miro

Przyznam, że wcześniej nie znałem tego przepisu i jak dla mnie jest z lekka "chory" ! Sam fakt 3 godzin peklownia mięsa na sucho ... pozostawiam bez komentarza.

Parzysz tak samo, no może przy mięsie drobiowym trochę krócej. Jeśli masz 0,8 kg, to parzenie powinno trwać ok. 1h tylko nie przekraczaj 75C. Ps. Link nie działa.

Alu zauważ, że podane czasy praktycznie się pokrywają: -szynkowar o średnicy fi 10 cm parzymy 10min/1cm czyli 100min=1h i 40min -wkład ok. 1 kg parzymy 1h-1,5h = 1h i 30min Samo włożenie zapeklowanego i pokrojonego w kostkę mięsa z szynki w szynkowar nie gwarantuje poprawnego wyrobu. Mięso z szynki musi coś związać i do tego proponuje 30% mięsa z golonki zmielonego na drobnym sitku 4-6mm. Co najważniejsze, po peklowaniu mięso trzeba bardzo dobrze wymieszać do momentu kiedy stanie się kleiste, inaczej nic z tego nie będzie. Co do temperatury wody przy parzeniu proponuje nie przekraczać 75C.

Coś chyba Jacku pomyliłeś sklepy :wink:

Trzeba nakłuć jajko igłą w grubszym końcu. Wtedy jak włożysz do gorącej wody będzie miało gdzie ujść wytwarzające się ciśnienie. :wink:

Bzdura. Od wybarwiania jest izo-askorbinian .... :wink:

To przeczy temu przykładowi:

Może i lenistwo ale po kliknięciu w link mam błąd 404 ? Znalazł i zrozumiał ... :wink:

Z pomidorami mam oblataną. Teraz patrzyłem ponownie na fotkę jajecznicy Feedermana i prawie jakby to taka była :grin: Może zdradzi przepis ?

Kawał dobrej roboty .... SZACUN :clap: :clap: :clap:

Ups, ja dałem żeby nie przesadzić może 1/3 szklanki mleka. Ps. Co do rosołu, to napiszę że ostatnio parę razy robiłem rosół w szybkowarze. Żona pukała się po głowie, że nie ma szans żeby wyszedł klarowny :grin: Nie dałem kostki rosołowej ani maggi, same mięsko czyli: trzy nóżki z kurczaka, kawałek wołowego, marchewkę, pietruszkę, seler, kawałek kapusty pekińskiej, podpiekaną cebulę oraz sól i pieprz do smaku. Rosół przerósł oczekiwania mojej LP .... :grin:

Poproszę o przepis na zupę kaszankową. Takiej jeszcze nie jadłem więc czas .... przygotować.

Idąc dalej: Informacja z firmy która dostarcza wodę w mojej okolicy: Tej wody z Kobiernic lepiej żebyście nie mieli okazji zobaczyć i powąchać :devil: Następne informacje: Jeśli zabijają zbędne bakterie czy związki, to te nam potrzebne pewnie też.

Podziękować koledze ..... :grin:

To jest jakaś nowość, muszę spróbować, ale już nie dziś .... nie przyjmę więcej jajecznicy

To sam sobie odpowiedziałeś gdzie jest różnica. EAnna dobrze pyta jaki składnik wody może mieć znaczenie ?

Zrobiłem teraz jajecznicę z mlekiem, ale to jeszcze nie to co jadłem w Istebnej. Ciężko opisać jej konsystencję, ale była prawie płynna z wyczuwalnymi kawałkami ściętego jajka. Umiem robić lekko ściętą jajecznicę, ale nie o to mi chodzi. Tamta była niby ścięta, a pomimo tego "rzadka" Może problem tkwi w jakości mleka ? Przypuszczam, że kucharki nie używały sklepowego tylko swojskiego gdzie tłuszczu jest znacznie więcej. Ps. Prośba do modów o przeniesienie wątku o jajecznicy do nowego tematu ....

Jeszcze parę dni i będą 2,2L i 5L. 7L i większe na razie muszą poczekać na swoją kolej.

A śmietana może być ?

Jak robicie taką rzadką jajecznicę ?

A w czym problem abratku ? Zawsze odkąd pamiętam mięso na zewnątrz było może nie szare, ale bledsze niż w środku.

Teraz pis to przegiąłeś ..... jutro jadę kupić polędwicę ... :grin: :clap:

Wersja ANNAM jest nie zła jednak wolałbym tego uniknąć. Proponujecie posadzenia drzewka na wiosnę, a ja planuję za rok znowu zaprosić ją na święta. Może dokupię większą doniczkę i przesadzę ?

Podlewam delikatnie mając nadzieję że przeżyje do ciepłych dni kiedy będę mógł ją wystawić na zewnątrz. Co mogę zrobić więcej aby dotrwała do wiosny ?

Czyli masz własne ujęcie wody ?