Skocz do zawartości
Aby te święta, a także cały nadchodzący rok upływał w harmonii i zadumie, by nigdy nie zabrakło Wam ciepła drugiej osoby, a każdy dzień był pełen niezapomnianych chwil. Administracja ×
Pamiętajcie, że z naszego forum możecie korzystać bezpłatnie tylko dzięki temu, iż kilkadziesiąt osób klika w reklamy. Może już czas abyś do nich dołączył?

abratek

**VIP**
  • Postów

    5 926
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez abratek

  1. nio... ja też mam malutki zapas :grin: u mnie dziś na obiadek znów "resztki" świątecznej "kapustki z uchem" jako wypełniacz będzie (również pozostałość - z wczoraj) goloneczki z wolnowara
  2. Panie Pacanie..... przespacerowałem się i już mi przeszło..... :rolleyes: dlatego napiszę tylko w oględnej formie że po raz kolejny niewiedza "budowlańca" poraża :shock: szkło jest materiałem który doskonale kumuluje ciepło i w czasach gdy szamot był niedostępny z tych czy innych powodów, ten surowiec wtórny wraz z gliną stanowił doskonałe podłoże pod budowę trzonu pieca
  3. abratek

    Dowcipy

    Miro, to nie żadne nowum że modele prezentujący bieliznę (i nie tylko) nagminnie używają skarpet do "poprawy ujęcia"
  4. co więcej "podstawowy" termostat elektroniczny z wyświetlaczem nie byłby droższy od kosztu termometru i termostatu bimetalicznego
  5. nie podejrzewam, ale sam widzisz że to dziwnie wygląda.... :rolleyes:
  6. skoro pytasz to chyba nie jesteś zdecydowany i potrzebujesz "impulsu".... :rolleyes: To Ty musisz sobie odpowiedzieć czy dla Ciebie warto.... inna sprawa to ile się robi... bo jak dla 5 kilo 2x w miesiącu to chyba nie warto
  7. Tomuś, czytaj uważniej to będziesz wiedział a domysły zostaw na później :wink: kolega chce sprzedać i tyle....
  8. jumbo, już wcześniej informowałeś chyba o tych lejkach.... dlatego pozwolę sobie spytać: czy Twój znajomy nie potrafi zrobić porządnego zdjęcia? :rolleyes: problem w tym jest taki że jako klient nie mogę ocenić bardzo ważnej rzeczy którą jest średnica wewnętrzna lejka... przy tylu "szczegółowych" danych i słabej fotce mam wrażenie że sprzedawca chce to przede mną ukryć :rolleyes: a mam już w domu lejek "z grubej rury" który przy tej średnicy nadaje się tylko do parówek a i tak moja nadziewarka jęczy :mellow:
  9. zazwyczaj przed ścięgnistym używamy jakiegoś większego sitka więc powyższa wskazówka jest jak najbardziej godna uwagi... zazwyczaj również używamy do masy wiążącej trochę wody - ja wtedy dodaję ją do mięsa przed ostatnim mieleniem na drobnym sitku (czasem jak się przygotuję to daję lód) - mięso zdecydowanie lepiej się mieli
  10. Artur Dor, np na stronie głównej - dla ułatwienia podam skłąd na5 kilo surowca : 1. Wieprzowina kl I nie peklowana 1,0 kg 2. Wieprzowina kl II nie peklowana 3,5 kg 3. Wołowina kl I lub II nie peklowana 0,5 kg
  11. uważasz że dziesięciolatka dokona rozsądnego wyboru??? :shock: dla takich dzieci ważne że jest modne, że można zabrać do plecaka do szkoły :devil: a za dwa miesiące się znudzi i rzuci w kąt żądając dostępu do czegos lepszego....
  12. To ja poproszę teraz o średnie wyliczenie kosztów kiełbasy białej, ale zrobionej zgodnie z recepturą z "16" 1) należy założyć nasze warunki pozyskania surowca czyli jako detaliści 2) mięso ma być dobrej jakości (nie marketowe, promocyjne ścierwo z padliny) 3) planowana ilość to około 13-15 kilo 4) surowiec kupiony tylko na ten wyrób powodzenia
  13. arkawroc, najpierw trzeba sobie postawić pytanie do czego ma służyć i na jak długo.... ale wiele te zależy od samych "preferencji" potencjalnego użytkownika....
  14. abratek

    Dziadkowe wyroby.

