Kruszynka

Chyba ostatnio nie jesteś taki mocno strachliwy

Pożegnał się,ale to nie znaczy że tu nie zaglądnie i się przekona że można uzyskać w miarę rzeczowe odpowiedzi.

Ciekawostka- u mnie obydwa linki otwierają się prawidłowo

Piróg,tylko piróg ! Dużo do powiedzenia miałaby tu nasza forumowa koleżanka Wiesia,ale mało nas odwiedza

Kupne boczki,zwłaszcza te duńskie ,są chyba tylko malowane nie wędzone.Mają też dużo wstrzykniętych płynów.Podczas smażenia takie coś puszcza dużo białego płynu który nie skwierczy jak tłuszczyk tylko się gotuje .Dążenie by swoim wędzonkom nadać kolor i smak tych kupnych, kiepskiej jakości, mija się chyba z celem. To oczywiście tylko moje zdanie.

Ja też

Widzę Pawle że z tego samego demobilu mamy

Luciola 100 lat zdrowia,szczęścia,pieniędzy i spełnienia marzeń

Pierś indyka na dwie osoby to jest wyzwanie.Trzeci dzień w menu Pozostało tylko wymyślać nowe dodatki i sposoby podania. Wczoraj z sosem i kluskami półfrancuskimi, dzisiaj grillowana, z oscypkiem i surówką z jabłka i selera.

Artur 100 lat i jeszcze dekadę dłużej w zdrowiu i szczęściu

Zazdroszczę Tobie tego dostępu do baraninki.U nas trzeba na nią polować,choć idzie ku lepszemu

I to jest chyba najbardziej właściwa porada Karolu.Trzymamy kciuki za pomyślne załatwienie sprawy.

Obiad Noworoczny za nami Pierś indyka macerowana w rumie i ziołach ,nadziana suszonymi morelami,pieczona na klarowanym maśle.Pod koniec pieczenia posmarowana miodem z musztardą rosyjską .

@Wiesław_65, piękne,smakowite,radujące oko,podniebienie i duszę

Prawdopodobnie tak I masz rację , z dodatkiem śmietany

A jednak udało się zrobić zdjęcie przekroju nędznych resztek pasztetu Wczoraj wieczorem telefon "Mamo to najlepszy pasztet jaki upiekłaś!!!" ......i to jest właśnie sprawiedliwość dziejowa

No jest ale jako alternatywa występuje pełna lodówa i jak tu żyć ,jak tu żyć ?

Grochówka,kartoflanka,kapuśniak,fasolowa,krupnik .....co by tu jeszcze dietetycznego wymyślić

Dzisiaj pasztet z golonki z dzika,królika,kury i kawałka świeżego boczku ze skórą .Ponieważ był chudy został owinięty w paski boczku. Niestety przekrojem nie dysponuję ,zanim się zorientowałem pasztet wyemigrował do Gdyni,został maleńki kawałek Za to dysponuję przekrojem pasztetu wykonanego z końcówki farszu,bez boczku, za to z wędzonymi śliwkami, pokrojonymi w kosteczkę A tak wyglądał nasz stół wigilijny, tym razem w Kołobrzegu Pod choinką też było nie najgorzej .Św.Mikołaj zadbał,widać byliśmy grzeczni Sądząc z roześmianych buzi prezenty były "trafione" A tak było w powrotnej drodze

Słupsk to teraz sławne miasto Witam prawie krajana i powodzenia w zadymianiu życzę /topic/10412-za-darmo-za-free-dla-ka%C5%BCdego-nowego-forumowicza/

Dzięki,toż to dzieło sztuki .

Zigo 100 lat i dużo uśmiechu

Wszystkim forumowym Ewom i Adamom 100 lat i jeszcze raz zdrówka i pieniędzy.

Takie wieszanie to u Karola już tradycja

Życzenia dla tych którzy zaglądają do tego tematu,byli w Pażęcach lub na spływie w Woziwodzie od Wandy i Marka - Grajka https://app.box.com/s/a5yii6hqdcjvyl17t4g3