-
Postów
3 831 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Kruszynka
-
No nie,nie obrażę się Koleżanko z Borów
-
Wojtek najszczersze wyrazy współczucia.Jesteśmy z Tobą i Mamą.
-
Na wigilię,obowiązkowo.Czasem jako uzupełnienie coś eksperymentalnego.Kiedyż furorę zrobiły pierogi ze śliwkami,ale to takie jednorazowe wyskoki A można i z łososiem,szczupaczkiem,jesiotrem,sandaczem.Polecam też gołąbki z łososiem /topic/5842-nie-tylko-%C5%9Bledzie/?view=findpost&p=320369
-
Dla miłośników programu "Wiem co jem" http://www.naszadrogado.pl/2014/12/domowe-wedzonki-na-swieta-przynajmniej.html Mnie się podoba fragment o zdejmowaniu ręcznikiem nadmiaru okopcenia
-
@Kora, Przepis umieściłem tu: /topic/5842-nie-tylko-%C5%9Bledzie/page-42?do=findComment&comment=391493
-
Pierogi z dorszem Przepis znalazłem w necie i po małej modyfikacji postanowiłem z Jolą go wypróbować .Jola ciasto,ja farsz. Składniki 1/2 kg filetów z dorsza 1 czerstwa bułka namoczona w mleku 1 duża cebula 1 jajo 10 dag,boczku wędzonego 1/2 pęczka cebuli 1 szklanka bulionu z warzyw Mięso dorsza wrzucamy na gorący bulion i gotujemy ok 5 min.Wyjmujemy,studzimy Boczek kroimy w drobniutką kostkę podsmażamy,dodajemy cebulkę, dusimy. Mięso dorsza,boczek,cebulkę,bułkę mielimy na siatce o drobnych otworach. Dodajemy żółtko,posiekaną natkę pietruszki,mieszamy,solimy i pieprzymy do smaku,dodajemy ubite białko i ponownie delikatnie mieszamy. Farszem napełniamy pierogi i gotujemy tak jak zwykle się robi z pierogami. Ponieważ to był eksperyment do części farszu dodałem troszkę mięska wędzonej makreli. Oba warianty smakowały Ciasto takie jakie zwykle robicie /każda gospodyni ma swoje sposoby/ Myślę że również dobrze by smakowały bez wstępnego gotowania dorsza w rosole.
-
Na kanaleTCM do tej pory można pooglądać filmy z okresu wojny wychwalające bohaterski ruch oporu Francuzów i nie mniej szlachetnych komisarzy partyzantki radzieckiej.Np."To mój kraj" z 1943 r.
-
Kiełbasa wojskowa z 1952 r. produkcji Pawła
Kruszynka odpowiedział(a) na paweljack temat w Kiełbasy cienkie
Fakt- ilość pieprzu w sam raz -
-
Pytaj się producenta nie mnie.
-
Coś na ten temat wiem po Kielnie
-
W zeszłym roku na Bożenarodzeniowym Jarmarku Wejherowskim kupiłem piękne i jak się okazało smaczne i dobrze przechowujące się główki czosnku.Po 2 dniach pobiegłem na jarmark i było już po W tym roku dopilnowałem sprawy i oprócz zakupienia pięknych główek dostałem dane producenta. Plantacja czosnku,Waldemar Fidut Nowy Dwór Gdański e-mail ramzesela@wp.pl Tlf kom.608853660 692563660 Jeżeli ktoś poszukuje dobrego czosnku to polecam.
-
Dziękujemy serdecznie Aguszce i Karolowi za przepiękne życzenia świąteczne
-
Widzisz a ja zapewne nieco dłużej /37 lat/ w wojsku służyłem i kasza mi się nie przejadła Mam to szczęście że cała rodzina, z wnuczką na czele, lubi kaszę a zwłaszcza gryczaną
-
No piękna i użyteczna, jak Neptun do Pobiedzisk przyjedzie to się przyda
-
Również dodaję kiszony lub konserwowy,lub oba naraz .Czasem też szynkę lub bekon pokrojony w paski.Ogólnie to jest przecież sos myśliwski W tym konkretnym,opisanym wyżej daniu akurat tego nie zrobiłem.Pozdrawiam bardzo serdecznie.
-
My trzymamy w kamiennym garnku przykrytym celofanem lub pokrywką .Tak robiła Babcia i Mama .
