miro

To ja z innej beczki. Co roku na święta kupowałem ciętą choinkę, jednak w tym roku kupiłem choinkę w doniczce, koszt 60zł. Choinka miała już być wystawiona na zewnątrz, ale śnieg i mróz zdecydowały że pozostanie w domu. I tak sobie stoi i rośnie ...... na przyszły rok jak znalazł.

Czy te ubojnie gospodarcze przez przypadek nie miały własnego ujęcia wody ? Bo jeśli tak, to chloru w wodzie nie mieli tak jak my.

Rozplątywanie na sucho, to też gucio warta porada, jeden zrobi to delikatnie, a drugi bez wprawy potnie jelito jak żyletką.... co kończy się lamentem, że jakość jelit jest gów...niana. Nie rozumiem w czym problem namoczyć cały pęczek jelit, rozsupłać i pozostałą resztę wrzucić do mocnej solanki ? Potem wyciągasz ile chcesz.

Jak zrobi się supeł trzeba jelita "rozczochrać" jak włosy. Nie ciąg na siłę, bo jeszcze bardziej zaciągniesz. Jelita na sucho mają razem związane wszystkie końce i tego końca nie rozwiązujemy tylko wkładamy do wody. Jak jelita się namoczą rozwiązujesz supeł i masz w ręku wszystkie końce jelit a wtedy jeden po drugim wyciągasz zwody.

Pamiętacie temat o peklowaniu w woreczkach i wymianie gazowej ? Według nie czynnikiem decydującym jest tlen, którego dużo mniej jest w wodzie.

Abratku ....po prostu wierzę w ludzi .... ale tym razem się pomyliłem. bendetto Panowie którzy przyjechali na odczyt licznika mieli wydruk podawanych stanów w ostatnich 3 latach. Przy stanach sprzed stycznia tego roku był kod 80 czyli odczyt szacowany na podstawie poprzedniego średniego zużycia prądu. A przecież nie mogło tak być, bo podawałem stany inkasentowi.

Obecne wskazania się zgadzają :grin: Przy poprzednich rachunkach nie porównywałem i tu też jest mój błąd. :devil:

Co prawda nie stosuję żadnej diety, ale patrząc na zdjęcia chyba zacznę

Może dla kogoś ten temat jest żałosny i śmieszny, ale nikomu kto pilnuje i oszczędza prąd, takiej dopłaty, a co najgorsze zdziwienia nie życzę ! .... SKĄD TAKI NAGŁY POBÓR PRĄDU. Pewnie jak by mi zbywało kasy, tematu by nie było, ale szlag człowieka trafia jak mota się między pensją i rachunkami i nagle wpada taki ujemny bonus. Szukałem dziury w całym, a okazało się że mój inkasent zlał robotę i od dwóch lat podawał zużycie z "buta", mimo tego że podawałem mu odczyty telefonicznie. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że trzeba nagle wysupłać prawie dwa tysiaki i operator ma w głębokim poważaniu, że to nie moja wina..... zużyłeś zapłać THE END. Jedyne z czym poszli mi na rękę to 3 raty + odsetki .... łaskawcy.

Dziadku mięso wspaniałe tylko jest jedno ale ! W sklepie jak pewnie wiesz takiej ilości mięsa na kości nie "uraczysz". Wyszło Ci ok 30% uzysku, a ze sklepowych to nie wiem czy 15% wyciągniemy. Gdzie takich "mięsnych" kości szukać ?

Mięso pekluje minimum 10 dni. Nastrzyk robię tylko wtedy, gdy mam do czynienia z mięsem o większym przekroju (mając na myśli średnicę przekroju). Powinno się też nastrzykiwać mięso które zawiera kość. Do tej pory nie miałem takiej potrzeby, ale w przypadku mięsa z kością podobno przy kości szybciej się psuje. Jednak przy krótkim peklowaniu radziłbym mimo wszystko zastosować nastrzyk. Czy nastrzyk może zniszczyć strukturę mięsa ? Może, ale tylko wtedy gdy zastosujemy duże ciśnienie. Jednak w domowych warunkach i przy zastosowaniu strzykawki nie ma szans na uszkodzenie mięsa.

