Oferuję klientom różne wielkości i kształty szynkowarów z jednego prostego powodu:
Każdy klient kupuje według własnych potrzeb rodzinnych i ewentualnego pożądania okrągłego, owalnego lub prostokątnego kształtu.
Kiedy klient pyta który lepszy odpowiadam, że ten który bardziej pasuje pojemnością.
Osobiście patrząc na zapotrzebowanie ilościowe mojej rodziny preferuje mniejszy szynkowar.
Wiem, że łatwiej zrobić 2-3 kg wsadu za jednym razem, ale nie smakuje mi wyrób mrożony i rozmrażany. Niby powinien być taki sam, ale nie jest.
Prawda jest też taka, że jeden duży wsad po prostu się nudzi i chętnie zjadło by się coś innego.
Ileż można jeść nawet bardzo dobrą konserwową czy mielonkę ?
Mając mały szynkowar mogę zrobić jeden wsad, sparzyć i konsumować, a w tym czasie pekluje się następna inna porcja.
Mam zawsze świeży wyrób.