-
Zaległe bitki wołowe duszone z warzywami i grzybami Zrazówkę /nie musi być najpiękniejsza/kroimy na plastry i rozbijamy tłuczkiem Obsmażamy na tłuszczu /olej,smalec.masło klarowane/ po uprzednim posypaniu pieprzem i obtaczaniu w mące.Solimy na patelni Warzywa /cebula,marchew.pietruszka,seler,pokrojone w plastry /cebula w ósemki/podduszamy na tłuszczu Na warstwę warzyw kładziemy plastry boczku lub wędzoną skórkę ,na to obsmażone bitki,i namoczone poprzedniego dnia i obgotowane grzyby suszone. Zalewamy wodą z pod grzybów,szklanką bulionu,ewentualnie szklanką czerwonego wina.Dodajemy liść laurowy,żiele angielskie,kilka ziaren pieprzu i jałowca. Przykrywamy pokrywką i wstawiamy do piekarnika /150 st./.Dusimy do miękkości mięska. W połowie duszenia,możemy delikatnie wyciągnąć to co na dole do góry.Pod koniec duszenia można dodać gęstej kwaśnej śmietany. Podajemy z ziemniakami tłuczonymi lub kaszą gryczaną ugotowaną na sypko W tym wypadku nie ma takiej potrzeby.Omółki były prawdopodobnie trzymane przez jakiś czas w czystej wodzie.W każdym razie nie trzeszczało. Co innego jak kupujecie mule na targu prosto od hodowcy.U nas to niemożliwe.
-
KarKan najprostszy przepis masz na opakowaniu omułków . Ja robię w najróżniejszych wersjach.Ta powyższa to : trzy szalotki pokrojonej w piórka pół czerwonej cebuli pokrojonej jw. pół marchewki pokrojonej w kotkę pół pietruszki pokrojonej w kosteczkę kawałek białej części pora pokrojonej w półpierścienie kilka suszonych pomidorów z oliwy pokrojone w paseczki kilka małych pomidorków pokrojonych w ćwiarteczki dwie ostre papryczki - tu czerwona i żółta-pokrojonych w kosteczkę /dałem bez pesteczek/ trzy ząbki czosnku liść laurowy kilka ziaren zielonego i czewonego pieprzu szklanka bulionu /użyłem kostki drobiowej/Dyziu nie denerwuj się / ,może być szklanka białego wina,lub jasne piwo. oliwa z oliwek / i trochę oliwki z pod suszonych pomidorków. Na patelnie wlewamy oliwę,podduszamy cebulę dodajemy pozostałe składniki i przyprawy,dusimy.Dodajemy świeże pomidorki i posiekaną zieloną pietruszkę.Zalewamy bulionem /zamiast bulionu wskazane jest białe.wytrawne wino / Po zagotowaniu się wrzucamy mule i gotujemy 5-6 min.A w zasadzie do otwarcia się wszystkich muszli.I to wszystko.Jemy wyjmując mięsko przy pomocy pustek muszli,popijając płynem i zagryzając bagietką.Moja żona preferuje wyjęte mięsko wrzucać do płynu i spożywać w formie gulaszu Wszystkie nie otwarte muszle wyrzucamy ! Albo to polubisz albo nie.Moja LP dopiero po kilku latach pożerania przeze mnie, przy każdej możliwej okazji owoców morza, przekonała się do nich. Smacznego @roger, Szybki jesteś Dlatego zachęcam do ich robienia.Też je lubię,ale w tym roku na Wigilię i Święta jedziemy do Kołobrzegu więc odpadają w tym roku,ale na Sylwestra robię
-
Wczoraj w Lidlu dzisiaj na talerzu.Świeżutkie omułki z Morza Północnego po 14 zł/kg.Ciekawe w jakiej atmosferze są utrzymywane w stanie żywym.Na 1kg tylko jeden się nie otworzył.
-
Bardzo,bardzo serdecznie dziękuję za wszystkie życzenia mailowe,na PW,telefoniczne i bezpośrednie w realu od WB.Jeżeli się spełnią to za jakieś 200 lat zacznę myśleć o ostateczności Jeszcze raz dziękuję .
-
Po powrocie zmachanego wędzarnika czekał na niego taki torcik.Zawsze z wnuczką żałujemy że tylko raz do roku go jadamy
-
Tym razem było to poza spółdzielnią Byliśmy gośćmi tego sympatycznego pana z pierwszej fotki oraz Jego małżonki.I coś mi się zdaje że nowy forumowicz z Kielna zarejestrowany dzisiaj około 18-tej to właśnie On
-
No to popracowaliśmy ostro Bliższe szczegóły omówi zapewne kol Rzeżnik.Będzie zapewne temat jak uruchomić duuużą produkcję w nowiutkiej, mało używanej,wędzarni murowanej.Mogę tylko zapewnić że jak się wie o co chodzi to na pewno wychodzi .
-
Jacku doszły :clap: