Witam Może nie w temacie, ale widziałem i mam zużyty "cud techniki" Mojej znajomej córeczka w wieku 3 lat zasnęła, okazało się, że wpadła w śpiączkę cukrzycową. Stało się to dużo lat temu w Niemczech. No i zaczęło się, dostała insulinę, książeczkę z poszczególnymi wytycznymi co do tzw. BE. Jak przyjeżdżali na odwiedziny to z wagą i wszystko ważyli, przeliczali i podawali insulinę - glukometrów jeszcze nie było. Łatwiej było jak dostali glukometr. Nie było żadnych trudności w przedszkolu i w szkole, nauczycielki wiedziały i pilnowały podawania insuliny (a u nas to.... ech!!) Po jakimś czasie wynaleziono pompy insulinowe, nastolatka już bardziej swobodnie się czuła, tylko te rurki... Teraz to już 30letnia kobieta i w tym roku pokazała nam coś takiego: Sterownik po sparowaniu z tym czymś przyklejony do uda podaje insulinę wtedy gdy potrzeba. Można z nim nurkować, a jak zapomnimy sterownika to można ręcznie podać insulinę. Żadnych kabli, rurek czy strzykawek. Jedno przyklejenie i 3-4 a nawet 5 dni spokój. Dostaje od ichniej kasy chorych raz na kwartał ileś sztuk, czyli ma trzustkę na udzie! Ja też jestem "słodki" i mam ciekawe doświadczenie z glukometrami. Tak się złożyło, że mam ich aż 5 i proszę sobie wyobrazić, że każdy pokazuje "jak im wyjdzie" Zrobiłem próby za pomocą płynu próbnego "sztucznej krwi", no niestety płyn nie jest do każdego glukometru. Wyniki: Nazwa Płyn Krew Endrust Ascensia 235 111 Accu-Chek active 183 146 Evercare 92 160 Contour plus xxx 150 Diagnostik 186 158 Więc poszedłem do laboratorium i tam zrobiłem próbę, najbardziej poprawny wynik miał najstarszy glukometr Endrust Ascensia Jak na razie to jestem na tabletkach. Tak więc sprawdzać poziom cukru bo można się mocno zdziwić!