-
Postów
3 831 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Kruszynka
-
-
Okres ochronny nie obejmuje hodowli
-
Serdecznie dziękuję za kartki z życzeniami świątecznymi od Paolodoro,Aguszki i Karola.
-
W zasadzie smakuje ,bo jestem współautorem Jej pasztetów /próbowanie słoności,pieprzności,majerankowości,gałkomuszkatołowści do mnie należy /. Od zmielenia uratowałem jeszcze piersi, a mięsa na pasztet i tak sporo zostało .
-
Pasztet świąteczny ma być z kaczki i królika + to co zawsze.Ale udek kaczych nie pozwoliłem zmarnować i dzisiaj podałem je duszone w sosie z dodatkiem sosu sojowego w typie tajskim.Jako dodatki czerwona cebula duszona z miodem gryczanym.kluski w typie kopytek i sałata w typie sałata z kozim serem
-
Może i skromne ,ale przecudnej urody .Serdecznie gratuluję
-
-
Czyżbyśmy mieli do kawusi ?
-
[Rok 1936/37] Reklama Wytwórni Wędlin w Tymowej
Kruszynka odpowiedział(a) na Maxell temat w Polska tradycja masarska
-
Trochę masz daleko,ale w Kościerzynie w sklepie "Lis" jest w sprzedaży.Trzeba tylko z rana po otwarciu sklepu zawitać . Niedawno widziałem też na tackach w "Oszołomie".
-
Do boi w Chorwacji mam trochę daleko,ale do 2 Lidlów po ok 1000 m.,a mule to z Holandii pochodziły Wczoraj i dzisiaj kaczkę na obiadek zajadaliśmy.Zrobiona w/g przepisu z książki Okrasy i Pascala z lekkimi modyfikacjami. Nadziana gruszkami,macerowana w sosie teryaki z dodatkiem oleju z sezamu,miodu gryczanego,octu winnego,soku z limonki. Wczoraj z ziemniakami Dzisiaj z kluskami półfracuskimi z dodatkiem mąki pszennej razowej .Tym razem o kapuście czerwonej pamiętałem Po upieczeniu kaczuszka /pekin z Lidla ,kaczkogęś z zagrody czeka na poniedziałkowo - świąteczny obiad/ prezentowała się bardzo apetycznie . Mięsko soczyste , lekko różowe , mięciutkie.Smak zaskakująco dobry,optycznie bez zarzutu Kapusta też inaczej przyrządzona niż do tej pory robiłem.Duszona na patelni w soku pomarańczowym,soku z limonki,miodem gryczanym i żurawiną.Wyszła przepysznie Przepis polecam na świąteczny obiad.Zaskoczycie nowym smakiem , te gruszki są fantastyczne. Ps.Przepraszam że na fotkach nie ma obowiązkowego teraz pieprzu kolorowego.Taka już uroda.....tych zdjęć
-
Tak jak ja zapomniałem na talerz wyłożyć modrą kapustę
-
-
I zgadzam się w zupełności z szanownymi przedmówcami .Dodam tylko że moje nie wypływają przy gotowaniu po zastosowaniu metody podanej przez Andrzeja Bagno,tzn.uderzaniem /delikatnym / pęcherzy,kątnic ,żołądków o stół w trakcie napełniania .Bo nie tylko w foli zdarza mi się salcesony robić.
-
Paella to nie jest.Mule klasycznie gotowane w sosie warzywnym + kilka krewetek + bagietka Próbowało,ale brałem "od ogona" Jeżeli na serio to nie komentuję Jeżeli na wesoło to-piątek więc wszystko co z wody jest dozwolone .Kg muli-10 zł,kilka krewetek z zapasów zamrażalnikowych. 1 marchewka,pęczek natki pietruszki,kawałek selera i pietruszki,kawałek korzenia imbiru,dwie szalotki,kawałek ostrej papryczki,szklanka wina /dar Altid/,kostka bulionowa,szklanka wody.Kawałek bagietki.W sumie danie ubogich .No i postnie
-
No macie rację chłopy Padam do nóżek i przepraszam
-
Nie nakłuwać i nie lużno. .Farsz nie zwiększa objętości w odróżnieniu od kaszanki czy leberki
-
-
Nie słuchajcie Kruszynki ! To przecież naciągacz jest
-
-
A jakże
-
Dzisiaj na obiadek to co dostałem od Andrzeja Dawno nie jadłem czegoś tak pysznego.Jola też pod wrażeniem
-
Eee tam, mamy dla Ciebie w zanadrzu fajne niespodziewanki
-
Dzisiaj minęło mi 10 latek na WB.Jak to uczcić?...oczywiście w dobrym towarzystwie weteranów Dwa pierniki forumowe pod swoim muzeum A w środku do roboty nas znowu zagnali Dzieło naszych serc i rąk Teraz to my nawet Halusię na szkolenie piernikowe możemy wziąć Potem trochę włóczęgi po grodzie I do domu wiadomo kogo Wstrzymać słońce to umieli, ale windy zamontować to już nie,więc się na wspinałem I jeszcze to co z prof.Filutka zostało Zamek pokrzyżacki "Lecz krzyżackiego gada nic nie ugłaszcze ni prośbą ni grożbą ni dary" A tak kończą przeróżni naciągacze Ale żeby było w temacie WB to na odbyła się degustacja pobiedziskiej i kasslera /podobno w Polsce nie do dostania / jako napitek zastosowaliśmy porterówkę w/g mojego przepisu. Obowiązkowa fotka z Pierniczarką /tak było napisane na pomniczku / No już wieczór ,trzeba wracać.Było pięknie,ciekawie,wesoło,smakowicie I gdzieś tam na tym moście maszerują na dworzec nasi wspaniali współuczestnicy wypadu jubileuszowego
-
Dziękuję za życzenia
