Skocz do zawartości

abratek

**VIP**
  • Postów

    5 926
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez abratek

  1. @halusia@, w takim razie jest jeszcze trzecia, "jak podają źródła"... - ciasto piecze się, a następnie wyjmuje z piekarnika odczekuje 2-3 minutki i zamyka słój
  2. Z niecierpliwością czekam na wyniki - Halusia z pewnością będzie wiedziała co mnie trapi :wink:
  3. abratek

    Kiełbasa rzepińska

    DZIADEK chciał Ci zasugerować żebyś za bardzo nie liczył bo to są raczej strzeżone receptury.... Zapytałeś i pozostaje Ci czekać że może ktoś przy tym pracował lub zna recepturę z innego źródła
  4. abratek

    Roztargnienie.

    A mnie w tej historii urzekło: - też jakoś nie bardzo podchodzi mi kiełbasa bezpośrednio z wędzarni....
  5. Co niektórzy gorzej jak dzieci... :rolleyes: - co za siła pcha niektórych żeby rozpieprzyć nawet najspokojniejsze miejsce :mellow: temat otwieram, głosowanie trwa nadal i całe szczęście że nie zależało od frustratów.... :rolleyes: Tu należy się pewna uwaga: To głosowanie jest tylko i wyłącznie zbieraniem głosów "za" - odróżnia je od innych to że nie głosujemy oceniając umiejętności czy wykonanej pracy a to bardzo duża różnica... Dopuściliśmy to głosowanie właśnie ze względu na powyższe okoliczności...
  6. Wiem że za pomocą kombuchy można robić ocet nieco przedłużając fermentację ... ale jeśli przetrzymał moje niedbalstwo/zapomnienie to spróbuję go "odzyskać" i zaprząc do robienia octu może jutro zajrzę do słojów
  7. hmmm... to do czego zaliczyć "szynkową"? :rolleyes: - to to samo "chude" PS ano troszkę fosforanów, czasem białko... i głównie Monotlenek diwodoru :lol:
  8. czyli znów dokłądnie tak jak w przypadku kombuchy... miałem tego grzyba, ponieważ nie miałem czasu się nim zająć zapomniałem o nim a teraz w słojach jest "cudny ocet" :rolleyes: :question: - miałem to wszystko wywalić ale może okazuje się że trzeba się wstrzymać? :rolleyes: - tylko pytanie czy grzyb jeszcze żyje :blush:
  9. to wygląda jak grzyb kombucha :rolleyes: (który o dziwo również robi świetny ocet o smaku jabłkowym z... herbaty zielonej....)
  10. w zakładach państwowych owszem kontrola towaru była, jest i będzie - rozliczenie towaru i produkcji to nie wymysł komunistów tylko naturalny proces natomiast prywatne zakłady mogły kupować surowce "strategiczne" w Cechu i nie były tak mocno rozliczane (oczywiście wiedzę na temat zużycia surowców powinien mieć każdy właściciel ) jednak jak wiadomo zawsze można nieco "uszczknąć" ze składników :wink:
  11. nie chciałbym znów wywoływać szerokiej dyskusji między nami , a tym bardziej negować co sprzedawali szanowni rodzice.... jednak takie działania pozbawione byłyby najmniejszego sensu... sól niszczy drożdże a wiec jakim byłoby sensem sprzedawanie martwych drożdży?... dodam że nawet tylko osłabione drożdże lepiej poradzą sobie w "zacierze" niż w cieście drożdżowym, więc większą szkodę zrobiono by gospodyniom niż bimbrownikom "pędzący" natomiast i tak wiedzieli gdzie się udać, szczególnie że było to bezpieczniejsze źródło niż sklep Myślę że była to celowo wprowadzana "informacja" aby zniechęcić pędzących :wink: PS traktuję to jako ciekawostkę bo u mnie drożdży w sklepie kupować nie trzeba było
  12. to chyba jakaś plota (albo szeroka wroga propaganda ówczesnych władz :lol: ) :wink:
  13. na śmietanie....
  14. abratek

    Porada motoryzacyjna

    ania27, nie, nie.... uszczelka pod głowicą to zupełnie inny temat - i zdecydowanie inne koszty.... uszczelki przepustnicy to gumowe oringi - ich wymiana zajmuje mechanikowi "na spokojnie" godzinkę z piwkiem w ręku niestety jest to mało popularna awaria dla mechaników bo zazwyczaj wolą naciągac klientów na wyższe koszty, a często po prostu gucio wiedzą :rolleyes: - dlatego np. zamiast sprawdzić silniczek krokowy omomierzem wymieniają niepotrzebnie część za spore pieniążki prosze - tu przykładowa aukcja obydwu uszczelek http://allegro.pl/oring-przepustnicy-renault-1-4-2-0-16-megane-kpl-i3337106048.html a można i kupić taniej tylko tę "decydującą" - jednak ja polecam od razu wymienić obydwie PS na zdjęciu poniżej przepustnica powietrza a na niej ten felerny oring http://megane.com.pl/uploads/imgs/hosting_zdjec_1369774443__przepustnica.jpeg
  15. abratek

