To w skrócie skutek rozszerzalności termicznej wsadu i powietrza. Moim zdaniem to ciśnienie nie jest problemem w konserwach słoikowych z wieczkiem twist-off. Ciśnienie uniesie wieczko dając ujście mieszaninie pary/powietrza. Wieczko popuści. Na tym etapie zawartość nie wrze i moim zdaniem nie następuje wyrzucanie zawartości. Problemy z wyrzucaniem zawartości zaczynają się gdy kończymy proces i szybkowar stygnie a potęgują się gdy szybkowar studzimy. Ciśnienie w szybkowarze szybko spada podczas gdy w konserwie nadal jest wysokie. Ciśnienie uniesie wieczko i para/powietrze znajdą ujście. Problem w tym, że zawartość zaczyna wrzeć i wyrzucana jest również płynna zawartość konserwy. Dla jasności. Nie mam w planach zamiany szybkowaru w autoklaw. To zostawiam ryzykantom i desperatom. Nie dotykam zaworu roboczego 1.1 bar i nie planuję przekraczać maksymalnego ciśnienia roboczego producenta. Planuję wyposażyć szybkowar w dodatkowy zawór/wentyl i dopompowywać powietrze po zakończeniu grzania utrzymując ciśnienie na poziomie 1.1 bar. W przypadku podawania powietrza pod zbyt wysokim ciśnieniem zawór roboczy nie dopuści do wzrostu ciśnienia powyżej 1.1 bar. Manometr w takiej sytuacji nie wydaje się koniecznością. Mam nadzieję, że pozbędę się problemów z wyrzucaniem zawartości.
-
No niestety mi się to zdarza. Szczególnie przy konserwach, które mają stałą zawartość. Wrzenie zawartości konserwy po zakończeniu ogrzewania powoduje powstawanie pęcherzyków powietrza, które zatrzymywane przez stałą zawartość podnoszą poziom cieczy/sosu. Nadciśnienie w słoiku dokonuje reszty. Pytanie z jakim nadciśnieniem i temperaturą pracujesz. Fabryczne ustawienia "turka" to 0.55 bar co daje 112-113 st C. Ja pracuję z 1.1 bar co daje 121-122 st C. [Dodano: 26 lip 2022 - 13:30] Dziadek ma Racje i doświadczenie , z mojego doswiadczenia z ciśnieniem i temperaturami , by nie narobic kuku trzeba troche postudiowac temat Możesz mi wierzyć postudiowałem. I nie tylko wątki ale również niektóre materiały zamieszczone przez @Maxella w dziale poświęconym konserwom.
-
Na razie w szybkowarze zablokowałem zawór 0.55 bar aby pracować z ciśnieniem 1.1 bar. Szybkowar osiąga 121 st C pracując na zaworze 1.1 bar. Sprawdzone i zmierzone. Nie rozumiem jak powietrze podawane pod ciśnieniem 1.1 bar do gorącego szybkowara może wytworzyć 3 bar. W pracującym szybkowarze jest 1.1 bar. Podłączenie 1.1 bar nie wtłoczy powietrza. Powietrze będzie tłoczone gdy ciśnienie w szybkowarze będzie spadać poniżej⁶ 1.1 bar po ustaniu grzania. Gdyby w szybkowarze powstało ciśnienie powyżej 1.1 bar uruchomi się zawór zapobiegający wzrostowi ciśnienia w czasie zwykłej pracy.
-
Wątki o szybkowarach, autoklawach i sterylizacji czytałem. Do zaworu będę podawał powietrze pod ciśnieniem na progu granicznego (1.1 bar) więc nie planuję manometru.
-
Zamierzam zamontować w szybkowarze tureckim (wygranym w konkursie forumowym) wentyl samochodowy aby dopompowywać szybkowar w fazie stygnięcia, kiedy najczęściej dochodzi do wyrzucania płynnej zawartości słoików (spadek ciśnienia w naczyniu i wysoka temperatura zawartości słoików) . Sprzedawca twierdzi, że zawór jest przystosowany do podwyższonej temperatury lecz nie potrafi określić górnego zakresu temperatury pracy pracy. Czy to trafiony pomysł i zawór wytrzyma?
-
Galaretka z białej lub czerwonej porzeczki bez dodatków żelujących
Resal odpowiedział(a) na siwydymek temat w Przetwórstwo owoców i warzyw
W takim razie powodzenia w wyrobie galaretek cukrowych aromatyzowanych porzeczkami. -
Galaretka z białej lub czerwonej porzeczki bez dodatków żelujących
Resal odpowiedział(a) na siwydymek temat w Przetwórstwo owoców i warzyw
Nie stwierdziłem, że Żel-fix to produkt naturalny. Można kupić niemodyfikowane pektyny. -
Galaretka z białej lub czerwonej porzeczki bez dodatków żelujących
Resal odpowiedział(a) na siwydymek temat w Przetwórstwo owoców i warzyw
Cukier otrzymany z buraków nie wydaje się bardziej naturalny od pektyny wyodrębnianej z jabłek czy cytrusów. Część pektyn dostępnych w handlu to pochodne naturalnych pektyn otrzymywanych przez amidowanie czy estryfikację. -
Polecam ciekawą pozycję poświęconą wytwarzaniu lodów i napojów, która już znajduje się na forum. /topic/14984-rok-1958-lody-i-napoje/?hl=lody