    tak sformułowana wypowiedź jest myląca - nie kupiłeś DZIADKU mięsa tylko "surowiec" a to jest subtelna różnica bo jak widzisz niektórzy nie potrafią tego rozróżnić i klaskają jak klakierzy.... czyżby? oczywiście kiedy jest tak jak to rozpisałeś to rozumiem, ale czy mamy patrzeć tylko na cenę? nie zastanowić się dlaczego mamy przed sobą tanie mięso? ktoś może po przeczytaniu powyższych postów stwierdzić że za wszelką cene musi kupić jak najtaniej - być może nawet padlinę :rolleyes: po przygotowaniach wędzonek świątecznych z "resztek" zrobiłem kiełbaski parówkowopodobne... - tłuszczu którego było całkiem sporo dodałem z wykrawania szynek! bałem się o podcieki jednak kiełbaski wyszły nader wyśmienite - podejrzewam nawet, że dzięki "delikatności" tego tłuszczu kiełbaski zyskały na konsystencji
  15. DZIADEK MACIEK, rozumiem Twoją "dbałość" o producenta jako kontrahenta... jednak nie jest tak różowo jak piszesz :rolleyes: ... przypadków jest tylko mi osobiście znanych o wiele więcej - zarówno jeśli chodzi o samozapłon jak i awaryjność..... :rolleyes: co do zapłonu to tak jak wspomniałem "higiena" ale równie częstym jest wiatr - obwinianie "innych" to lekkie nieporozumienie
  16. to nie jest przyczyna..... do samozapłonu najczęściej dochodzi gdy: 1 wieje wiatr i podsyca żar.. 2 nie jest czyszczony generator w okolicach grzałki 3 "zaniedbujemy higienę" wędzarni a dokładniej blachy na tłuszcz - skapuje on wtedy od spodu na żar i ognicho mamy gotowe
  17. Zaiste piękna zima tej wiosny :rolleyes:
  18. kolego, właśnie dlatego że nie masz przełożenia to zamiast tego łańcucha można zastosować osiowe połączenie napędu... wystarczy tylko odpowiednie mocowanie silnika, a sprzęgło po to aby to wszystko połączyć "panie dowciapny"... i to najlepiej zrywalne :rolleyes: ale tak jak DZIADEK pisze: to prawda.... o połowę za mało
  19. abratek

    "życzliwa" żona...

    Akurat dziś przeczytałem artykuł.... jakże pasuje do tego naszego "polskiego piekiełka" :rolleyes: ludzie są podli :rolleyes: ...... Newsweek.pl: Polacy masowo donoszą do skarbówek http://wiadomosci.onet.pl/kraj/newsweekpl-polacy-masowo-donosza-do-skarbowek,1,5456719,wiadomosc.html
  20. to rozwiązanie jest fatalne... nawet gorsze niż koło pasowe bezpośredni na trzpieniu ślimaka :rolleyes: siły jakie będą działać na tuleję ślimaka są bardzo duże i szybko dojdzie do wytarcia ta przedłużka powinna mieć wałsne łożyskowanie
  21. no właśnie.... jak widać z powyższego jest obecnie "moda" na tworzenie "wyrobów regionalnych" na siłę... to jest chore ten "nieszczęsny" krupniok jest po prostu ogólnie znanym wyrobem, którego skład może być zmienny - nazwa jest tylko nazwą regionalną i nie oznacza "jednego słusznego wyrobu" I szczerze mówiąc nie wiem czy dobrze na tym wyjdą zwykli mieszkańcy śląska posługujący się prawdziwą gwarą... :rolleyes: jeśli zostanie zarejestrowany wyrób regionalny "Krupniok Śląski" to niechaj drżą wszyscy Ci którzy będą chcieli powiedzieć "krupniok" na inne "kaszankowate".... i ze sklepów śląskich znikną w większości teraz produkowane "krupnioki" bo ich skład nie będzie odpowiadał temu co jest zarejestrowane....
  22. Areczku, jak widzę że kto ma tak infantylne podejście do tematu to szkoda czasu.....
  23. rozumiem że masz tylko jedną foremkę? :rolleyes: nie wiem jak to ciasto zachowa się po "chłodnym rozroście"... w takich przypadkach najczęściej stosuje sie zmniejszoną ilość drożdży... ale to wszystko trzeba ustalić doświadczalnie :rolleyes:
  24. Kobitki... (renesi i Małgoś) myślę że jak jesteście tk blisko siebie to może wspólnie to ciacho upieczecie ku chwale WB
  25. to są oczywiście drobne różnice ale warto pamiętać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.