Skocz do zawartości

miro

**VIP Junior**
  • Postów

    13 785
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez miro

  1. Z pomidorami mam oblataną. Teraz patrzyłem ponownie na fotkę jajecznicy Feedermana i prawie jakby to taka była :grin: Może zdradzi przepis ?
  2. Kawał dobrej roboty .... SZACUN :clap: :clap: :clap:
  3. Ups, ja dałem żeby nie przesadzić może 1/3 szklanki mleka. Ps. Co do rosołu, to napiszę że ostatnio parę razy robiłem rosół w szybkowarze. Żona pukała się po głowie, że nie ma szans żeby wyszedł klarowny :grin: Nie dałem kostki rosołowej ani maggi, same mięsko czyli: trzy nóżki z kurczaka, kawałek wołowego, marchewkę, pietruszkę, seler, kawałek kapusty pekińskiej, podpiekaną cebulę oraz sól i pieprz do smaku. Rosół przerósł oczekiwania mojej LP .... :grin:
  4. Idąc dalej: Informacja z firmy która dostarcza wodę w mojej okolicy: Tej wody z Kobiernic lepiej żebyście nie mieli okazji zobaczyć i powąchać :devil: Następne informacje: Jeśli zabijają zbędne bakterie czy związki, to te nam potrzebne pewnie też.
  5. Podziękować koledze ..... :grin:
  6. To jest jakaś nowość, muszę spróbować, ale już nie dziś .... nie przyjmę więcej jajecznicy
  7. To sam sobie odpowiedziałeś gdzie jest różnica. EAnna dobrze pyta jaki składnik wody może mieć znaczenie ?
  8. Zrobiłem teraz jajecznicę z mlekiem, ale to jeszcze nie to co jadłem w Istebnej. Ciężko opisać jej konsystencję, ale była prawie płynna z wyczuwalnymi kawałkami ściętego jajka. Umiem robić lekko ściętą jajecznicę, ale nie o to mi chodzi. Tamta była niby ścięta, a pomimo tego "rzadka" Może problem tkwi w jakości mleka ? Przypuszczam, że kucharki nie używały sklepowego tylko swojskiego gdzie tłuszczu jest znacznie więcej. Ps. Prośba do modów o przeniesienie wątku o jajecznicy do nowego tematu ....
  9. Jeszcze parę dni i będą 2,2L i 5L. 7L i większe na razie muszą poczekać na swoją kolej.
  10. A śmietana może być ?
  11. Jak robicie taką rzadką jajecznicę ?
  12. A w czym problem abratku ? Zawsze odkąd pamiętam mięso na zewnątrz było może nie szare, ale bledsze niż w środku.
  13. miro

    Wyroby Pis67 & Co.

    Teraz pis to przegiąłeś ..... jutro jadę kupić polędwicę ... :grin: :clap:
  14. miro

    Bla, bla, bla

    Wersja ANNAM jest nie zła jednak wolałbym tego uniknąć. Proponujecie posadzenia drzewka na wiosnę, a ja planuję za rok znowu zaprosić ją na święta. Może dokupię większą doniczkę i przesadzę ?
  15. miro

    Bla, bla, bla

    Podlewam delikatnie mając nadzieję że przeżyje do ciepłych dni kiedy będę mógł ją wystawić na zewnątrz. Co mogę zrobić więcej aby dotrwała do wiosny ?
  16. Czyli masz własne ujęcie wody ?
  17. miro

    Bla, bla, bla

    To ja z innej beczki. Co roku na święta kupowałem ciętą choinkę, jednak w tym roku kupiłem choinkę w doniczce, koszt 60zł. Choinka miała już być wystawiona na zewnątrz, ale śnieg i mróz zdecydowały że pozostanie w domu. I tak sobie stoi i rośnie ...... na przyszły rok jak znalazł.
  18. Czy te ubojnie gospodarcze przez przypadek nie miały własnego ujęcia wody ? Bo jeśli tak, to chloru w wodzie nie mieli tak jak my.
  19. Rozplątywanie na sucho, to też gucio warta porada, jeden zrobi to delikatnie, a drugi bez wprawy potnie jelito jak żyletką.... co kończy się lamentem, że jakość jelit jest gów...niana. Nie rozumiem w czym problem namoczyć cały pęczek jelit, rozsupłać i pozostałą resztę wrzucić do mocnej solanki ? Potem wyciągasz ile chcesz.
  20. Jak zrobi się supeł trzeba jelita "rozczochrać" jak włosy. Nie ciąg na siłę, bo jeszcze bardziej zaciągniesz. Jelita na sucho mają razem związane wszystkie końce i tego końca nie rozwiązujemy tylko wkładamy do wody. Jak jelita się namoczą rozwiązujesz supeł i masz w ręku wszystkie końce jelit a wtedy jeden po drugim wyciągasz zwody.
  21. Pamiętacie temat o peklowaniu w woreczkach i wymianie gazowej ? Według nie czynnikiem decydującym jest tlen, którego dużo mniej jest w wodzie.
  22. miro

    Rachunki za prąd !

    Abratku ....po prostu wierzę w ludzi .... ale tym razem się pomyliłem. bendetto Panowie którzy przyjechali na odczyt licznika mieli wydruk podawanych stanów w ostatnich 3 latach. Przy stanach sprzed stycznia tego roku był kod 80 czyli odczyt szacowany na podstawie poprzedniego średniego zużycia prądu. A przecież nie mogło tak być, bo podawałem stany inkasentowi.
  23. miro

    Rachunki za prąd !

    Obecne wskazania się zgadzają :grin: Przy poprzednich rachunkach nie porównywałem i tu też jest mój błąd. :devil:
  24. miro

    PanBoczek smakuje!

    Co prawda nie stosuję żadnej diety, ale patrząc na zdjęcia chyba zacznę
  25. miro

    Rachunki za prąd !

    Może dla kogoś ten temat jest żałosny i śmieszny, ale nikomu kto pilnuje i oszczędza prąd, takiej dopłaty, a co najgorsze zdziwienia nie życzę ! .... SKĄD TAKI NAGŁY POBÓR PRĄDU. Pewnie jak by mi zbywało kasy, tematu by nie było, ale szlag człowieka trafia jak mota się między pensją i rachunkami i nagle wpada taki ujemny bonus. Szukałem dziury w całym, a okazało się że mój inkasent zlał robotę i od dwóch lat podawał zużycie z "buta", mimo tego że podawałem mu odczyty telefonicznie. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że trzeba nagle wysupłać prawie dwa tysiaki i operator ma w głębokim poważaniu, że to nie moja wina..... zużyłeś zapłać THE END. Jedyne z czym poszli mi na rękę to 3 raty + odsetki .... łaskawcy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.