    Porada motoryzacyjna

    objawy wskazane przez Ciebie na to wskazuja - jak uściślisz że po rozgrzaniu nieco ustępują to masz pewność - choć w pewnym momencie już i na ciepło skacze bo uszczelka może po prostu sie skruszyć i wypaść po kawałku :rolleyes:
  16. abratek

    Porada motoryzacyjna

    nie bądź taki pewny :tongue: Aniu, mam ten sam rocznik, Megane-Scenic silnik 1,6 16V - witaj w klubie i ja przechodziłem nierównomierną pracę silnika... jeśli potwierdzisz że te objawy są silniejsze przy zimnym silniku to czytaj dalej :wink: - oczywiście mechaniory na koszt właściciela strzelaja zazwyczaj w ciemno wymieniając silnik krokowy, czujnik poziomu przepustnicy, świece, przewody i połowe silnika... - a winna jest zazwyczaj uszczelka przepustnicy... koszt oryginalnych (są ich dwie sztuki - jedna większa druga mniejsza) w serwisie około 60złotych plus oczywiście wymiana - ja wymieniałem sam więc liczone tylko piwo :lol: (nie jest to aż tak skomplikowane i na pewno nie wymaga super serwisu - ja robiłem w czasie pobytu na działce u szwagra w warunkach polowych) przy okazji warto sprawdzić inne możliwe nieszczelności jak choćby pokrywa - ja mam uszkodzone jedno gniazdo śruby i też mogło tam łapać powietrze dlatego uszczelniłem silikonem... od roku nie mam z tym najmniejszego problemu , a co ja się nadenerwowałem i nasłuchałem nawiedzonych mechaników.... to szkoda gadać dodam że jest to charakterystyczne dla tego silnika - uszczelka po jakimś czasie twardnieje na kamień i traci właściwości uszczelniające a po wyjęciu ootrafi się po prostu rozsypać... jeśli nikt jej wcześniej nie wymieniał to na 100% masz przyczynę PS i ja nie lubiłem i nie lubię "francuzów" ale akurat ten model bardzo mi pasuje i darzę go również sentymentem
  17. Czyli ?krótkotrwały impuls cofający tłok... system, poza precyzyjnie regulowanym czasem "cofnięcia", byłby również wyposażony w "seryjny czas pracy/przerw" na razie pomysł oparty jest o rozwiązanie analogiczne i czeka na chwilę czasu aby go zmontować... natomiast mogłoby tu być pole do popisu dla elektroników
  18. ja wiem że dobre - tyle że jest tego tyle.... :wink: dla osoby nieznającej tych Czeskich oryginałów trudno wybrać jakąś recepturę... czy słoninę należałoby zmielić czy jednak pokroić
  19. Miro, ale ja wiem jak ta nadziewarka działa - i z farszem i bez PS luzów na kołach to akurat zbyt wiele nie ma :lol: - chyba że wykonawca coś pogorszył :tongue: PS2 rzeczone luzy miały być kiedyś argumentem przeciw systemowy zapobiegajacemu wypływowi farszu ... ja nadal uważam że pomysł który forsuję od pierwszego kontaktu z tą nadziewarką jest godny wdrożenia
  20. Przydałoby się zdobyć recepturę na główny składnik do utopency czyli kiełbaski :rolleyes: - może ktoś dałby radę? (Podlasiak?) przynajmniej znający ten wyrób (przed marynowaniem ) mogliby porównać do "czegoś naszego"....
  21. trochę :grin: - kurcze Miro nie rozbawiaj..... farsz tu nic nie da - niestety pozom hałasu tej nadziewarki jest zaiste imponujący :tongue: no ale coś za coś - albo prosta przekłądnia albo wyższa cena to były tylko oderwane od rzeczywistości marzenia :tongue: wystarczy przeanalizować koszty samego napędu a co dopiero stali i wykonania... a potem mamy jeszcze jakiś zarobek nie?
  22. hmmm... a co to takiego? - poważnie nie spotkałem się z takim tworem..... celulozy nie widzę w roli lepiszcza natomiast skrobia to cukier.... sypiesz cukier do paleniska? albo chociaż mąkę :rolleyes:
  23. podaj choć jeden przykład substancji spożywczej która byłaby "lepiszczem" a którą dodałbyś do paleniska wędzarni......
  24. tia... może żywica? :tongue:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.