Jak napisał tak sprawdzam

Histereza SP-100= 8C http://www.tmk.com.pl/tabela.htm Teraz sobie pogdybam ... Ustawione 35C + 8 C histerezy= 43C + ok.10C na podniesienie temperatury przez bezwładności grzałki =53 C

Zadzwoniłem i taka jest odpowiedź producenta: Ustawiając sterownik na 40 C pompa zostaje włączona kiedy woda osiągnie 40C i pracuje ciągle. Kiedy piec wygaśnie i woda spadnie do 32 C sterownik wyłącza pompę-histereza 8C

Nie wyłącza się. Stycznik ? O nim nie pisałeś, co nim steruje ? Według mnie sterownik powinien szybciej reagować niż termometr bagnetowy. Zrób próbę w wodzie ? Sprawdź co pokazuje sterownik, a co termometr.

Ten sterownik nie staruje urządzeniem na zasadzie włącz poniżej 35C wyłącz powyżej 35C. Sterownik przeznaczony jest do pomp i uruchamia ją dopiero gdy woda osiągnie ustawione 35C i dalej pozostaje w opcji włączony. Czyli rozpalasz piec CO, woda się grzeje i kiedy osiągnie 35C pompa zostaje włączona i pracuje do momentu wygaśnięcia pieca.

Tyle zupy na raz to ja nie gotuję , ale jak jedną szynkę sparzę w garze 5 litrowym, to zupka będzie ok ? Czemu wędzone kości mogą być ?

Trochę się z Wami nie zgadzam gdyż: - czy szynka zjedzona bez parzenia jest szkodliwa, czy odda do wody coś trującego ? - czy wywar z wędzonych kości różni się od wywaru na wędzonej szynce ? - wywar z wędzonego boczku też jest zły ? To tyle wywaru. Parznie w bardzo szczelnej osłonce może spowodwać, że szynka będzie słona. A wracając do trującego wywaru szynka się go nie pozbędzie, czyli lipa ! :wink: O co chodzi z tym wywarem ?

Z wielką radością przyznaję rację tak ma być jak pisze vtec, a ja mam nadzieję że sprawdzającym licznik wyjdzie tak samo !!!!

Aleś mi teraz namotał .... Może lepiej jutro się tym zajmę :grin:

To faktycznie czas do mojej szkoły podjechać i poprosić o zwrot za naukę. :grin: 10% z 10=1 jeden a nie jeden 1% ! 100% z 10=10 nie 10% 1%=1/100 czyli 0,01 100%=100/100 czyli 1 Ale się matematycznie robi ! :wink:

vtec nie miej mi za złe to co piszę ! Też licząc sprawdzałem, to cholerne 100% i myślałem, że jestem w "domu" z błędem licznika. Kurna sprawdzam i piszą jak byk mnożenie przez 100% równa się mnożeniu przez 1-den. Jest tu jakiś matematyk ?

Chyba się trochę pogubiłeś, albo moja nauka o matmie była g ...warta. 0,98% musi z czegoś wynikać .... samo 0,98% nic nie znaczy bo nie ma z czego policzyć. Natomiast 100% z 1=1 100% z 2=2 itd dlatego 100% * X=X chyba że zmienimy matmę ...

vtec zmiłuj się proszę 0,98 x 100%=0,98% Włącz dowolny kalkulator i policz. bendetto wielkie dzięki !!!

vtec jakżesz chciałbym abyś miał rację, jednak: http://pl.wikipedia.org/wiki/Procent Wojtku wzór otrzymałem od osoby pracującej z licznikami w energetyce, tyle wiem.